Liwia kończy studia na kierunku fizjoterapia i pracuje na jednej z wrocławskich stacji benzynowych. Dziewczyna mieszka z ukochaną babcią oraz ekscentryczną ciocią, byłą zakonnicą. W ich ożywionym domu nie ma miejsca na nudę.
Młoda kobieta ma sprecyzowane plany na najbliższą przyszłość i bynajmniej nie uwzględnia w nich żadnego osobnika płci męskiej.
Mateusz właśnie obejmuje w sieci stacji benzynowych kierownicze stanowisko po swoim dziadku, który niedawno przeszedł zawał. A gdy młody szef zjawia się w jednej z placówek, przypadkowo słyszy na swój temat kilka niepochlebnych słów.
Między Liwią a Mateuszem dochodzi do konfrontacji. On jest nią oczarowany, a ona najchętniej posłałaby go na księżyc. Uważa go za rozpieszczonego dziedzica dziadkowej fortuny, który jest zuchwały i zbyt pewny siebie, a do tego okropnie ją irytuje. Za to Mateusz od pierwszych chwil czuje, że Liwia jest mu pisana. Musi tylko pokonać mur jej niechęci.
Czy mężczyzna zyska przy bliższym poznaniu? A może ognista rumba sprawi, że Liwia spojrzy na Mateusza inaczej?
Nigdy za ciebie nie wyjdę to opowieść o życiu, miłości i rodzinnych więzach. I o przeznaczeniu, którego nie da się uniknąć.
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2024-05-08
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
Język oryginału: polski
ᴛʏᴛᴜᴌ ʀᴇᴄᴇɴᴢᴊɪ: Ż𝒚𝒋𝒆 𝒔𝒊ę 𝒕𝒚𝒍𝒌𝒐 𝒓𝒂𝒛
𝑀𝑜ż𝑒 𝑡𝑜, 𝑐𝑜 𝑤 𝑝𝑖𝑒𝑟𝑤𝑠𝑧𝑒𝑗 𝑐ℎ𝑤𝑖𝑙𝑖 𝑤𝑦𝑑𝑎𝑗𝑒 𝑠𝑖ę 𝑘𝑎𝑡𝑎𝑠𝑡𝑟𝑜𝑓ą, 𝑧 𝑐𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚 𝑜𝑘𝑎ż𝑒 𝑠𝑖ę 𝑐𝑒𝑛𝑛𝑎 𝑛𝑎𝑢𝑘ą, 𝑏𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑒ż ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑝𝑒ł𝑛𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑛𝑖𝑒𝑠𝑝𝑜𝑑𝑧𝑖𝑎𝑛𝑒𝑘. 𝑁𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑘𝑜𝑙𝑜𝑟𝑜𝑤𝑜 […]
Magdalena Krauze dawno wpisała się w poczet moich ulubionych autorek. W jej książkach zakochałam się od chwili przeczytania powieści, 𝑇𝑎𝑘ą 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑐𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒 𝑤𝑦𝑚𝑎𝑟𝑧𝑦ł𝑒𝑚, a potem lektura 𝑂𝑠𝑡𝑎𝑡𝑛𝑖𝑒𝑗 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜ś𝑐𝑖 jeszcze to moje przywiązanie pogłębiła, a teraz? No cóż. Kolejny raz jestem oczarowana i kolejny raz zachwycona twórczością Magdy, bo świetnie pisze i tworzy przepiękne historie. Książki Magdaleny Krauze czyta się jednym tchem, a potem ma się ochotę zacząć lekturę od początku. 𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑧𝑎 𝑐𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑦𝑗𝑑ę, dostarczyła mi mnóstwa pozytywnej energii i zapewniła wiele przyjemnych chwil. Jest to typowy romans, albo raczej nietypowy, bo oprócz wątku romantycznego, znajduje się w powieści wiele mądrości życiowej. To powieść pełna poczucia humoru i świetnie wykreowanych postaci. Podczas jej czytania bawiłam się przednio, bo lekkość niektórych scen i dialogów, zwłaszcza tych w wykonaniu dwóch seniorek, sprawiały, że uśmiech nie schodził mi z twarzy. Dla przeciwwagi bohaterowie tak jak każdy mają też swoje problemy i przeszłość, która nie zawsze była różowa.
Liwia w zachowaniu bardzo przypomina swoją ukochaną charakterną babcię, która ją wychowała. Sieć stacji benzynowych, w której pracuje, nieoczekiwanie zmienia właściciela, bo wieloletni zarządca tego biznesu zaniemógł, a swoją schedę przekazał wnukowi. Mateusz w ramach kontroli, udając klienta, przypadkiem podsłuchuje, co Liwia sądzi na temat młodego właściciela. To, że klient okazuje się właścicielem we własnej osobie, nie robi na dziewczynie żadnego wrażenia, a wprost przeciwnie. Głośno wyraża swoje zdanie, co sądzi o wprowadzonych przez niego zmianach na stacji. Mateuszowi zaś od razu wpada w oko charakterna i ładna Liwia i pomimo że jest na nią zły, to musi przyznać sam przed sobą, że ta pyskata dziewczyna mu imponuje. 𝐶𝑖ę𝑡𝑦 𝑗ę𝑧𝑦𝑘, 𝑎𝑛𝑖𝑒𝑙𝑠𝑘𝑎 𝑏𝑢ź𝑘𝑎, 𝑏𝑜𝑠𝑘𝑎 𝑓𝑖𝑔𝑢𝑟𝑎, utwierdzają Mateusza w przekonaniu, że chce ją bliżej poznać.
Mateusz zauroczony Liwią postanawia wyremontować zaplecze stacji. Przy bliższym poznaniu okazuje się, że nie jest tak nadętym bufonem, jak na początku Liwia sądziła, ale całkiem dobrze poukładanym młodym mężczyzną. Dziewczyna czuje, że jakaś siła ciągnie ją do Mateusza, ale dawne złe doświadczenia z mężczyznami powodują, że nie pozwala sobie w pełni mu zaufać. Wciąż okłamuje samą siebie i broni się przed tym, co czuje. Niby wie, że Mateusz jest inny, ale mimo to tak trudno opuścić jej gardę i po prostu dać się ponieść.
Liwia jednak o Mateuszu nie wie jednego, że w Poznaniu czeka na niego Ewa, dla której Mateusz znaczy wiele. Chłopak zdaje sobie sprawę, że jest w związku, którego nie zakończył, a tym samym nie jest szczery wobec Liwii. Doskonale wie, że za fasadą pyskatej i zadziornej kobiety, kryje się dusza romantyczki, i że Liwia nie wybaczy mu kłamstwa. Zdaje sobie sprawę, że igra z ogniem okłamując obie kobiety, ale jednak nie potrafi rozstać się z Ewą przez telefon, a przed Liwią ukrywa fakt, że nadal jest w związku z inną kobietą. Gdy Liwia zaczyna myśleć, że może nadszedł czas by zaufać mężczyźnie, bo ich relacja stopniowo nabiera tempa, podczas romantycznej kolacji w drzwiach mieszkania pojawia się Ewa. Udaje jej się zaskoczyć nie tylko Mateusza, ale przede wszystkim Liwię. Jej zaufanie do chłopaka w tamtym momencie posypało się jak domek z kart, a na domiar złego po latach nieobecności powrócili zza granicy marnotrawni rodzice. Czy dziewczyna będzie w stanie zaakceptować zmiany i przetrwać rozczarowania i życiowe zwroty akcji?
Gdy zaufanie Liwii do Mateusza zostaje podkopane, dziewczyna zastanawia się, czy dać mu drugą szansę, nie chce ostrzegana przez babcię podejmować pochopnych decyzji. Natomiast dziadek przekonuje Mateusza, żeby nie odpuszczał, jak on to zrobił przed laty i ciągle żałuje.
Przyjemnie było obserwować rozwój relacji pomiędzy Liwią i Mateuszem. Ich historia toczyła się w rytmie namiętnej rumby oraz przyspieszonego bicia serca zakochanych. Autorka naprzemiennie oddaje głos Liwii i Mateuszowi, korzystając z narracji pierwszoosobowej, dzięki czemu można spojrzeć na wydarzenia z ich perspektywy. Nigdy za ciebie nie wyjdę to subtelna, urocza, mądra, błyskotliwa i dowcipna historia, napisana pięknym językiem, skrząca się humorem i zabarwiona delikatnym erotyzmem. Jednocześnie autorka zgrabnie i dyskretnie wplotła w fabułę przeszłość bohaterów i ich codzienne problemy, które zmuszają do refleksji.
Ta powieść bawi ciętymi ripostami i komentarzami babci, która w młodości przez swą dumę straciła ukochanego, a zarazem zmusza do refleksji nad tym, co jest najważniejsze w życiu każdego człowieka i co czyni go szczęśliwym. Za serce chwytają wspaniale przedstawione relacje pomiędzy seniorami a ich wnukami oraz rozwijające się uczucie pomiędzy Liwią a Mateuszem. Dziewczyny, zranionej przez byłego chłopaka, bojącej się obdarzyć zaufaniem jakiegokolwiek mężczyznę i Mateusza, który w Liwii dostrzega miłość swego życia.
Piękna powieść o tym, że to rodzina jest najważniejsza, bo tylko w niej można otrzymać prawdziwe wsparcie Po latach nieobecności wracają rodzice Liwii, ale ona nie potrafi się z tego cieszyć, nie ufa im i doszukuje się w tym drugiego dna. Trudno bowiem jej przyznać przed samą sobą, że na to spotkanie czekała całe życie. 𝑃𝑜𝑛𝑜ć 𝑧𝑚𝑖𝑎𝑛𝑎 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑎 𝑧 𝑓𝑢𝑛𝑑𝑎𝑚𝑒𝑛𝑡𝑎𝑙𝑛𝑦𝑐ℎ 𝑐𝑒𝑐ℎ 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑘𝑖𝑒𝑔𝑜 ż𝑦𝑐𝑖𝑎. Czasem trzeba zaufać intuicji i iść za głosem serca. Każdy choćby nie wiem, jak udawał i zaprzeczał, potrzebuje wokół siebie ludzi, by w kryzysowych sytuacjach otrzymać wsparcie i pocieszenie. Ważne jest, by mieć w życiu osobę, na którą można liczyć w chwilach bezsilności.
Czasem moglibyśmy zmienić bieg historii, a może właśnie tak miało być. Czasem po latach można zapisywać kolejne kartki historii. Cytując słowa autorki z posłowia : 𝑇𝑟𝑧𝑦𝑚𝑎𝑗𝑚𝑦 𝑠𝑖ę 𝑟𝑎𝑧𝑒𝑚 , 𝑠𝑧𝑢𝑘𝑎𝑗𝑚y 𝑟𝑎𝑑𝑜ś𝑐𝑖 𝑤 𝑛𝑎𝑗𝑚𝑛𝑖𝑒𝑗𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑟𝑧𝑒𝑐𝑧𝑎𝑐ℎ 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑎𝑝𝑜𝑚𝑖𝑛𝑎𝑗𝑚𝑦 𝑜 𝑡𝑦𝑚, ż𝑒 𝑘𝑎ż𝑑𝑦 𝑑𝑧𝑖𝑒ń 𝑚𝑜ż𝑒 𝑏𝑦ć 𝑝𝑜𝑐𝑧ą𝑡𝑘𝑖𝑒𝑚 𝑛𝑜𝑤𝑒𝑗 𝑙𝑒𝑝𝑠𝑧𝑒𝑗 ℎ𝑖𝑠𝑡𝑜𝑟𝑖𝑖.
Ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑡𝑜 𝑐𝑖ą𝑔ł𝑒 𝑑𝑜𝑘𝑜𝑛𝑦𝑤𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑤𝑦𝑏𝑜𝑟ó𝑤. 𝐽𝑒𝑑𝑛𝑒 𝑠ą 𝑑𝑙𝑎 𝑛𝑎𝑠 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑒, 𝑎 𝑑𝑟𝑢𝑔𝑖𝑒 𝑐𝑖ą𝑔𝑛ą 𝑧𝑎 𝑠𝑜𝑏ą 𝑡ę𝑠𝑘𝑛𝑜𝑡ę, 𝑛𝑖𝑒𝑑𝑜𝑝𝑜𝑤𝑖𝑒𝑑𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎 𝑖 𝑐𝑖ęż𝑘𝑜 𝑠𝑖ę 𝑝𝑜 𝑛𝑖𝑐ℎ 𝑝𝑜𝑧𝑏𝑖𝑒𝑟𝑎ć. 𝑃𝑜 𝑛𝑖𝑒𝑘𝑡ó𝑟𝑦𝑐ℎ 𝑤𝑦𝑏𝑜𝑟𝑎𝑐ℎ 𝑝𝑜𝑧𝑜𝑠𝑡𝑎𝑗𝑒 𝑜𝑔𝑟𝑜𝑚𝑛𝑎 𝑟𝑦𝑠𝑎 𝑖 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑎 𝑠𝑖ę 𝑗𝑒𝑗 𝑧𝑠𝑧𝑦ć 𝑎𝑛𝑖 𝑛𝑎𝑝𝑟𝑎𝑤𝑖ć.
To moje pierwsze spotkanie z Autorką i jestem szczęśliwa, że mogłam poznać twórczość oraz faktycznie zrelaksować się przy tej komedii romantycznej.
Polecam książkę czytelnikom, którzy mają ochotę przeczytać kilka historii o miłości, która ma różne oblicza.
Główni bohaterowie to Liwia i Mateusz.
Liwia jest studentką, pracującą na stacji benzynowej, ktorej nowym wlaścicielem staje się Mateusz. Liwia od razu wpada mu w oko, jednakże sama broni się przed uczuciami. Ich relacja zalicza wzloty i upadki, ale wszystko, wydawać by się mogło, biegnie ku szczęśliwemu zakończeniu. Niewątpliwie będą musieli zmierzyć się z problemami i zawziętością bohaterki, co sugeruje nam nawet tytuł książki
Ponadto, wśród otoczenia głównych bohaterów, poznamy różnorodne perypetie rodzinne, przeżycia osób zarówno młodszych, jak i starszych. Wszyscy posiadają różny bagaż doświadczeń i niejednokrotnie będą zaskoczeni jak los może być przewrotny. Niewątpliwie nie zabraknie Wam tu różnych historii miłosnych
Ale nie tylko o miłości mowa. To, na co zwróciłam uwagę, a co nie pojawia się zbyt często w literaturze, to poruszenie tematu bezdomności. Przesłanie jakie możemy tu spotkać z pewnością zmobilizuje do myślenia.
Bardzo przyjemnie czyta się tę pozycję, a przy okazji znajdziecie elementy humorystyczne
Różnorodność postaci o których wspomniałam jest wielkim plusem tej opowieści. Każdy jest inny, co ma odzwierciedlenie w codziennym życiu. Autorka ukazała bardzo dużo sytuacji, które mogą się wydarzyć, przez co historia jest autentyczna.
Nigdy za ciebie nie wyjdę" Magdalena Krauze
Rozpoczęły się wakacje, a więc na usta każdego wielbiciela książek cisną się słowa ,,bierzemy książkę w teczkę, jedziemy na wycieczkę". Zapewne wielu z was właśnie rozpoczyna swój urlop albo z niecierpliwością odlicza dzielące was od jego rozpoczęcia dni. Stoi też przed odwiecznym dylematem, jaką książkę spakować do swojego wakacyjnego bagażu. Oczywiście wybór takiej lektury jest kwestią mocno indywidualną, ale ja dziś przychodzę do was z recenzją powieści, która w moim przekonaniu sprawdzi się w roli książkowej towarzyszki tegorocznych wakacji idealnie. A mam na myśli oczywiście najnowsze literackie dziecko Magdaleny Krauze ,,Nigdy za ciebie nie wyjdę". W tej powieści autorka wyszła naprzeciw potrzebom i oczekiwaniom każdego swojego czytelnika, bowiem historia, którą odnajdziemy na kartach tego tytułu, na pewno trafi w gusta zarówno tych, którzy podczas jej czytania będą chcieli się zrelaksować, jak i podnieść swój poziom endorfin dawką świetnego humoru. Nie zapomina również o tych z was, którzy tak jak, jak ja poza aspektem relaksacyjnym w książkach szukają także ważnych życiowych tematów, refleksji i przemyśleń. To wszystko i o wiele więcej czeka na każdego, kto zechce spędzić swój wolny czas, poznając perypetie bohaterów tej, co już teraz mogę zdradzić wspaniałej powieści.
Choć jej główną bohaterką jest młoda studentka Liwia, to tak naprawdę jest to opowieść o trzech zupełnie różnych, ale wyjątkowych i bardzo kochających się kobietach. Babcia Aniela i ciocia Maria są najważniejszymi osobami w życiu dziewczyny. To właśnie one stworzyły dla niej szczęśliwe dzieciństwo, otaczając ją opieką i miłością, której nigdy nie doświadczyła od swoich rodziców. No cóż, tych się nie wybiera, a rodzicem nie każdy powinien być. Dziś Liwia wiedzie spokojne i ustabilizowane życie, które dzieli pomiędzy naukę i pracę na stacji paliw. Taki stan rzeczy bardzo jej odpowiada i nie planuje niczego zmieniać. A już na pewno nie widzi u swojego boku żadnego mężczyzny. Bycie singelką pozwala jej skupić się na wyraźnie sprecyzowanych planach na przyszłość. Nie wie jednak jeszcze, że to samo życie szykuje dla niej wiele zmian, które sprawią, że poczuje, iż traci nad nim kontrolę.
A wszystko zaczyna się od zmian niestety na gorsze w pracy, którą jeszcze do niedawna lubiła. I pewnie byłoby tak nadal, gdyby nie nowy szef, który przejął biznes po swoim dziadku i niestety nie zaskarbił sobie sympatii pracownicy. Za to ona wywarła na nim ogromne wrażenie i wzbudziła emocje, jakich nigdy nie czuł do żadnej kobiety. Mateusz, bo to o nim mowa bardzo chce zbliżyć się do Liwii i zdobyć jej zaufanie, ale szybko przekonuje się, że nie będzie to łatwe. Ona wie, czym są rozczarowanie i zawiedzione nadzieje dlatego będzie musiał się bardzo postarać, aby zechciała się przed nim otworzyć. Wszyscy wiemy, że miłość to piękne uczucie, którego wyjątkowości tutaj doświadczymy, ale przekonamy się również, jak niewiele trzeba, aby je zniszczyć i stracić swoją szansę na to, by kochać i być kochanym. Jak możecie się domyślać, między tą dwójką zrodzi się uczucie, ale nie będzie ono pozbawione przeciwności.
Na szczęście Liwia ma obok siebie babcię i ciocię, które w swoim życiu wiele przeszły i to z ich życiowej mądrości może czerpać pełnymi garściami. One doskonale wiedzą, że życie to, ciągła sztuka wyboru i właśnie od tego, jakie one będą, bardzo wiele zależy. I tak jak jedne są dla nas dobre, inne niosą ze sobą niedopowiedzenia i tęsknotę. A duma jest złym doradcą, gdyż tworzy rysę, której już nic nie jest w stanie zmazać, a która rodzi w naszym sercu żal za tym, co utracone.
,,Nigdy za Ciebie nie wyjdę" to ciepła i romantyczna historia, w której nie znajdziecie jednak bohaterów idealnych. Każdy z nich popełnia błędy teraz bądź popełnił je kiedyś, a właśnie teraz nadszedł ten moment, kiedy zrozumieli, a może to okoliczności zmusiły ich do tego, aby zrozumieli, co w życiu jest tak naprawdę ważne. To opowieść o skomplikowanych relacjach rodzinnych, które staramy się odbudować, czy też stworzyć na nowo w momencie trudnych przeżyć życiowych. Takich, w których bardzo potrzebujemy bliskości i wsparcia rodziny. Jednak nie łatwo wybaczyć doznane krzywdy. Bo nie liczą się słowa, a czyny, a przebaczenie nawet tym, których kochamy to długotrwały proces.
Magdalena Krauze przyzwyczaiła nas do tego, że czytając jej książki, odczuwamy całą gamę emocji wywołujących w nas łzy. Tym razem również emocji nie zabraknie i będziemy płakać, ale tym razem ze śmiechu. A to za sprawą fantastycznego humoru sytuacyjnego, którego w głównej mierze dostarczają nam obie seniorki. Ich dialogi i wzajemne przekomarzania sprawiają, że nie sposób się nie śmiać. Jestem pełna podziwu dla umiejętności autorki do tworzenia tak barwnych postaci, które nie tylko bawią czytelnika, ale także, o czym przekonacie się, czytając powieść, pokazują, że na miłość, której jedna szuka, a druga twierdzi, że nie potrzebuje, nigdy nie jest za późno, bo ona nie liczy lat. Prawda jest jednak taka, że przeznaczenia nie da się uniknąć, a wypełnić się ono może w najmniej spodziewanym momencie naszego życia i stworzyć piękną klamrę dla rodzinnej historii.
Jak czytamy w słowie od autorki, tworząc tę powieść, chciała podarować swoim czytelnikom dawkę humoru, który jest lekarstwem dla duszy i to bez wątpienia jej się udało, ale też pozostała wierna sobie i nie zapomniała o tym, co ważne i nad wyraz życiowe. Dzięki temu wszystko, o czym czytamy, w żadnej mierze nie straciło swojego autentycznego wymiaru. A co za tym idzie, jestem przekonana, że wielu czytelników znajdzie w wykreowanej fabule cząstkę siebie i własnych doświadczeń, które wywołają w nich refleksje przemyślenia, sentyment, a może nostalgię. Bo bohaterem tej zajmującej historii mógłby być każdy z nas.
Jestem olbrzymią fanką twórczości pani Magdy. Od zawsze uwielbiałam jej książki za lekkość i atrakcyjność fabularną. Nie mogłam się więc doczekać aż ponownie będę miała możliwość spotkania z kolejnymi bohaterami jej powieści.
Sięgnęłam po "Nigdy za ciebie nie wyjdę'" i przepadłam. Jak zawsze.
Liwia z pozoru prowadzi normalne życie. Wychowywana jest przez babcię, pracuje na stacji benzynowej. Wszystko wydaje się być stabilne, aż do momentu, gdy jej nowym szefem zostaje pewien młody, niezwykle przystojny mężczyzna. Dodam, że od samego początku zainteresowany naszą dość wygadaną bohaterką. Czy jest szansa na inną relację niż pracownica-szef?
Uwielbiam pióro Magdy Krauze! Mało osób potrafi z taką lekkością i pomysłowością stworzyć swoje dzieła. Do tego trafiając idealnie w moje gusta czytelnicze. Poznając książki autorki odnosi się wrażenie, że nie ma tu zbędnych elementów. Wszystko do siebie pasuje. Jest idealne i świetnie dobrane.
"Nigdy za ciebie nie wyjdę'" ma wielką zaletę. Jest zwyczajnie przezabawna. Moim sercem zawładnęły seniorki, które kolokwialnie mówiąc dawały czadu. Ich dialogi wywoływały u mnie salwy śmiechu i co chwila szczerzyłam się do czytanych literek. Takiej charyzmy u bohaterów już dawno nie widziałam i zostałam całkowicie zaczarowana. Główni bohaterowie również zostali świetnie wykreowani. Ona zadziorna, a on z klasą. Genialne zestawienie.
Ta książka jest absolutnie czarująca, oparta na wzajemnym szacunku i empatii. Historia, której potrzebuje każdy z nas, kładąca nacisk na tu i teraz, na łapanie chwil i wyciskanie z życia tego, co najlepsze. Ja dałam się ponieść i gwarantuję, że każdy przy tej lekturze będzie mógł się porządnie zrelaksować.
Po tym jak tajemnica Igora ujrzała światło dzienne, jego związek z Pauliną został wystawiony na ciężką próbę. Kobieta w poczuciu zdrady wyjeżdża...
Opowieść romantyczna z dużą dawką goryczy i tragicznych przeżyć po drodze. Czy tym razem będzie happy end? Zuzanna w śnieżnobiałej sukni, z oczyma...