Julia z Adamem uciekają z kwatery Komitetu Odnowy i trafiają do Punktu Omega, przystani dla dzieci o szczególnych zdolnościach. Wreszcie są bezpieczni. Sielanka zakochanych trwa jednak krótko. Julia poznaje sekret, który może przekreślić ich wspólne marzenia o szczęściu…
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2013-07-17
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 400
Tytuł oryginału: Unravel Me
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Małgorzata Kafel
- Chcę być tym przyjacielem, w którym się beznadziejnie zakochasz. Tym, którego weźmiesz w ramiona i do swojego łóżka, i do osobistego świata w swojej głowie. Takim przyjacielem chcę być - mówi. - Takim, który zapamięta rzeczy, które mówisz, i kształt twoich ust, kiedy je mówisz. Chcę znać każdą krzywiznę, każdy pieg, każde drżenie twojego ciała, Julio [...] Chcę wiedzieć, gdzie cię dotykać - mówi - Chcę wiedzieć, jak cię dotykać. Chcę wiedzieć, jak cię przekonać, żebyś stworzyła uśmiech tylko dla mnie. [...] -Chcę być twoim przyjacielem - mówi - Chcę być twoim najlepszym przyjacielem.
Julia mieszka teraz w Punkcie Omega i uczy się panować nad nowo odkrytymi mocami. Zbliża się wojna i wszyscy się do niej szykują. Tymczasem na Adamie prowadzone są testy, żeby odkryć, czemu nie odczuwa skutków dotyku Julii. Odkrycie jakie nastąpi, wiele zmieni. Sekret głównej bohaterki na razie pozostaje w tajemnicy, ale co jeżeli wszystko się wyda?
Historia rozpoczyna się dwa tygodnie po wydarzeniach opisanych w pierwszym tomie. Już od początku czuć napięcie między bohaterami i ich nerwową postawę. Julia, tak samo jak w poprzednim tomie, czuje się odpowiedzialna za wszystkie wydarzenia, uważa się za gorszą, użala nad sobą i widać, że jest słabą postacią. Przez pierwsze kilkadziesiąt stron, dziewczyna mocno mnie denerwowała. Dopiero potem jej postawa się zmieniła i zrozumiała, że swoim postępowaniem nic nie wskura i musi zacząć działać, jeżeli chce stworzyć lepszą przyszłość. Trzeba naprawdę wczuć się w tą historię, aby zrozumieć Julię.
W "Sekrecie Julii" rozpoczyna się miłosny trójkąt. Powraca Warner do którego główna bohaterka mocno się przywiązuje, a początkowe sceny wątku miłosnego wydały mi się lekko przesłodzone. Nie przepadam za tym, kiedy romans bohaterów opiera się na zasadzie, że raz się z kimś jest, potem nie, dwie osoby znów wracają do siebie, pojawiają się wątpliwości, i tak dalej. Na szczęście taki rozwój wydarzeń trwał stosunkowo krótko.
Ponownie spotykamy się z przekreślonymi zdaniami, czyli niechcianymi myślami głównej bohaterki. Lektura pełna jest przemyśleń Julii, które są naprawdę trafne i mogą odnosić się także do współczesnego świata. Rozwinięty zostaje także temat energii, którą posiadają niektórzy ludzie. Moje pierwsze skojarzenie jakie pojawiawiło mi się w związu z tym tematem to x-meni. Każdy w punkcie omega ma jakąś moc. Może to być uzdrawianie, czy też niewidzialność, prąd płynący w żyłach. Jest tego naprawdę dużo i takie postaci uatrakcyjnią tą historię.
Dużo dowiadujemy się o świecie, który został tak zniszczony i jak do tego doszło. Autorka przybliżyła nam też obraz Warnera, który jak się okazało nie jest wcale tak złym człowiekiem, jak został namalowany w pierwszej części. W powieści jest on co prawda czarnym charakterem, ale od samego początku kibicowałam właśnie jemu i uważam, że jest on zdecydowanie ciekawszą i lepszą postacią od Adama, mimo tych wszystkich złych rzeczy, które uczynił.
Książka wciągnęła mnie już od pierwszych stron. Autorka stworzyła nie tylko oryginalną, ale też ciekawą i intrygującą powieść. Lektura zaostrzyła mi tylko apetyt, aby poznać kolejne przygody Julii i dowiedzieć się, jak to wszystko się zakończy. Moim zdaniem "Sekret Julii" jest książką lepszą od swojej poprzedniczki i mam nadzieję, że kontynuacja będzie równie dobra lub jeszcze lepsza.
Za możliwość poznania dalszych losów Julii, serdecznie dziękuję wydawnictwu Otwarte :)
Moja przygoda z twórczością Tehereh Mafi zaczęła się od słynnej powieści o tajemniczym tytule ‘Dotyk Julii’. Pozycja skończyła się w momencie kiedy czytelnik czuł niedosyt stąd też kontynuacja historii trojga młodych ludzi: Julii, Adama, Warnera, różniących się od siebie poglądami oraz skrajnymi ideologiami.
‘Sekret Julii’ to typowa antyutopia czyli społeczna walka z panującym reżimem, a wszystko po to by obalić panujących, którzy za wszelką cenę chcą wprowadzić swój ład i porządek. Władający kontra ludzie, którzy posiadają nadprzyrodzone umiejętności. Niezła jatka. Całość wydarzeń okraszona jest odwagą, bohaterstwem oraz honorem. Idealne atrybuty, którymi powinni cechować się broniący lepszego jutra.
Główni bohaterowie posiadają doskonale nakreślone sylwetki. Dzięki temu jesteśmy w stanie wczuć się w ich stany emocjonalne. Julia z ekspresją przekazuje nam co czuje w danym momencie. Jeśli chodzi o pozycje antyutopijne, empatia czytelnika wobec narratora jest niezbędnym elementem, który pozwala na uzyskania miana dobrej powieści. Autorka nie zaniedbała tego punktu, dlatego jestem pod wielkim wrażeniem i z czystym sercem przyznaję plusika za genialne stworzenie narracji pierwszoosobowej. Ale uczucia to nie wszystko co Tehereh Mafi może nam zaoferować. Przede wszystkim wartka akcja powoduje szybkie czytanie i chęć poznania dalszych losów naszych ‘młodych gniewnych’. Wątek trójkąta miłosnego ubarwia pozycję i dodaje jej dziesięć punktów do prowadzonego przeze mnie rankingu tego gatunku. Książka kwalifikuje się do paranormal romance, w związku z tym motyw miłości i namiętności nie mógł zostać potraktowany po macoszemu. Dodatkowo jeśli czytelnik jest łowcą cytatów, czeka na niego ogrom mądrości, które warto odnotować.
Co odróżnia styl Tehereh Mafi od innych autorów poruszających się w obrębach tego gatunku? Przede wszystkim styl graficzny przedstawionych rozdziałów, liczne metafory, powtórzenia, wyliczanki tworzą oryginalny styl, który nie da się splagiatować. I to właśnie jest klucz do sukcesu.
Reasumując, uważam, że jeśli ktoś przeczytał ‘Igrzyska Śmierci’ oraz cykl ‘Delirium’ obowiązkowo kolejnym krokiem w tej dziedzinie powinno być zagłębienie się w autorstwo Tehereh Mafi. Wasze serca zostaną podbite, ciekawość zaspokojona, a niedosyt pozytywnie uzupełniony, już od pierwszej strony ‘Sekretu Julii’. Przekonacie się sami, że jeśli raz pozwolicie dotknąć się Julii już na zawsze odciśnie na Was piętno swojego daru.
Ta część jest znacznie lepsza od poprzedniej. Julia jest bardziej śmiała i coraz mniej się oddziela od wszystkich. Jednak jej relacja z Adamem się pogarsza i niewie jak temu zaradzić. Coś się zmienia e jego zachowaniu i dziewczyna nie może zrozumieć co. Nad wszystkimi wisi widmo walki o ich wspólne dobro. Jej oprawca jest coraz bliżej i szuka jej bez wytchnienia, a gdy już ją znajdzie rozpęta piekło. Julia zaczyna się szkolić żeby była gotowa na jego przyjście. Jednak to nie wystarcza i wszystko idzie nie tak.
Julia jest zawieszona między dwoma mężczyznami i sama niewie co dzieje się w jej głowie. Stara się być wierna miłości do Adama lecz ma tak wielki mętlik w głowie i nie umie sobie z nim poradzić.
Wydawałoby się, że kiedy Julia zamieszka z ludźmi takimi jak ona nie będzie już tak bardzo samotna. Rzeczywistość okazuje się być jednak całkiem inna. Ludzie gadają. Przeszłość niczym rzep uczepiony do ogona ciągnie się bez końca. Nikt nie próbuje jej poznać. Każdy się boi. Julia wycofuje się coraz bardziej w głąb siebie.
Jakby to nie było wystarczającym zmartwieniem okazuje się, że los uwielbia być przekorny. Nawet miłość nie jest wstanie przezwyciężyć wszystkich barier.
Kłopoty z jakimi przyjdzie zmierzyć się naszej bohaterce będą niosły ze sobą wiele sprzecznych emocji. Czy Julia poradzi sobie z nimi? Czy nienawiść jest wstanie zmienić się w miłość?
Przyznam wam, że pierwszą część trylogii przeczytałam dość szybko nawet, ale nie zachwyciła mnie ona tak jak zrobiły to niektóre książki. W ogólnym rozrachunku podobała mi się i byłam ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, ale nic więcej. Fajna, miła, na raz. Po Sekret Julii sięgnęłam, dlatego że wypożyczyłam ją z biblioteki, a termin oddania się zbliżał. Byłam przekonana, że druga część będzie podobna do pierwszej. Ciekawa, ale bez szału. Pomyliłam się. Przeczytałam ją ... nie, pochłonęłam ją wręcz w ciągu jednego dnia.
Tym razem autorka poświęciła większą uwagę innym osobą. Nie tylko cały czas Julia i jej wewnętrzne ,,ja", ale również zaczęła dostrzegać to co jest w innych. Spodobało mi się to bardzo. Ożywiło niezwykle akcję, która stała się nieprzewidywalna oraz naprawdę wciągająca.
Cieszę się również, że Tahereh zrezygnowała z tego powtarzania słów by wzmocnić ich znaczenie o czym wspominałam w przypadku recenzji Dotyku Julii. Kiedy ten irytujący element zniknął łatwiej można było się skupić na tekście.
Zachwyciło mnie również przedstawienie Adama oraz Warnera z innych stron. Silny, opiekuńczy Adam stał się nagle rozklejonym chłopcem niepotrafiącym pozbierać się bez swojej ukochanej. Za to okrutny Warner okazał mieć stronę lepszą, wrażliwszą.
,,- Chcę być tym przyjacielem, w którym się beznadziejnie zakochasz. Tym, którego weźmiesz w ramiona i do swojego łóżka, i do osobistego świata w swojej głowie. Takim przyjacielem chcę być - mówi. - Takim, który zapamięta rzeczy, które mówisz, i kształt twoich ust, kiedy je mówisz. Chcę znać każdą krzywiznę, każdy pieg, każde drżenie twojego ciała, Julio [...] Chcę wiedzieć, gdzie cię dotykać - mówi - Chcę wiedzieć, jak cię dotykać. Chcę wiedzieć, jak cię przekonać, żebyś stworzyła uśmiech tylko dla mnie. [...] -Chcę być twoim przyjacielem - mówi - Chcę być twoim najlepszym przyjacielem."
Powiecie, że to oklepane i w wielu książkach tak się dzieje, ale tutaj was zaskoczę. Ponieważ Warner ukazując swoje drugie ,,ja" nie stracił nic a nic z pierwszego. Ten pazur, za który pokochały go czytelniczki nigdzie się nie utracił jak dzieje się to zazwyczaj. Od początku go dopingowałam, ale teraz robię to jeszcze mocniej.
Sekret Julii to zachwycająca powieść o przezwyciężeniu swoich lęków, ale również o miłości silniejszej niż nienawiści. Poruszy wasze serca.
Druga część cudownej serii o losach nastoletniej Julii - jeszcze bardziej emocjonująca, porównując z pierwszą częścią. Dawka kolejnych przygód, problemów, zmysłowych chwil, ale także zagadek. Zdecydowanie godna polecenia.
Uwielbiam sposób, w jaki narracja i tekst są skonstruowane. Przekreślenia, brak przecinków, powtórzenia itp. Te zabiegi pokazują nam o wiele lepiej faktyczną perspektywę Julii. Ten mętlik w jej głowie i to uczucie niepewności, swego rodzaju pośpiech myślowy.
Osobiście uwielbiam styl autorki. Dla niektórych może być przesadny, ale dla mnie jest idealny!
Nagroda dla najbardziej użalającą się nad sobą bohaterki roku trafia do JULII! W pewnym momencie musiałam odłożyć książkę (na cały miesiąc), bo Julia była tak marudna i żałosna, że wprowadzała mnie w depresję! Kenji idealnie ją podsumował "Mogłabyś wreszcie dorosnąć i przestać się zachowywać tak, jakby cały świat nasrał na twoją ostatnią rolkę papieru." AMEN!
Adam nie jest od niej wcale lepszy. Jego uczucia do niej wydają się takie dziecinne. Uważałam go za silną postać, a tutaj był tak żałośnie udręczony.
Ogólnie relacja Adama i Julii doprowadzała mnie do prawdziwej udręki. Ile razy przewracałam oczami i jęczałam, bo już nie mogłam ich dwoje znieść. Kocham tę książkę i gdyby nie relacja tych dwóch to pewnie byłaby idealna!
Kenji jest zabawny, uroczy, odważny, sarkastyczny, porządny, mądry, konkretny i jest cudownym przyjacielem. Uwielbiam go.
Kocham Warnera! Ma w sobie coś tak intrygującego i prawdziwego. Jego postać jest tak złożona i fascynująca. Jest zdecydowanie jedną z moich ulubionych książkowych postaci! Uwielbiam, kiedy darzę postać tak silnymi uczuciami, że emocje aż mnie rozsadzają. Tylko on potrafi mówić "skarbie" w tak idealny sposób! Wielbię jego postać, naprawdę!
Poza świetny stylem, wzbudzającymi wiele różnych emocji bohaterami, w książce nie brakuje też akcji. Jest wojna, jest podłość, jest bardzo ciekawie. Zdecydowanie polecam. Trafiło na listę moich ulubionych serii!
Bestsellerowa autorka „Dotyku Julii” powraca z poruszającą i wyjątkową powieścią o sile miłości w świecie pełnym nienawiści. Bycie inną nie...
Tahereh Mafi, autorka bestsellerowej książki „Gdyby ocean nosił twoje imię”, nominowana do National Book Award, przedstawia nową, oszałamiającą...