Sklepik z niespodzianką. Bogusia

Ocena: 5.04 (49 głosów)
Inne wydania:

Wszystko zaczęło się od nadmorskiego miasteczka, przez które przejeżdżała Bogusia. Nazywało się Pogodna - któż nie chciałby tam mieszkać? Skoro zaś los dawał jej znaki: a to czarny kot wygrzewający się na parapecie, a to tabliczka ,,Do wynajęcia" na jednej z uroczych kamieniczek, dziewczyna nie zastanawiała się długo.

Bogusia postanawia spełnić swoje wielkie marzenie i otwiera w Pogodnej małą kawiarenkę, w której można się napić aromatycznej czekolady i zjeść ciasto domowej roboty. Sklepik z Niespodzianką staje się ulubionym miejscem spotkań mieszkańców Pogodnej, a Bogusia zaprzyjaźnia się z energiczną radną Adelą, wrażliwą Lidką, piękną Konstancją i panią Stasią, która jest dobrym duchem miasteczka.

Dzięki nim przekonuje się o sile kobiecej przyjaźni, która w trudnych chwilach okazuje się największą wartością.

CZY BOGUSIA POZNA W POGODNEJ RÓWNIEŻ SMAK MIŁOŚCI?

JAKĄ CENĘ ZAPŁACI ZA SPEŁNIENIE MARZEŃ?

CZY BĘDZIE WARTO?

 

KATARZYNA MICHALAK - autorka ponad pięćdziesięciu bestsellerów, których nakład przekroczył trzy miliony egzemplarzy. Jej pełne emocji powieści skradły serca Czytelniczek w Polsce i za granicą. W roku 2015 zajęła pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych pisarzy według badań Biblioteki Narodowej, wyprzedzając m.in. Norę Roberts, Paula Coelha i Stephena Kinga.

Opinie Czytelniczek

,,Sklepik z Niespodzianką" to powieść, którą przeczytałam błyskawicznie i z nieskrywaną przyjemnością. Niezwykle intrygujące zakończenie sprawia, że nie da się przejść obojętnie obok kolejnej części, nie sięgając po nią od razu.

adorable

Dobra i ciepła powieść o tym, że na przyjaciół zawsze można liczyć, że są zawsze, gdy się ich potrzebuje, gdy jest smutno na duszy, samotnie i źle.

Basik

Ciepła opowieść o małomiasteczkowej społeczności, o poszukiwaniu siebie, o rozkwitających uczuciach, o świecie wartości (nie)utraconych, a także o dużych i małych ludzkich słabościach. eduko7

Informacje dodatkowe o Sklepik z niespodzianką. Bogusia:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2023-09-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788324093922
Liczba stron: 304

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Sklepik z niespodzianką. Bogusia

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Sklepik z niespodzianką. Bogusia - opinie o książce

Uwielbiam książki które czyta się lekko i przyjemnie, ta właśnie do takiej należy, historia o miłości, zranionym sercu i spełnianiu marzeń. Bogusia Leszczyńska za zarobione za granicą pieniądze pragnie otworzyć kwiaciarnię, wracając do domu przejeżdża przez miejscowość Pogodna i znajduje kamienicę którą wynajmuje od razu. Miejscowi przyjmują ją jak swoją, od razu poznaje kobiety które staną się jej najlepszymi przyjaciółkami Lidia, Adela i Stasia, kamienica na dole od tej pory będzie kawiarnią z kurzołapkami a piętro oazą spokoju właścicielki. Oczywiście jak to w każdej książce musi pojawić się miłość niestety w tym przypadku nieszczęśliwa ale Bogusia nie zamierza się poddawać i będzie o nią walczyć.
Książka zdecydowanie do przeczytania na raz, historia wciąga tak że ciężko się od niej oderwać, Bogusia oraz jej przyjaciółki są bardzo sympatyczne i chociaż każda z nich ma własne problemy, wspierają się i pomagają sobie na wzajem. Piękna historia o tym że warto spełniać marzenia i warto czasami postawić wszystko na jedną kartę.

Link do opinii
Doskonała jak wszystkie książki K. Michalak już pochłaniam kolejną część sklepiku czyli Adelę.
Link do opinii
Uwielbiam Katarzynę Michalak, jednak "Bogusia" jest dla mnie zbyt infantylna.Przeczytałam w ubiegłym roku prawie wszystkie jej książki, a cała trójka "Sklepiku z niespodzianką" czekała na ten rok. I co? I lipa. Bogusia jest po prostu nudna. Infantylna, wręcz ckliwa, przeczytałam z wierności dla autorki, ale to nie to, co "Zachcianek" czy "Nadzieja". Nad "Adelą" i "Lidką" się zastanowię :)
Link do opinii
Kolejna książka Kasi Michalak która wzrusza swymi bohaterkami.Pokazuje perypetie przyjaciółek,które fajnie się uzupełniają.Cóż więcej można napisać o tej powieści?-ciepła,dobrze się czyta i zaprasza by sięgnąć po kolejną część.
Link do opinii
Nie wiem, dlaczego mój wybór padł na to miasteczko. Może spowodowała to sympatyczna nazwa - Pogodna - miejscowości między Kołobrzegiem a Koszalinem, przez którą dziwnym trafem przejeżdżałam? A kto nie chciałby mieszkać w Pogodnej? Może mały, zadbany ryneczek, otoczony przedwojennymi kamieniczkami, a może czarny kot na parapecie okna jednej z nich, okna, w którym widniała odręcznie napisana tabliczka "Do wynajęcia - wiadomość w spożywczym" - sprawiły, że zaparkowałam wynajętego golfa pod kamieniczką, trzasnęłam dziarsko drzwiami i udałam się do wskazanego sklepu dopytać o warunki najmu. Tego dnia zaczęła się moja wielka przygoda, choć oczywiście nie miałam o tym wtedy pojęcia. Bogusia otwiera w małej nadmorskiej miejscowości sklepik z różnościami - aniołki, akwarelki, porcelanowe figurki zapełnią półki, a oprócz tego dla przyjaciół i gości na stolikach staną talerzyki z domowymi wypiekami i filiżanki z gorącą czekoladą - oto marzenie Bogusi. Sklepik z Niespodzianką i jego urocza właściciela przyciągają najciekawsze osobistości Pogodnej: piękną i humorzastą tap madl - Konstancję, energiczną femme fatale - Adelę, zagubioną panią weterynarz - Lidkę, dobrą duszę miasteczka - Stasię... Wkrótce tworzy się krąg kobiet, które smakując na pięterku sernik królewski i aromatyczny napój, dzielą się smutkami i radościami życia. Oprócz barwnych losów mieszkańców Pogodnej autorka gwarantuje wzruszenia, emocje, miłość i nienawiść. Poszukiwanie własnej drogi i własnego miejsca w życiu. Problemy zwyczajne i niezwyczajne. Małe radości i smutki. I oczywiście dużo, dużo słodkości..
Link do opinii
Avatar użytkownika - agness
agness
Przeczytane:2015-06-18,
Pierwsze spotkanie z mieszkankami Pogodnej zaliczam do bardzo udanych. Seria Sklepik z Niespodzianką to romantyczna, pełna życia i humoru seria dla współczesnych kobiet. Wszystko zaczyna się od Bogusi, która otwiera w Pogodnej sklepik z drobiazgami. Sklepik z Niespodzianką wraz ze swoją wyjątkową właścicielką przyciąga najciekawsze osobistości Pogodnej: humorzastą tap madl - Konstancję, energiczną femme fatale - Adelę oraz lekko zagubioną w życiu panią weterynarz - Lidkę, dobrą duszyczkę - Stasię. Z czasem kobiety stają się sobie coraz bliższe i spędzają miło czas nad kubkami gorącej czekolady - specjalności Sklepiku - i dzielą się radościami jak i troskami.Jak potoczą się ich losy? To wszystko w "Sklepiku z Niespodzianką". Czyta się znakomicie, szybko, z uśmiechem na twarzy. Biorąc do ręki tą książkę spodziewajcie się także odrobiny łez wzruszenia. Autorka gwarantuje wiele różnych emocji. To książka o poszukiwaniu własnej drogi życiowej i swego miejsca. Znajdziemy w niej oprócz problemów bohaterek także wiele wiele słodyczy. :) Zatem książka w dłoń i własny kącik i czytamy! Powodzenia :)
Link do opinii
Uwielbiam małe miasteczka i charakterystyczną dla nich społeczność. Bo choć tam każdy o każdym wszystko wie i ciągle jest się na "świeczniku", to z drugiej strony w takich miejscach łatwiej pozyskać pomoc, wsparcie czy zwyczajną troskę. Ludzie są tam bardziej życzliwi, przyjaźni i bliscy. Wiem o czym mówię, bo gdy byłam małą dziewczynką każde lato, a będąc nastolatką nawet każdy weekend, spędzałam u babci na wsi. Tam czułam się dobrze, mogłam być sobą nie bojąc się, że ktoś wykluczy mnie z grupy, bo nie robiłam tego co inni, czy nie nosiłam markowych ciuchów. Wszędzie czułam się bezpieczna o każdej porze dnia i... nocy. Wiedziałam, że nie jestem anonimowa tak jak w mieście. Tutaj moje zniknięcie zauważyliby może najbliżsi sąsiedzi z klatki, ale z pozostałej części bloku to już na pewno nie, a co dopiero mówić o reszcie osiedla. Dlatego też tak dobrze czuję się czytając książki polskich autorek, zamieszczających akcję swych powieści w takich małych miasteczkach. Z sentymentem wspominam Bujany czy Malownicze. Wcale się nie dziwię, że Bogusia, bohaterka pierwszego tomu trylogii "Sklepik z Niespodzianką" szukając własnego miejsca na Ziemi wybrała właśnie Pogodną. Urocze miasteczko, niedaleko Kołobrzegu, przyjęło ją z otwartymi ramionami. Bardzo życzliwi ludzi z miejsca jej we wszystkim pomogli, dla nich to normalne działanie/zachowanie i nie wyobrażają sobie by mogło być inaczej. Dziewczyna wracając do Polski z pracy w Holandii przejeżdża przez Pogodną i dostrzega wiadomość o wynajmie sklepu przy rynku. Wiedziona instynktem zatrzymuje się by sprawdzić ofertę. Zawsze marzyła o otwarciu własnej kwiaciarni, więc może to właśnie los sprawił, że wracała właśnie tą drogą i dostrzegła to konkretne ogłoszenie. Jej spontaniczna decyzja o zatrzymaniu się w Pogodnej zaważyła na całej przyszłości. Bohaterka szybko dostrzega uroki życia prowincjonalnego, zaprzyjaźnia się z energiczną Adelą (radną Pogodnej), Lidką (miejscową weterynarz) i Stasią (bardzo mądrą życiowo kobietą). Szybko okazuje się, że nie wszystkie plany da się tak łatwo z realizować, więc z pomocą swoich nowych znajomych modyfikuje je i otwiera... sklepik z Niespodzianką :) Więcej zdradzać nie chcę, choć dzieje się tam bardzo dużo, trudno odłożyć książkę choć na chwilę, bo za każdym razem oznaczałoby to przerwanie w jakimś bardzo ciekawym momencie. Polubiłam Bogusię całym sercem, to szczera, życzliwa dziewczyna, może nieco nieśmiała i zagubiona, ale zdeterminowana do tego by wreszcie w swym życiu coś zmienić. Ustatkować się i zacząć żyć "na swoim". Na całe szczęście odnajduje wsparcie w swoich nowych przyjaciółkach i znajomych. Przez te kilka tygodni, które Bogusia spędziła w Pogodnej sama poczułam się jak mieszkanka tego miasteczka. Dobrze poznałam ryneczek, okoliczne uliczki, pola i lasy, i oczywiście stary dworek. Idealnie wpasowałam się w miejscową społeczność i wspólnie z nią uczestniczyłam w festynie i nie tylko. Najbardziej jednak lubiłam pogaduszki z Lidką, Adelą i Stasią, dokładnie czułam smak aromatycznej herbaty i zapach świeżego ciasta. Było cudownie. Brakuje mi tych spotkań strasznie, dlatego czym prędzej sięgam po drugą część trylogii. Muszę jeszcze wspomnieć o nie lada gratce, którą stanowią zamieszczone w książce przepisy na smakowite słodkości w dodatku opatrzone zabawnymi komentarzami autorki! Znajdziemy tu między innymi receptury na białą czekoladę imbirową, gorzko-słodką czekoladę z chili, mleczną czekoladę malibu, sernik trójsmak czy pyszne ptysie. Dosłownie palce lizać!
Link do opinii
Spotkanie zaczęło się bardzo... pogodnie. Bogusia Leszczyńska jadąc samochodem do rodzinnej Warszawy zatrzymuje się w klimatycznym, nieco sennym miasteczku o bardzo wdzięcznej nazwie - Pogodna. Tu z miejsca wynajmuje całą kamienicę i postanawia założyć kwiaciarnię. Jednak proroczy sen (pierwszy sen w nowym miejscu ponoć się spełnia) zmienił jej decyzję. Bogusia zakłada "Sklepik z niespodzianką", w którym będzie sprzedawała... kurzołapki. Takie 'łapki' na kurz, czyli różne bibeloty, a przy tym klienci będą mogli posmakować gorącej czekolady do picia i skosztować ciast własnego wypieku właścicielki sklepiku. Smakuje Wam już książka? W Pogodnej żyją bardzo życzliwi i sympatyczni ludzie, dotyczy to zwłaszcza kobiet. Bogusia poznaje nauczycielkę i radną Adelę, emerytowaną psycholog Stasię oraz panią weterynarz Lidkę. Te cztery kobiety bardzo szybko się zaprzyjaźniają i spotykają na 'sabatach'. W ich trakcie nie tylko wymieniają ploteczki, ale także pomagają sobie w różnych sytuacjach, naradzają się, jak ożywić miasteczko i zintegrować mieszkańców, wysłuchują niesamowitych opowieści Bogusi tworzonych na poczekaniu o kurzołapkach, które przynoszą jej przyjaciółki w prezencie, a przy tym wszystkim raczą się czekoladą i wypiekami gospodyni według przepisów jej mamy. Bo i rodziców Bogusi czytelnik poznaje dość dokładnie i nawet zaczyna zazdrościć łączącej ich miłości. Przyznam szczerze, iż w trakcie czytania tychże przepisów ślinka mi ciekła, a żołądek głośno prosił o kawałeczek ciacha. W dodatku mój umysł był karmiony przepiękną polszczyzną. Przepisy zamieszczone w książce to małe perełki polonistyczne, daleko w swym kunszcie stylistycznym odbiegające od typowych przepisów kulinarnych. W trakcie ich czytania czułam się doceniona, byłam tą jedyną, którą obsługiwał osobisty kelner w najlepszej restauracji. A i opowieści za kurzołapki to małe perełki. Krótkie formy opowiadające o życiu sprzed lat, chwytające za gardło, wywołujące wzruszenie i zadumę nad historią zwykłych Polaków w czasie różnych zawirowań historii. Są i mężczyźni w tej powieści. Bogusia jako singielka i zraniona kobieta szuka miłości, czasami na siłę. Malarz Igor Sarnow bardzo ją pociąga. Aby zbliżyć się do niego młoda kobieta kupuje wszystko, co jest potrzebne do malowania i zaczyna stawiać pierwsze kroki w tej dziedzinie sztuki. Z kolei student Bartek Potocki jest zauroczony Bogusią. Ta z kolei bardziej zaintrygowana jest jego ojcem - Wiktorem Potockim. Ta postać najbardziej mnie zaintrygowała swoją mrocznością i... klasą! Kasia Michalak jest z wykształcenia weterynarzem, więc nie dziwota, że w jej powieściach dużo jest zwierząt. Bogusia przygarnia psa i nazywa go Pieguskiem. W jej kamienicy często wyleguje się Kot Adeli. Lecz są także inne zwierzaki, i te dzikie, i te pokrzywdzone przez innych ludzi. Opisy takich zwierząt chwytały mnie za serce, a jednocześnie wywoływały złość na poprzednich ich właścicieli. Autorka traktowała ich jak ludzi, wkładała w ich pyszczki różne teksty, które często wywoływały uśmiech na mej twarzy. "Sklepik z niespodzianką" miał być spełnieniem marzeń właścicielki, ale jak to w życiu bywa - los zaskakuje, zmienia plany i to czasem dość dramatycznie. W pierwszej części książki dużo było o sklepiku, ale potem praktycznie wcale, dlatego uważam, że tytuł nie jest do końca trafiony. Powieść ta opowiada o życiu, o miłości, o sile kobiecej przyjaźni i marzeniach. Lekkie pióro autorki, prosty, aczkolwiek interesujący język, momentami wyszukany styl, inteligentne i zabawne dialogi, ciekawa fabuła i dość wartka akcja, w której biorą udział nietuzinkowi, bardzo charakterystyczni bohaterowie, śmiech przeplatający się ze wzruszeniem - to wszystko sprawia, że książka dostarcza niezapomnianych wrażeń i za szybko się kończy. Za szybko, bo powieść sama się czyta, a na czas lektury czytelnik staje się kolejnym mieszkańcem Pogodnej. Otwarte zakończenie sprawia, że czuje się niedosyt i od razu pragnie się sięgnąć po kolejny tom.
Link do opinii
Szczerze mówiąc wynudziłam się. Książeczka miejscami sympatyczna, ale czułam, że tracę czas. Lubię poczytać czasem książki lekkie i przyjemne w odbiorze, ale muszą mieć w sobie "to coś". Ta nie miała.
Link do opinii
Nie na darmo mądrości ludowe ostrzegają, by ważyć to, czego się pragnie... (str. 306) Po książki pisane piórem Katarzyny Michalak sięgam, gdy chcę zatopić się w lekką i przyjemną lekturę, która pomimo, że jest często przewidywalna to, gdy już zacznę ciężko jest się od niej oderwać. Tym razem postanowiłam sięgnąć po nową dla mnie serię Z kokardką. Historię rozpoczęłam oczywiście od pierwszej części. Tym razem autorka przenosi czytelnika do malowniczej miejscowości Pogodna położonej gdzieś pomiędzy Kołobrzegiem a Koszalinem. Zwiedzamy urocze miasteczko, pełne niesamowitych klimatycznych kamienic, a gdzieś za ścianą lasu znajduje się dworek Potockich. To odpowiednie miejsce na odpoczynek, chwilę relaksu oraz zanurzenie się w dziewiczej naturze. Bogusia Leszczyńska wraca do domu z dwuletniego pobytu w Holandii, gdzie pracowała przy tulipanach. Traf chciał, że jej droga do domu trochę się zmieniła i dziewczyna ostatni etap swojej podróży spędziła w aucie. Podróż ta zaowocowała tym, że przejeżdżała właśnie przez Pogodną, w której postanowiła przenocować. Gdy zobaczyła piękną, klimatyczną przedwojenną kamienicę przyszedł jej do głowy pomysł otworzenia tam sklepiku z różnościami. Pogodna to specyficzna niewielka miejscowość, w której ludzie są sobie życzliwi. Od tej pory życie Bogusi zmienia się diametralnie. Poznaje Stasię, Adelę i Lidkę. W jej życiu pojawiają się również mężczyźni Igor, Bartosz i Wiktor, którzy nie są jej obojętni. Wydawałoby się, że od tej pory życie Bogusi będzie toczyć się niespiesznie wśród życzliwych jej ludzi. Niestety w tej beczce miodu znajdzie się również łyżka dziegciu. Znając twórczość autorki i ufając jej pióru bez żadnego ,,ale" przeniosłam się ponownie do pięknego malowniczego miasteczka. Katarzyna Michalak roztoczyła nade mną piękną, pachnącą gorącą czekoladą i świeżo upieczonym ciastem ilustrację Sklepiku z Niespodzianką. Sklepik z Niespodzianką. Bogusia to historie wielu osób. Jest młoda dziewczyna, która pragnie spełnić swoje marzenie, kobieta, która nie potrafi znaleźć miłości swojego życia, starsza pani, która zachwyca swoją mądrością i zawsze, gdy człowiek jest w potrzebie ona jest obok. Są w końcu mężczyźni, zarówno ci, którzy krzywdzą kobiety, jak również i ci, którzy zostali przez nie skrzywdzeni. Sklepik z Niespodzianką. Bogusia to historia pełna różnorodnych emocji. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu w przyjemny sposób poznajemy losy kolejnych bohaterów. Fabuła, pomimo, że momentami przewidywalna to również posiada wiele emocjonujących wątków. Oprócz tego wprowadza smakowite przepisy, jak zawsze mnóstwo humoru i wartkiej akcji. To książka o miłości, nadziei i przyjaźni. Gdyby nie to, że czekały mnie inne zobowiązania, to bez żadnej przerwy sięgnęłabym po kolejną część serii.
Link do opinii
No cóż. Będę szczera. Z początku trudno mi się ją czytało. Pierwsze strony jakoś mnie nie zachęcały do przeczytania dalszej części, nawet nie wiem dlaczego. I nie wiem też, w którym momencie wciągnęłam się w historię Bogusi i mieszkańców Pogodnej. Książka inna niż wszystkie dotąd. Ma w sobie coś, co chyba najbardziej mnie przyciąga. Chyba chodzi o dramat. Dramat, jaki często spotyka każdego człowieka. Gorzkość życia, nie wieczna słodycz. Ale gorzkość nie przerysowana, nie przedobrzona, taka w sam raz. Zaskoczenie, to również jedna z cech tej książki, którego wcześniej w innych książkach nie mogłam się doszukać. Pani Kasia zagrała mi na nosie, nie ma co! Ale to chyba lubię w niej najbardziej. Że okazuje nam swoją "miłość" (jeśli można to tak nazwać) w złośliwy i zabawny sposób. Jest jedną z najlepszych polskich pisarek i tą książką doskonale to udowodniła!
Link do opinii
Świetna lektura dla miłego spędzenia czasu. Miłość, tajemnice i barwna opowieść o małym miasteczku i zakrętach życiowych jego mieszkanek. Przeczytałam "jednym tchem" wszystkie trzy tomy. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - gimm1
gimm1
Przeczytane:2014-05-31,
W tej opowieści życie gładko płynie. Ludzie są cudowni a pieniądze nie są problemem. Owszem zdarzają się zawirowania a nawet tragiczne wydarzenia ale oblane słodkim sosem całej reszty nie przerażają czytelnika. Pomiędzy wierszami można doszukać się fajnych przepisów kulinarnych.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-05-17,
Kolejna książka pani Michalak która została przeze mnie przeczytana i która mnie nie rozczarowała. Zakończenie może mnie za bardzo nie zadowoliło ale było na tyle dobre żeby mnie zaspokoić. Nie brakuje tu magi, przyjaźni, romansów ale również przykrych chwil jak wypadek ojca bohaterki. Książkę czyta się przyjemnie i potrafi wciągnąć.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Shi4
Shi4
Przeczytane:2014-05-12,
Tytułowa Bogusia po powrocie z Holandii zamiast osiąść tak, jak chcą tego jej rodzice, w warszawie, wynajmuje domek w małej mieścince nad morzem i tam zakłada swój pierwszy biznes - mały sklepik. Historia mogło by się wydawać banalna, ona poznaje jego, zakochują się i żyją długo i szczęśliwie. Jednak tak się nie dzieje. On jest nie jeden a co najmniej trzech potencjalnych kandydatów, a życie nie zawsze usiane jest różami i Bogusi zdarzają się ciężkie chwile. Zwykle w tego typu książkach nie mam problemu by przewidzieć zakończenie. Ta jednak typowego końca nie ma. Przynajmniej nie ten tom i kiedy wydaje mi się, że akcja zaraz się zakończy, okazuje się, że by dowiedzieć się co dalej, muszę sięgnąć po kolejną książkę z serii. Nie ma tak łatwo. Całość przeplatana jest to historyjkami opowiadanymi przez Bogusie przyjaciółkom, to autentycznymi przepisami na słodkości. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, jednak zabrakło w niej większego przytupu, zbyt często w akcję wkrada się senność. Za to polecam tym, którzy szukają historii o przyjaźni.
Link do opinii
Świetna!!! Jak dla mnie najlepsza z dotąd przeczytanych książek pani Kasi! Na początku obawiałam się trochę, że będzie to opowieść w "magicznym" klimacie jak w "Poczekajce" i że Bogusia będzie przede wszystkim czekać księcia na białym koniu, ale na szczęście się myliłam :) Co prawda Bogusia to dość naiwna osóbka, ale jednocześnie bardzo sympatyczna. Podobnie jej przyjaciółki, szczególnie pani Stasia :) taka dobra babcinka. Ale też bardzo polubiłam niezwykle przedsiębiorczą Adelę. To co mnie bardzo urzekło w tej powieści to czekoladowo-sernikowy klimat i inspirujące przepisy-uwielbiam książki z takimi "wstawkami" :) No i jeszcze zakończenie.... Nie mogę się wprost doczekać kiedy dorwę drugą część ;)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Modii
Modii
Przeczytane:2014-02-11,
Przyjemna powieść o czterech zupełnie różnych od siebie kobietach, które zostają dobrymi przyjaciółkami. Czytając ją przeszła mnie fala wybuchów emocji co kilka stron to inne. Złość, smutek, niepokój, - śmiech, nadzieja, radość,
Link do opinii

„Zniosę każdy cios przeznaczenia,
Bezsilność, łzy, strach i ból,
Tylko bądź obok, przyjacielu,
Po prostu przy mnie stój"


Adela na moją wizytę długo czekać nie musiała. Poznanie historii mojej ukochanej mieszkanki Pogodnej kusiło mnie z każdą chwilą coraz bardziej. Nie wiem czy to zasługa jej natury Femme Fatale, czy posiadanie cudownego kota zbliżyło mnie do niej najbardziej ze wszystkich innych tamtejszych kobiet. A może przezwisko "czarownica" tak mnie do niej przyciągało? Nie mam najmniejszego pojęcia, jednak wiem, że jej przeszłość mnie przeraziła i wycisnęła wiele, wiele łez... Jednak każdy uczy się na własnych błędach, czyż nie? Adela i w wieku czterdziestu lat w wyniku strasznego wydarzenia zmieniła swój tok myślenia, sporo zrozumiała i nareszcie potrafiła docenić to co miała na wyciągnięcie ręki. Często szukamy szczęścia, nie słysząc jak bezustannie puka do naszych drzwi.

"Sklepik z niespodzianką. Adela" autorstwa Katarzyny Michalak prawdopodobnie stanie się moją ulubioną częścią tego niesamowitego cyklu wydawniczego. I nawet Igora zaczynam powoli lubić... ! Ale za to do Wiktora mam na ten moment mieszane uczucia. Ale kto zrozumie postępowanie facetów? Oni chyba sami nie wiedzą czego chcą. A podobno takie kobiety są? Hmm...

Najbardziej szkoda mi Bartosza i Bogusi. Tak młodzi ludzie muszą przechodzić przez to wszystko. Doznać cierpienia zadawanego przez starszych, wydawałoby się bardziej doświadczonych, ludzi. Czym sobie na to zasłużyli? Trzymam kciuki, żeby wreszcie do nich słońce również zajrzało.  Tak samo jak do Jana Janeczka, który mimo całej sympatycznej aury emanującej wokół niego chwilami mnie irytował umywając ręce od problemów... Chociaż to on powinien często w pierwszej kolejności się nimi zająć. Bynajmniej taka jest moja opinia.

Ucieczki i powroty.  Śluby i rozwody. Ciąże i poronienia. Miłość i nienawiść. przyjaźń na dobre i na złe, szczęśliwe momenty, a tuż za rogiem podpalenia, choroby, rozpacz i łzy. Poświęcenie, a także podłość i zawiść. Mnogość uczuć, emocji jak również refleksji sprawiło, że lektura była interesująca, skupiająca pełną uwagę, poruszająca, ale także wywołująca uśmiech na twarzy.  A do tego oprócz przepisów na słodkości... odkrywanie fascynujących i cudownych kąpieli, peelingów czy maseczek czyli tak zwanych zerwistresów. Wszystko to co kobiety uwielbiają i potrzebują po ciężkim dniu. Chwila zapomnienia, moment relaksu, minutka dla piękna... Czego chcieć więcej? ;)

Hmm... tylko chyba takiego zakończenia jakie nam ofiarowała pani Kasia! Jak dobrze, że od razu mogłam sięgnąć po trzecią część serii! Inaczej chyba bym zwariowała z ciekawości co wydarzyło się dalej! Ostatnie zdarzenia z drugiego tomiku było o wiele lepsze niż nie jeden kryminał, uwierzcie! ;)  Oj, ja chyba coraz bardziej daje się oczarować pani Michalak... I was również do tego zachęcam!

Link do opinii
Katarzyna Michalak to znana polska autorka, pisząca głównie dla kobiet. Napisała już wiele książek, które spotkały się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem. Bogusia nie wie właściwie dlaczego wynajęła mieszkanie w małej nadmorskiej miejscowości Pogodna. Chce tam otworzyć sklepik. Miała przecież wrócić do Warszawy, do rodziców po długich latach na emigracji w Holandii. Została jednak tutaj. Od razu zaprzyjaźnia się z Adelą- femme fatale miasteczka, Lidką- panią weterynarz, której małżeństwo się nie układa, Stasią- miłą, straszą panią i Konstancją- tap madl, z której chyba najbardziej się uśmiałam. Nie spodziewałam się, że ta książka tak mnie wciągnie i wywoła aż tyle emocji. Przeczytałam w wprost ekspresowym tempie, musiałam zarwać noc, aby tylko dowiedzieć się jak to wszystko się skończy. W książce znajdziemy mnóstwo emocji. Wiele razy czytając o kłopotach Bogusi z mężczyznami, z rodziną serce biło mi odrobinę szybciej, a wyobraźnia krążyła jak bączek. ,,Sklepik z Niespodzianką. Bogusia" jest tak ciepłą, subtelną i słodką powieścią, że podczas jej czytania było mi jakoś tak lekko na duszy. Oprócz problemów Bogusi autorka wprowadziła też kilka ciekawych wątków. Jest rodzina Potockich mieszkająca w starym, rodowym dworku i ich tajemnica rodzinna. Ojciec Bogusi- dobrze wychowany i szarmancki pilot śmigłowca, według którego córka poszukuje swojego ideału. Urozmaiciły one akcję. Bohaterowie są dobrze wykreowani. Cztery przyjaciółki z tymi ich spotkaniami przy czekoladzie i cieście bardzo polubiłam. Do gustu nie przepadła mi natomiast Konstancja. Można się było z niej pośmiać, ale na dłuższą metę strasznie denerwowała. To samo Igor. Znajdziemy tu też kilka ciekawych przepisów, które muszę wypróbować. Koniec pani Michalak zaserwowała taki, że długo nie mogłam się pozbierać i już chcę przeczytać kolejną część. Myślałam, że przewidzę co będzie się działo, ale autorka kilkakrotnie mieszała, myliła wątki i wodziła mnie za nos. To dobrze, że książka jest tak nieprzewidywalna. Język bardzo prosty, literówek w porządnej Naszej Księgarni nie znalazłam. Okładka nawiązuje do treści, podoba mi się. Opinia pojawiła się też na blogu moje-ukochane-czytadelka.blogspot.com
Link do opinii
Piękna opowieść o sile miłości i przyjaźni, o oszukiwaniu szczęścia i wartościach przekazywanych w tradycyjnej polskiej rodzinie i kultywowanych w małych społecznościach, ale także o ludzkich słabościach.
Link do opinii
Ciepła opowieść o sile przyjaźni - dobra zwłaszcza na gorsze dni.
Link do opinii
Na wstępie pragnę podziękować Wydawnictwu Nasza Księgarnia za udostępnienie egzemplarza do recenzji. Po niedawnej lekturze "Bezdomnej" autorstwa Pani Katarzyny miałam chęć pozostać nadal przy podobnym stylu pisania, tak więc sięgnęłam po pierwszy tom serii z kokardką... Bohaterką, którą poznajemy na wstępie opowieści jest młoda kobieta imieniem Bogusia, która po powrocie do Polski postanawia dojechać do rodzinnej Warszawy nieco okrężną drogą wiodącą wzdłuż wybrzeża... Tak oto trafia do prowincjonalnego miasteczka o wdzięcznej nazwie Pogodna, które od razu wywiera na niej swój nieodparty urok. A gdy w dodatku natyka się na niezwykle klimatyczną kamieniczkę z kotem wygrzewającym się w jednym z okien i napisem głoszącym: DO WYNAJĘCIA - już wie, że oto znalazła swoje miejsce na ziemi... Od tej chwili rozpoczyna się magiczna pełna smaków i czekoladowego aromatu przygoda kobiety, która w Pogodnej początkowo postanawia otworzyć sklepik z bibelotami lecz nie tylko... Ma to być sklepik z niespodzianką i dlatego właśnie wszelakie cacka zwane przez naszą bohaterkę kurzołapkami można podziwiać i nabywać przy filiżance pysznej gorącej czekolady oraz ciast i ciasteczek domowej roboty.... Jest to także opowieść o rodzącej się przyjaźni czterech zupełnie odmiennych osobowościowo kobiet: niepoprawnej romantyczki nieustannie poszukującej miłości swojego życia czyli Bogusi. Energicznej i niezwykle przebojowej Adeli - radnej Pogodnej. Uwikłanej w nieszczęśliwe małżeństwo - Lidki oraz miejscowej babuni - Stasi. W powieści znajdujemy również cały wachlarz odcieni miłości... Od tej rodzinnej, poprzez wyrachowaną i infantylną początkowo przybierającą twarz miejscowego artysty - Igora , aż do wyjątkowego uczucia, które rodzi się pomiędzy Bogusią, a dużo starszym od niej Wiktorem Potockim... Mężczyzna po zaginięciu przed trzema laty swojej żony Anny popada w depresję i nałóg alkoholowy, z którego stopniowo zaczyna się wydobywać... Jednakże ta skomplikowana relacja przerasta oboje bohaterów co z kolei wpływa na decyzję Wiktora o wyjeździe do Australii... Tuż po tym wydarzeniu w domu Bogusi zupełnie niespodziewanie pojawia się nie kto inny jak Anna Potocka we własnej osobie... Jeśli chcecie zajrzeć do Pogodnej, poznać jej mieszkańców oraz losy sympatycznej Bogusi i jej uroczego sklepiku sięgnijcie po tę ciepłą i przyjemną lekturę... Gorąco polecam, a sama zabieram się za tom II :)!
Link do opinii
"Sklepik z niespodzianką" to niezobowiązująca, lekka kobieca lektura. Perypetie Bogusi i jej przyjaciółek mieszkających w uroczym miasteczku Pogodna początkowo wydały mi się przesłodzone i przewidywalne, jednak z każdą przewróconą kartką było coraz lepiej - aż do finału, którego się nie spodziewałam, a który niezwykle mnie zaintrygował. Podobało mi się to, że wydarzenia dramatyczne przeplatały się z zabawnymi, a sukcesy bohaterów wynagradzały ich wcześniejsze rozczarowania. Przeszkadzała mi natomiast naiwność Bogusi i jej pochopność w działaniu oraz kreacja postaci Konstancji, która wydała mi się strasznie nierealna. Wynagrodziła mi to jednak osoba przemiłej weterynarz Lidki, która zainteresowała mnie najbardziej z bohaterów drugoplanowych - czekam z niecierpliwością na rozwinięcie jej wątku. Co ja mówię, ogólnie czekam na kolejne spotkanie w "Sklepiku z niespodzianką" przy filiżance gorącej czekolady z przepisu mamy Bogusi :)
Link do opinii
Cieplutka opowieść, taka do serca przytul, barwna i wesoła. Oczywiście psiak Piegusek i jego Pani Bogusia roztacza wspaniałą, sielsko anielską aurę... aż się chce przyjechać do Pogodnej... albo poszukać takiego miejsca w pobliżu. Kurzołapki rozkręcają czekoladowy przytulibiznes:) polecam
Link do opinii
"Sklepik z Niespodzianką" to urocza lektura. Poszczególne części pochłania się ekspresowo, a otwarte zakończenia tomu I i II tylko wzmagają chęć dalszego czytania.więcej: http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2013/03/sklepik-z-niespodzianka-bogusia-adela.html
Link do opinii
Z autorką zapoznałam się chyba w zeszłym roku, przy okazji czytania serii poczekajkowej, którą byłam po prostu zauroczona. Później było "Lato w Jagódce", a ostatnio "Poziomka" i jej kontynuacja. Lubię czytać takie książki, w których spotykamy młode dziewczyny, nieco zagubione, marzące o miłości, jest przecież tak wiele samotnych i smutnych kobiet, potrzebujących nadziei na to, że jeszcze spotkają w swoim życiu kogoś wyjątkowego, swoją drugą połowę. "Sklepik ..." czytałam zaraz po kilku słodkich historyjkach i nie za bardzo wraz z pierwszymi stronami przypadł mi do gustu, bo chciałam dla odmiany poczytać coś niewesołego. Szczerze mówiąc irytowała mnie sceneria, życzliwość panująca w Pogodnej. I jeszcze ci idealni rodzice tytułowej Bogusi, kochający, pomagający, a ona z nich taka niezadowolona, bo próbowali zagłaskać ją na śmierć. Z każdą kolejną kartką jednak robiło się coraz ciekawiej i coraz mniej cukierkowo. A już zakończenie spodobało mi się najbardziej. Każdą książkę tej pisarki czytam w ciągu jednego, góra dwóch dni, po prostu je połykam. Muszę naprawdę nie mieć czasu, by spędzić z Kasią Michalak więcej niż 24 godziny. I niesamowite według mnie jest to, jak szybko ona pisze! Kilka książek w ciągu roku. "Sklepik..." czytałam w dość nietypowych okolicznościach, miałam ciszę i spokój, byłam całkiem sama i samotna. Rzadko zdarza się w moim życiu taki czas, ponieważ mój dom wypełnia trójka rozrabiaków, a jedno lepsze jest od drugiego, głośniejsze, bardziej absorbujące, nie pozwalające się skupić. Tym razem miałam doskonałe warunki do czytania, bo byłam w szpitalu. I dzięki tej lekturze bardzo szybko zleciał mi tam czas, miałam niesamowitych kompanów, świetne towarzystwo. Zazdroszczę tytułowej bohaterce przyjaciółek, które tak prędko zdobyła i które okazały się nadzwyczajne. Przeniosłam się do ich Pogodnej i chociaż bez zaproszenia bawiłam się świetnie przy cudownych ciastach i pysznej czekoladzie. W książce są prawdziwe przepisy, które jak tylko wypróbuję na pewno zamieszczę wraz ze zdjęciem mojego wypieku. Zapraszam też na blog autorki, dzięki któremu wróciłam do blogowania, bo poczułam właśnie w chwili czytania bloga p. Kasi taką potrzebę, by znowu tu, w tym miejscu pisać. Jednocześnie zachęcam Was wszystkich do czytania jej ksiązek, dają naprawdę wiele, uśmiechu, wzruszenia, zadumy... A każda książka zaskakuje, pełna jest tajemnic, niespodziewanych sytuacji, miłości do zwierząt i przyrody. W przyszłym roku ukaże się "Mistrz" o tematyce, która przyprawia mnie o rumieniec, po którego jednak i ja sięgnę. Dziękuję pani Kasiu za wygrane u pani dwie pozycje: "Poczekajkę", w której mam pani autograf! i trzecią część "Sklepiku...", na którą czekam z niecierpliwością, chociaż nie czytałam jeszcze części drugiej. A za pożyczenie mi ze swojej prywatnej biblioteczki recenzowanej powyżej książki dziękuję Anek7, która pomimo tego, że mnie nie zna zaufała mi i wysłała do mnie, do tego na własny koszt!, dwie książki p. Kasi, bym i ja miała przyjemność zapoznać się z nimi. Dziękuję. recenzja pochodzi z mojego bloga asymaka.blog.interai.pl
Link do opinii
Avatar użytkownika - jamagd
jamagd
Przeczytane:2011-08-31,
Urocza, ciepła i niezwykle wciągająca książka. Właśnie taka, jakiej potrzebowałam w trakcie urlopu. Pozornie lekka i przyjemna, w rzeczywistości daje dużo do myślenia. O miłości, problemach egzystencjalnych, relacjach z rodzicami... A przepisy na domowe wypieki są "wisienką na torcie".
Link do opinii
Avatar użytkownika - gania
gania
Przeczytane:2022-04-10, Ocena: 4, Przeczytałem,

Fajnie się czyta, ale po 3/4 książki fabuła się rozmywa, końcówka książki jakby napisana "na kolanie"

Link do opinii
Avatar użytkownika - anika
anika
Przeczytane:2017-01-31, Ocena: 5, Przeczytałam,

Sklepik z Niespodzianką" to urocza lektura.
Poszczególne części pochłania się ekspresowo, a otwarte zakończenia tomu I i II tylko wzmagają chęć dalszego czytania.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2012-08-11, Ocena: 5, Przeczytałam,

W powieści „Sklepik z Niespodzianką. Bogusia” od pierwszych stron Katarzyna Michalak tworzy niepowtarzalny klimat małej nadmorskiej miejscowości o wdzięcznej nazwie Pogodna położonej nieopodal Kołobrzegu. To tutaj zajrzała przejazdem Bogusia Leszczyńska – 26-letnia bohaterka książki i właśnie tutaj odnalazła swoje miejsce na ziemi. Po dwuletnim pobycie w Holandii, gdzie pracowała przy sadzeniu cebulek tulipanów właśnie w Pogodnej dziewczyna postanowiła zainwestować zarobione i zaoszczędzone pieniądze w swój pierwszy w życiu biznes. Bogusia wynajęła i wyremontowała starą kamienicę – prawdziwy dom z duszą, gdzie na piętrze znajdowało się przytulne mieszkanie, a na parterze mieścił się lokal usługowy. Było to idealne miejsce dla tytułowego Sklepiku z Niespodzianką.

Dziewczyna wychowana w Warszawie na Saskiej Kępie, w ciepłej rodzinnej atmosferze, postanawia się usamodzielnić, znaleźć być może wymarzonego księcia z bajki, założyć rodzinę, ale przede wszystkim spełnić swoje ukryte pragnienia – a do tego potrzebna jest jej właśnie Pogodna i mały Sklepik z Niespodzianką oraz życzliwość miejscowych.

Aby zaistnieć w małej społeczności, wnieść nieco odmiany w życie mieszkańców oraz przekonać do siebie miejscowych i przyciągnąć potencjalnych klientów Bogusia organizuje Festiwal Czekolady połączony z otwarciem sklepu, w którym można liczyć na skosztowanie smacznych słodyczy i zaopatrzyć się w ciekawe i gustowne bibeloty zwane „kurzołapkami”.

Okazuje się jednak, że sklepik nie przynosi Bogusi oczekiwanych dochodów, a jego właścicielka musi borykać się z coraz to nowymi problemami. A i prywatne życie również nie szczędzi jej trosk.

Czy Dziewczyna poradzi sobie z przeciwnościami i jakie nowe pomysły będzie chciała wdrożyć do swojego interesu?

Ta książka potrafi zainteresować czytelnika od pierwszych stron. Czytając przepisy na aromatyczną, gorącą czekoladę, bądź wyśmienite ciasto domowej roboty niemalże czuje się ich smak i zapach – dla mnie osobiście jest to prawdziwe mistrzostwo w wykonaniu autorki, która obok interesujących wydarzeń dostarczyła czytelnikowi również tego rodzaju kuszących, smakowitych wrażeń. Tych wypieków i specjałów po prostu chce się skosztować…

Z niecierpliwością oczekuję już chwili, kiedy w moje ręce wpadnie nowa powieść z serii ” Z kokardką”, a na razie polecam gorąco „Bogusię” wszystkim czytelniczkom, które tęsknią za sielskim klimatem, ciekawymi wydarzeniami, nutą romantyzmu i aromatem wykwintnych słodyczy wraz z przepisami na ich wykonanie.

Na zakończenie mała przestroga od jednej z bohaterek:

„Uważaj jednak, o czym marzysz, bo marzenia czasem lubią się spełniać. I to niekoniecznie tak, jak byś chciała”

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aksyd
Aksyd
Przeczytane:2024-09-04, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2019-01-28, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Amelia
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Amelia

Pewnego słonecznego dnia na progu uroczej, starej kamieniczki w miasteczku o nazwie Zabajka stanęła dziewczyna. Otworzyła szeroko drzwi i uśmiechnęła się...

Piastunka róż
Katarzyna Michalak0
Okładka ksiązki - Piastunka róż

SĄ TAKIE WSPOMNIENIA, KTÓRE KRADNĄ ŻYCIE. JĄ URATOWAŁA RÓŻA. Flora przestała wychodzić z pokoju, zdana na łaskę - czy raczej niełaskę - swojej siostry...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy