Opowieść o życiu po wielkim zranieniu. O mężczyźnie, który nie powinien stać się mężem, i kobiecie, która dowiaduje się, że jest tylko żoną.
Beata sądziła, że wiedzie zwyczajne, spokojne życie, jak wiele innych kobiet. Prowadzi własną kwiaciarnię i wraz z mężem Markiem wychowuje dwunastoletniego syna. Pewnego dnia Marek oświadcza, że odchodzi. Spotkał miłość swojego życia… Beacie wali się cały świat. Początkowo trudno jest jej w to wszystko uwierzyć. Później przychodzi rozpacz, bezsilność i poczucie bycia oszukaną. Musi stawić czoło przeciwnościom i budować nowe życie dla siebie i syna. I dalej wydaje się, że jest to historia, która spotyka wiele kobiet, gdyby nie to, że miłością Marka okazuje się mężczyzna.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-11-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Beata jest szczęśliwą żoną i matką. Marek jest szanownym pracownikiem. Ona prowadzi własną kwiaciarnię.Zgodnie wychowują dwunastoletniego syna. Aż pewnego dnia... Prawda spada na Beatę jak grom z jasnego nieba. Marek odchodzi. Spotkał miłość swojego życia. Świat bohaterki wali się w gruzy. Bo nie chodzi tu o klasyczny trójkąt,o banalną zdradę,której musi stawić czoło wiele kobiet. On zakochał się w mężczyźnie! Poczucie krzywdy,upokorzenie i niedowierzanie... oto co zostaje jej po małżeństwie. Teraz musi zbudować nowe życie. Dla siebie i syna Bartka.
Nie podobała mi się do końca. Szkoda było mi głównej bohaterki, ale dziwiłam się, że tak głako w końcu wszyscy do tej sprawy jaka ją spotkała gładko podeszli. Trochę nierealne.
Beata wraz z mężem Markiem prowdzą kwiaciarnię, wychowują dwunastoletniego syna, wiodą spokojne, poukładane życie. Pewnego dnia Marek oznajmia żonie, że poznał miłość swojego życia i odchodzi od niej, przez całe mażeństwo czuł się osaczony, wręcz musiał udawać szczęście, dusił się nie mogąc prawdziwie kochać. Czy po takim wyznaniu moża się nie załamać? Jak można było żyć w takim oszustwie? Jakby Beacie było mało, na koniec Marek przyznaje że jest gejem.
Czy można żyć tyle lat z człowiekiem i tak na prawdę go nie znać?
Marek zostawia Beatę z poczuciem ogromnej krzywdy, cierpienia i upokorzenia oraz zdrady, to co budowała przez długi czas okazało się nic nie wartym wspomnieniem.
Czy tak porzucona kobieta ma szansę na nowe życie?
Bardzo dobra książka ukazująca jak można skrzywdzić osoby potencjalnie bliskie poprzez tchórzostwo i życie nie do końca zgodnie ze swoimi przekonaniami.
Hanna w nocy odbiera telefon z nieznanego numeru. Niewyraźny głos w słuchawce budzi wspomnienia z przeszłości, od niemal dwudziestu lat nieobecne w jej...
To lato nie zaczęło się dla Ruby najlepiej. Gdyby było jej choć trochę do śmiechu, mogłaby uznać, że jest niczym stereotypowa bohaterka nielubianych przez...
Przeczytane:2015-11-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015,