"Ludzkie samce są - jak zauważyłem dzięki już dobrym kilku wiosnom spędzonym u boku Szymona Solańskiego - niezwykle przewrażliwione na punkcie swojego zdrowia. Ledwie się takiemu katarek przytrafi, a już każe wzywać ambulans. Jeśli nie koronera."
To już jedenasty raz wybrałam się dzięki Marcie Matyszczak w podróż z trójką chorzowskich detektywów. Róża pracuje w redakcji gazety polonijnej w czeskim Cieszynie a Szymon razem z Guciem udają się do niej z wizytą. Cieszyn to bardzo intrygujące miasto, w połowie polskie a w połowie czeskie. Byłam tam kilkukrotnie, chociaż przyznam się, że nie zwiedziłam go tak zbyt dokładnie. Zawsze gdy się razem gdzieś wybierają nasi bohaterzy to musi się wydarzyć jakaś kryminalna przygoda, w której będą uczestniczyć. Oczywiście nie mogło być inaczej.
"Wiedziałem. No po prostu wiedziałem, że to się tak skończy. Prawie każdy nasz wyjazd przynosił kryminalne "atrakcje". Morderstwo. Śledztwo. I obwąchiwanie trupa zamiast spacerków, wylegiwania się brzuchem do góry, podgryzania miejscowych yorków i podprowadzania szynki z talerza podczas śniadania."
Na jednym z mostów łączących obie części miasta znaleziono zwłoki mężczyzny. Pecha miał jeden z czeskich pracowników polskiej firmy produkujących czekoladowe cukierki. Jak co dzień przechodził przez Most Przyjaźni na polską stronę, lecz tym razem nie dotarł do pracy, bo niemal wszedł na martwego już człowieka, leżącego dokładnie na granicy polsko-czeskiej. Właśnie z tego powodu śledztwo prowadzić muszą obie strony. Policjantka z Czech i policjant z Polski nie darzą się zbytnią sympatią co widać na każdym kroku. Panie burmistrzynie, które są bardzo zaniepokojone o wizerunek swojego miasta wynajęły do współpracy z policją Solańskiego i jego żonę, oczywiście Gucio również zaangażowany będzie w dochodzenie. Praca w obu Cieszynach zapowiada się wręcz dosyć interesująco. Lecz nie samą pracą człowiek żyje, Róża chce pokazać swojemu mężowi miasto, w którym się zadomowiła.
"Szliśmy na spotkanie z Różyczką, która powiedziała, że śledztwo śledztwem, ale ona musi - inaczej się udusi - pokazać nam piękno Cieszyna. Gdy zaczęła wymieniać zabytki, które mamy koniecznie zaliczyć, aż mnie zmroziło z przerażenia."
W tym pięknym mieście czeka ich wiele zabawnych sytuacji, częściowo związanych z językiem czeskim, który wydaje nam się bardzo śmieszny, a pomyłki językowe często prowadzą do ciekawych sytuacji. Szymon i Gucio niezbyt doceniają wysiłki Róży, która chce im umilić pobyt w Cieszynie, lecz ja bardzo jestem zadowolona z przewodniczki i z pewnością przy następnym pobycie w tym mieście (po obu stronach) skorzystam z jej usług.
Samo miasto Cieszyn ma w tej książce również co nieco do powiedzenia, zresztą tak jak Gucio...
Zabawne perypetie tej unikatowej trójki chyba będą się toczyły dalej, bo tak jakby wskazuje na to zakończenie.
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 304
Język oryginału: polski
Dodał/a opinię:
Myszka77
Miała dosyć wszystkich glin świata. Co jeden to bardziej niepociumany.
Wczasów w Barlinku Róża Kwiatkowska nie będzie dobrze wspominać. Dziennikarka została tam oskarżona o popełnienie morderstwa! Ofiarą jest...
Prywatny detektyw Szymon Solański tuż po ślubie z Różą Kwiatkowską znika bez śladu. Świeżo upieczona żona z nieodłącznym kundelkiem Guciem próbują go odnaleźć...
Nikotyna wprowadzała ją w swego rodzaju trans. Przestawała myśleć. Analizować. Zastanawiać się, co by było gdyby.
Więcej