Wyszeptane w biegu, zapisane w śniegu, wycałowane pod jemiołą...
Właściciel wydawnictwa Jankes - Hubert, jest lekkoduchem i kawalerem, który ani myśli szukać sobie narzeczonej. Kiedy przed świętami pojawia się szansa na pozyskanie poczytnej autorki romansów historycznych, Idalii Monaster, traktuje to jako wyzwanie, choć ma pewne obawy, ponieważ pisarka słynie z zamiłowania do konserwatywnych wartości rodzinnych.
W tym samym czasie Matylda - projektantka sukien ślubnych, próbując odzyskać od klientki pieniądze za zamówioną kreację, dzięki zabawnemu zbiegowi okoliczności przez przypadek trafia do wydawnictwa Jankes. W wyniku nieporozumienia zostaje przedstawiona Idalii jako narzeczona Huberta. Pisarka jest zachwycona faktem, że jej nowy wydawca okazuje się ustatkowanym mężczyzną.
Hubertowi wcale się to nie podoba, ale czego się nie robi dla dobra biznesu. Pewny siebie mężczyzna jeszcze nie wie, że tym razem los postanowił z niego zadrwić.
W serii świątecznej ukazały się jeszcze:
"Wyśniona Gwiazdka" Anny Kapczyńskiej
"Opowieść przedwigilijna" Joanny Nowak
"Noc spełnionych marzeń" Magdaleny Kołosowskiej
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2022-11-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Chociaż czas świąt minął ja uwielbiam czytać książki w klimacie bożonarodzeniowym i mogę to robić cały rok.
"Świąteczna narzeczona" rozbawi Was do łez i sprawi, że odprężycie się.
Główny bohater powieści Hubert Jankes to bawidamek, który nie zamierza ustatkować się. Jednak, kiedy przed świętami Bożego Narodzenia trafia się okazja, by pozyskać znaną autorkę Idalię Monaster on chce zrobić wszystko, aby konserwatywna pisarka zgodziła się dołączyć do jego wydawnictwa.
W wyniku zabawnego zbiegu okoliczności Matylda Jabłczyńska projektantka sukien ślubnych trafia do wydawnictwa Huberta Jankesa. Przez nieporozumienie zostaje przedstawiona Idalii jako narzeczona Huberta.
Co wyniknie z tej zabawnej sytuacji?
Czy Matylda zgodzi się udawać narzeczoną Huberta?
Czy Idalia nawiąże współpracę z Hubertem?
Jeśli jesteście ciekawi, co wyniknie z tej farsy sięgnijcie po tę książkę.
"Świąteczna narzeczona" to lekka i zabawna historia w klimacie bożonarodzeniowym. Świetna fabuła, ciekawie wykreowani bohaterowie, genialne i zabawne dialogi. To idealna książka na poprawę humoru więc zapewniam Was, że spędzicie z nią przyjemny czas. Autorka ma lekki i przyjemny styl więc książkę czyta się szybko.
Jeśli jesteście fanami komedii romantycznych to ta książka zrelaksuje Was na maksa.
Będziecie zachwyceni!
Polecam!
„Świąteczna narzeczona” to utrzymana w bożonarodzeniowym, ciepłym klimacie komedia romantyczna. Hubert, lekkoduch, który nie ma zamiaru się ustatkować, przypadkiem zostaje wplątany w przedziwny układ, który początkowo nie jest mu na rękę, a który ostatecznie ma zamiar wykorzystać do własnych celów. Hubert jest właścicielem wydawnictwa Jankes i tuż przed Świętami chce pozyskać poczytną autorkę romansów historycznych, z którą jest jeden problem. Idalia Monaster ceni sobie wartości rodzinne. Mężczyzna w wyniku pomyłki zostaje przedstawiony jako narzeczony Matyldy – projektantki sukien ślubnych, która chcąc odzyskać pieniądze od nieuczciwej klientki pojawia się w wydawnictwie Huberta. W wyniku tego nieporozumienia Hubert zyskuje w oczach pisarki jako ustatkowany młody człowiek. Co wyniknie z tej pomyłki, sprawdzicie w powieści.
Powieść jest urocza, przepełniona genialnym humorem, który do mnie trafił idealnie i wprawił mnie w dobry nastrój na długi czas. To książka z rodzaju tych, które z powodzeniem mogłyby zostać zekranizowane. Pierwsza ustawiłabym się w kolejce po bilet, aby zobaczyć film. Akcja powieści dzieje się w grudniu i idealnie wprowadza czytelnika w świąteczny czas. Klimat Świąt jest w niej wyraźnie odczuwalny, jednak powieść nie ocieka lukrem, nie jest przesłodzona. Pomysł na fabułę nie jest być może specjalnie nowatorski, a książka jest ciut przewidywalna, jednak jest tak bardzo sympatyczna, że czyta się ją z prawdziwą przyjemnością. I doskonale można przy niej odpocząć po ciężkim dniu. To króciutka opowieść, idealna na jeden wieczór. Sama historia mogłaby być odrobinę bardziej rozbudowana, jednak tak naprawdę niczego jej nie brakuje. Wszystkie wątki zostają domknięte, wątpliwości wyjaśnione, tajemnice odkryte. Po drodze jest tak dużo zabawnych, czasem wprawiających w konsternację sytuacji, że brzuch może rozboleć od śmiechu. Całość jest jednak przede wszystkim niezwykle ujmująca, a to co zaczyna łączyć bohaterów wypada urzekająco, choć niezbyt wiarygodnie. Nie za bardzo widać rozwój tego uczucia, nie do końca czuć między bohaterami chemię, dlatego ta relacja nie jest przekonująca. Akcja powieści jest wartka i dużo się dzieje już od samego początku, jednak może dzieje się to zbyt szybko, dlatego ciężko jest uwierzyć w rodzące się między Matyldą a Hubertem uczucie.
Jeśli szukacie czegoś lekkiego do poczytania, z czym przyjemnie spędzicie wieczór lub dwa, co skutecznie oderwie Was od problemów codzienności i znakomicie wprowadzi w świąteczny klimat, polecam „Świąteczną narzeczoną”. To niewymagająca i bardzo sympatyczna lektura, która właściwie czyta się sama.
Specjalnie kupiłam te książkę, bo autorka tak samo się nazywa jak za czasów panny ?
Nie rozczarowałam się tą książką. Fabuła bardzo ciekawa, wciągająca, lekka, prosta.w sam raz na świąteczny wieczór
Polecam
Hubert Jankes, właściciel wydawnictwa dowiaduje się, że jedna z poczytnych autorek zrezygnowała z współpracy ze swoim dotychczasowym wydawnictwem. Mężczyzna pragnie nawiązać z nią współpracę. W tym celu zaprasza ją na rozmowę.
Ta niestety nie przebiega tak jak by sobie tego życzył, bo jej koniec przybiera nieoczekiwany zwrot akcji.
Matylda próbuje odzyskać od klientki pieniądze za suknię ślubną. Niestety kobieta odsyła ją do Huberta Jankesa. Zdesperowana Matylda udaje się do wydawnictwa, które prowadzi mężczyzna. W wyniku nieporozumienia zostaje wzięta za narzeczoną Huberta.
Huberowi nie podoba się farsa, w którą został wkręcony, ale czego nie zrobi się dla biznesu... Ani Matylda ani tym bardziej Hubert nie zdają sobie sprawy, że krok po kroku oszustwo, którego się dopuścili zacznie zmieniać się w prawdę.
Urocza okładka i intrygujący tytuł skrywa w sobie przyjemną, świąteczną i nieco zakręconą historię. W Świątecznej narzeczonej nie znajdziemy nieoczekiwanych zwrotów akcji. Nie znajdziemy zapierającej dech w piersiach fabuły. Tutaj spotkamy się raczej z prostą historią i przewidywalnym końcem. Jednak nie powiedziałabym, że jest to wada. Jej lekkość i nieskomplikowana fabuła powodują, że możemy liczyć na dobrą i niezobowiązującą lekturę. Nie raz możemy się przy jej lekturze zaśmiać. Nie zaznamy też nudy. Tak. To wprost idealna lektura na zimowe ( i nie tylko) wieczory.
Leonia Kwiatek pracuje jako redaktorka w brukowcu ,,Bajanie Ducha". Pewnego dnia jej szef, Tadeusz Duch, proponuje jej wyjazd do Pensjonatu na Kaczym Wzgórzu...
Agata - sławna aktorka serialowa - ucieka na święta od zgiełku wielkiego miasta i jego awantur. Pragnie odpocząć w rodzinnych stronach od czujnych oczu...