Trzeci tom bestsellerowego cyklu Rozchwiani!
Życie porządnie dało w kość głównym bohaterom. Mogłoby się wydawać, że Dymitr, osoba zimna jak lód, nie ma żadnych uczuć. Jednak marnieje z dnia na dzień. Tworzy swój własny świat, myśląc, że się w nim obroni. To jednak nie działa, mężczyzna wpada w obsesję, ucieka przed pomocą... Czy Łucja i Dymitr odnajdą do siebie drogę? Czy idealny podstęp wyjdzie obojgu na dobre? Otrzymają od życia wskazówki, lecz czy będą potrafili je odpowiednio odczytać? I czy cała ta sytuacja może skończyć się dobrze?
Próba życia niesie ze sobą olbrzymią dawkę emocji, nerwów i wyzwań...
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Próba życia od K.A. Figaro to trzecia część cyklu Rozchwiani.
Mam w zwyczaju kończenie zaczętych serii, nawet mimo iż pierwsze książki nie były zbyt porywające. Sama historii Łucji i Dymitra mnie intryguje, ale nie zniechęcam się sposobem pisania autorki. Po trzeciej części, właśnie o której mowa, mam wrażenie że im więcej pisze, tym lepiej jej to wychodzi.
W części pod tytułem „Próba życia”, Łucja i Dymitr nie są już razem, nie mają okazji się zobaczyć i rozmawiać. Dziewczyna powoli układa sobie życie z dala od rodzinnego kraju, zaś jej niereformowalny były facet powoli stacza się na dno.
W tej części jest więcej emocji, mniej bezsensownego seksu. Autorka lepiej konstruuje dialogi, a sama fabuła jest coraz ciekawsza.
Przeczytam czwartą część, która być może będzie jeszcze lepsza, bo jestem bardzo ciekawa jak się rozwinie sytuacja pomiędzy tym dwojgiem. Natomiast, nie jest to literatura wysokich lotów, nie każdemu przypadnie do gustu.
Łucja i Dymitr powracają do nas w kolejnej książce K. A. Figaro.
Łucja stara się uporządkować swoje życie z dala od toksycznej miłości. Jako samotnej matce nie jest jej łatwo, ale wie, że może liczyć na wsparcie bliskich i usiłuje wrócić do normalności ze względu na córkę. Sytuację utrudnia jej nowy przełożony, który nie dość, że jest przystojnym mężczyzną to w dodatku wydaje się bardzo zainteresowany Łucją. Czy kobieta przełamie się i da szansę rozkwitnąć nowemu uczuciu?
Dymitr za wszelką cenę stara się odnaleźć Łucję, aby uprzykrzyć jej życie. Nie potrafi zostawić przeszłości za sobą, przez co stacza się coraz bardziej. Czy uda mu się odnaleźć kobietę, którą uważa za niegodną swojego uczucia?
***
Początkowo rozwój sytuacja opisywanych w książce zaczął mnie wciągać i wydawał się bardzo interesujący. Liczyłam na naprawdę ciekawy rozwój sytuacji. Niestety z czasem zaczęło się przynudzanie. W pewnej chwili miałam już dosyć staczającego się Dymitra i zaczęłam odnosić wrażenie, że w tej części książki dzieje się niewiele poza ciągłą nienawiścią Dymitra do Łucji i jego staczaniem się oraz brakiem zaufania Łucji w stosunku do mężczyzn.
Liczyłam na znacznie ciekawszy rozwój wypadków i bardziej wciągającą fabułę, ale mam wrażenie, że ta część trylogii jest jeszcze bardziej nudna niż pozostałe. W zasadzie niewiele się tam działo i nic nie wzbudziło we mnie jakichś głębszych emocji. Odnoszę wrażenie, że ta książka stanowi pisaną na siłę kontynuację poprzednich dwóch części i autorka nie za bardzo miała na nią pomysł, a przynajmniej mnie nie przypadł on do gustu. Strata czasu.
Autorka najprawdopodobniej wyciągnęła wnioski z poprzednich części i można przyznać, że "Próba życia" okazała się wśród nich najlepsza, jest bardziej dopracowana, lepiej przemyślana z nieco nieprzewidywalnym zakończeniem. Aby w pełni zrozumieć motywy postępowania bohaterów należy koniecznie sięgnąć po dwie pierwsze części, bez ich znajomości lektura będzie dla nas nieco kłopotliwa i niezrozumiała. Jest to romans o lekkim zabarwieniu erotycznym, aczkolwiek pikantnych scen łóżkowych szukać tu na próżno, istotna jest szalona gra emocji. Książkę czyta się w ekspresowym tempie, a zakończenie pozostawia nas z wieloma pytaniami i oczekiwaniem na rychłą kontynuację.
Pamiętam, kiedy rozpoczęłam przygodę z debiutującą książką „Prosty układ” K. A. Figaro. Wtedy uważałam tę historię za gorszą od innej książki, gdzie kobieta zostaje porwana przez mafijnego bossa. Dałam szansę drugiemu tomowi, dałam także szansę „Próbie życia”, która jest trzecią odsłoną przygód Dymitra i Łucji.
W trzecim tomie nie ma już Łucji i Dymitra, teraz każde z nich żyje osobno i czytelnik może śledzić jak potoczyły się losy tej dwójki, kiedy są daleko od siebie. Łucja układa sobie życie za granicą, jest spokojniejsza, ma powód by żyć. Dymitr z kolei zatraca się w alkoholu, stacza się coraz niżej i niżej i nie potrafi spędzić jednego dnia na myśleniu o czymś innym niż osoba Łucji. Dwa totalne przeciwieństwa jak może potoczyć się życie.
Widać, że autorka pisze lepiej. Tak bym to ujęła. Wiadome jest, że pierwsze książki nie są idealne i wprawiony czytelnik znajdzie masę błędów. Fabuła nadal nie jest perfekcyjna, nie ma w niej zbyt głębokich przemyśleń ani czasu by takowe wysnuć, ale jest w tej historii coś, co zaciekawia, co nie pozwala od siebie odejść ani o sobie zapomnieć. Byłam naprawdę zaskoczona, kiedy przewróciłam stronę a tam ostatnie zdanie, w ciągu kilku godzin. Mam też takie wrażenie, że Dymitr jest pełen gniewu, złości i żalu za przeszłość, której był głównym bohaterem i nie do końca potrafi sobie z nią poradzić.
Ten tom czyta się naprawdę przyjemnie, póki co jest chyba najlepszym z do tej pory wydanych, ale czekam na ostatni, czwarty, a być może dojdzie do przetasowania.
Książkę odebrałam za punkty w portalu CzytamPierwszy.
Próba życia
Wyobraź sobie, że całe Twoje dotychczasowe życie wywróciło się do góry nogami. Wyjechałaś do Hiszpanii, zostałaś matką i sama nie wiesz kim jestes. Czy nowy szef sprawi, że odnajdziesz szczęście? Czy ojciec Twojego dziecka Cię odnajdzie? Czy dziadek Twojego dziecka będzie wierny waszym ustaleniom?
Pierwszy i drugi tom serii podobały mi się. Nawet bardzo, jeśli oceniać te książki w kategorii erotyków. Trzeci natomiast, mam wrażenie, że był o niczym. Dosłownie. Łucja prowadzi inne życie w Hiszpanii, zostaje matką i spędza dużo czasu że swoim szefem. Z drugiej strony autorka pokazuje jak bardzo stacza się Dimitr, a mimo tego wciąż nie potrafi przyznać się do tego, że kocha Łucję. Mimo wszystko czekam na czwarty tom, z nadzieją, że 3 był takim tylko wstępem do znacznie ciekawszych wydarzeń, wśród których znajdziemy rozwiązanie relacji Łucji i Dimitra, a i postać Igora odegra niebagatelną rolę. Jeśli jednak wciąż będzie to szło w kierunku nuuuudy... Zawiodę się i cała seria będzie przeze mnie oceniana zdecydowanie niżej.
Poprzednie dwie części przeczytałam jakoś bez większych emocji, jednak coś w sobie miały, że skusiłam się sięgnąć również po trzecią. Ta okazała się najlepsza do tej pory. Bohaterowie dojrzeli, a fabuła była lepiej przemyślana. Kiedy Łucja wyjechała i zerwała kontakt ze wszystkimi można było się wczuć w jej emocje, jej samotność i postanowienie, że koniec z facetami były bardzo dobrze opisane. Polecam, podobało mi się.
Nie przepadam za schematami, nie lubię powtarzalnych wątków, czy typowych motywów. Czemu więc co jakiś czas sięga po romanse? Tak, wiadomo, czytam wszystko. Bardziej chodzi o to, że lubię ten klimat, chociaż znaleźć tam cokolwiek nowatorskiego graniczy z cudem. Dlatego tym bardziej spieszę wam zgłosić, że wczoraj… niesamowicie się zdziwiłam. „Próba życia” okazała się najlepszą częścią z serii.
Łucja zaczęła życie od nowa, wyjechała, zerwała za sobą wszystkie ślady i z dnia na dzień stara się odbudować wszystko, co straciła, zwłaszcza poczucie własnej wartości. Nie jest jej łatwo, wciąż kocha i pamięta dobre chwile. Jednak złe na dobre wybiły jej z głowy romantyczne wizje miłości. Czy na dobre? Z olei Dymitr z każdym dniem staje się gorszą wersją samego siebie. Przepełniony złością i żalem stara się osiągnąć dnia. Byli kochankowie nie radzą sobie ze wspomnieniem ich trudnej relacji, czy mimo wszystko uda im się znaleźć spokoju?
Już teraz widzę co bardziej sceptyczne miny. Co w tym takiego niezwykłego? Niejedna książkowa para kłóci się i rozdziela, żeby potem się pogodzić i połączyć. Wybaczą sobie, a potem będą się przepraszać, że sąsiedzi zaczną myśleć o przeprowadzce. Nic bardziej mylnego! Trzeci tom to przede wszystkim relacja z życia po toksycznym związku. Nasi bohaterzy nie mają lekko, nie radzą sobie z emocjami i wspomnieniami, na różne sposoby uciekają od myśli, które ich bolą.
Dlatego już za sam pomysł na trzecią część należy się autorce słowo uznania. Do tej pory w romansach irytowały mnie pewne absurdalne wątki: np. zły chłopiec, który chciał o kobiety tylko niezobowiązującego seksu, ale od razu przy niej zapragnął czegoś więcej. Lub sam fakt, jak do siebie mówią postacie i, że te liczne awantury nie przeszkadzają im potem w wielkiej, romantycznej miłości. Tym razem mamy coś innego. Typowy „bad romance” z pierwszego i drugiego tomu przemienia się w to, co powinien w prawdziwym życiu, w traumę.
Łucja przy pomocy Sebastiana postanowiła wyjechać zacierając za sobą wszelkie ślady. Odcięła się od całej swojej przeszłości, zarówno od tej, o której chciała zapomnieć, jak od tej, której odcinać nie chciała. Zerwała kontakty z najbliższymi, rodziną, przyjaciółmi. Nikt nie wiedział gdzie wyjechała, ani nawet czy żyje. Była to jedyna możliwa droga w jej dalszym życiu, która pozwalała jej jakoś funkcjonować. Wyjechała do swojej kuzynki Lili, jednak jej życie nie od razu wróciło do normalności. Sebastian pomógł jej znaleźć pracę u swego przyjaciela, a w domu ciągle jeszcze zalewała się łzami. Na szczęście urodziła zdrową córeczkę, której dała na imię Ania, i która stała się całym jej światem, który pozwalał jej robić coraz to większe kroki w kierunku powrotu do normalności. Po urlopie macierzyńskim Łucja wraca do pracy i zostaje awansowana. Trafia pod skrzydła nowego dyrektora Alexa, który początkowo wydaje jej się być kolejnym zapatrzonym w siebie dupkiem, który wykorzystuje kobiety. Od razu na wstępie daje mu jasno do zrozumienia, że nie jest zainteresowana romansem, a już szczególnie z własnym szefem. Alex przyjmuje to do wiadomości, nie narzuca się, niemniej jednak skrycie podkochuje się w Łucji. Ich znajomość się rozwija, zaczynają się zaprzyjaźniać i darzyć większym zaufaniem.
Dymitr natomiast nie potrafi się odnaleźć po odejściu Łucji. Szuka ukojenia w alkoholu, hazardzie, ciągłych imprezach i przygodnie poznanych kobietach. Zatraca się w imprezowaniu, zaniedbuje pracę i ciągle w pamięci rozpamiętuje związek z Łucją oraz to, jak bardzo to ona go skrzywdziła. Nie dopuszcza do siebie myśli, że dziecko, które nosiła Łucja mogłoby być jego. Ciągle żyje w przekonaniu o swojej bezpłodności, powoli staczając się na dno.
Łucja powoli zaczyna układać sobie życie, choć nie jest to dla niej łatwe. Zupełnie nie radzi sobie z tym natomiast Dymitr, który często wraca do wspomnień z dzieciństwa i przedstawia obraz kobiety, który zapamiętał na przykładzie swojej matki.
Bardzo ciekawa trzecia już część losów Łucji i Dymitra, którą uważam za zdecydowanie najlepszą. Ich losy zostają przedstawione z dwóch perspektyw. Najpierw dowiadujemy się co dzieje się u Łucji, następnie poznajemy poczynania Dymitra, który bezskutecznie stara się odnaleźć dziewczynę. Polecam wszystkim, którzy pokochali bohaterów, bo z pewnością się nie zawiodą.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam pierwszy.
Losy Łucji i Dymitra po ich rozstaniu są przedstawione w bardzo wciągający sposób. Poznajemy tajemniczą i mroczną przeszłość Dymitra oraz wiele emocji, które bohaterzy przeżywają. Świetnie napisane dalsze losy z wyjątkowo zaskakującym zakończeniem, w dodatku nie po raz pierwszy!
Jeżeli ktoś poznał głównych bohaterów w poprzednich częściach to zdecydowanie zachęcam do poznania ich dalszych losów.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.
PRÓBA ŻYCIA K.A. FIGARO to trzeci tom serii Rozchwiani w skład, której wchodzi jeszcze PROSTY UKŁAD i ZRANIONE UCZUCIA.
Głównymi bohaterami książki jest Dymitr i Łucja, a w tle poznajemy również Sebastiana (ojca Dymitra) oraz Alexa (nowego szefa Łucji).
Dymitr poznaje Łucję w firmie ojca, gdzie dziewczyna zaczyna pracę. Chłopak miał dość ciężkie przeżycia w dzieciństwie, w którym matka alkoholiczka i jej konkubenci pastwili się nad nim psychicznie i fizycznie. Dymitr nie wie, co to znaczy miłość matczyna. Jedynie ukochany pies Dino był dla niego całym światem. Dzieciśtwo niestety spowodowało,że w dorosłym życiu ciężko było mu zbudować zdrowy związek z normalnymi relacjami. Od zawsze uważał, że skoro matka go nie chciała i nie stroniła od coraz nowszych partnerów, to żadna inna kobieta nie zasługiwała na nic innego, jak na miano dziwki. Według niego każda była taka sama, była tylko kolejną panienką do towarzystwa, nic nie wartą. Gdy poznał Łucję, świat jakby na chwilę się zmienił. Nadal uważał, że to po prostu kojejna panienka do zaspokajania jego seksualnych potrzeb, jednak coś powodowało,że po burzliwym rozstaniu cały czas za nią tęsknił, śnił o niej, a w głowie miał tylko ją- Łucję i jej cytrusowy zapach skóry.
W trzeciej częsci serii dowiadujemy się, że Łucja postanawia uciec, zniknąć przed kochankiem po tym, jak Dymitr ją potraktował. Dziewczyna zachodzi w ciążę, a on wykrzykuje jej w twarz, że na pewno zdradziła go z jego bratem Igorem, bo on sam ma znikome szanse na bycie ojcem, po tym jak od lekarza dowiedział się ,że ma problem z płodnością. Dziewczyna znika...
Łucja- prosta dziewczyna pragnąca miłości, czułości i wsparcia w trudnych chwilach, po odrzuceniu przez kochanka postanawia, że zrobi wszystko, aby on już nigdy jej nie odnalazł i nigdy więcej nie upokarzał, jak dotychczas. Plan ucieczki choć doskonały, nie jest łatwy. Kobiecie pomaga Sebastian- ojciec Dymitra. Udaje jej się wylecieć do Hiszpanii,do swojej ciotecznej siostry Lily, gdzie pod zmienionym nazwiskiem podejmuje pracę u znajomego Sebastiana.Na świat przychodzi mała słodycz, owoc miłości, którą darzyła Dymitra- Ania.Nie da się ukryć, że dziewczynka jest bardzo podobna do ojca, ojca którego mała miała nigdy nie poznać. Dla Łucji wyjazd wiązał się z ogromną tęsknotą za rodziną, z którą nie miała kontaktu przez całą ciąże. Ania rosła, a dziadek Sebastian i siostra Lily dzielnie wspierali kobietę, by ta mogła w końcu zapomnieć o dawnej miłości i na nowo ułożyć sobie życie. W pewnym momencie udaje się... Po powrocie do pracy poznaje swojego szefa Alexa, który od początku jest nią zauroczony. Początkowo Łucja próbuje walczyć z pożądaniem i uczuciem, ale ta walka okazuje się być przegraną. Zakochuje się w mężczyźnie, który miał być tylko przyjacielem. Alex, który miał za sobą trudne małżeńśtwo od razu pokochał nie tylko ją, ale też i jej słodką córeczkę.
W czasie, kiedy Łucja po woli otwierała się na nowy związek, Dymitr cały czas nie odpuszczał, szukał jej, sam do końca nie wiedząc po co, bo cały czas uważał, że kobieta go zdradzała, a dziecko nie jest jego.Dymitr popadał w coraz większe skrajności. Upijał się, wciągnął się w hazard i co chwilę karmił się przygodnym seksem. Choć tak bardzo nienawidził Łucji, to jednocześnie nie potrafił o niej zapomnieć. Mężczyzna wynajmował dedektywów, ale żadnemu nie udało się odnaleźć Łucji, Sebastian- był lojalny.
Historia kończy się w momencie, kiedy upojony alkoholem i narkotykami Dymitr na jednej z imprez podejmuje się motocyklowych wyścigów. Do przewidzenia jest to, że źle to się skończy. Dymitr ginie, a Łucja? Łucja dalej próbuje zbudować nowy związek.
Nie dowiadujemy się, czy kobieta poznaje prawdę o depresji i wypadku Dymitra, możemy tylko przypuszczać, że Sebastian mógł coś jej powiedzieć, ale czy to nie skończyłoby sie kolejną katastrofą? Polecam całą serię ROZCHWIANI.
Cała ta seria nie powala czytelnika, jednak moja ciekawość zwyciężyła i musiałam sięgnąć po trzeci tom "Prostego układu". Ta część okazała się najnormalniejszą ze wszystkich ale za dużo tutaj się nie działo. Mało wątków akcji, powiedziałabym, że nawet nie ma żadnych.
Łucja wyjechała, zmieniła nazwisko, porzuciła za sobą swoją przeszłość i rozpoczęła życie na nowo w Hiszpanii. Dymitr za wszelką cenę chcę dowiedzieć się gdzie jest Łucja, jednak wychodzi mu to z marnym skutkiem. Coraz bardziej zaczynam nienawidzić tego faceta. Boi się przyznać do swoich uczuć, mimo, że chce odnaleźć dziewczynę to wyzywa ją od najgorszych. Mimo, że nie lubiłam Łucji w poprzednich częściach i uważałam ją naprawdę głupią dziewczynę, to w tej części jest mi jej po prostu szkoda. Przez jednego faceta musiała zostawić swoje poprzednie życie.
Ta część jest zupełnie inna od poprzednich. I mimo, że wieje tutaj nudą i nic praktycznie się nie dzieje to i tak jest najlepsza ze wszystkich. "Próba życia" pokazuje jak łatwo można zranić drugą osobę. Pięknie pokazana matczyna miłość Łucji do swojego dziecka chwyciła mnie za serce.
Koniec okazał się wielką niewiadomą. Pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi. Dlatego trzeba koniecznie sięgnąć po kolejną część serii.
Trzeci tom to czas kiedy chcielibyśmy żeby wszystko zaczęło się układać i historia dobiegała końca, lecz życie jest przewrotne i nie zawsze jest tak jakbyśmy chcieli.
Łucja mieszka w Hiszpanii ze swoją siostrą Lily, tam rodzi śliczną córeczkę Anię która staje się dla niej całym światem. Pomimo tego że często myśli o Dymitrze stara się żyć normalnie, wychowuje córkę a po urlopie macierzyńskim wraca do pracy, często odwiedza ją Sebastian który jest idealnym dziadkiem, Łucji jedynie doskwiera brak kontaktu z rodzicami. Dymitr za to stacza się na dno, gra na pieniądze, pije i zalicza panienki jedna po drugiej, kłóci się z ojcem a z domu robi melinę, uważa że wszystkie jest winna Łucja.
Jeżeli liczyliście na szczęśliwe zakończenie to jeszcze nie teraz, chociaż szczerze po tej części chyba wolałabym żeby to już był koniec. Dymitr przez cały czas ani raz nie pomyślał o Łucji ciepło, wyzywa ją od najgorszych aż czasami trudno to czytać, wystarczyłoby raz napisać że jej nienawidzi i czytelnik na pewno by zrozumiał a nie pisać w każdym rozdziale tak okrutne słowa. Nie wyobrażam sobie teraz że po tym jak Dymitr zaliczył panienki z połowy miasta a do tego upokorzył i zwyzywał Łucje przy rodzinie i znajomych ona do niego wróci i będą razem.
Oczekiwałem czegoś więcej od tej z części i niestety się rozczarowałam, akcja toczy się w ciągu długiego okresu od roku do półtora i nie dzieje się tu nic spektakularnego, Łucja prowadzi życie jako samotna matka a Dymitr powraca do starego trybu życia. Ja nazwałbym ten tom taką książką poboczną towarzyszącą perypetiom miłosnym głównych bohaterów, do ich potyczek nie wniosła prawie nic, to wszystko można by streścić w dwóch rozdziałach i zacząć dopiero od tego jak na drodze Łucji staje nowy, przystojny mężczyzna.
Lubię jak od razu jasno napisane jest ile będzie części, tutaj nie wiemy czy kolejna będzie ostatnią czy może autorka wymyśli jeszcze kilka pobocznych historii które dadzą jej materiału na jeszcze kilka części, niestety wielu czytelników może to znudzić i porzucą czytanie nie poznając końca.
Książka jest trochę inna niż poprzednie, ponieważ w tej części serii "Rozchwiani" Dymitr i Łucja są tysiące kilometrów od siebie, przeżywając rozstanie i budując sobie życie na nowo. Łucja po urodzeniu córeczki pracuje w firmie, w której jest adorowana przez swojego szefa. Opiekując się córeczką próbuje żyć dalej. Dymitr natomiast popada w coraz więcej nałogów i wyniszcza swój organizm doprowadzając się do ciężkiej depresji z powodu braku ukochanej. Czy los połączy oboje ponownie? Czy jednak Łucja wybierze rozsądek zamiast serca?
"Próba życia" to trzeci tom cyklu 'Rozchwiani'.
W poprzednich dwóch częściach mogliście poznać głównych bohaterów - Dymitra i Łucję oraz patrzeć jak ich znajomość rozkwita. Mogłoby się wydawać, że uratowanie przed gwałtem będzie początkiem wielkiej miłości czy też przyjaźni do końca życia. Niestety nic nie jest takie proste.. Wspólne spędzanie czasu oraz układ, który zaproponował Dymitr sprawiają, że dziewczyna zakochuje się w nim. To się nie podoba mężczyźnie. Dodatkowo pojawia się ktoś jeszcze - brat Dymitra, który zakochuje się bez pamięci w Łucji. Kobieta stoi na rozdrożu, nie wie co robić i co myśleć o całej sytuacji. Los jednak szykuje wielką niespodziankę naszym bohaterom. W trzecim tomie zobaczymy walkę miłości z nienawiścią. Mogłoby się wydawać, że Dymitr nie ma żadnych uczuć, lecz po zerwaniu wszelkich kontaktów z Łucją zaczyna staczać się. Zaniedbuje pracę, znajomych, pieniądze roztrwania w kasynach i na zabawach z 'dziewczynkami'. Można by rzec, że tworzy świat, w którym zamierza ukryć siebie i swoje prawdziwe uczucia. Kobiety traktuje przedmiotowo, ponieważ myśli, że każda z nich jest, tak jak to on mówi 'dziwką'. Mimo wszystko, w każdej z tych kobiet widzi Łucję. W życiu kobiety również nastąpiły wielkie zmiany. Zaczyna ona na nowo tworzyć swój świat. Za wszelką cenę chce zapomnieć o mężczyźnie, którego pokochała a który ją bardzo skrzywdził. Czy jej się to uda, skoro pewna mała osóbka ciągle będzie jej przypominała o ukochanym?
Czy drogi tych dwojga złączą się ponownie? Musicie sami przeczytać! PREMIERA KSIĄŻKI 12.02.2020
.
"Próba życia" to książka pełna emocji i zwrotów akcji. Niesamowicie wciąga! Ledwo co weźmiesz ją do ręki, a zaraz jesteś na ostatniej stronie! Przeczytana w niecałe dwie godziny!
Po przeczytaniu drugiego tomu Rozchwianych pt. "Zranione uczucia" wiedziałam, że sięgnę po kontynuację tej serii. Należało jednak troszkę poczekać, aż tylko się pojawi i gdy tak się stało, długo się nie zastanawiałam nad wzięciem jej w swoje ręce. Byłam bardzo ciekawa jak potoczyły się losy Łucji i Dymitra. I muszę przyznać, że autorka totalnie mnie zaskoczyła, takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. Myślałam, że będzie to bardzo przewidywalna kontynuacja i nawet w głowie ją sobie ułożyłam. Niestety, a może jednak i bardzo dobrze, iż akcja powieści potoczyła się zupełnie inaczej, aniżeli ja sobie to wyobraziłam. Z pewnością to, jak potoczyły się losy bohaterów, było to dla mnie zaskoczeniem. Mnie osobiście, mocno by korciło - gdybym tylko była pisarką - aby jednak podczas pisania pójść w inną stronę, autorka jednak tego nie zrobiła. Czy dobrze? Z pewnością tak, gdyż dzięki temu nie otrzymaliśmy lektury, która jest przewidywalna. A sam koniec, tak jak i było w poprzedniej części, wywołał u mnie zdenerwowanie, bo jak można tak kończyć książki? Tego się nie robi czytelnikom! Teraz kolejny raz z niecierpliwością będę czekała na kolejny tom, gdyż historia Łucji i Dymitra tak zakończyć się nie może.
Powieść ta nie jest arcydziełem literackim, ale z pewnością jest jedną z tych, które wciągają i kończy się ją w jeden wieczór. Ciężko jest się od niej oderwać, choć momentami naprawdę wkurza. Przede wszystkim mocno podnosiły mi ciśnienie rozdziały Dymitra. Ten bohater wyjątkowo zraża do siebie czytelnika, a jednocześnie wzbudza w nim wiele emocji, między innymi budzi nadzieję, iż ten mężczyzna może się zmienić i jakimś cudem stanie się choć w małym stopniu innym człowiekiem, takim który będzie kochał i dbał o swoją ukochaną. Jednak czy w przypadku Dymitra tak właśnie się stało? Jego tok myślenia, jak również słownictwo, którym się posługuje może irytować, ale ja bardzo lubię, jak w lekturze są różni bohaterowie, z różnym charakterem, oraz którzy wzbudzają we mnie różne emocje. Rozdziały z Łucją bardzo mi się podobały i w tym przypadku również nie zabrakło palety przeżyć i wrażeń.
biblioteczkamoni.blogspot.com
Słodko-gorzki smak namiętności. Kolejne, porywające przygody Gai, Kostka i Mikołaja, bohaterów książki Pieprz i sól. Gaja po wstrząsającym odkryciu...
Czy chociaż raz zastanawiałaś się, jak wyglądałoby twoje życie, gdybyś...? Czy czułaś się kiedyś zdeptana, oszukana, rozczarowana i odepchnięta przez męża...
Zdjęłam buty i weszłam do pokoju Ani. Poczułam wyrzuty sumienia, że zostawiłam ją, żeby spotkać się z Alexem. Nie potrzebowałam w swoim życiu mężczyzny. Żadnego. Ostatecznie może przyjaciela, ale nikogo więcej.
Więcej