Skazaniec. Tom 2 Z bestią w sercu

Ocena: 5.5 (6 głosów)
Kontynuacja bestsellerowej powieści Krzysztof Spadło "Skazaniec". "Z bestią w sercu" to obraz życia za murami więzienia, relacji panujących pomiędzy osadzonymi a służbą więzienną. Historia bohatera wzbogacona o prawdziwe wydarzenia z okresu przedwojennej Polski. Wciągająca akcja, barwny język i żywe dialogi pozwalają przenieść się czytelnikowi w ten nieznany, bezwzględny świat. Jest to książka o walce toczonej każdego dnia, o przetrwanie i utrzymanie pozycji w więziennym środowisku, gdzie jedni potrafią zachować status człowieczeństwa a inni odkrywają w sobie bestię. Stanął przed nami, odchylił połę więziennej bluzy, kucnął, złapał za koszulkę i podciągnął ją w dół, ukazując lewą pierś. – Patrzcie wszyscy! – Dłonią zaczął intensywnie pocierać skórę tuż nad sercem. Kiedy po chwili ją cofnął, naszym oczom ukazał się przedziwny widok. Na zaczerwienionej skórze pojawił się biały napis. – Czytajcie, bo tu stoi o mnie! – Jego głos zabrzmiał jak ponure objawienie. Przeczytałem w duchu wytatuowane zdania: „Tu jest potrzebna mądrość. Kto ma rozum, niech liczbę Bestii przeliczy: liczba to bowiem człowieka. A liczba jego: 666”. [Źródło: zielonalitera.pl]

Informacje dodatkowe o Skazaniec. Tom 2 Z bestią w sercu:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2014-10-23
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788393920495
Liczba stron: 415

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Skazaniec. Tom 2 Z bestią w sercu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Skazaniec. Tom 2 Z bestią w sercu - opinie o książce

Wracamy na łamy więzienia we Wronkach, by znów bacznie obserwować losy skazanego na dożywocie Ropucha. Zaintrygowana powieścią I tomu, z wielkim zaciekawieniem wtargnęłam na łamy kolejnego. To, co wciąż nie daje mi spokoju, to przyczyna pojawienia się Żabikowskiego we więzieniu z wyrokiem dożywocia. Autor po raz kolejny umiejętnie skrywa przed nami tę tajemnicę, ujawniając tylko rąbek tej zagadki, co sprawia, że czytelnik z zapartym tchem czyta o losach skazańców. W tej części nasz główny bohater przemienia się poniekąd w bestię. Czasami nie rozumiałam co nim kieruje, dlaczego daje się wciągać w te chore sytuacje, dlaczego jego serce momentami stawało się twarde niczym głaz? Bo w gruncie rzeczy, wciąż wierzyłam, że w środku to człowiek, który ma uczucia, który wie, że nie powinno się wyrządzać nikomu krzywdy. Byłam na niego wściekła, kiedy stawał się bestią, kiedy nie słuchał rad swego przyjaciela Ojczulka. Niestety, człowiek sam uczy się na własnych błędach, o czym dobrze przekonał się Ropuch. W końcu zaczęło do niego docierać, że to co robi to czyste zło, które nie powinno w ogóle mieć miejsca. "- Nie udało mi się ochronić cię przed własną zawziętością - odezwał się nagle staruszek. - Jak to powiadają, nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe. Życie nauczyło mnie, że to, jakimi jesteśmy ludźmi i co dajemy światu, wraca do nas ze zdwojoną siłą." Ludzie pragną mieć przyjaciół, bo któż chciałby wieść samotne życie? Nawet w więzieniu ludzie pragną mieć z kim porozmawiać, spędzać wspólnie czas. Jednak Stefan doskonale zdawał sobie sprawę, że w takim miejscu, w jakim się znajdował nie ma miejsca na przyjaźń. W tym miejscu nie można ufać nikomu. Bo co z tego, że człowiek przywiązuje się do drugiego człowieka, skoro tamten w końcu opuści mury i zapomni o tych, którzy wciąż tam pozostali? A w sercu zaczyna rodzić się pustka i ból. Lata lecą za latami, autor umiejętnie przeprowadza nas przez ten czas, dawkując nam nie tylko historie więźniów, ale również wplatając prawdziwe wydarzenia z okresu przedwojennej Polski. Niewątpliwie ważnym tematem jest tutaj przewrót majowy. W międzyczasie we Wronkach pojawiają się także więźniowie polityczni, którzy sami nie do końca wiedzą, dlaczego znaleźli się w tym miejscu. Jesteśmy świadkami, jak postęp rusza się do przodu, jak zachodzą zmiany w więzieniu. Wprowadzono bibliotekę, gdzie więźniowie mogą czytać prasę oraz książki, mogą oficjalnie pisać korespondencję. Ale przede wszystkim jesteśmy świadkami przemiany wewnętrznej Stefana Żabikowskiego, która robi wrażenie. "Kto jak kto, ale ja doskonale zdawałem sobie sprawę, do czego może doprowadzić ślepa zawziętość. Miałem za sobą takie przeżycia, doświadczyłem ich i chyba wyciągnąłem odpowiednie wnioski." Jedno jednak się nie zmieniło. Więzienie to miejsce, w którym każdy z więźniów toczy walkę o to, by przetrwać. Są tacy, którzy nie wytrzymują, są tacy, którzy podejmują się próby ucieczki, a są tacy, którzy zaczynają działać instynktownie, nie bacząc na konsekwencje swoich czynów. Pojawiają się tacy skazańcy, którzy są pozbawieni człowieczeństwa, ale również i tacy, którzy odkrywają w sobie bestię. Krzysztof Spadło po raz kolejny zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jego książki, aż się proszą o ty, by je przeczytać. Język, którym się posługuje jest niezwykle barwy oraz plastyczny. Czytelnik sunie przez treść niczym sportowiec biorący udział w zawodach sprinterskich. Ta książka, to obraz tego, o czym sami tak naprawdę nie mamy pojęcia. Bo to, co dzieje się za więziennymi murami, dla wielu osób wciąż pozostaje zagadką. Skazaniec. Tom II to książka obok której nie można przejść obojętnie. Odzwierciedla nam obraz realiów życia w więzieniu. Sprawia, że momentami tracimy wiarę w człowieczeństwo, ale przede wszystkim zabiera nas na spacer za murami wraz z bohaterami powieści. Z ręką na sercu, polecam.
Link do opinii
Kolejna część "Skazańca" jest jeszcze lepsza od pierwszej. Pierwsza część to głównie opis więziennego życia, zasad panujących za murem. Druga odsłona to żywsza akcja, więcej emocji, równie dobra narracja i pozostawienie czytelnika w totalnym niedosycie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - awiola
awiola
Przeczytane:2015-08-16, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
"Kiedy żyjesz w wilczym stadzie, też musisz być wilkiem". Po lekturze pierwszego tomu "Skazańca" mój apetyt rozbudził się na dobre, bowiem nie dowiedziałam się, za co więzień Żabikowski został skazany na dożywocie. Głód ten niestety nadal nie został zaspokojony, bowiem Krzysztof Spadło jedynie uchylił rąbka tajemnicy tego wyroku. I znowu muszę czekać na kolejną część z nadzieją, że autor w końcu zdradzi tę tajemnicę. Krzysztof Spadło to jak mówi sam o sobie: "łowca wrażeń i kolekcjoner miłych wspomnień, któremu pisanie sprawia frajdę". Autor zadebiutował zbiorem opowiadań zatytułowanym "Marzyciele i pokutnicy". Jest jedynym pisarzem, który wydał w Polsce jednocześnie książkę papierową, audiobooka, różnorodne e-wydania, oraz film krótkometrażowy promujący "Skazańca". Ropuch nadal odsiaduje swój dożywotni wyrok w więzieniu we Wronkach. Bohater po dowiedzeniu się, iż Hrabia zwyczajnie go oszukiwał przez dłuższy czas, postanawia się zemścić. Jego sumienie w postaci porad Ojczulka nie chroni go przed wplątaniem się w układy z Czarnym, który zdolny jest do najokrutniejszych czynów. Żabikowski poznaje smak władzy i przemocy - uczuć, które spychają jego duszę w mroczną otchłań. Drugi tom "Skazańca" z trafionym podtytułem "Z bestią w sercu" doskonale odzwierciedlającym kwintesencję tej części, ukazuje genezę i przyczyny wewnętrznej przemiany głównego bohatera, którego dusza została opanowana przez zło w najczystszej postaci. I muszę przyznać, że po lekturze pierwszego tomu, w którym kreacja Żabikowskiego utrwaliła w mojej wyobraźni jego postać, jako człowieka uczciwego, zagubionego, starającego się dostosować do nowych warunków, teraz znacznie zmieniła ten wizerunek, dodając do niego wiele cech, których bym się nie spodziewała. Metamorfoza ta nie dokonała się oczywiście z dnia na dzień, gdyż dzięki zręcznemu ukazaniu warstwy psychologicznej, czytelnik może wraz z bohaterem przeżywać wiele emocji, które spychają go w otchłań nienawiści - uczucia, które potrafi całkowicie zawładnąć, niszcząc wszelkie ludzkie odruchy. Ciekawym motywem w tej płaszczyźnie są także przemyślenia Ropucha dotyczące istoty ludzkiej natury, a także natury dobra i zła oraz tego, czy rodzimy się dobrzy czy źli, czy jednak to życie ukierunkowuje naszą osobowość ku jednemu z tych prądów. Refleksje te w otoczeniu życia więźniów zyskują na wydźwięku, bowiem kto, jak nie ci ludzie, winni mieć takie właśnie filozoficzne przemyślenia. Muszę także powiedzieć, że przemiana tytułowego skazańca okazała się dla mnie zupełnym zaskoczeniem i do ostatniej strony byłam ciekawa, jak wybrnie z kłopotów, które sam sobie, na własne życzenie, sprawił. Krzysztof Spadło nie przedstawia jednak wyłącznie warstwy psychologicznej, bowiem w książce zostało także bardzo szeroko zaakcentowane tło historyczne pod postacią wplecenia w fabułę wzmianek dotyczących dziejowych wydarzeń, jakie na zawsze zmieniły dwudziestolecie międzywojenne. W powieści znajdziecie bowiem odniesienia do przewrotu majowego, z którym wiąże się wielka fala napływu więźniów politycznych, a także interesujące przedstawienie postaci samego marszałka Piłsudskiego, nieco inne, niż to które znamy z lekcji historii. Oprócz delikatnego ale widocznego tła ciekawych wydarzeń dziejących się poza więzieniem, wraz z Żabikowskim czytelnik doświadcza zmian w samym zakładzie karnym pod postacią pojawienia się możliwości czytania prasy i książek. Widać, że Krzysztof Spadło przeprowadził idealny research dotyczący życia więźniów w przedwojennej Polsce, co oczywiście dało się już wyczuć podczas lektury pierwszego tomu. Ropuch to postać bardzo niejednoznaczna i muszę przyznać, że lektura drugiej części opisującej jego dzieje, jeszcze mocniej wzbudziła moje zaintrygowanie jego kreacją. Czasami, podczas lektury zastanawiałam się, czy autor opisując losy Ropucha, nie opierał się na jakimś starym pamiętniku czy dzienniku, będącym doskonałym źródłem obyczajowości tamtych czasów. Krzysztof Spadło z pewnością dobrze wiedział co robi, nie odsłaniając tajemnicy wyroku głównego bohatera. Cóż, czekam z niecierpliwością na kolejną część przewidując, że autor dla swoich czytelników przygotował jeszcze szereg niespodzianek. A na temat największego kasiarza II Rzeczpospolitej, czyli sławnego Szpicbródki muszę jeszcze koniecznie poczytać!
Link do opinii

2 tom serii, nie wiem jak to możliwe, ale jeszcze lepszy od 1 części. Historia nieprawdopodobnie wręcz wciągająca. Jestem zachwycona

Link do opinii
Avatar użytkownika - danutka
danutka
Przeczytane:2014-12-30, Ocena: 5, Przeczytałam, z_52 książki - 2014,
Inne książki autora
Skazaniec. Liczba Życia
Krzysztof Spadło0
Okładka ksiązki - Skazaniec. Liczba Życia

"Pisząc swoje wyznania, dochodzę do wniosku, że muszę opowiedzieć wam o mało znanych rewirach więziennego życia. Ukrytych w cieniu, zepchniętych na margines...

Skazaniec. Zawsze mnie kochaj
Krzysztof Spadło0
Okładka ksiązki - Skazaniec. Zawsze mnie kochaj

"Dziś sięgam do moich wspomnień z trzech, zupełnie różnych powodów. Pierwszy jest bardzo oczywisty i ma być dowodem na to, że moje świadectwo...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy