Zapraszam Was na moją opinię o pewnym " Kochanku z piekła rodem "
Silne kobiety, iskrząca namiętność, niepokorni mężczyźni wrzuceni w czasy, które więcej ułatwiały tym ostatnim, a wręcz wszystko utrudniały tym pierwszym, chyba, że... Jest się bohaterką książek Melisy Bel wtedy żaden czas, świat konwenansów nie jest w stanie zapanować nad mówieniem, myśleniem i pragnieniami. Tak stworzoną mogłabym żyć nawet w czasach w jakich rozgrywają się historie autorki - nic nie byłoby mi straszne. Tak się rozmarzyłam, że zapomniałam napisać, której książki Melisy dotyczy mój osobliwy wstęp. A więc - tak wiem nie zaczynamy zdania od
" a więc " - ale z drugiej strony kto mi zabroni. Mam charakter i wrodzoną przekorność. A więc Kochani o najnowszej książce mówię o intrygującym tytule
" Kochanek z piekła rodem " i już sama nie wiem czy kochanek, czy piekło doprowadza mnie do czerwoności bardziej.
Ale to nie o mnie ma być, tylko o niej i o nim. Hazel i Blake spotkali się na balu, gdzie spędzili przyjemny czas. Dlaczego o tym wspominam? Zaraz do tego dojdziemy, napomknę tylko, że zbuntowana Hazel ponad wszystko ukochała sobie konie i aby z nimi pracować, musi pokusić się o drobną mistyfikację. A oszukać musi właśnie jego Lorda Blake'a Coventry'ego. Czy ów mężczyzna, którego zdążyła już zauroczyć Hazel rozpozna w stajennym stroju dziewczynę? Czy podejmie grę z dziewczyną?
Kolejna powieść Melisy to skrzynia po brzegi wypełniona walką dwóch silnych charakterów, zadziorne pyskówki, ironiczne pogadanki, a między tym wszystkim nieogarnięta zmysłami chemia, która co by nie rzec musi w końcu znaleźć ujście. I znalazła Kochani, bo konwenanse konwenansami, wstyd, wstydem, ale pragnienia nie oszukasz. Pokusie się po prostu ulega, dlatego jest pokusą. Sceny między tym dwojgiem przyprawiają o rumieniec, ale autorka zawsze oddaje nam ich klimat tak, że nie pojawia się nawet iskra zażenowania i to sobie u Melisy bardzo cenię. I choć zakończenia można było się spodziewać, to nie umniejsza to mojej sympatii do książek autorki, zawsze pełnych humoru i namiętności.
I oto chyba chodzi, o tę przyjemność czytania, o ten uśmiech spowodowany żartami i o ten rumieniec, na który nie ma co ukrywać wszystkie czekamy. Ze smakiem, z brawurą, z dowcipem i miłością, z ciętą ripostą i wstydem szeptanych słów - to jest właśnie Melisa Bel, to są jej historie. I ja je kupuję od pierwszego do ostatniego tomu, jaki dojrzą moje oczy, a jej dłoń wcześniej napisze.
Chcecie kochanka z piekła rodem? To czeka i może być cały Twój!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-06-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 302
Dodał/a opinię:
ZaczytanaMonia
Wychowanka przytułku św. Barbary, Charlotte Summer, przejmuje opiekę nad zadłużonym sierocińcem. W związku z krytyczną sytuacją finansową musi szukać wsparcia...
Książę Evan de Clare uchodzi w towarzystwie za potwora, który doprowadził do śmierci swoją żonę. Mroczny, szorstki i nieprzystępny sieje postrach nawet...