Osada


Tom 1 cyklu Zbrodnie czorsztyńskie
Ocena: 4.79 (14 głosów)

Nad Zalewem Czorsztyńskim górują dwa zamki, jednak to nie one rzucają cień na taflę jeziora. Stara osada na półwyspie Stylchyn skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców. Gdy w jednym z budynków policja odnajduje ciało Magdaleny Zachary, odżywają dawne lęki.

Wydaje się, że pożar osady, który wydarzył się dziesięć lat temu, pochłonął znacznie więcej ofiar, niż początkowo sądzono. Co z tym wszystkim mają wspólnego czaszki ukryte na strychu jednego z domów?

Czy Igor Schutt, który dopiero osiedlił się w Czorsztynie, rozwikła zagadkę seryjnego zabójcy?

 

O autorce

Z wykształcenia prawniczka, z zamiłowania pisarka. Jej wcześniejsze powieści Moja irlandzka piosenka i Dziewczyna z fotografii zyskały jej liczne grono czytelników. Zachęcona tym faktem kontynuuje przygodę z pisaniem.

W 2022 r. opublikowała powieści tatrzańskie Przełęcz snów i Dolina przebudzenia.

Najlepiej odnajduje się w świecie uczuć, stąd potrzeba wymyślania historii, w których miłość gra pierwszoplanową rolę

Informacje dodatkowe o Osada:

Wydawnictwo: Zwierciadło
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788381325127
Liczba stron: 304

Tagi: Klasyka kryminału

więcej

Kup książkę Osada

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Nowoczesne rezydencje przyciągały wzrok, jednak nikt nie zakłócał spokoju ich mieszkańców. Starzy górale zdawali się darzyć nowo przybyłych instynktowną niechęcią. Jakby te budynki były obrazą dla tutejszej tradycji. Jakby bogacze z miast zawłaszczali sobie w ten sposób historię tego miejsca. Zasiedlali je, mimo że im się ono nie należało.


Więcej
Więcej cytatów z tej książki
REKLAMA

Zobacz także

Osada - opinie o książce

Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2024-06-02, Ocena: 5, Przeczytałem,


🔥🔥🔥🔥🔥 Recenzja 🔥🔥🔥🔥🔥

Anna Olszewska " Osada "
@anna_olszewska_autorka

Wydawnictwo: Zwierciadło
@wydawnictwo_zwierciadlo

🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥🔥

" Powidła spojrzeniem w kierunku półwyspu Stylchyn, którego nie mogla dojrzeć z miejsca, gdzie stala. Gdzieś tam była osada, której tak bardzo nienawidziła. Czarne budynki, które powinny pozostać tam, gdzie były wybudowane. Gdyby zostawili to miejsce w spokoju, nie wydarzyłoby sie nic złego. A teraz juz za późno. Wszystko byto stracone, nie tylko dla niej... "

" Osada " To niezwykła intryga kryminalna, która wciąga czytelnika od pierwszej strony i prowadzi go przez labirynt tajemnic, aż do zaskakującego finału..

Autorka zdecydowanie stawia na intrygującą fabułę, w której elementy z przeszłości nagle ożywają, a tajemnice zaczynają się rozwijać..

W powieści przewijają się wątki zarówno z przeszłości, jak i z teraźniejszości.. Autorka przeplata historie bohaterów z różnych okresów czasowych, ukazując ich związki i wpływ na siebie nawzajem..
Dzięki temu mamy okazję poznać zarówno tajemnice z przeszłości, jak i obserwować, jak wpływają one na wydarzenia i decyzje bohaterów w teraźniejszości.. To połączenie dwóch czasów tworzy fascynującą i wielowarstwową fabułę, która trzyma czytelnika w napięciu przez całą książkę..

Styl autorki jest pełen napięcia i tajemnicy, co sprawia, że chce poznać kolejne zwroty akcji.. Opisane wydarzenia, takie jak pożar osady czy odnalezienie ciała Magdaleny Zachary, dodają dramatyzmu i intrygi.. Wątek czaszek ukrytych na strychu dodaje jeszcze więcej zagadki i tajemniczości do całości..

Autorka sprawnie posługuje się narracją, która wciąga czytelnika od pierwszej strony.. Dodatkowo, sposób w jaki przedstawia ona postacie i ich relacje, sprawia, że historia nabiera głębi i emocjonalnego wymiaru..

Bohaterowie są niezwykle zróżnicowani i interesujący.. Od tajemniczego mordercy, po zmagającego się z wewnętrznymi demonami Igora głównego bohatera, aż po postacie poboczne, których motywacje są niejasne i pełne niespodzianek.. Każda postać ma swoje własne tajemnice i ukryte emocje, które stopniowo ujawniają się w miarę rozwoju fabuły.. Widać, że bohaterowie zmierzają do konfrontacji z własnymi lękami i przeszłością, co dodaje głębi ich charakterom..

Emocje są intensywne - strach, złość, podejrzliwość, a czasem nawet miłość i tęsknota..

Autorka zręcznie rzuca wątki, które stopniowo się łączą, tworząc spójną i intrygującą całość..
To, co wyróżnia tę powieść, to nie tylko fabuła, ale także sposób w jaki autorka buduje napięcie i trzyma czytelnika w niepewności.. Cała ta mieszanka elementów sprawia, że chcemy poznać rozwiązanie zagadki..

" - Będziecie płonąć jak my. - Maria była już nieco spokojniejsza. Powoli godziła sie ze swoim losem. - Ale ogień w piekle nie gaśnie. Przeklinam was! - Splunęła z nienawiścią obok nóg Zawady. Materiał sukienki podarł się, odsłaniając jej ramię.- Obyście nigdy nie zaznali spokoju... "

Historia toczy się w starej osadzie na półwyspie Stylchyn, gdzie mieszkańcy skrywają wiele tajemnic.. To miejsce jest pełne zagadek i mrocznych historii, które nadają okolicy tajemniczą i niepokojącą aurę.. Igor Schutt, główny bohater, postanawia rozpocząć nowe życie w Czorsztynie, aby oderwać się od przeszłości..

Społeczność zostaje wstrząśnięta odkryciem ciała Magdaleny Zachary, co tylko pogłębia napięcie i strach w okolicy.. Igor zaczyna zgłębiać historię osady, odkrywając coraz więcej sekretów, które zaczynają wpływać na jego spokój.. Sytuacja komplikuje się, gdy dochodzi do kolejnych morderstw, pogłębiając tajemnice..

Igor musi zmierzyć się z seryjnym zabójcą, który wydaje się być powiązany z przerażającą przeszłością miasteczka.. Dochodzi do emocjonującego śledztwa, w którym Igor próbuje rozwikłać zawiłą sieć tajemnic i odkryć tożsamość mordercy, co prowadzi do dramatycznych zwrotów akcji i napięcia aż do samego końca..

Link do opinii

RECENZJA 

„OSADA”


AUTOR: ANNA OLSZEWSKA 
Współpraca Reklamowa —
WYDAWNICTWO: ZWIERCIADŁO 


„Adrenalina zalała mu ciało, gdy nie dostrzegł jej we wstecznym lusterku. Koła uniosły kurz na żwirowej drodze, kiedy nacisnął gaz. Ten  moment przynosił mu najwięcej satysfakcji.
Polowanie właśnie się rozpoczynało. Pod koniec dnia czekała ją tylko śmierć”.


„A kiedy spotkam ciebie na śmierci zakrętach...”
                           Pidżama Porno


„Osada” ta historia całkowicie mnie porwała małomiasteczkowym klimatem, wieloosobową 
narracją, dwutorowo prowadzonym śledztwem, prawdziwymi zdarzeniami  wplecionymi w fabułę, oraz przeszłością splatającą się z teraźniejszością. Ta historia skrywa w sobie mrok, chwile grozy, wiele tajemnic, intryg i mnóstwo zwrotów akcji, a to wszystko sprawia, że książka dosłownie pochłania bezpowrotnie,  wciąga od pierwszych stron i zachęca do poznania bohaterów i tak szczelnie skrywanych mrocznych tajemnic przez mieszkańców małej osady i kości, które głośno nawołują do odkrycia ich historii.  Klimat i atmosfera tej historii to prawdziwy majstersztyk, czułam strach, czające się zagrożenie,  unoszący się swąd spalenizny, ciężką atmosferę, wsze obecny mrok, który czaił się na kartkach tej historii, skrywane tajemnice, które przyciąga uwagę i proszą się o rozwiązanie tajemnic przeszłości. A do tego autorka po mistrzowsku manipuluje czytelnikiem, nie pozwalając znaleźć zbyt łatwego rozwiązania zagadki zbrodni, angażuje czytelnika w stu procentach, wrzuca w wir kłamstw, tajemnic i prawie idealnej zbrodni i mnożących się podejrzanych. Bohaterzy znakomicie wykreowani. 
Powiem, że po raz pierwszy nie odgadłam, kim jest winny dokonywanych zbrodni, tak autorka prowadzi fabułę, że dosłownie mnie wywiodła w pole. Nawet tej osoby nie brałam pod uwagę, chociaż kilka razy zapaliła mi się czerwona lampeczka, ale autorka zwodziła, wyciągała jakiegoś królika z kapelusza, aby skutecznie zamieszać  mi w głowie i zmylić trop.
Zakończenie książki nieprzewidywalne i zaskakujące.
To jeden z lepszych kryminałów, jakie czytałam ostatnio, jestem zachwycona.
 Autorka kupiła mnie tą historią. 
Anna Olszewska ma lekkie, przyjemne, pióro pełne opisów, pozwalające idealnie wczuć się w atmosferę tej historii, a małe drobiazgi narzucają obrazy, dzięki czemu idealnie możemy, wyobrazić sobie co autorka pragnie nam pokazać. 


„Zamknął oczy, wczuwając się w atmosferę tego miejsca. Pozwalał, żeby tragedia sprzed lat wnikała mu pod skórę. Przylepiała się do niej i oblekała go niczym pajęczyna. 
Wracały wspomnienia. Odnosił wrażenie, że wokół szaleją płomienie ognia sięgające aż po sufit. Słyszał ich huk i trzask trawionych żarem przedmiotów. Gęsty dym znowu wciskał mu się do ust i szczypał w oczy”.


Stara osada na półwyspie Stylchyn skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców. Igor Schutt znany autor kryminałów, postanawia osiedlić w Czorsztynie i zacząć wszystko od nowa. Już pierwszego dnia zobaczył, że ta niewielka miejscowość skrywa swoje tajemnice, które staną mu na przeszkodzie do odnalezienia upragnionego spokoju. Spontaniczna decyzja, którą podjął pod wpływem chwili i odwiedzenie spalonego miejsca, które przyciągnęły go, może ważyć na dalszym jego życiu. 
Wspomnienia, tajemnice ludzi, którzy żyli, na brzegach Dunajca coraz bardziej przyciągały Igora.
Gdy policja odnajduje ciało Magdaleny Zachary, na mieszkańców pada blady strach, powodując, że odżywają dawne lęki. Potem dochodzą kolejne morderstwa. 


-Jaki związek mają teraźniejsze ofiary ze zbrodnią sprzed lat?
-Czy Igor Schutt rozwikła zagadkę seryjnego zabójcy? 
-Kto okaże się zabójcą?
-Co skrywają mieszkańcy osady?
-Czy uda się zapobiegnąć kolejnym morderstwom?


Polecam. 
 

Link do opinii
Avatar użytkownika - asia_czyta_ksiaz
asia_czyta_ksiaz
Przeczytane:2024-05-12, Ocena: 4, Przeczytałam,

Igor Schutt znany pisarz, właśnie opuścił mury więźnia i zamierza zacząć nowe życie od początku. Postawia osiedlić się w pięknym i malowniczym Czorsztynie, w miejscowości zlokalizowanej nad jeziorem. Budową domu i cała organizacja zajmował się jego przyjaciel Paweł Biernacki.

~

Mężczyzna krótko po swoim przybyciu odnajduje zwłoki młodej kobiety w spalonej restauracji. Okazuje się, że mieszkańcy miasteczka mają jakieś mroczne tajemnice z przeszłości. Mężczyzna postanawia zaufać swojej intuicji kryminalnej i darzy do wyjaśnienia wszystkich tajemnic.

~

Wszystko komplikuje odkrycie kolejnych ciał młodych kobiet, i zaginione rodzeństwo. Dodatkowo policja zataiła pewne fakty z przeszłości osady. Czy Igor rozwiąże zagadkę? Czy wszystkie tajemnice w końcu zostaną rozwiązane? Co takiego się wydarzyło lata temu w osadzie? Czy przeszłość ma związek z młodymi ofiarami?

~

Książka została napisana w dwóch przestrzeniach czasowych, które zostają ze sobą przeplatane. Wszystko fajnie że sobą współgra i tworzy jedna całość ale przede wszystkim pozwala rozwiązać całą zagadkę. Autorka od samego początku wodzi czytelnika za nos ale to akurat jest na plus bo emocje towarzyszą do stałego końca. 

~

Trochę na początku nie ogarniam tych wszystkich bohaterów. Pojawiali się oni w dużej ilości i nie wiedziałam, którzy mają duży wpływ na dalszy ciąg fabuły. Ale na szczęście autorka z każdym kolejnym rozdziałem rozwiewa moje wątpliwości co do bohaterów. Fajnie, że mogłam się przenieść w takie piękne i urokliwe miejsce jak Czorsztyn chociaż fabularne w książce.

~

Mogę Wam ją naprawdę polecić bo są wątki, które potrafią wbić w fotel. Te zwroty akcji i pełne napięcia i emocji sytuację. Ja już miałam tyle podejrzanych o morderstwa osób, ale żadna z moich potencjalnych podejrzanych nie była sprawca. Polubiłam też bardzo Dobrochne i Igora zdecydowanie oni do siebie pasują i fajnie, że autorka chciała trochę dostać wątku miłosnego dla tych bohaterów.

~

"Osada" jest to świetny kryminał, w którym przeszłość miesza się z teraźniejszością. Książka trzyma w napięciu i naprawdę potrafi zaskoczyć a miejsce osadzenia fabuły sprawia, że chciałabym podążać śladami książki i zobaczyć Czorsztyn na żywo. Kochani myślę, że i Wam się spodoba. 

 

Dziękuję wydawnictwu Zwierciadło za egzemplarz ♥️ 

Link do opinii
Avatar użytkownika - anatomiaemocji
anatomiaemocji
Przeczytane:2024-05-03, Ocena: 4, Przeczytałam,

Szepty zmarłych niesione wiatrem.
Mroczne jezioro niemym świadkiem niejednej tragedii.
Patrzyło na zbrodnie wtedy, widziało ją i dzisiaj.

Osada to miejsce pełne duchów, które nie zaznały spokoju i nie mogły opowiedzieć swojej historii.

Osada to miejsce wspomnień. Zalane przez ludzi, ale nie zapomniane.

Osada to miejsce, które kryje w sobie mroczne tajemnice.

Czaszki dzieci odnalezione po latach. Skryte przed ludzkim nosem, bo nie pozwolono im przemówić. Ktoś nie chciał, aby prawda wyszła na jaw, ani wcześniej, ani teraz.

Małomiasteczkowy klimat, pachnący spalenizną i kłamstwami.

Igor przyjeżdża nad jezioro Czortyńskie, aby zamieszkać w nowo wybudowanym domu i chce zapomnieć o własnej przeszłości. Jednak w nowym miejscu wcale nie jest błogo, malowniczo i spokojnie.
Morderstwo młodej dziewczyny z wypalonym znamieniem. Potem kolejna.

Miejscowi chronią jakieś wydarzenia przed obcymi i nie są przychylni do wracania w przeszłość. Jednak Igor mimo, iż wcale nie chce, zaczyna pytać i drążyć temat. Czy uda mu się rozwiązać tajemnicę z przeszłości i złapać mordercę? Czy pokona własne demony?

Autorka wykreowała mroczną historię na kanwie wydarzeń z przeszłości. Fikcja miesza się z prawdą tworząc zagadkowy klimat w otoczeniu pięknego miejsca.
Z każdą kolejną kartką odkrywa przed nami tajemnice, do końca ukrywając prawdę. Pokazuje niesprawiedliwość społeczną i przemoc rodzącą przemoc. Skrywany ból potrafi urosnąć w siłę.
Przeszłość determinuje teraźniejszość. Nic nie jest takie jakie się wydaje...

Link do opinii

Lubicie, kiedy akcja powieści rozgrywa się w górach? Ja uwielbiam, więc kiedy tylko nadarzyła się okazja, aby przeczytać kryminał, którego akcja rozgrywa się nad Zalewem Czorsztyńskim, nie mogłam z niej nie skorzystać! Wręcz pomyślałam, że to musi być świetna lektura! Czy rzeczywiście kryminał „Osada” Anny Olszewskiej przypadł mi do gustu? Zapraszam na recenzję!

Na półwyspie Stylchyn położonym nad Zalewem Czorsztyńskim znajduje się stara osada skrywające tajemnice jej mieszkańców. Dopiero co osiedlił się tam Igor Schutt, który nie może narzekać na brak atrakcji, gdyż w jednym z budynków zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny... Wtedy zaczynają też odżywać dawne lęki i wspomnienia, gdyż dziesięć lat temu w tej samej miejscowości miał miejsce pożar, wskutek którego znalazło się więcej ofiar, niż sądzono na początku. Co wspólnego mają ze sobą te dwie sprawy? Do tego wszystkiego zostają odnalezione czaszki ukryte na strychu jednego z domów... Czy Igorowi uda się rozwikłać zagadkę grasującego tam seryjnego mordercy? 

W książce narracja prowadzona jest w trzeciej osobie. Rozdziały są krótkie i ogólnie szybko je czyta. Czasami w trakcie czytania można cofnąć się do przeszłości mającej duże znaczenie w teraźniejszych czasach. Zawsze bardzo chętnie sięgałam po kryminały, jednak w ostatnim czasie jakoś chyba książki należące do tego gatunku literackiego trochę zaczęły mnie nużyć i niestety czasami też było z tą książką... Na szczęście panujący tam górski klimat oraz wspomniane tamtejsze miejscowości sprawiły, że z przyjemnością czytałam tę książkę i aż zatęskniłam za górami. Oprócz tego spodobało mi się też to, że akcja dzieje się w małej miejscowości, gdzie wszyscy o sobie wszystko wiedzą, jednak żyjący wśród nich morderca był na tyle przebiegły, że dopiero pod koniec powieści go zdemaskowano. Ja już domyślałam się wcześniej, kto zabija niewinne dziewczyny, więc zakończenie jakoś szczególnie mnie nie zaskoczyło. Opisy zbrodni nie były jak dla mnie jakieś drastyczne, co uważam za plus i myślę, że kryminał ten będzie odpowiedni też dla tych wrażliwych czytelników. Końcówka książki jak dla mnie była satysfakcjonująca i nawet trochę trzymała mnie w napięciu.

„Osada” jest kryminałem z ciekawą fabułą, dzięki któremu w wyobraźni można przenieść się nad piękny Zalew Czorsztyński i podziwiać piękny górski krajobraz. Jest to tylko tło powieści, które spodobało mi się najbardziej, bo wiadomo, że cała fabuła była skupiona na ciężkim do rozwiązania śledztwie. Tak więc, jeśli lubicie kryminały, które opisują trudną do rozwikłania zagadkę, a rola przeszłości ma w nich duże znaczenie, bo daje o sobie znać w teraźniejszości, to ta książka może być dla Was w sam raz!

Link do opinii
Avatar użytkownika - w_ksiazkowym_zac
w_ksiazkowym_zac
Przeczytane:2024-04-22, Ocena: 4, Przeczytałam,

"Osada" przenosi nas w małomiasteczkowe, malownicze i urokliwe miejsce, w którym społeczność bardzo dobrze się zna i jest że sobą zżyta. A nic tak nie spaja ludzi jak tajemnice i tragedie. Tak właśnie dzieje się w tutaj, w miejscu, do którego trafił Igor Schutt, chcący rozpocząć nowy rozdział w życiu. Jednak zagadka kryminalna, z którą przyszło mu się zmierzyć, jest bardzo zawiła, sięgająca przeszłość. Czy mu się uda?

Autorce udało się stworzyć w swojej powieści mroczny klimat, który idealne współgra z fabułą. Widać, że bardzo dobrze ją przemyślała, ponieważ pytania mnożą się w głowie czytelnika, a w miarę czytania ich przybywa, zamiast ubywać. Zatem wydarzenia trzymają w napięciu do samego niemal końca. Efekt ten potęgują dwie płaszczyzny czasowe, w których wydarzenia przeplatają się że sobą, aby finalnie stworzyć piękną całość.

Na uwagę zasługuje również kreacja bohaterów, budzących różne uczucia. Taka niejednoznaczność postaci znakomicie się sprawdza w takich kryminałach, potęgując ciekawość czytelnika. Jeżeli chodzi o samego sprawcę, można się w pewnym momencie domyślić, kim on jest. Jednak pomimo tej przewidywalności, nie umniejsza to w znacznym stopniu samej fabule. Bohaterów było dosyć sporo, przez co samo czytanie czasami wymagało większego skupienia, aby nie stracić wątku - kto, z kim i dlaczego. Nie mniej jednak każda z tych postaci wnosi do fabuły swoją cząstkę, które finalnie wskakują na swoje miejsce, tworząc spójny obraz rozgrywających się wydarzeń. Powieść "Osada" to wciągający kryminał, który rzuca czytelnika w wir zagadkowych wydarzeń, w których morderca znów atakuję, a ofiary nie są w stanie się bronić. Narracja poprowadzona w przyjemnym dla czytelnika, nie pozwala od siebie odejść, aż do poznania całej prawdy. Odnajdziemy tu wszystko, co powinno znaleźć się w tym gatunku - tajemnice, morderstwa, zmowa milczenia, intryga, dosyć zaskakujące zwroty akcji... Polecam

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytaj_chwile
zaczytaj_chwile
Przeczytane:2024-10-27, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

"Osada" to porywający thriller psychologiczny, który od samego początku trzyma w napięciu i niepewności. Splot dziwnych zdarzeń w momencie pojawienia się Igora Schutta w osadzie, nakręca wyobraźnię. Pisarz w tajemniczych okolicznościach trafia do Osady, pełnej niepokojącej atmosfery społeczności, gdzie obowiązują rygorystyczne zasady i surowa hierarchia. Tu zaczyna dalszy etap życia. Mieszkańcy tego miejsca żyją pod kontrolą, a ich życie jest pełne sekretów i tajemnic, co rodzi pytania o ich wolność i manipulację.

 

Styl autorki jest sugestywny i pełen szczegółów, które budują mroczny klimat. Autorka powoli odsłania tajemnice, co sprawia, że czytelnik jest stale zaintrygowany. Postacie, których losy są ściśle związane z osadą, zostały wykreowane z dbałością, co pozwala zrozumieć motywacje ich działań a jednak wywołuje skrajne emocje. Każda z osób ma za sobą trudne przeżycia, co wpływa na ich sposób radzenia sobie z rzeczywistością, która staje się coraz bardziej przerażająca. Zaciekawiony życiem Dobrochny i Janka, nowo przybyły pisarz zaczyna rozpytywać i staje się przeszkodą w działaniach i realizacji planu grupy miejscowych. Ktoś jednak stara się zmotywować Igora do działania i pozostawia mu jasne znaki, pojawiając się niewidzialnie w jego domu. 

 

W książce wyłania się głęboka analiza psychiki człowieka postawionego w ekstremalnych warunkach.  Wcześniejszy etap życia Schutta, który powoli poznaje czytelnik skłania do rozważań. Poniesiona przez niego kara, odcisnęła na nim ogromne piętno, które teraz w obliczu nowej sytuacji nie działa na jego korzyść. Wręcz przeciwnie, stawi go w kolejce potencjalnych ofiar i środkiem do celu. Książka zmusza do refleksji nad granicami ludzkiej wytrzymałości, istotą wolności i tego, co człowiek jest w stanie poświęcić, aby utrzymać zbrodnie w tajemnicy. To lektura pełna zaskoczeń, która zostaje z pamięci na długo po zakończeniu. Idealna dla fanów thrillerów i powieści eksplorujących mroczniejsze zakamarki ludzkiej natury. Polecam, idealna na listopadowe wieczory. 

Link do opinii

"To miejsce pełne było du­chów.(...) Uno­siły się nad osadą, szu­ka­jąc spo­pie­lo­nych ciał. Gnały na ta­rasy czorsz­tyń­skie­go zamku, aby hu­lać z wia­trem po opusz­czo­nych kom­na­tach...".

 

To miejsce, w którym przeszłość z teraźniejszością spłata się w ponurym tańcu, a dusze zmarłych domagają się odkupienia dawnych krzywd. Stara osada na półwyspie Stylchyn na Zalewie Czorsztyńskim skrywa tajemnice okolicznych mieszkańców, złowrogo spoglądając na obcych. Gdy na terenie pogorzeliska odkryte zostaje ciało młodej dziewczyny, odżywają dawne lęki. Szybko okazuje się, że to tylko początek tragicznych wydarzeń, a sprawca nie spocznie dopóki nie zrealizuje swojego planu.

 

Osada zauroczyła mnie hermetyczną atmosferą małego miasteczka, skomplikowanymi relacjami międzyludzkimi i wyczuwalną zapowiedzią mroku. Poznajemy Igora Schutta, pisarza kryminałów, który chcąc odciąć się od bolesnej przeszłości, osiedla się na graniczącej z jeziorem działce. Przypadkowo wplątuje się w śledztwo, którym żyje okoliczna społeczność. Tu nikt nie jest szczery ani chętny, by powracać we wspomnieniach do wydarzeń, sprzed dziesięciu lat, gdy spłonęła miejscowa restauracja. Poruszamy się po omacku, wypatrując wskazówek, które pomogą znaleźć odpowiedzi na dręczące pytania. Spoglądamy w migawki wydarzeń z "dawniej..." z okresu budowy Zalewu Czorsztyńskiego, sprzed dekady. Niewątpliwie to opowieść, którą trudno było mi odłożyć, przed rozwikłaniem wszystkich wątków. Która z każdym rozdziałem otula nieprzeniknionym mrokiem i wątpliwościami. To także pierwsza odsłona serii Zbrodnie Czorsztyńskie, którą na pewno będę śledzić.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_patryc
ksiazkowa_patryc
Przeczytane:2024-10-16, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytane,

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki, które mogę stwierdzić jako bardzo udane. Mała osada, gdzie każdy się zna i wie o sobie wszystko, ale też pilnuje swoich sekretów. Autorka w sposób spokojny pokazuje nam funkcjonowanie małej społeczności, ale też wzbudza zaintrygowanie tym co się dzieje. 

 

Morderstwa młodych dziewczyn. 

 

Kto za tym stoi? 

 

Jakie ma powody?

 

Cóż do ostatnich stron nie byłam pewna kim jest ta osoba i jakie kierują nim motywy? Autorka umiejętnie balansowała historią i podejrzeniami, by trzymać do końca czytelnika w niepewności.

 

Podobało mi się i to bardzo. Cóż trzeba się wziąć za czytanie kolejnej części.

Link do opinii
Avatar użytkownika - joanna81
joanna81
Przeczytane:2024-04-28, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2024, 2024,
Uwielbiam powieści, których fabuła osadzona jest w miejscach prawdziwych i to takich z historią. Napisanie takiej książki wymaga sporo pracy i czasu. Autor (-ka) robiąc research, musi się dobrze przygotować. Nie może sobie pozwolić na wpadkę. Zanim zaczęłam czytać książkę "Osada" zajrzałam tu i ówdzie, żeby co nieco dowiedzieć się o miejscu akcji tej powieści. To, czego się dowiedziałam, tylko podsyciło moją ciekawość.   "Przeszłość powinna pozostać przeszłością".   Na przeciwległych brzegach Jeziora Czorsztyńskiego usytuowane są dwa zamki. Jezioro skrywa wspomnienia i tajemnice ludzi, którzy kiedyś żyli na obu brzegach Dunajca. To tutaj się rodzili i umierali, śmiali i płakali i ze sobą konkurowali. W budynku, który spłonął dziesięć lat temu, zostają odnalezione zwłoki Magdaleny Zachary. Na mieszkańców Czorsztyna pada blady strach. Przeszłość, o której próbowali zapomnieć, daje o sobie znać. Czy to miejsce faktycznie jest przeklęte? Czy to, co miało ludziom zagwarantować lepsze życie, ściągnęło na nich nieszczęście? Bo jak wytłumaczyć te wszystkie wydarzenia z przeszłości i ich skutki w czasach obecnych? Zaczęło się zupełnie niewinnie od budowy zapory i przymusowych przesiedleń mieszkańców. Miejsce, które dotąd tętniło życiem, zostało zalane. Późniejszy pożar osady dał ludziom do myślenia. Na strychu jednego z domów zostają znalezione kartony z ludzkimi szczątkami. Czyżby pożar sprzed lat pochłonął więcej ofiar, niż pierwotnie zakładano?  Igor Schutt nowy mieszkaniec Czorsztyna marzył, że odnajdzie tutaj spokój z dala od wścibskich oczu, a tymczasem zaczął interesować się ponurą historią tego miejsca. Ale ze względu na swoją przeszłość nie powinien za bardzo się wychylać.   "Przeszłość go definiowała. Stare rany, złe uczynki, zaniedbania. Każdy pieprzony dzień odciskał się piętnem na jego teraźniejszości".   W Czorsztynie znikają kolejne kobiety... Wszystkie dowody wskazują na seryjnego mordercę. Kto pierwszy odkryje jego tożsamość policja czy Igor? Jedno jest pewne, motywu zbrodni trzeba szukać w przeszłości...   Sprytnie uknuta intryga, mroczny klimat małego miasteczka, a do tego nawiązanie do historii i wyraziści bohaterowie to wszystko zasługuje na ogromny plus. Nasze wybory i decyzje odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu naszego życia. Czasami wystarczy jedna błędna decyzja, która przekreśla wszystko, niweczy plany i rujnuje życie wielu ludziom.  Chęć odwetu może spowodować oderwanie od rzeczywistości i zapominamy wtedy o teraźniejszości, powracamy do przeszłości. Naszym głównym celem staje się zemsta, która niszczy obecne życie.

"Zemsta nikogo nie upokarza tak, jak nas samych".  Henryk Mann
     

 

Link do opinii

Ciekawa, choć nie szczególnie oryginalna historia. Tajemnice z przeszłości które powracają po latach, prowadząc do kolejnych dramatów. Fabuła rozgrywająca się na dwóch płaszczyznach czasowych. Główny bohater to człowiek po przejściach. Małomiasteczkowy klimat, zmowa milczenia, zemsta. Wszystkie te elementy obecne są w większości powieści kryminalnych. Jednak ta książka ma w sobie coś, co sprawia że nie tonie w przeciętności. Być może to niezwykle urokliwa lokalizacja - Jezioro Czorsztyńskie, obecność średniowiecznych zamków, pobliskiego pasma Pienin. Być może autentyczna historia budowy zapory wodnej Niedzica, która miała wiele negatywnych dla miejscowej, wysiedlanej ludności następstw. Intryga kryminalna osadzona w tychże realiach zaowocowała solidną, sprawnie poprowadzoną historią z dobrze wykreowanymi bohaterami. Być może stanowi również obiecujący zwiastun dalszych losów Igora Schutta, na które będę oczekiwać z zainteresowaniem.

Link do opinii
Inne książki autora
Dolina przebudzenia
Anna Olszewska0
Okładka ksiązki - Dolina przebudzenia

Czasami prawda niszczy wszystko... Gdy miłość jest tak silna, że jedynym rozwiązaniem pozostaje szaleństwo... Jagna nadal mierzy się z błędami przeszłości...

Moja irlandzka piosenka
Anna Olszewska0
Okładka ksiązki - Moja irlandzka piosenka

MIA nigdy nie była w stałym związku. Nie dlatego, że coś jest z nią nie tak. Po prostu do tej pory nikt nie zrobił na niej odpowiedniego wrażenia. Ma nudną...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy