Czy nasze życie jest tylko grą pozorów? Siecią kłamstw, niedomówień i tajemnic skrywanych przed najbliższymi? I w jakim stopniu znamy naszych bliskich?
Takie pytania nasunęły mi się automatycznie po lekturze thrillera „Nieobliczalna”, ale też zachęciły do refleksji nad pokręconą ludzką naturą, nad którą władzę przejmują, często te najniższe, instynkty. Bo autorka ukazuje pozornie poukładany świat trzech kobiet, który pod fasadą codziennej normalności i rutyny skrywa bolesne tajemnice, toksyczne relacje, przemoc i namiętność.
Są sprawy, które skrywa się nawet przed matką czy najlepszą przyjaciółką i zdrady, których się nie wybacza, a zraniona kobieta potrafi okazać się demonem manipulacji, królową zemsty i najgorszym wrogiem.
Powieść rozpoczyna się od zbrodni, a retrospekcja stopniowo ukazuje nam relacje łączące poszczególne postaci rozgrywającego się dramatu. Nie wiemy kim jest ofiara, a fabuła prowadzona meandrami, na które składają się często nieracjonalne decyzje bohaterów i wynikające z nich konsekwencje sprawia, że nie sposób odgadnąć jej tożsamości.
Z książki bije aura niedomówień, sekretów i kłamstw podszyta warstwą erotyzmu i to właśnie ta mieszanka budzi największe emocje i nie pozwala odłożyć książki nawet na chwilę. Tu wszyscy bohaterowie skrywają mniejsze lub większe tajemnice, kierują się własnymi motywacjami, a czytelnik może śledzić akcję poznając perspektywę każdego z nich.
Magda Stachula zabiera nas w świat wypełniony złymi emocjami, które wybijają na pozornie wygładzoną powierzchnię życia czworga bohaterów. Czy podejmowane na ich podstawie decyzje przyniosą któremuś z nich szczęście, a może pogrążą jeszcze bardziej w matni bez wyjścia? I kogo pozbawią życia? Sprawdźcie koniecznie!
Wydawnictwo: Luna
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 360
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
czytanienaplatan
Przyjechała nie w porę. Będzie tego żałować. Ja też potrafię być bezwzględna i nieobliczalna jak ona.
Klara budzi się rano na klatce schodowej. Nie pamięta, co się działo w nocy, nie wie, jak wróciła do domu. Z przerażeniem orientuje się, że od imprezy...
Po traumatycznych przeżyciach ostatniego śledztwa aspirant Weronika Herman musi odpocząć psychicznie i fizycznie. Wyjeżdża z synkiem na ranczo przyjaciela...
Jaka będzie ta nowa rzeczywistość - moja bez matki, jej bez męża, Alicji bez przyjaciółki? Coś zyskałyśmy, coś straciłyśmy. Nie mam zamiaru bawić się w proroka i przewidywać przyszłości. Czas zrobi bilans zysków i strat, a po latach okaże się, której z nas wyszło to na dobre.
Więcej