Teodor i Apolonia mają, delikatnie mówiąc, niełatwe dzieciństwo. Ojciec chłopaka jest fanatykiem religijnym. Pobożność nie przeszkadza mu w biciu syna i stosowaniu nietypowych kar (jak wiązanie w pozycji do modlitwy). W końcu Teodor ucieka z domu. Apolonia trafiła z koszmaru życia z babcią, która jej nienawidziła, do rodziny zastępczej. Po kilku latach koszmar wrócił – babcia przypadkowo odnalazła Polę. Uciekając przed kobietą, Apolonia wpada z deszczu pod rynnę. Przypadkowo staje się świadkiem rozmowy dwóch przestępców. Wiadomo, że dla takich osób każdy świadek jest niewygodny. Czy dla dwójki skrzywdzonych przez życie nastolatków jeszcze zaświeci Słońce?
Wbrew tytułowi - jeśli sięgniecie po powieść Hanny Greń Zły wybór, na pewno nie pożałujecie.
dr Kalina Beluch
Tajemnicza dziewczyna, brutalne morderstwo i mała społeczność, która ściśle strzeże swoich sekretów. W "Więzach krwi" czeka na nas kolejna zagadka do rozwiązania...
Gdy tak leżała rozciągnięta w literę X, ze złotobrązowymi włosami rozsypanymi na poduszce, stanowiła kwintesencję jego pragnień. Należała do niego. Mógł...
Domyślał się, że przezwisko "Tyczka" wywodzi się od nazwiska, nie zaś od wyglądu, mimo to na widok pękatej sylwetki porucznika z trudem udało mu się powstrzymać śmiech.
Dławiło ją przerażenie, że po sześciu cudownych latach spędzonych tutaj, gdzie nigdy nie czuła się niechciana, miałaby wrócić do tamtej obskurnej rudery i kobiety, której nie zamierzała nigdy więcej nazywać babcią. Babcia to ktoś dobry, kochający i czuły, a tamto obrzydliwe, zapijaczone babsko nie zasługiwało, by tak się do niego zwracać.
Więcej