Pozwól sie uwieść

Ocena: 5.24 (17 głosów)

Marta, kobieta po czterdziestce, zostaje sama z dorastającymi bliźniakami, córką i synem. Rozstanie z niewiernym mężem jest dla niej dramatyczną decyzją, bo nigdy nie przestała go kochać. Jej życie rozsypuje się jak domek z kart, i tylko tajemniczy Szymon, znajomy z internetowego forum, zdaje się ją rozumieć. Okazuje jej wsparcie, pomaga pokonywać trudności, podejmować wyzwania zawodowe i rodzinne. Marta staje się silniejsza i pewniejsza siebie. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i uwolnić się od rodziny, która nie stanęła po jej stronie, zrobić wreszcie coś dla siebie. Znajduje piękny dom i marzy, by kiedyś zamieszkać w urokliwej orłowskiej willi.

Marta wiąże nadzieje na przyszłość z Szymonem. Internetowy ideał odwleka jednak termin spotkania. Kto kryje się po drugiej stronie sieci? Czy wiara w tę ulotną znajomość jest naiwnością? A może marzenie o wielkiej miłości się spełni?

Anna Karpińska (ur. 1959) studiowała politologię na Uniwersytecie Wrocławskim, potem przez dziesięć lat była asystentką na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po urlopie (19881992) była dziennikarką w bydgoskim oddziale Gazety Wyborczej, a następnie ponownie pracowała na UMK. Ma własną firmę doradczą. Pływa po Mazurach i lubi wypoczynek na południu Europy, głównie na Bałkanach. Ma troje dorosłych dzieci. Opublikowała ciepło przyjętą powieść Chorwacka przystań.

Informacje dodatkowe o Pozwól sie uwieść:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2013-04-04
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788378394877
Liczba stron: 560

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Pozwól sie uwieść

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pozwól sie uwieść - opinie o książce

Avatar użytkownika - basia02033
basia02033
Przeczytane:2017-02-11, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017, Przeczytane w 2017,
Książka pokazuje nam jak można spojrzeć na człowieka nie wiedząc z kim się pisze. Marta kobieta po czterdziestce, rozwódka, poznaje miłego pana na forum internetowym. Bardzo miło im się razem pisze....zwierza mu się prawie ze wszystkiego...i co się okazuje....że tajemniczy rozmówca to jej znienawidzony mąż, który za wszelką cenę stara się odzyskać miłość swojego życia...Czy mu się uda? Czy im się uda ?Polecam :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2013-10-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2013,
Autorka porusza problem znajomości przez Internet, tego czy można zaufać osobie poznanej w ten sposób. Są tu trudne relacje rodzinne, walka o własne szczęście i odkrywanie siebie, nauka asertywności i mówienia "nie". W książce pełno szalonych zwrotów akcji. Książka momentami doprowadza do salw śmiechu, a momentami wzrusza. "Pozwól się uwieść" to książka z przesłaniem, żeby nigdy nie mówić "nigdy" i aby najpierw cenić siebie, wtedy inni zaczną cenić nas, po którą powinny sięgnąć zwłaszcza zabiegane mamy i żony. Mnie pani Anna Karpińska swoją książką uwiodła.
Link do opinii
Avatar użytkownika - dayna15
dayna15
Przeczytane:2015-09-14, Ocena: 6, Przeczytałam, z_52 książki 2015 (181),
Czytelniczy strzał w dziesiątkę, choć w tym przypadku może być i w szóstkę. Autorka stworzyła powieść romantyczną, pełną nieoczekiwanych zwrotów, z nutką tajemnicy i dużą dawką miłości na wielu płaszczyznach. Historia Marty i jej rodziny wciąga swoją prawdziwością, a rozgrywane wewnątrz dramaty mogłyby rozgrywać się tuż obok. Książka napisana bezbłędnie, z dbałością o szczegóły, bez nudnych dialogów i w tym przypadku szczęśliwe zakończenie wywołuje uśmiech na twarzy. Marta właśnie rozwiodła się z niewiernym mężem, musi zmagać się z wychowywaniem prawie dorosłych bliźniąt, matką - hipochondryczką, która zawsze faworyzowała młodszą siostrę, a Martę traktowała jak tanią siłę roboczą i rzecz oczywistą, Renatą, która uważa się za pępek świata i pracą w czasopiśmie ogrodniczym. Czuje się znużona życiem i postanawia wyjechać na urlop do Grecji. W ten sposób na internetowym forum poznaje Szymona i przez kilka miesięcy piszą do siebie e-maile, w których dzielą się ze sobą marzeniami, uczuciami i stopniowo coraz bardziej zbliżają się do siebie. W międzyczasie Marta wygrywa konkurs na projekt ogrodu i planuje założenie własnej firmy, wyprowadzkę do Gdyni i uwolnienie się od natrętnej rodziny. W tle rozwód siostry, związek szwagra z najlepszą przyjaciółką Marty, nowy narzeczony matki i problemy dorastających bliźniaków. Spotkanie Marty i Szymona rozczarowuje kobietę, kiedy tajemniczy nieznajomy okazuje się być... byłym mężem Marty. Dzieje się w tej książce sporo, wydarzenia mkną z prędkością lawiny, więc muszę ją polecić. Kto przeczyta, na pewno nie pożałuje.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2015-07-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 w 2015 :),
Marta, kobieta po czterdziestce, zostaje sama z dorastającymi bliźniakami, córką i synem. Rozstanie z niewiernym mężem jest dla niej dramatyczną decyzją, bo nigdy nie przestała go kochać. Jej życie rozsypuje się jak domek z kart, i tylko tajemniczy Szymon, znajomy z internetowego forum, zdaje się ją rozumieć. Okazuje jej wsparcie, pomaga pokonywać trudności, podejmować wyzwania zawodowe i rodzinne. Marta staje się silniejsza i pewniejsza siebie. Postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i uwolnić się od rodziny, która nie stanęła po jej stronie, zrobić wreszcie coś dla siebie. Znajduje piękny dom i marzy, by kiedyś zamieszkać w urokliwej orłowskiej willi. Marta wiąże nadzieje na przyszłość z Szymonem. Internetowy ideał odwleka jednak termin spotkania. Kto kryje się po drugiej stronie sieci? Czy wiara w tę ulotną znajomość jest naiwnością? A może marzenie o wielkiej miłości się spełni?
Link do opinii
Avatar użytkownika - just_monca
just_monca
Przeczytane:2013-06-29, Ocena: 6, Przeczytałam,
Jak poradzić sobie z rozwodem, opieką nad nastoletnimi bliźniakami (stwarzającymi mniejsze bądź większe problemy), wykorzystującą siostrą, która traktuje Cię jak służącą i opiekunkę w jednym i matką, która Twoje zdanie i uczucia ma za nic i w dodatku przy tym nie zwariować? Po prostu trzeba wziąć przykład z Marty. Mimo, że jest kobietą po przejściach, to na pewno nie jest osobą, która pozwoli by ktokolwiek wyszedł jej na głowę, a co najważniejsze, potrafi powiedzieć "nie" w odpowiednim momencie. Czy urlop w Grecji pomoże jej wyrwać się z chwilowej matni i czy szczęście jeszcze się do niej uśmiechnie? Duża dawka humoru plus indywidualizm postaci, który sprawia, że przez to każda z nich jest wyjątkowa i niepowtarzalna. Co prawda naprawdę łatwo domyślić się zakończenia ale i tak warto przeczytać tę książkę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-02-14, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku, Mam, Wygrane,
Książka długo czekała na półce na swoją kolej. I gdy wreszcie przeczytałam ją zaczęłam się zastanawiać dlaczego zwlekałam z jej przeczytaniem. Książka jest naprawdę fajna pomimo przewidywalności niektórych sytuacji (tej z Szymonem-Rafałem, Krzysztofem). Czytając ją miałam wrażenie że to dzieje się gdzieś obok mnie, że książka opisuje moich sąsiadów (Marta wykorzystywana przez roczinę-siostrę, matkę), znajomych (drobne nieporozumienie i rozód-Marta i Rafał). Pomimo że jest to książka o dość dużej ilości stron to czyta się ją idealnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - cyrysia
cyrysia
Przeczytane:2013-04-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2013 roku,

  Anna Karpińska zadebiutowała książką "Chorwacka przystań", która przez większość czytelników została bardzo ciepło przyjęta. Obecnie nakładem wydawnictwa Prószyński i S-ka na światło dzienne wyszła kolejna powieść autorki o niezwykle wymownym tytule ,,Pozwól się uwieść’’. 

Czterdziestokilkuletnia Marta Zawadzka definitywnie rozstaje się z niewiernym mężem. Teraz mieszka tylko z dorastającymi bliźniakami. Zdrada Rafała, to ogromny cios, po którym świeżo upieczona rozwódka nie może się pozbierać. Nie znajduje jednak zrozumienia u swoich najbliższych i dopiero Szymon, przypadkowy znajomy z internetowego forum okazuje jej swoje wsparcie. Zawadzka coraz częściej koresponduje z tajemniczym mężczyzną wiążąc z nim pewne nadzieje na przyszłość. Niestety Szymon odwleka termin spotkania w realu. Kto tak naprawdę kryje się po drugiej stronie ,,komputera’’? Czy Marta odnajdzie jeszcze w swoim życiu miłość?

Z wielkim sentymentem podchodzę do polskiej literatury, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok najnowszej powieści Anny Karpińskiej. Nie znam wprawdzie poprzedniego dzieła autorki, ale kierując się kobiecą intuicją liczyłam na ciepłą, optymistyczną historię i na szczęście takową otrzymałam. Początkowo przerażała mnie objętość tej książki i zastanawiałam się, czy, aby podczas czytania przypadkiem nie usnę z nudów. Moje obawy okazały się jednak bezpodstawne, ponieważ narracja jest niezwykle lekka, prosta, zrozumiała, zaś akcja dynamiczna i pełna emocji, dzięki czemu płynnie i rosnącym zainteresowaniem mknęłam przez kolejne zawiłe perypetie głównej bohaterki. Marta, zawsze żyła w cieniu innych osób. Zwłaszcza mama i siostra nieustannie zadręczają ją swoimi problemami. Kochający mąż prawnik także zawiódł na całej linii decydując się na skok w bok ze swoją aplikantką. Teraz kobieta czuje się samotna i zniechęcona monotonią życia, lecz dzięki mailom tajemniczego mężczyzny nabiera większej pewności siebie. Sugestie Szymona sprawiają, że Marta jest bardziej zdecydowana walczyć o własne szczęście. Startuje w konkursie na projekt ogrodu, w którym odnosi znaczący sukces. Wykazuje się coraz większą asertywnością i nie pozwala już, jak dotychczas być tylko i wyłącznie powierniczką i opoką dla całej rodziny. Kim jest jednak jej internetowy przyjaciel, który zna ją niemal od podszewki? Nic nie zdradzę! O tym musicie przeczytać sami.

Autorka nie skupia się tylko i wyłącznie na jednym temacie. Wprowadza wiele pobocznych wątków, które zgrabnie się uzupełniają w jedną spójną całość. Będziemy mieli do czynienia m.in. ze zdradami, które jakoś wyjątkowo nie budzą zgorszenia. Tak przynajmniej było w moim przypadku. Niejednokrotnie popierałam ,,odwagę’’ niektórych osób, którzy mimo statecznego wieku potrafili odciąć się od starego związku, gdzie nie czuli się komfortowo i szukali szczęścia u boku innego partnera. Wiem, że niewierność powinna być potępiana, ale niekiedy lepiej jest zacząć wszystko od nowa, aniżeli dusić się w nieszczęśliwej zależności.

Szukasz ciekawej, życiowej historii, w której odnajdziesz cząstkę siebie? Polecam w takim razie ,,Pozwól się uwieść’’. To interesująca historia o trudnych rodzinnych relacjach, walce o własne szczęście i odkrywaniu siebie. Pokazuje, że miłość przeznaczona jest dla ludzi w każdym wieku bez względu na status społeczny, rodzinny itp. Zapraszam serdecznie.

Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-07-03,
Napisana w humorystyczny, inteligentny sposób powieść, w której każda postać odznacza się indywidualizmem, jest wyjątkowa. Nic nie jest czarno-białe. Radości z czytania nie zepsuł nawet fakt iż po przeczytaniu pierwszego rozdziału zerknęłam na ostatnią stronę, co pozwoliło mi domyślić się zakończenia. Polecam gorąco, nawet tym, którzy nie mają za sobą czterdziestu lat życia ani rozwodu.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-06-23,
Chociaż książka jest mocno przewidywalna i któraś z kolei na ten sam temat to akurat mi nie przeszkadzało. Lubię książki polskich autorów (choć w sumie to autorek, bo nie spotkałam mężczyzny, który pisałby o swoich przeżyciach związanych z rozwodem). Polecam.
Link do opinii
Po jednym ze spotkań online z autorem, którego organizatorką była Joanna Wolf, znana w mediach społecznościowych jako Nienaczytana, postanowiłam zapoznać się z twórczością Anny Karpińskiego. Książkę "Pozwól się uwieść" znalazłam w trakcie jednej z wizyt w bibliotece. Opis fabuły zasugerował mi, że będę miała do czynienia z życiową historią, a takie lubię najbardziej.   Rozwód, zaborcza matka i rozkapryszona siostra. Do tego dorzućmy jeszcze dwoje prawie pełnoletnich dzieci. To trochę za dużo jak na jedną osobę. Marta ma już dość bycia kucharką, sprzątaczką i pomywaczką. Ma zamiar w końcu zawalczyć o siebie. Za namową Aliny, swojej przyjaciółki decyduje się na wyjazd. Niespodziewanie w towarzystwie...siostry.  Szukając celu podróży loguje się na internetowym forum. Poznaje na nim Szymona, z którym zaczyna korespondować. Co ciekawe, po powrocie do domu w dalszym ciągu utrzymuje z tajemniczym mężczyzną kontakt. Ta wirtualna znajomość zaczyna ją coraz bardziej fascynować.  Marta od zawsze marzyła o projektowaniu ogrodów, ale niestety obecna praca jej to uniemożliwia. Gdy dowiaduje się o konkursie w którym będzie mogła pokazać swój talent zastanawia się, czy nie wziąć w nim udziału. Ewentualna wygrana z pewnością pomogłaby jej w założeniu własnej firmy.    "Pozwól się uwieść" to książka z którą mam nielada problem. Przeczytałam ją dość szybko bo historia Marty naprawdę mnie zaciekawiła, ale i tak mam do niej kilka zastrzeżeń.  Ja wiem, że rozwód to nic przyjemnego. Tym bardziej gdy uczucie jeszcze nie wygasło. Jeszcze gorzej, gdy najbliższa nam osoba uważa, że doszło do rozstania z naszej winy. Marta została zdradzona, więc nie mogła postąpić inaczej, jak tylko złożyć pozew. Jednak co niektórzy nie potrafią tego zrozumieć i sypią dobrymi radami jak wychować sobie męża. Najwięcej do powiedzenia na ten temat ma jej siostra, która tak naprawdę jest rozpieszczoną do granic możliwości kobietą. W swoim domu nie robiła nic. Wszystkim zajmował się jej mąż. Wykorzystywała go w każdym aspekcie, a on biedny nie miał odwagi się sprzeciwiać. Na szczęście do czasu. Z pewnością takiego obrotu spraw się niespodziewała, ale sama sobie na to zasłużyła.  Marta jest matką dwójki prawie już dorosłych bliźniaków. Są już w takim wieku, że sami powinni się o siebie zatroszczyć. Jednak to mama robi najlepsze śniadanka, zadba o to, żeby kac po imprezie szybko minął. Najbardziej działał mi na nerwy syn kobiety. Oczywiście Marta spełniała jego wszystkie zachcianki. O litości. Nie dało się tego na spokojnie czytać. Miałam ochotę wylać na nią kubeł zimnej wody, żeby w końcu przejrzała na oczy. Wszyscy ją wykorzystywali na każdym kroku. Mama co róż wymyślała kolejne choroby, żeby tylko zwrócić na siebie uwagę. Oczywiście jej druga córka według niej była w tym czasie zajęta, więc to Marta musiała jeździć z nią po lekarzach. Cierpliwie czekałam na moment, aż w końcu nasza główna bohaterka wypowie magiczne słowo "NIE". Próbowała się zmienić, ale szło jej to opornie.  Na słowa wsparcia ze strony najbliższych nie miała co liczyć, ale na szczęście była przy niej najlepsza przyjaciółka. W trakcie lektury pojawiły się momenty, w których nie podobało mi się zachowanie Marty wobec Aliny. Strzelała przysłowiowe fochy, gdy okazywało się, że koleżanka nie ma dla niej czasu. Sama nie ma łatwo, bo wychowuje chore dziecko, więc druga strona powinna to zrozumieć, a nie jeszcze się obrażać i od razu kończyć rozmowę. Było to zachowanie egoistyczne w stosunku do Aliny, która pomagała Marcie jak tylko potrafiła. W końcu i ona straciła do niej cierpliwość.  W książce często pojawia się imię głównej bohaterki w formie zdrobnienia. Moim zdaniem zbyt często i w sumie nie wiem po co. Z czasem zaczęło mnie to mocno drażnić.  Odnośnie postaci Szymona, który nagle pojawił się w życiu Marty. Dość szybko domyśliłam się kim tak naprawdę jest. Zabrakło mi w tym wątku elementu zaskoczenia, a był on w tym przypadku bardzo ważny. No i te podpisy pod wiadomościami, które do siebie pisali. Wyszło trochę komicznie.    "Pozwól się uwieść" to jedna z tych książek, którą trudno jest mi ocenić. Nie jest zła, ale posiada w sobie trochę niedociągnięć. Wiele emocji wzbudziła we mnie kreacja głównej bohaterki. Nie polubiłyśmy się i chwilami bardzo mnie wkurzała. Zachowywała się tak, jakby była pępkiem świata. Powinna dogłębnie przeanalizować swoje życie i zastanowić się nad sobą. Inni mają gorzej od niej i jakoś muszą sobie radzić.  Przewidywalność też znacznie wpłynęła na moją ocenę. Z tego też powodu lekko zmalało moje zainteresowanie książką. Co do jej zakończenia też podejrzewałam jakie będzie.    Czy zachęcam was do sięgnięcia po tę książkę? Oczywiście, że tak. Możecie przecież mieć zupełnie inne zdanie na jej temat i was zachwyci. Nie musicie sugerować się moją opinią. Moja przygoda z twórczością Anny Karpińskiego będzie nadal trwała i z chęcią zapoznam się z innymi jej powieściami. To, że ta, nie trafiła w mój czytelniczy gust, nie oznacza tego, że inne też takie są.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wages
wages
Przeczytane:2017-11-12, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2017,

Martę poznajemy w momencie kiedy rozwiodła się z mężem. Kocha Rafała, ale zdrada której się dopuścił przeważyła wszystko i doprowadziła do rewolucji w jej życiu. Toksyczna matka, wykorzystująca ją siostra, dorastające bliźniaki i przyjaciółka Alina zapełniają jej życie maksymalnie. Przez przypadek Marta nawiązuje kontakt mailowy z Szymonem. Zaprzyjaźnia się z nim. Zaczyna zmieniać swoje życie. Krok do przodu, dwa do tyłu... Czy jej się uda? Czy perypetie rodzinne znajdą swoje rozwiązanie czy raczej cała układnka runie ostatecznie? Kim jest Szymon??????? Wszystkiego dowiecie sie z książki - naprawdę polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - NicoMinoru
NicoMinoru
Przeczytane:2019-12-21, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Avatar użytkownika - beatrycze66
beatrycze66
Przeczytane:2015-09-04, Ocena: 5, Przeczytałam, z_52 książki 2015,
Avatar użytkownika - Muminka789
Muminka789
Przeczytane:2015-07-12, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
To wszystko przez ciebie
Anna Karpińska0
Okładka ksiązki - To wszystko przez ciebie

Julia, właścicielka dużej warszawskiej firmy PR-owej, prowadzi ustabilizowane życie samotnej trzydziestopięciolatki. Nieliczne wolne chwile, których nie...

Sakrament niedoskonały
Anna Karpińska0
Okładka ksiązki - Sakrament niedoskonały

Każda rodzina ma swoje sekrety. Kiedy Blanka wychodzi za Donata, wydaje się, że w jej pełnym tragicznych zdarzeń życiu nastąpi wreszcie stabilizacja....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy