Szósty

Ocena: 5.04 (26 głosów)
opis
Inne wydania:

„Szósty” Agnieszki Lingas – Łoniewskiej to moim zdaniem bardziej romans niż kryminał, ale jest dosyć wciągający, pomimo mocno szablonowego sposobu skonstruowania postaci i raczej przewidywalnej akcji.

Zdziwiło mnie bardzo, kiedy przeczytałam, że autorka skończyła polonistykę, bo podczas czytania raziły mnie przedziwne zasady interpunkcji, jakie zastosowano. Przecinki w miejscach, gdzie ich być nie powinno, brak za to tam, gdzie są konieczne, a do tego dziwne konstrukcje składniowe. Wersja, którą czytałam, to był debiut – teraz ukazało się wydanie poprawione, więc może w nim autorka pozbyła się tych tendencji. W każdym razie dla mnie ta dziwna interpunkcja była elementem bardzo zniechęcającym – ale to pewnie takie moje skrzywienie zawodowe, bo jestem korektorką 😊

Tym, co najbardziej mnie nużyło w tej powieści, były opisy uczuć Marcina i Alicji – te ich wzajemne zachwyty nad sobą, te ich ochy i achy, te wszystkie roztkliwiania się nad urodą, zmysłowością itp., to picie sobie z dzióbków, odczytywanie myśli, mówienie do siebie: „moja piękna” i „mój piękny” – o rany. Typowe zabiegi rodem z romansów – na dodatek autorka wmieszała w to metafizykę – i nie wiem, czy to dobrze. Mnie się nie podobało i uważałam, że jest to zbyt harlequinowe i naiwne… No i ta namiętność między bohaterami – nieziemski seks kilka razy z rzędu, a rano oboje kwitnący i radośni. Jeśli ktoś jest romantyczny i lubi wzniosłe historie – to ten akurat wątek uzna pewnie za najlepszy w całej powieści… Chociaż nie wiem, czy komuś się spodoba to, że Marcin tak bardzo dużo gada podczas seksu 😊 A mówiąc zupełnie poważnie – ten cały romansowy wątek przyćmił właściwie zupełnie sprawę kryminalną – i uważam, że stało się to ze szkodą dla książki. Kiedy sięgam po kryminał, oczekuję akcji, śledztwa, przesłuchań – i to niby wszystko w tej powieści jest, tylko trzeba to wyławiać pomiędzy scenami, w których bohaterowie rzucają się na siebie albo tymi, w których myślą o sobie nawzajem, jacy są cudowni. No i końcówka – to już po prostu taka słodycz, że chyba nawet największa romantyczka miałaby mdłości.

Nie podobały mi się również fragmenty, w których przemawia bezpośrednio tytułowy „Szósty” – czyli seryjny zabójca zielonookich blondynek. Wydały mi się strasznie kiczowate i obliczone na zrobienie wrażenia na czytelniku – na mnie zrobiły tylko wrażenie wydumanych.

Jak do tej pory moja recenzja sugeruje, że mi się absolutnie nie podobało – ale to niezupełnie tak. To znaczy – chwilami mnie nudziła i denerwowała, ale jak już zaczęłam czytać, to chciałam się przekonać, czy ten, kogo podejrzewam, jest winny (tak, zgadłam). Niemniej nie polecam jej nikomu, kto lubi kryminały i sensacyjne powieści – bo to na pewno nie jest ten gatunek. Gdyby od razu napisano na okładce, że to romans z elementami kryminału – to nie sięgnęłabym po tę książkę. Zatem komu ją polecam? Komuś, kto lubi romanse – takie ckliwe, z ochami i achami, z piękną bohaterką i pięknym bohaterem, którzy są tacy cudowni i seksowni, że same guziki się rozpinają.

Podsumowując: dobrze wymyślona intryga, ale rozmyta w przerysowanym i przesłodzonym romansie.

Informacje dodatkowe o Szósty:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2012-02-28
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7674-164-2
Liczba stron: 332
Dodał/a opinię: Joanna Tekieli

więcej

POLECANA RECENZJA

Zobacz opinie o książce Szósty

Kup książkę Szósty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Tamto lato
Agnieszka Lingas-Łoniewska0
Okładka ksiązki - Tamto lato

Dwadzieścia lat temu dziesięcioletni Milan i Armin Van Lander przebywają nad jeziorem wraz z młodszą o pięć lat siostrą, Aleksą. Zdarza się tragiczny wypadek...

Kastor
Agnieszka Lingas-Łoniewska0
Okładka ksiązki - Kastor

Bez litości, bez zasad, bez reguł. W tym świecie wygrywają najsilniejsi. Lub ci, co znajdą krystaliczną miłość. Kolejna powieść Agnieszki Lingas-Łoniewskiej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy