Tajemnica morskiej latarni

Ocena: 5.13 (8 głosów)
Inne wydania:

Powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore.

Wciągająca historia poróżnionej rodziny, skrywanej przeszłości i miłości, która nigdy nie umiera.

Ellen Trawton ucieka od swojego płytkiego londyńskiego życia i władczej matki, która rozpaczliwie próbuje ją sobie podporządkować. Czy istnieje lepsza kryjówka niż dom pośród surowej scenerii Connemary, zamieszkany przez skrywaną przed rodziną ciotkę, z którą matka Ellen od lat nie utrzymuje kontaktów?

Jednak dzikość i piękno irlandzkiej ziemi skrywają niewyjawione od lat sekrety i zagadkę z przeszłości, której nikt dotąd nie rozwikłał.

Conor Macausland to nieodgadniony, samotny mężczyzna. Jego żona Caitlin zmarła młodo w tragicznym wypadku w starej latarni morskiej, a jej śmierć doprowadziła go do rozpaczy. Kiedy ścieżki Conora i Ellen krzyżują się, rodzi się między nimi uczucie, jednak niespokojny duch Caitlin gotów jest zrobić wszystko, by Conor już nigdy nikogo nie pokochał.

Informacje dodatkowe o Tajemnica morskiej latarni:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381397551
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: Secrets of the Lighthouse

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Tajemnica morskiej latarni

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Tajemnica morskiej latarni - opinie o książce

Książka pełna duchów i tajemnic. Uwielbiam wszelkiego rodzaju tajemnice, nierozwiązane zagadki, a te połączone z romantyczną historią uwielbiam jeszcze bardziej! A tu pojawiają się takie, które nie dość, że chwytają za serce, to są i te smutne i te szczęśliwe zakończenia. Coraz bardziej podobają mi się książki tej autorki, każda ma swoją odrębną, całkowicie inną historię, która wciąga w swój magiczny świat. Zadziwia mnie nawet to, że za każdym razem akcja toczy się w innym państwie, czy nawet w innym kontynencie, a autorka potrafi opisać otoczenie, środowisko, kulturę w bardzo urzekający sposób, gdzie wciąga czytelnika w fabułe jeszcze bardziej. Tym razem padło na Irlandię, latarnie morską i przede wszystkim zamek, wokół której toczą się wszystkie niesamowite, romantyczne zdarzenia. Nie brakuje tu wielkiej rodziny, prawdziwych romantyków i oczywiście wielkiej, namiętnej miłości. Polecam książke, szczególnie marzycielkom, to książka dla was!
Link do opinii
Avatar użytkownika - wages
wages
Przeczytane:2015-06-30,
Kolejny dobry romans Santy Montefiore. Ellen ucieka prawie sprzed ołtarza i spod surowej ręki swej matki, w dzikie okolice rodzinnej Irlandii. Poznaje rodzinę swojej matki, zmienia swoje życie diametralnie i poznaje fascynującego mężczyznę.... Connor, po tragicznej śmierci swej żony, budzi skrajne emocje w mieszkańcach miasteczka. Czy jest mordercą czy tylko nieszczęśliwym wdowcem? Żyjąc na "pół gwizdka" nie przejmuje się zbyt brakiem akceptacji i izolacją, aż pewnego dnia poznaje fascynującą kobietę...
Link do opinii
Początkowo wydawało mi się, że książka nieszczególnie przypadnie mi do gustu, ponieważ wszystko zdawało się być takie przewidywalne, pewne. Dałam jednak tej historii szansę, czego nie żałuję, ponieważ ze strony na stronę robiło się coraz ciekawiej. Ogrom sekretów, uczuć trudnych do przeżycia, emocji, z którymi niełatwo sobie poradzić, dylematów, wyborów niemożliwych, sytuacji patowych przytłacza naszą bohaterkę. To wszystko sprawia jednak, że "Tajemnicę morskiej latarni" polecam Wam serdecznie. To idealna powieść dla kobiet, które uwielbiają specyficzną atmosferę starych zamczysk, wzburzonych fal, wichrowych wzgórz, romantycznych uniesień, ale opisanych subtelnie i bez sztucznego patosu. Ta książka ma swój urok, czar, któremu ja dałam się wciągnąć i przekonać.
Link do opinii
Ellen Trawton ucieka. Ucieka przed zaborczością matki i przed niechcianym małżeństwem. Ma dość udawania, że jest kimś, kim się nie czuje. Poszukując schronienia, decyduje się odwiedzić ciotkę, z którą od ponad trzydziestu lat matka nie utrzymuje kontaktu. W gościnnym irlandzkim domu Ellen odkrywa, że jej rodzina skrywa wiele tajemnic. Poznaje także Connora, który przed kilkoma laty stracił żonę w tragicznym wypadku, jaki wydarzył się w miejscowej latarni morskiej. Ellen i Connor tracą dla siebie głowę, jednak duch Caitlin, zmarłej żony Connora, nie myśli dzielić się ukochanym mężczyzną... Tytuł najnowszej powieści Santy Montefiore kusi czytelnika tajemnicą i z pewnością każdy czytelnik, który tajemnic po niej oczekuje, poczuje się usatysfakcjonowany. Sekretów, zagadek i tajemniczych wydarzeń w historii tej nie brakuje. Towarzysząc Ellen, stopniowo je odkrywamy, poznając burzliwe losy irlandzkiej rodziny. To, co przed laty wydarzyło się w zniszczonej latarni morskiej, to zaledwie preludium. Autorka przygotowała dla nas głęboki worek tajemnic i sypnęła z niego obficie. Nie mniej fascynujący, niż wspomniane tajemnice, jest proces zmian zachodzących w głównej bohaterce. Czytelnik staje się świadkiem rozkwitu kobiety, która po raz pierwszy w życiu czuje się sobą i robi to, na co sama ma ochotę. Zbuntowana trzydziestolatka, która wyrwała się spod skrzydeł zaborczej matki ustępuje miejsca świadomej swoich korzeni, silnej kobiecie. Gdzie zaprowadzi Ellen ta przemiana? Co z jej pomocą osiągnie? Z pewnością miłość, bo tej w powieściach Santy Montefiore nigdy nie brakuje. Czy jednak będzie to uczucie spełnione? Tego już nie możemy być tacy pewni, gdyż autorka lubi bawić się uczuciami swoich bohaterów. Powieści jej autorstwa, które do tej pory trafiały w moje ręce, pokazały mi, że niczego nie można być pewnym! Wprowadzenie do historii postaci ducha Caitlin wzbudziło moją konsternację. Nie lubię, gdy w powieściach obyczajowych, często do bólu realnych, pojawia się wątek paranormalny, zaburza to nieco moje spojrzenie całej historii. W porę uświadomiłam sobie jednak, że przecież chodzi o Irlandię, zieloną wyspę, którą zamieszkują wróżki i skrzaty, romantyczną, zamgloną i pełną magii. Tam mogą przechadzać się duchy nieszczęśliwych, przedwcześnie zmarłych żon, które na ziemi pozostawiły ukochanego mężczyznę. I może nie powinno nas to dziwić? Tajemnica morskiej latarni jest barwną i pięknie napisaną historią. Zachwyca głębią rodzinnych więzi, porusza dramatyzmem wydarzeń. Po raz kolejny Santa Montefiore stworzyła historię, która mnie pochłonęła. Czy jest jakaś rysa na tym obrazie? Jedna. Na tle wcześniej poznanych przeze mnie książek autorki Tajemnica morskiej latarni wypadła nieco blado. Nie wzbudziła aż tak gorących emocji, nie wywołała tak mocnych wypieków na policzkach. To jednak nie rzutuje na moją opinię na temat twórczości pani Montefiore. Najwyraźniej moje serce mocniej bije dla historii, które rozciągają się na dziesiątki lat. Oczywiście krótsze także będę czytać, szczególnie tak magiczne i zagadkowe, jak Tajemnica morskiej latarni.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2018-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - patkabm
patkabm
Przeczytane:2015-08-18, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - jolantasatko
jolantasatko
Przeczytane:2015-04-16, Ocena: 6, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2015-04-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Włoszka z Brooklynu
Santa Montefiore 0
Okładka ksiązki - Włoszka z Brooklynu

Niezwykła powieść autorki światowych bestsellerów Santy Montefiore, rozgrywająca się w targanych wojną Włochami i na ulicach Nowego Jorku. Nowy Jork,...

Szkatułka z motylem
Santa Montefiore0
Okładka ksiązki - Szkatułka z motylem

To wzruszająca opowieść o miłości, potrzebie uczuć i wewnętrznej przemianie. Autorka książki "Spotkamy się pod drzewem ombu" podarowała nam kolejną świetną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy