(Nie)zdobyta Tom 1 i 2

Ocena: 4.71 (7 głosów)
Inne wydania:

Bestsellerowa komedia romantyczna w nowym, jednotomowym, rozszerzonym wydaniu! Zabawne dialogi, rozpalające zmysły sceny, moc wrażeń i zachwycające krajobrazy. Poznaj emocjonującą historię Julki i Jeremiego, którzy skradli serca polskich czytelniczek.

Jestem dziennikarką. Cholernie dobrą dziennikarką. Piszę o sprawach ważnych, poruszających, mających znaczenie...
No, może nie zawsze. I niekoniecznie tym razem. Bo jak to w życiu bywa, liczy się kasa.

- Może napiszesz felieton o niedostępnych mężczyznach? Coś bardziej pozytywnego niż dotychczas? - zaleca moja redaktor naczelna.
Czuję gulę w gardle. Upijam łyk kawy, choć zamiast niej przydałaby mi się wódka z prozakiem.
- Nie łam się - pociesza. - Tak po prostu jest w tym biznesie. Wierzę, że w końcu się odbijesz. Musisz tylko zmienić tematykę, stworzyć coś lżejszego, coś dla szerszego grona odbiorców...

Mam ochotę zacząć walić głową w stolik. I nawet jeśli dostałabym od tego wstrząśnienia mózgu, to przynajmniej zakończyłabym tę żenującą sytuację z przytupem.
Ale mus to mus. Zbieram więc materiały o znanym himalaiście, który rozgrzeje czytelniczki. Po drodze pojawia się jednak mały problem. Ten problem to ja. Julka Kabat, trzydziestodwulatka szukająca wyzwań i drugiego dna w każdym temacie. I tak, zamiast popularnego hot wspinacza, decyduję się napisać o JJ-u zwanym szalonym Icemanem.
Jestem taka podekscytowana! Mam przeczucie, że to będzie hit!

A może jednak kit?

Bo JJ to dziwak. I co z tego, że na jego widok majtki mają ochotę opaść same? Jeremi Janson to szorstki, zdystansowany, tajemniczy mruk, który nie chce mieć ze mną nic wspólnego.
Ale ja się nie poddam, muszę poznać jego historię! Idę o zakład, że krążące o nim legendy to zaledwie czubek góry lodowej. Ja zaś zamierzam zdobyć tę górę, tak jak on planuje zdobyć swoją niezdobytą Czogori.
Pytanie tylko, czy oboje jesteśmy gotowi na tę wyprawę?

Informacje dodatkowe o (Nie)zdobyta Tom 1 i 2:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-08-13
Kategoria: Romans
ISBN: 9788395681691
Liczba stron: 688
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę (Nie)zdobyta Tom 1 i 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

(Nie)zdobyta Tom 1 i 2 - opinie o książce

Avatar użytkownika - lettoaletto
lettoaletto
Przeczytane:2022-08-18, Przeczytałem,

🏔𝐑𝐞𝐜𝐞𝐧𝐳𝐣𝐚 𝐩𝐫𝐳𝐞𝐝𝐩𝐫𝐞𝐦𝐢𝐞𝐫𝐨𝐰𝐚🏔

"– Jak to… idziemy? Niby dokąd?
– Na górę.
– Ale ja przecież nie mogę. Mam udar słoneczny.
– Boli cię głowa? – przerywa mi w połowie zdania.
– Nie.
– Masz nadal mdłości?
– No nie. Ale…
– Jakieś dreszcze?
Wrrr. Co za upierdliwiec!
– Paradujesz przede mną z gołą klatą. Każda kobieta miałaby dreszcze."

Lubicie niespodzianki? Ja uwielbiam, zwłaszcza te książkowe. A właśnie taką było nowe wydanie obu tomów "Niezdobytej"! Absolutnie się tego nie spodziewałam i (jak co chwilę) przeglądałam sobie pewną księgarnię , aż natknęłam się na tę cudowną zapowiedź. 🥰
Uwielbiam historię Julki i Jerka, więc od razu ją zamówiłam, a potem dostałam też egzemplarz recenzencki, więc i Wy na tym skorzystacie, w postaci wrześniowego rozdania. ❤️
Mam sentyment do tych książek, były one jednymi z pierwszych, jakich recenzje wrzuciłam na ten profil prawie 2 lata temu.🤯
Ale jednak, czytając ponownie "Niezdobytą", miałam wrażenie, że przeżywam wszystko od nowa. Wkręciłam się totalnie i chociaż bardzo dobrze pamiętałam tę opowieść, to wzbudziła we mnie takie same emocje, jak za pierwszym razem. 🥺

"Nadal uważam, że góry bywają śmiertelnie niebezpieczne, ale wiem również, że są szczere – nie kryją swojej prawdziwej natury, wiesz, czego możesz się po nich spodziewać, sam decydujesz o tym, czy chcesz z nimi obcować, czy chcesz ryzykować. Nie atakują cię nocą z karabinem w ręku – to człowiek atakuje je z czekanem w dłoni i rakami na stopach.
Nie zadają ci ciosów, nie strzelają do ciebie – to człowiek je dziurawi hakami, kaleczy i naznacza, jakby należały do niego."

Dla tych, co nie znają: jest to historia o dziennikarce, która musi napisać coś chwytliwego, więc stawia na artykuł (który kończy się książką) o alpiniście- nieustraszonym i bardzo chroniącym swoją prywatność Jeremim Jansonie.
Po kilku perypetiach dochodzą do zgody i ustalają, że Julia dotrze z JJ-em do bazy pod K2.
Wspólne przygotowania do tej wyprawy zbliżą ich do siebie i całkowicie zmienią ich nastawienie...
Czy jednak wystarczająco?

Oczywiście, autorka nie byłoby sobą, gdyby nie połączyła trudnych tematów i problemów zdrowotnych z humorem i spicy scenami, ale przecież za to ją kochamy, prawda? 😊

"Ha! Ja nie dojdę? Ja?
Patrz na mnie, niewierny Jansonie. Patrz, jak idę dziarskim krokiem, jak przemierzam bezkresne doliny, zbocza i pagórki. Patrz, jaki ze mnie sprawny łojant.
Patrz i szykuj się na niezapomniany seks.
Bez zobowiązań, rzecz jasna."

Julka i Jerko to świetna para(?🤭?), przekraczająca swoje granice, ścierająca się nawzajem, ale i bezgranicznie wspierająca.
Kocham ich całym sercem, tak samo, jak Marię i Jana (którzy również pod koniec się tu pojawią), ale chyba największe wrażenie zrobił na mnie research dotyczący alpinizmu, wspinaczek i całych tych okołogórskich tematów. Ba! Sama nabrałam ochoty na jakąś wyprawę, na pokonanie własnych słabości i stawienie czoła wszelkim wyzwaniom. Rzadko spotyka się taką motywację w romansach, prawda? 😉

Dla tych, którzy już ich znają, przysięgam, że reread Was nie zawiedzie, a nowe rozdziały będą cudownym zwieńczeniem tej historii. Ci jednak, którzy jeszcze nie spotkali się z Julką i Jerkiem, koniecznie to zmieńcie! Obiecuję, że warto. ❤️
Jeśli nie dla tej pięknej miłości, to dla humoru, którego tu nie zabraknie!
Bezzmiennie pod wrażeniem, 9/10!🥰
I przysięgam, że moja recenzja nie miała nic wspólnego z tym fragmentem książki:
"A niech tylko któryś z recenzentów napisze, że moja książka nie nadaje się nawet na papier toaletowy, bo brudzi gówno, to go znajdę i spalę."
Ani trochę! ❤️

Link do opinii

Nie byłam do końca przekonana, czy "(Nie)zdobyta" jest lekturą, która może mi się spodobać. Sceptycznie podchodziłam do pierwszych rozdziałów, bo niby coś się działo, ale nic takiego co byłoby zaskakujące. Nie zniechęcałam się, ponieważ bardzo zaintrygowała mnie fabuła i polecenia innych czytelników, którzy gwarantowali mi, że będę się świetnie bawić podczas lektury.

„(Nie)zdobyta” i „(Nie)zdobyta)” tom 2 opowiada historie Julki i Jeremiego. Ona jest dziennikarką, on himalaistą. Poznają się w chwili, gdy Julka dostaje zlecenie, aby napisać reportaż o Jeremim i jego zimowej wyprawie na szczyt K2. Najśmieszniejsze jest to, że Julka nie ma pojęcia o alpinizmie, nie cierpi zimna, a jej słaba kondycja pozostawia wiele do życzenia, lecz jednak za sprawą Jeremiego będzie musiała wyjść ze swojej strefy komfortu i wyruszyć z nim na szlak, by jak najlepiej zrozumieć jego potrzebę wspinania się i zdobywania szczytów.

Ta duologia koniec końców bardzo przypadła mi do gustu. Spędziłam z tymi książkami naprawdę miłe chwile, a bohaterowie znaleźli szczególne miejsce w moim sercu. Ten duet, pełen sprzeczności i nieporozumień rozpala zmysły i bawi do łez. Gwarantuje wam, że będzie się świetnie bawić podczas czytania tych książek, a sami bohaterowie jak już wspominałam, rozbawią was do łez.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2022-08-01, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Większość osób na świecie ma jakieś hobby. Dla niektórych spełnieniem marzeń jest zdobycie mało dostępnego znaczka pocztowego, dla innych udział w pełnym wyzwań dla organizmu rajdzie samochodowym. Niezależnie od tego, czym się interesujemy, najważniejsze, że daje nam to poczucie spełnienia i niczym niezmąconą radość, gdy uda się osiągnąć kolejny cel. Hobby bywają różne i z uwagi na ich rozmaitość są te łatwiejsze do zaakceptowania dla otoczenia jak i trudniejsze. Trudniejsze to te, przy których w pewien sposób naraża się swoje życie i zdrowie, bowiem dla osób postronnych taka brawura jest co najmniej niemądra i nie potrafią oni zrozumieć tej jedynej w swoim rodzaju miłości, która jednocześnie stanowi zagrożenie. A najlepszym przykładem takich zainteresowań jest alpinizm, który pochłonął już wiele ofiar i na pewno nie były one ostatnimi. Julka jest dziennikarką z dużymi ambicjami. Nie ma zamiaru pisać chwytliwych artykułów dla mas, chce przedstawiać tematy, które autentycznie ją interesują i będą stanowić czytelnicze wyzwanie. Niestety, nie są to najlepiej sprzedawane teksty.. Z tego też powodu nie wiedzie jej się najlepiej, choć stara się jak może wiązać koniec z końcem i zachować optymizm. Oparcie znajduje w swojej niezastąpionej przyjaciółce Jagnie, której wsparcie jest po prostu bezcenne. Wychowuje kota, który za nią nie przepada i często to okazuje. Julka jest wesoła, ma tendencję do pakowania się w kłopotliwe i wstydliwe sytuacje, a gdy sobie coś postanowi to dąży do tego niezależnie od okoliczności. Najbardziej na świecie boi się bólu, stąd jej apteczka pęka w szwach. Nie jest miłośniczką aktywności fizycznej, porannego wstawania, mroźnych temperatur i wcale tego nie ukrywa. Lecz gdy proponowany jest jej udział w zimowej wyprawie na K2, który może być dla niej krokiem milowym w karierze, doskonale wie, że będzie musiała to zmienić. Jeremi, zwany przez większość JJ, to wyjątkowy alpinista. Nie dla niego komercja, sponsoring i wyprawy pod okiem innych osób. Mierzy się z własnymi słabościami solo, korzystając jedynie z pomocy kilku porterów i realizuje kolejne cele wspinaczkowe. Góry to jego miłość, która nie ma sobie równych, czego nie ukrywa. Założenie rodziny nie istnieje na jego liście rzeczy do zrobienia, bowiem doskonale wie, że jego hobby nie sprzyja tworzeniu domowego ogniska. Samotność jednak mu nie doskwiera, wręcz przeciwnie, on dobrze się z nią czuje. Odrobinę szorstki w obyciu, skryty, nie wahający się podjąć ciężkiej pracy, żyjący niemal jak asceta. Na pierwszy rzut oka nie jest najlepszym materiałem na chwytliwy artykuł w kobiecej prasie, a co dopiero całą książkę. Lecz przy bliższym poznaniu jego magnetyzm, determinacja i sposób na życie zauroczy każdego, komu pozwoli się do siebie zbliżyć. Czy Julka znajdzie się w tym gronie?

"Niezdobyta" nie należy do zwyczajnych komedii romantycznych, bowiem niesie ze sobą o wiele więcej. Z każdej strony wyziera ogrom pracy, jaką Melissa Darwood musiała wykonać, by książka powstała. Jej research powala i jest naprawdę niezwykły, a wszelkie fakty dotyczące wspinaczki są przedstawione w sposób interesujący i absolutnie nie nużą, raczej stanowią kwintesencję powieści. Mnie chyba najbardziej zaciekawiła wzmianka o widmie Brockenu, z którą spotkałam się po raz pierwszy. To, w jaki sposób Melissa przekazuje nam nie tylko informacje dotyczące alpinizmu ale wszelkie emocje i doświadczenia bohaterów jest naprawdę niezwykłe. Gdy Julka ćwiczyła autentycznie niemal czułam jej ból, gdy rozpoczynała swoją przygodę ze ścianką mój lęk wysokości dał mi o sobie znać i nie tylko głównej bohaterce pociły się ręce- czułam się jakbym z nią tam była! To naprawdę niesamowite i godne podziwu posiadać taki kunszt pisarski, który przenosi czytelnika w ten wykreowany, literacki świat. Ogromnym plusem dla mnie jest wydanie tej dylogii w jednym tomie, bowiem nie wyobrażam sobie inaczej, to jest całokształt, który musi być w ten sposób przekazany, a choć książka objętościowo jest spora to nie zabrałabym z niej nawet jednego słowa, jest po prostu idealna. Jako fanka MarJana z przyjemnością znalazłam tam także niewielką wzmiankę o tej parze, choć Julka samą swoją osobą zapewniła całe mnóstwo dobrego humoru. Rzadko zdarza mi się śmiać w głos przy lekturze, jednak tutaj było to nieuniknione. Oprócz dobrej zabawy, znajdziemy tutaj także piękne wątki chwytające za serce oraz istotne tematy, przed którymi nie ucieka Autorka. W sposób wspaniały opowiada o wadach i zaletach wspinaczki, pokazuje wszystkie jej strony i to zarówno dzięki uczuciom jak i faktom. Kreacja JJ`a jest oszałamiająca, siła jego charakteru, głębia uczuć, nieugiętość i samozaparcie to te cechy, które po prostu robią ogromne wrażenie. Jeśli chodzi o jego relację z Julką to i ta jest przedstawiona doskonale. Idealnie się uzupełniają i wspierają, tworzą zgrany duet, a pożądanie jakie wytwarza się między nimi jest niesamowite. Lecz ich relacja nie jest oparta jedynie na fizycznej interakcji, a ich wzajemną miłość zwyczajnie czuje się wraz z upływem fabuły. Autorka w świetny sposób dzięki postaciom pokazuje nam życiowe priorytety ale także na czym polega partnerstwo w związku, niezależnie od jego stażu. "Niezdobyta" to naprawdę wyjątkowa książka, która zabrała mnie w wyjątkową i pełną emocji podróż, uświadomiła w wielu kwestiach i pogłębiła wiedzę na tematy niemal mi obce. Chylę czoła przed wszystkimi JJ`ami i Julkami tego świata, bo zwyczajnie na to zasługują- za ich poświęcenie i nieustępliwość, ale także chylę czoła przed Melissą za stworzenie tak fenomenalnej powieści, która jest doskonała od pierwszej do ostatniej strony. Dopisana końcówka jest idealnym zwieńczeniem historii i w mojej ocenie zdecydowanie była potrzebna. Kto jeszcze nie czytał, zachęcam i polecam, bo zwyczajnie warto!

 

Link do opinii

"To pasja i uzależnienie, które nie pozostawiają miejsca na nic innego, równie ważnego. Kiedy czujesz pociąg do góry, nie oglądasz się za niczym. Po prostu wyruszasz, by ją zdobyć".


 
Pierwszy tom niezwykle zabawnej komedii romantycznej, jaką jest "(Nie)zdobyta" zostawił czytelników z wielkim niedosytem. Na szczęście autorka w kontynuacji, wynagradza tę niedogodność, serwując tyle emocji i tyle zaskoczeń, że z pewnością każdy stwierdzi, że warto było na nią czekać. Tylko polska mistrzyni young adult mogła w takim stopniu pogmatwać losy swoich bohaterów.


 
Melissa Darwood to ukrywająca się pod pseudonimem polska pisarka, pochodząca z małego, ale jakże urokliwego miasteczka w środkowej Polsce. Romantyczna dusza, kochająca przyrodę, zwierzęta i książki. Swoją twórczość kieruje do czytelniczek młodych duchem, spragnionych romantyzmu i intensywnych emocji.


 
Julka i Jeremi po wspólnie spędzonej nocy próbują na nowo zdefiniować swoje relacje. Bohaterowie kontynuują przygotowania do wyprawy na K2, jednocześnie wzbudzając w sobie coraz większe pokłady namiętności, którą trudno okiełznać. Planowana wyprawa zbliża się wielkimi krokami, a Julka ciężko pracuje nad tym, aby pokonać własne ograniczenia i nie dać porwać się fali nadchodzącego uczucia.


 
Drugi tom górskiej serii Melissy Darwood przeczytałam w ciągu jednego, dłuższego wieczoru, gdyż romans napisany z taką werwą i z polotem, pochłania się z prędkością światła. A wszystko to za sprawą namacalnie odczuwalnej chemii, jaka łączy dwójkę głównych bohaterów. Julka i JJ to para, która wzbudza same pozytywne uczucia, a zmysłowość, jaka się pomiędzy nimi klaruje, jedynie wzmaga apetyt na więcej. Ukazanie ich skomplikowanej relacji poprzez niezwykle zabawne dialogi, nacechowane wielką dawką humoru, pozwala zatopić się w lekturze tej książki. Do tego wszystkiego pikantne, ale napisane ze smakiem sceny erotyczne, potrafią rozpalić do czerwoności najbardziej oporne jednostki.


 
Mam wrażenie, że w tym tomie kreacja Julki została jeszcze bardziej przejaskrawiona niż w pierwszej części. Jej częste wpadki słowne i teksty, dzięki którym co chwilę wybuchałam śmiechem, pozwoliły mi ostatecznie dołączyć ją do grona moich ulubionych, literackich bohaterek. Julka jest bowiem absolutnie prawdziwa, ze swoimi przywarami, ze słabościami i z zabawnymi epizodami, jakie przeżyła. Z tą bohaterką można się identyfikować w pełnej krasie.


 
Jest wesoło, jest zabawnie, a także tajemniczo poprzez chociażby podniesienie tematu Widma Brockenu, a także strasznie dzięki zupełnie zaskakującemu finałowi. Muszę przyznać, że spodziewałam się wielu scenariuszy, nawet melodramatycznych scen, a dostałam zupełnie nieprzewidywalne zakończenie, które oprócz wpłynięcia na atrakcyjność fabularną, porusza także ważny globalnie problem. Trzeba również zaznaczyć, że autorka wplata w tę miłosną historię ważne informacje dotyczące chociażby tego, jak problem deficytu wody, czy też zdobywania szczytów w luksusowych warunkach. Oczywiście proporcje pomiędzy warstwą rozrywkową, a tą problemową, jest odpowiednio zachowana.


 
Na pewno nigdy nie pokuszę się o wyprawę w góry, gdyż zwyczajnie nie lubię wysiłku fizycznego, a poza tym, nie kręci mnie taka forma spędzania czasu. Muszę jednak przyznać, że zaimponował mi ukazany przez Melissę Darwood portret prawdziwych himalaistów. Najważniejsze jednak jest to, że w tym romansie znajdziecie wszystko, co zapewnia niezwykle przyjemną, czytelniczą rozrywkę.

 

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Link do opinii
Avatar użytkownika - niunia5001
niunia5001
Przeczytane:2020-05-07, Ocena: 6, Przeczytałam,

Gdybym mogła dałabym 20 gwiazdek:)
Książka rozłożyła mnie na łopatki! Padłam trupem z wrażenia! Totalna bomba emocjonalna!
Ja to bym jeszcze chciała 3 tom....cudownie opowiedziana historia Julki i JJ-a!
Stanowczo za mało mi (Nie)zdobytej-chcę jeszcze:)
Polecam w 200%:)

(moja opinia z LC https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4912400/nie-zdobyta-tom-2/opinia/56847642?#opinia56847642)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Paulina26
Paulina26
Przeczytane:2022-05-01, Ocena: 5, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - zaczytana_sowka
zaczytana_sowka
Przeczytane:2021-10-27, Ocena: 6, Przeczytałam,
Inne książki autora
Mój szef
Melissa Darwood 0
Okładka ksiązki - Mój szef

Cięte riposty, skrywane pożądanie, namiętny seks.Romans biurowy, który rozpali Twoje zmysły, rozmiękczy serce i rozbawi do łez. Mówi się...

Luonto
Melissa Darwood0
Okładka ksiązki - Luonto

Podczas trzęsienia ziemi siedemnastoletnia Chloris zostaje uratowana przez monstrualne ptaszysko. Orzeł jest Homanilem - dwudziestoletnim chłopakiem o...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy