Trzydziestoczteroletni Ryan Perry, twórca internetowego imperium, ma świat w garści. Bogaty, szczęśliwy w miłości, pełen energii… Niestety. Lekarze wydają wyrok – śmiertelna choroba serca. Życie Ryana może uratować tylko przeszczep. Popadający w paranoję, nękany złymi przeczuciami i niepokojącymi wizjami, mężczyzna znajduje specjalistę, który, za ciężkie pieniądze, przywróci go do życia. Rok później Perry znowu czuje się jak młody bóg. Właśnie na nowo układa życie z Samanthą, gdy ktoś zaczyna przesyłać mu dziwne prezenty. Walentynkowe serce, naszyjnik w kształcie serduszka… Ale najbardziej niepokojąca jest wiadomość: twoje serce należy do mnie. Nowe życie Ryana zamienia się w koszmar. Prześladowany przez młodą Azjatkę, mężczyzna zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, czego tak naprawdę pragnie tajemnicza kobieta. Wszystko wskazuje na to, że dawca wrócił po swoje serce…
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2010-06-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Your Heart Belongs to Me
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Magdalena Słysz
Rayan Perry jest twórcą internetowego imperium. Ma wspaniałą dziewczynę Sam która jest pisarką. Kiedy okazuje się że ma chore serce i jedynym ratunkiem jest dla niego przeszczep. Rayan popada w paranoję, prześladują go niepokojącw wizje i podejrzenia wobec osób z najbliższego otoczenia, także ukochanej Samanthy. Wkoń u decyduje się na zmianę kardiologa. Na nowe serce nie musi długo czekać. Rok po przeszczepie ktoś zaczyna go nękać i przysyłać zagadkowe prezenty. Wiadomość serce z napisem Twoje serce należy do mnie., niepokoi najberdziej, dawca chce dozyskać swoje serce. Konfrontacja z siostr@ dawcy odkrywa zaskakujące fakty o których Ryan nie miał pojęcia.
Poprawna książka - thriller z elementami nadnaturalnymi, czyli to, co zawsze. Czytało się to poprawnie (choć było sporo ciekawiej napisanych książek Koontza), umiarkowanie wciągało, ale przyznaję, że wyjaśnienie lekko mnie zaskoczyło. To na plus, ale oceny nie podniesie. Nie do końca rozumiałem motywację bohaterów, a wszelkie wyjaśnienia pewnych zachowań też mnie nie przekonały, ale przyjmuję wersję autora i nie dyskutuję. Podsumowując - poprawna, dla fanów Koontza, jak wszystkie inne obowiązkowa, na pewno nie zmęczy, ale i w pamięci na dłużej nie zostanie.
Koontz pisze świetnie. Jego książki dosłownie połyka się w jeden dzień. Jedne są lepsze inne gorsze. Ta choć równie łatwa w odbiorze i wciągająca do najlepszych moim zdaniem nie należała. Nie było w niej nic co by mnie jakoś specjalnie urzekło. Pouczająca historyjka z lekkim dreszczykiem o tym ze pieniądze jednak szczęścia nie dają. Niestety żyjemy w świecie gdzie kopic można dosłownie wszystko. Nawet życie. Pewien bogacz cierpi na nieuleczalna chorobę serca. Jedynym ratunkiem dla niego jest przeszczep. W czasie poszukiwania dawcy popada w rożne paranoje i koszmary. W końcu dawca zostaje odnaleziony ale mimo udanej operacji koszmar się nie kończy. Wręcz przeciwne jest coraz gorze. Kryminał trochę z dreszczykiem jak już mówiłam przyjemnie się czyta, chociaż trochę za dużo wszystkich szczegółów i przez spora część akcji nic się nie dzieje. Może być ale czytałam lepsze tego samego autora.
Poprzednie książki Deana Koontza przyzwyczaiły nas do najwyższej formy, dlatego tak trudno uwierzyć, że Fałszywa pamięć jest książką jeszcze lepszą. Dostajemy...
Tommy Phan, młody pisarz amerykański pochodzenia wietnamskiego, znajduje na schodach swojego domu dziwną szmacianą lalkę. Zaintrygowany, zabiera ją do...