Spełnienia marzeń!

Ocena: 5 (19 głosów)
Inne wydania:

ONA UCIEKA PRZED DEMONAMI PRZESZŁOŚCI.

Klaudia nie ma nic oprócz marzeń i głęboko skrywanych przed całym światem sekretów. W jej życiu nadzieja przeplata się z cierpieniem. Dziewczyna pragnie szczęścia - kiedy tylko staje się pełnoletnia, stawia wszystko na jedną kartę i stara się zacząć od nowa.

ON STARA SIĘ POKONAĆ PRZECIWNOŚCI LOSU.

Kamil jest młody, bystry i niesamowicie przystojny, ale mimo tego nosi w sercu ból, który sprawia, że bywa krnąbrny i niedostępny. Młody mężczyzna jest niewidomy i właśnie to sprawia, że jego losy splatają się z losami Klaudii, która zostaje jego opiekunką, a z czasem staje się kimś więcej.

CZY UDA IM SIĘ ZOSTAWIĆ ZA SOBĄ BOLESNĄ PRZESZŁOSĆ?

,,Spełnienia Marzeń!" to opowieść o miłości i nadziei, która daje siły do walki. Czy Kamilowi i Klaudii uda się pokonać uprzedzenia tych, którym nie podoba się kwitnące między nimi uczucie? Czy uda im się rozpocząć razem wszystko od nowa?

Informacje dodatkowe o Spełnienia marzeń!:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-02-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788324093656
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Spełnienia marzeń!

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Spełnienia marzeń! - opinie o książce

Powieść Katarzyny Michalak pt."Spełnienia marzeń!" była ostatnią z Owocowej Serii, jaka została mi do przeczytania. I powiem szczerze, że cieszę się, iż udało mi się po nią sięgnąć. Jak chyba wszyscy dobrze wiemy książki tej autorki nie zaliczają się do literatury najwyższych lotów. Są schematyczne, momentami nawet sztampowe i w zasadzie niewiele wnoszą nowego. A mimo to, co jakiś czas ciągnie mnie w ich kierunku i biorę do ręki kolejną historię wiedząc dokładnie czego się spodziewać. To emocje towarzyszące lekturze skłaniają mnie do wybierania powieści pani Katarzyny i to ze względu na nie nadal pozostaję wierną czytelniczką jej opowieści.

Spełnienia marzeń mówimy osobie składając jej życzenia. Tego także pragną główni bohaterowie powieści pani Michalak Klaudia i Kamil. Oboje po traumatycznych przejściach, ciężko doświadczeni nie tyle przez los, co przez złych ludzi mają nieśmiałe pragnienia, których realizacja wydaje się praktycznie niemożliwa. A jednak... Życie krzyżuje ich ścieżki i dzięki temu mogą wspólnie stanąć do walki z czającym się w oddali realnym zagrożeniem oraz pokonać demony przeszłości. Niewidzący Kamil dzięki Klaudii odzyskuje wiarę we własne siły, może realizować swoje pasje i czuć się szczęśliwy mimo niepełnosprawności, jaką zgotowała mu banda zbirów. Dziewczyna odnajduje bezpieczne schronienie w domu Kamila, po tym, jak w dniu swoich osiemnastych urodzin ucieka z domu od ojca zwyrodnialca. Stara się powoli oswajać nagromadzone przez lata lęki i nauczyć się ufać na nowo. Celem młodych staje się zdobycie kwoty stu pięćdziesięciu tysięcy złotych na operację, po której chłopak ma szansę odzyskać wzrok.

Czy bohaterom, którzy ledwo wiążą przysłowiowy "koniec z końcem" uda się zdobyć tak ogromne pieniądze? Jaki mają pomysł? Jakie grozi im niebezpieczeństwo, gdy oboje ujawnią się światu wychodząc z ukrycia?

"Spełnienia marzeń!" to ciekawa historia, którą czyta się szybko, łatwo i z zainteresowaniem. Autorka dotyka w niej trudnych tematów - molestowania i przemocy w rodzinie, katowania, zabójstwa oraz traumy po okropnych przeżyciach. Opowiada o czymś, co nigdy nie powinno się wydarzyć, a jednak ma miejsce. Co więcej... dotyka niewinnych ludzi, bezbronnych dzieci, które nie mogą się bronić. Szkoda, że tematy te zostały jedynie zaakcentowane (jak w większości książek autorki), a można było poświęcić im więcej miejsca i uwagi. Na szczęście emocje zostały bardzo dobrze oddane i to one decydują o prawdziwej wartości tej opowieści.
Bohaterowie bardzo mi się spodobali, są prawdziwi, a ich zachowania wiarygodne. Kamil i Klaudia są ofiarami swoich oprawców. Należy im się sporo wyrozumiałości oraz współczucia. Daria, pseudo przyjaciółka, wyjątkowo działała mi na nerwy, ale takie było jej zadanie. Mimo, że szczerze jej nie lubiłam uważam, że jej ciemny charakter idealnie wpasował się w opisywane wydarzenia. Podobnie wprowadzone wątki kryminalne zapisuję zdecydowanie na plus. Cieszę się także, że znalazły się momenty, w których autorce udało się mnie zaskoczyć, choć ogólny zamysł fabuły i całej powieści nie był trudny do przewidzenia.
Przejdźmy zatem do podsumowania... Historia Klaudii i Kamila dostarczy Wam wzruszeń, rozbudzi emocje i pozwoli miło spędzić czas. Jeśli szukacie prostej, niewymagającej opowieści obyczajowej z dreszczykiem na jeden-dwa wieczory, to wybierzcie powieść "Spełnienia marzeń!" Katarzyny Michalak.

Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-07-28,
Cudowna książka. Zarwałam prze nią nockę. Ona - dziewczyna po przejściach - z niebieską kartą. On - po wypadku niewidomy. Ona - ma cudowny głos. On natomiast wcześniej komponował piosenki. Los zetknął ich ze sobą, ale ... . No właśnie musi być jakieś ale. Programy telewizyjne, "brukowce" i ci którzy nie chcą przyjąć do wiadomości odmowy stają na drodze do spełnienia marzeń. Polecam bardzo gorąco
Link do opinii
Avatar użytkownika - leonia
leonia
Przeczytane:2016-04-04,
Po twórczość Pani Katarzyny Michalak sięgam zawsze bardzo chętnie. I tym razem nie zawiodłam się. Ogromny wachlarz emocji i kolejny bardzo ważny temat, który porusza autorka. Może chwilami troszkę wyidealizowane, w prawdziwym życiu bardzo rzadko wszystko układa się tak pięknie... Niemniej polecam.
Link do opinii
"Spełnienia marzeń" to nowa historia, której autorką jest Katarzyna Michalak. Książek pani Kasi przeczytałam sporo, więc nie mogłam sobie odmówić, by sięgnąć po kolejną. Powinnam już przyzwyczaić się do stylu pisania, wybujałej wyobraźni i języka autorki. Jakoś kiepsko mi to jednak wychodzi.Mój umysł jest wciąż zaskakiwany nowymi pomysłami autorki na historie. Główną bohaterką jest Klaudia. W dniu swoich 18-stych urodzin rzuca ona szkołę, rodzinny dom i bez pieniędzy, z głową pełną marzeń ucieka do zapuszczonego, ale własnego domku, nabytego w dosyć dziwnych okolicznościach. Dlaczego tak nagle zmienia swoje życie? Ma swoje powody. Zdecydowała się na ten krok bez zastanowienia. Nie myślała z czego będzie żyć, jak utrzyma, będący w kiepskim stanie dom, który dostała w spadku od nieznajomej kobiety, czy uda jej się kontynuować naukę w liceum. Próbuje uwolnić się od przeszłości i zaznać spokoju. Odpowiada na ogłoszenie pracy i w tym momencie los zsyła jej nowy rozdział w życiu. Poznaje na swej drodze Kamila, którego życie legło w gruzach, po bestialskim pobiciu, w wyniku którego stracił wzrok i najlepszego przyjaciela. Autorka próbowała nakreślić postać Klaudii jako niewinnej, skromnej, pięknej, utalentowanej osoby, bez wad. Dla odmiany ja odniosłam wrażenie, że to bardzo egoistyczna, pełna gniewu i nienawiści młoda osoba, która bardzo skupia się na sobie. Pani Michalak w tym momencie zastanawia się nad losem swojej bohaterki, czy jej edukacja będzie miała dalszy ciąg na studiach, czy też pozostanie jej "kariera kasjerki". W tym momencie muszę równie uszczypliwie napisać, że znam całą masę dziewczyn, które wykonują zawód kasjerki jednocześnie studiując i pracując, a i takich, które mają ukończone studia, a mimo wszystko w dalszym ciągu robią "karierę za kasą" :) Temat historii bohaterów powinien poruszyć i wzruszyć. Nie można pozwolić na zło, którego doświadczyli w swoim życiu Ci młodzi ludzie. Trzeba twardo stawić czoła demonom przeszłości i walczyć o sprawiedliwość i bezpieczeństwo. Klaudia aż nadto rozpoczęła tę walkę, zatracając się w chęci zemsty i po drodze krzywdząc osoby, które były jej życzliwe. Choćby taki Kamil, który przygarnął Klaudię pod swój dach, dzielił się z nią wszystkim co miał, a ona nie potrafi tego decenić i nie życzy sobie jego obecności. Ot, sytuacja wynikająca z aktualnego kaprysu dziewczyny. Katarzyna Michalak zbyt idealizuje swoich bohaterów. "Księżniczka" i "Książę" to typowy schemat w jej fabułach. Jak na bajkę przystało, są i ci "źli" bohaterowie, jak na przykład ciotka Kamila. Nagle przestaje ona być kobietą, która tyle lat go wychowywała i określona zostaje jako "złośliwa wiedźma". Autorka swoimi "pikantnymi" określeniami próbuje nadać "pazura" historii, tylko niekończenie w moim odczuciu uzyskuje pozytywny efekt. Może ja już jestem za stara na takie historie....? Temat z życia wzięty, taki na czasie, ale cała oprawa wręcz bajkowa. Zrządzenia losu, niesamowite zbiegi okoliczności, specyficzni bohaterowie, "cięty" język, sielankowe miejsca akcji, szczęśliwe zakończenia, to charakterystyczne cechy książek pani Kasi. Dużo się dzieje. Są i momenty wręcz nieprawdopodobne w realnym życiu, ale o tym nie da się pisać, to trzeba przeczytać :) Akcja wciąga i owszem... Książkę czyta się lekko i nie trzeba za dużo myśleć, bo robią to za nas bohaterowie :) Niech no ktoś spróbuje pomyśleć inaczej niż oni, to biada temu komuś... ;) Akcja toczy się szybko i posuwa się do przodu swoim zaplanowanym tokiem. Ja byłam ciekawa kolejnych wątków z życia Klaudii i Kamila, które wciąż swoją "nieprawdopodobnością" ;) potrafiły mnie nieustannie zaskakiwać. Do książki podeszłam na zupełnym luzie i w miarę rozwoju historii uodporniłam się na charaktery postaci :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2016-01-23,
"Spełnienia marzeń" to nie tylko powieść obyczajowa, z czystym sumieniem określiłabym ją jako lekturę z odrobiną sensacji; akcja wciąż nabiera tempa, a zwroty jakie następują w fabule wciąż nie gwarantują jakie będzie zakończenie. Doskonale nakreśleni bohaterowie - nie tylko Ci pozytywni, ale i negatywni - z ogromnym bagażem doświadczeń. Liczne emocje ze strachem na czele oraz walką... walką o siebie i swoje marzenia. Bowiem one same się nie spełnią a trzeba im pomóc... całość recenzji: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/2016/01/katarzyna-michalak-spenienia-marzen.html
Link do opinii
To przejmująca powieść o życiu, miłości, poszukiwaniu szczęścia, zmaganiach z przeciwnościami losu i dążeniu do realizacji własnych marzeń. Dostarcza cały wachlarz emocji - od frustracji, lęku, gniewu, poczucia bezsilności, aż po wzruszenie, nadzieję, radość i wiarę w lepsze jutro. Fani pisarki z pewnością się nie zawiodą. Pozostałych zainteresowanych także zachęcam do lektury - moim zdaniem warto.
Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2019-08-22, Ocena: 6, Przeczytałam,

Klaudia Malczewska ucieka z domu w dzień swoich osiemnastych urodzin od ojca oprawcy.Swój azyl znajduje w odziedziczonym domu w Warszawskiej Białołęce. Poznaje tam Kamila Sawickiego którego los okrutnie doświadczył.Stracił wzrok w  wyniku pobicia.Oboje usiłują pomóc sobie na wzajem mimo przeciwności i złych ludzi...Tylko zwierzęta kochają bezinteresownie, tak jak pies Aza którego przygarneła  Klaudia...

Link do opinii

Często marzymy o sławie, podróżach, bogactwie, niewyobrażalnych pieniądzach, ale w obliczu zagrożenia życia, to co wydawało nam się szczytem, jest jedynie miłym dodatkiem. Wcale nie tak ważnym w kontekście zdarzeń, w których się znaleźliśmy. Co więc ważne jest w życiu? Miłość, przyjaźń, rodzina? - a może wystarczy poczucie stabilizacji, spokoju i bezpieczeństwa? W tej materii jest to sprawa indywidualna. Jedno jest pewne - każdy ma prawo marzyć!


    Klaudia, dziewczyna bardzo pokrzywdzona przez najbliższych, w dniu swoich osiemnastych urodzin postanawia uciec i zacząć żyć od nowa, z czystą kartą. Trafia do Białołęki, gdzie czeka na nią stara, rozpadająca się chatka ze stajnią i zarośniętym ogrodem. Tam poznaje Kamila, równie poharatanego przez życie, niewiele starszego chłopaka. Niemal od pierwszego spotkania ta dwójka bohaterów próbuje ruszyć do przodu, zostawiając za sobą przykre wspomnienia, złe doświadczenia i tragedie, których doznali. Czy im się uda? Czy będą mogli sobie zaufać, choć wcześniej zawiodło ich aż tyle osób, a zło ciągle czai się gdzieś obok?


     Książkę czytałam dość długo, bo... Hmmm.... najpierw spodobały mi się wątki/losy Klaudii i Kamila, bo były niespotykane, a przynajmniej dla mnie takie tematy to nowość w literaturze. Niestety później powiało nudą, bo bohaterowie ciągle się na siebie obrażali i godzili. To było denerwujące i zniechęcające, więc wymyślałam różne inne zajęcia, które były przyjemniejsze od czytania. Jest to jednak książka pożyczona, więc wypadało ją skończyć, poza tym... ma zieloną okładkę i pasuje do wyzwania, więc zawzięłam się w sobie i dzisiaj doczytałam do końca. I??? Muszę przyznać, że Autorka bardzo mnie zaskoczyła! Choć "wyśpiewanie marzeń" było dla mnie mocno naciągane to... zakończenie mega mnie zaskoczyło! Właściwie to w finale nie mogłam się oderwać i czułam się jakbym czytała jakiś dobry kryminał, bo podobnie odczuwałam napięcie :) Swym zakończeniem książka sporo zyskała na ocenie i patrząc na nią, jako całość też oceniam ją lepiej niż w trakcie lektury. Właściwie, choć minęło kilka godzin od kiedy odłożyłam książkę, to ciągle jestem pod wrażeniem. Nie sądziłam, że przy tylu książkach, które czytałam, ktoś jest w stanie mnie tak bardzo zadziwić i zafundować tak ekscytujące zakończenie. Decyzja Klaudii mnie przeraziła i zaskoczyła. Nie sądziłam, iż wymierzona w bohaterów intryga może doprowadzić do tak dramatycznych skutków. Jestem pod wrażeniem! Mocny, niespodziewany finał opowieści całkowicie zmienia obraz całej książki i łagodzi wszystkie wcześniejsze negatywne myśli o powieści. Polecam!


P.S. Pomijając postać doktora Maszewskiego, to gdybym na swej drodze spotkała Darię, to bym jej nogi z d.... wiecie co! A czy ja dobrze pamiętam? Tymoteusz Stern był mężem Julii Stern z serii Kwiatowej?

Link do opinii
Avatar użytkownika - wages
wages
Przeczytane:2018-06-14, Ocena: 3, Przeczytałam,

Historia osiemnastoletniej Klaudii, która ucieka z rodzinnego domu i rozpoczyna nowe, samodzielne życie na ulicy Czereśniowej. Historia Kamila, uzdolnionego kompozytora, który w dramatycznych okolicznościach stracił wzrok. Historia doktora Maszewskiego, cioci Matyldy, Darii i Tymka Sterna. Ich losy powiązane ze sobą grubymi nićmi prowadzą nas przez opowieść, która oczywiście dobrze się kończy, ale ma tyle kłód na drodze, że aż trudno w to uwierzyć. Dlatego 3. Dlatego przeczytałam, ale mnie nie zachwyciło. Niektóre książki pani Michalak są naprawdę świetne, ale niektóre, jak właśnie ta, są napisane jakby "bo trzeba wydać kolejną". Osobiście nie czuję tej historii. Nie polubiłam bohaterów (oprócz psa:). Mamy tu słodkiego Kopciuszka, mamy Księcia z prawie-bajki, mamy złą macochę-ciotkę i jeszcze gorszego ojca. Mamy niedobrą "siostrę" Darię, króla Tymka, zwierzątka, samotne chatki prawie w lesie i bal tym razem w studio telewizyjnym. Ot i cała fabuła oparta na Kopciuszku :) Myślę, że Panie lubiące łzawe historie przeczytają. Panie oczekujące ciut więcej... też, ale bez zachwytu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - kamiladebowska
kamiladebowska
Przeczytane:2022-03-05, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - jesienna-to-ja
jesienna-to-ja
Przeczytane:2021-07-30, Przeczytałam,
Inne książki autora
Przystań Julii
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Przystań Julii

Przewrotny los połączył trzy kobiety mieszkające przy uliczce Leśnych Dzwonków. Szczęście ma jednak to do siebie, że nie trwa długo, a przyszłość...

Trzy życzenia
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Trzy życzenia

NIE ZMIENISZ PRZESZŁOŚCI, NIE NAPISZESZ NOWEGO POCZĄTKU, ALE ZAWSZE MOŻESZ WYCZAROWAĆ NOWE ZAKOŃCZENIE. Kiedy Natalia trafia do starego dworu, zagubionego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy