"Sami swoi" w wydaniu współczesnym.
Gdy Paulina zakochała się w Tomku, miała dziewięć lat i bardzo ambitne plany związane ze swoim dziecięcym zauroczeniem. Z biegiem czasu uczucie to nabrało mocy.
Kiedy starszy od niej o trzy lata Tomek przyjechał do dziadków na przepustkę z wojska, Paulina spędziła z nim noc, co przyczyniło się do tego, że następnego dnia tworzyła w myślach spis gości weselnych. Problem pojawił się wtedy, gdy przyszły pan młody wrócił do wojska i nie odpisał na żaden z jej miłosnych listów. Paulina bardzo długo obwiniała pracowników poczty o wykradanie korespondencji, nie dopuszczając do siebie myśli, że Tomek ją wykorzystał.
Rok później spotkali się na osiemnastce. Niestety, do ramienia chłopaka przylepiona była atrakcyjna blondynka. Jedynie alkohol mógł w tamtym momencie ukoić ból zranionego serca Pauliny, która doszła do wniosku, że będzie kultywowała rodzinną tradycję - niechęć do sąsiadów ,,zza płota".
Jej dziadek i dziadek Tomka od wielu lat toczyli ze sobą okazjonalne spory. Czemu okazjonalne? Ponieważ pomiędzy kłótniami potrafili się dogadać. Możliwe, że spowodowane było to prowadzeniem wspólnego interesu, który polegał na zaopatrywaniu okolicznych mieszkańców we własnoręcznie pędzony bimber.
Jak to się jednak mówi, od miłości do nienawiści tylko jeden krok, a Paulina krok ów wykonała z ogromną ochotą. Przysięgła sobie, że nienawiść do Tomka zostanie w niej już do końca życia. Tymczasem siedem lat później...
,,Kolorowo jak diabli" to lekka i barwna komedia romantyczna, gdzie główną rolę odgrywają charakterni bohaterowie oraz niepowtarzalny humor, powodujący niekontrolowane wybuchy śmiechu.
Wydawnictwo: Magnolia
Data wydania: 2023-05-23
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 270
Zabierając się za "Kolorowo jak diabli" autorstwa Izy Maciejewskiej, zastanawiałam się, jakie emocje wywoła we mnie jej powieść. Czy będzie podobnie, jak przy "Zaplątanych" i pokocham bohaterów całym sercem? Powiem Wam, że pokochałam ich chyba bardziej! Każda z postaci, które wykreowała Iza, była inna, często szalona, z własnymi problemami, czy to z lat młodzieńczych, czy tymi teraz, jako osoby dorosłe. Jedno jest pewne, przy takich bohaterach, nie ma chwili na nudę.
Duet Paulina - Jola, to mieszanka iście wybuchowa, przy tych dwóch wariatkach ciężko powstrzymywać się od śmiechu. Od samego początku widać, że łączy je wieloletnia przyjaźń, taka na zawsze, prawdziwa, dzięki czemu czytelnikowi łatwiej jest wczuć się w historię. Za to dziadkowie, to już w ogóle inny level, ile z nimi było zabawy! Intryga, którą zaplanowali, przez całą powieść chodziła mi po głowie, a ich obecności wyczekiwałam cały czas. Oczywiście nie byłoby zabawy bez czarnego charakteru, czyli pożal się Boże - Patryka, obecnego chłopaka Pauliny, który samą swoją obecnością doprowadzał mnie do szewskiej pasji. Chyba nie poznałam w żadnej innej książce tak zadufanego w sobie pajaca i idioty w jednym. Dlatego tu dziękuję Ci Autorko, za jego całkowite przeciwieństwo w późniejszych rozdziałach książki, czyli Tomka. Gdy on się pojawiał, to iskry dosłownie się sypały, a troska, którą okazywał bohaterce i jego podejście do życia sprawiały, że sama z chęcią poznałabym go osobiście. Co by ze mnie była za czytelniczka, gdybym nie wspomniała o matce Pauliny, z nią, to już w ogóle był kosmos! I to nie tylko dlatego, że jej podejście do córki było bardzo władcze i jednocześnie obojętne, tak jakby jej nie zależało na swoim jedynym dziecku. Tutaj Autorka podjęła się trudnego tematu i moim zdaniem świetnie się za to zabrała. Pokazała nie tylko te złe strony apodyktycznej matki i tego, jak później odbija się to na dziecku, ale dała również tej postaci odrobinę pokory, którą po jakimś czasie można zauważyć. Pokazała tym, że każdy może się zmienić. Wracając jeszcze do tej postaci - choć początkowo odpychała mnie swoim zachowaniem, tak później, gdy w swoim stylu starała się przeprosić córkę, bardzo mi zaimponowała, w jednym momencie nawet mnie rozbawiła, ale o co chodziło, musicie dowiedzieć się sami.
Tak, troszkę rozpisałam się na temat bohaterów, gdyż każdy z nich miał w sobie coś, co tylko umilało mi czas z tą historią. Historią, która bawiła mnie, sprawiała, że czas spędzony na lekturze był przyjemny. Autorka po raz kolejny pokazała, jak umiejętnie potrafi grać na emocjach, a w tym wpleść całą masę komedii. Ta komedia romantyczna jest idealna na leniwe wieczory, czy też na poprawę humoru, gdy coś zaprząta nam głowę. Ja się przy niej rozluźniłam, choć emocji tu nie brakowało. Lekkie pióro Autorki było czymś, czym w momencie czytania było mi trzeba. Cieszę się ogromnie, że miałam okazję po raz drugi przekonać się ile pasji i ciekawych pomysłów drzemie w Izie. Po kolejnym udanym spotkaniu z jej piórem wiem, że na pewno nie odpuszczę sobie żadnej jej dotychczas wydanej książki, jak i tych, które napisze w przyszłości.
Z wielką przyjemnością mogę polecić Wam tę historię, która przeniesie Was do z pozoru spokojnej wsi. Jednak niech nie zwiodą Was moje słowa, gdyż spokoju raczej tam nie zaznacie, za to doświadczycie całej palety emocji, które Autorka umiejętnie wplątała w powieść za pomocą tylu barwnych bohaterów. Mam nadzieję, że tak jak ja, będziecie cudownie bawić się podczas czytania.
Dziękuję serdecznie Autorce oraz wydawnictwu za zaufanie, którym mnie obdarzyliście, dając w moje ręce swoje kolorowe dziecko. Tobie kochana Autorko, po raz kolejny gratuluję wydania cudownej historii, która zostanie na długo w moim sercu. Życzę Ci, byś nigdy nie traciła weny i mogła przyjść do nas z kolejnymi, równie emocjonalnymi powieściami! Gorąco polecam!
Któż z nas nie ogladał filmu "Sami swoi". Ja nawet kilka, a może kilkanaście razy 🤔 I za każdym razem bawił mnie tak samo jak za pierwszym. Podobnie jest z książką Izy Maciejewskiej "Kolorowo jak diabli". Od pierwszej do ostatniej strony "tryska" humorem.
Paulina Rogulska spędza wakacje na wsi, w gronie dziadka i swojej mamy. Na szczęście parę domów dalej mieszka jej przyjaciółka, która ratuje ją z toksycznego towarzystwa rodzicielki i sąsiada, na którego focha się już od pełnoletności. Bo jak ktoś kobiecie nadepnie na odcisk, to ona tak szybko nie zapomina, a nawet będzie wypominać Ci to zdarzenie do końca życia 😂 Tak właśnie było z Pauliną i Tomkiem. Z reguły przykład "idzie" z góry, a dziadek dziewczyny od dawna toczy spory z sąsiadem zza płotu, chyba że pogodzi ich wspólny interes. Dosłownie jak Kargul z Pawlakiem.
Pierwszy raz mam przyjemność czytać twórczość autorki. Jest to komedia romantyczna, gdzie drugoplanową rolę odgrywają dwaj starsi panowie. Napisana z żartem, przedstawia różnych bohaterów: od upierdliwej mamy do narcystycznego mięśniaka, zwanego Patrykiem. Kolorowe postacie i miłość unosząca się w powietrzu sprawiają, że książkę czyta się rewelacyjnie. Spory pomiędzy bohaterami dodają smaku i lekkości powieści.
Polecam serdecznie 🙂
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i Iza stała się dla mnie pisarką po której książki tak naprawdę sięgam w ciemno. Więc i tym razem nie mogłam sobie odmówić przeczytania jej najnowszej powieści - komedii romantycznej "Kolorowo jak diabli". Stylistyka i język jakim posługuje się Iza jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę ekspresowo, ja pochłonęłam ją w jedno popołudnie i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia historii Pauliny i Tomka. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie świetnie wykreowani, to postaci niezwykle autentyczne, które tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Myślę, że śmiało moglibyśmy spotkać ich w rzeczywistości. Historia ta przedstwiona jest tak naprawdę oczami kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że był to świetny zabieg, bo tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając Czytelnikowi wielu emocji i wrażeń. Główna bohaterka i zarazem moja imienniczka już od pierwszych stron zaskarbiła sobie mają sympatię - jej cięty język, usposobienie, dosłownie wszystko w niej polubiłam i przyznaję nawet, że w niektórych momentach miałam wrażenie jakbym czytała o sobie samej. Jeśli chodzi o Tomka, to ten "osobnik" musiał zapracować sobie na moją sympatię i zaufanie, na szczęście z każdą kolejną przeczytaną stroną rehabilitował się coraz bardziej! Ich potyczki słowne wielokrotnie sprawiały, że na mojej twarzy gościł uśmiech, a nawet parę razy zdarzyło mi się jawnie parsknąć śmiechem! Moje serce całkowicie skradli dziadkowie - Roman i Witold, no po prostu uwielbiam tych dwóch starszych panów! Naprawdę odnalazłam tutaj klimat "Samych swoich". Humor w tej powieści dosłownie wylewa się z każdej strony, nie pozwalając tym samym na chwilę nudy! Bardzo zaintrygowała mnie również postać Agaty i mam nadzieję, że Iza pokusi się i napisze także o jej losach. Bo wiem, że wyszłaby z tego kolejna świetna historia! Cudownie spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami! "Kolorowo jak diabli" to idealna lektura dla fanów komedii romantycznych, w których nie brakuje świetnego poczucia humoru, barwnych postaci oraz ogromu emocji! Bardzo polecam!
“Kolorowo jak diabli” to najnowsza książka Izy Maciejewskiej. Promowana, jako współczesna wersja kultowego już polskiego filmu komediowego “Sami swoi”. Książkowe połączenie komedii i romansu to coś, co uwielbiam. Zapraszam na recenzję.
Czasem w nasze czytelnicze ręce wpadają takie książki, których ma się ochotę nie kończyć, bo przedstawiona historia jest tak dobra, że na samą myśl o odłożeniu książki na półkę pojawia się w nas coś w rodzaju tęsknoty. Mnie to uczucie nawiedziło właśnie przy lekturze “Kolorowo jak diabli” i za nic nie chciało opuścić. Ależ czemu się dziwić, skoro książka ta ma wszystko, to co bardzo dobra pozycja mieć powinna.
Paulina, jako dorastająca dziewczynka zauroczyła się w swoim sąsiedzie — Tomku. Choć ich relacja w dzieciństwie i nastolęctwie była raczej daleka od wzajemnej sympatii, uczucie, które tkwiło w dziewczynie, z biegiem czasu przybierało na sile. Tomek wyjechał do wojska, a serce Pauliny nawet wtedy nie pozwalało jej o nim zapomnieć. Wszystko zmieniło się, kiedy ten dostał przepustkę i wrócił do miejscowości dziewczyny. Ku uciesze Pauliny chłopak zwrócił na nią uwagę i spędzili ze sobą noc. Niestety, niebawem wrócił do wojska i mimo obietnicy, że będzie wysyłał listy, nie zrobił tego. Do Pauliny dotarło, że została przez niego wykorzystana. Potwierdziło to również ich późniejsze spotkanie, kiedy na wspólnej imprezie chłopak pojawił się z inną dziewczyną.
Paulina przysięgłą sobie, że to, co od tamtej pory będzie czuła do Tomka, może nazwać tylko i wyłącznie nienawiścią. Jednak nie podejrzewa ona, że za siedem lat ponownie się spotkają…
Doskonale wykreowani bohaterowie zarówno ci, którzy “grali pierwsze skrzypce”, jak i Ci poboczni, drugo i trzecioplanowi. Każdy z nich miał cel, własną osobowość, bagaż doświadczeń i przekonań, który definiował ich postępowanie. Główna bohaterka jest niebywale charyzmatyczna. Nie gryzie się w język i jasno wyraża własne zdanie.
Sprawia wrażenie silnej osobowości, jednak cała ta otoczka jest, swego rodzaju pancerzem, zasłoną. Paulina ma wrażliwe wnętrze, trochę boi się zmian, rozpamiętuje przeszłość i ciężko jej do końca wybaczać. Ponadto specyficzna relacja z matką, pozbawiona ciepła a skoncentrowana tylko na strofowaniu dziewczyny, doprowadza do tego, że dorosła już Paulina ma tak naprawdę niskie poczucie własnej wartości. Ta złożona jakby postać głównej bohaterki bardzo mi się podobała. Jej konstrukcja była warstwowa niczym cebula, a autorka co jakiś czas zrywała kolejną warstwę, by prawdziwe “ja” Pauliny mogło coraz bardziej wychodzić na światło dzienne.
Na uwagę zasługuje to, że bohaterowie nie są przesłodzeni, nie są wyidealizowani. Zarówno Tomek, jak i Paulina mają swoje wady, czasem postępują pod wpływem emocji. Są po prostu niczym zwykli ludzie, którzy muszą zmierzyć się z przeszłością, przepracować, zrozumieć, ale też buntować się, czasem ranić.
Matka Pauliny, dziadkowie głównych bohaterów, przyjaciele — wszyscy oni są w tej książce po “coś”. Wnoszą ogrom wartości i napędzają fabułę, przy czym tak, jak postacie główne, mają wady i zalety.
Teraz coś, co jest przysłowiową wisienką na torcie tej historii: humor. Jestem fanką wszelakich komedii. Czytam książki z humorem, oglądam komedie i na co dzień ten humor mi towarzyszy. Z humorem, jest podobnie, jak ze scenami erotycznymi w romansach. Należy znać umiar, nie przedobrzyć, aby nie wyszło żenująco, niczym słynne “żarty prowadzącego Familiadę” i co najważniejsze, postarać się, aby ten humor był dla wszystkich zrozumiały, smaczny i wpisywał się w gusta większości odbiorców. Brzmi jak wyzwanie i faktycznie stworzenie dobrej komedii to nie lada wyczyn. Jak z tym poradziła sobie autorka?
Doskonale. W książce dominowały przezabawne dialogi, sytuacje, cechy bohaterów i ich przemyślenia. Wątki komediowe nie były żenujące, niezręczne czy pospolite. Wszystko było bardzo przyjemne w odbiorze, inteligentne, przemyślane i po prostu śmieszne. Bawiłam się wspaniale.
Nie zabrakło również tajemnic, plot twistów, które mieszały w akcji i życiu bohaterów. Wszystko to wplecione w fabułę w wartki, dynamiczny i ciekawy sposób.
Autorka ma ciekawy styl, charakteryzujący się odpowiednią lekkością dlatego też książkę pochłania się ekspresowo.
“Kolorowo jak diabli” to komedia romantyczna, która każdy miłośnik gatunku powinien przeczytać. Znajdziemy tutaj zarówno doskonały humor, bardzo ciekawą i zaskakującą fabułę oraz kilka poważniejszych, wartych uwagi elementów fabuły, czy kreacji bohaterów.
Ja z przyjemnością sięgnęłabym po kolejną część tej książki, mimo że to powieść jednotomowa, albo po bardzo podobną pozycję spod pióra Izy Maciejewskiej. Mam wrażenie, że dopadło mnie to zjawisko, które wśród wielbicieli literatury określane jest jako “książkowy kac”, a jak to mówią, czym się strułeś, tym się lecz ;D
Polecam serdecznie tę książkę. Szczerze mówiąc, to niebywale zazdroszczę tym, którzy mają lekturę tej pozycji jeszcze przed sobą…
?OPINIA?
Tytuł: "Kolorowo jak diabli '
Autor: Iza Maciejewska
Wydawnictwo: Magnolia
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i napewno nie ostatnie ?
Paulina od najmłodszych lat podkochuje się w przystojnym sąsiedzie. Kiedy Tomek przyjechał do dziadków na przepustkę z wojska,Paulina spędziła z nim noc i ...ich drogi się rozeszły a Paulina ze złamanym sercem przysięgła nienawiść po sam grób.Siedem lat później oboje spotykają się na wakacjach w rodzinnej wsi. Chęć zemsty i nienawiść przesłania Paulinie rozum. Jednocześnie ciągnie ją do niego niewyobrażalna siła, która nie powinna.W Krakowie został bowiem jej chłopak Patryk. Ich dziadkowie choć toczący wojny kilka razy w tygodniu chcą ich wyswatać. Czy im się to uda?
"Kolorowo jak diabli " to "Sami Swoi" w współczesnym wydaniu. Autorka idealnie pokazuje życie na polskiej wsi. Zwaśnione rody,które rozdziela płot, dewotyzm i płotki. To historia o miłości, relacjach międzyludzkich i tradycjach. Doskonale się przy niej bawiłam ? To przezabawna komedia pełna świetnych dialogów i cytatów które powodują niekontrolowane wybuchy śmiechu ?. Autorka pokazuje,że nienawiść i niechęć do innych ludzi nie przynosi nic dobrego. Z drugiej strony miłość, szacunek i wyrozumiałość potrafią zmienić całe życie. Gwarantuje że ta historia rozśmieszy was niejednokrotnie ? Polecam ?
Dziadkowie Pauliny i Tomka mieszkają po sąsiedzku i na przemian przyjaźnią się i kłócą- zupełnie jak filmowi Pawlak i Kargul. Nie przeszkodziło to dziewczynie już w dzieciństwie zakochać się w Tomku . Niestety, zachowanie chłopaka sprawiły, że uczucia Pauliny obróciły się o 180 stopni. Tylko czy oby na pewno? Czy spotkanie po latach i skrucha Tomka zmiękczą serce dziewczyny? Przekonajcie się sami...
Nie ukrywam, że styl Autorki bardzo przypadł mi do gustu i w ciemno sięgam po Jej książki. Najnowsza to zabawna komedia pełna świetnych dialogów i cytatów, które wywołują salwy śmiechu. Doskonale się przy niej bawiłam. Autorka wykreowała charakternych bohaterów - nie tylko tych pierwszoplanowych. Mama Pauliny - Jadwiga - to typowa gospodyni, która wciąż obawia się, co ludzie pomyślą o jej krnąbrnej córce. Ich dialogi - to prawdziwe perełki. Q ogóle rozmowy są mocną stroną tej książki. Lubię Paulinę z jej nieco ironicznym podejściem do życia. Tomek rozbraja krytycznym podejściem do siebie. Podoba mi się też, że Autorka dała głos także starszemu pokoleniu - Dziadkowie są niesamowici. Jeśli szukacie zabawnej, ale też nie pozbawionej życiowej mądrości książki z którą spędzicie przyjemne popołudnie - to "Kolorowo jak diabli" jest właściwym wyborem. Polecam!
Paulina to szatan w kobiecym wcieleniu. Nie potrafi ugryźć się w ostry jak brzytwa język, jest bardzo uparta i niczego nie puszcza w niepamięć - zwłaszcza własnych krzywd. Jest w związku i nie ma w planach powrotu w rodzinne strony na stałe. Kocha tatuaże, swoją najlepszą przyjaciółkę i swój charakter. Lecz jej wybuchowość w zestawieniu z pamiętliwością, może stanowić mieszankę nad wyraz niebezpieczną...
Tomek to młodzieńcza miłość Pauliny. Inteligentny, dobrze sytuowany, z głową na karku. Popełnił w życiu trochę błędów, ale gdy go poznajemy jest już mężczyzną, który wie, czego nie chce od życia. Uwielbia spędzać czas z dziadkiem i docenia atmosferę wsi. Czy doceni także obecność sąsiadki zza płotu?
,,Kolorowo jak diabli" to książka, której - przyznam szczerze, trochę się obawiałam. Chociażby dlatego, że pióro Izy znam z odrobinę innego rodzaju powieści, a fanką ,,Samych swoich" nie jestem. Ale królowa może być tylko jedna i Iza znowu to zrobiła - zahipnotyzowała mnie swoją powieścią! Nie mogłam jej odłożyć, a jednocześnie nie chciałam, by dobiegała końca. Poza tym ja - jako wielbicielka miasta i wszelkich udogodnień z tym związanych, po lekturze tej książki chciałabym się wyprowadzić na wieś. I mieć taką Jolkę i takiego Tomka u swojego boku. I niech to będzie najlepsza rekomendacja dla tej pozycji. Bohaterowie są genialni, a Paulinę kocham nad życie za całokształt jej postaci - być może dlatego, że w wielu aspektach przypomina mi mnie samą. Dziadkowie obu stron są niezrównani i choć nie oni grają główną rolę w powieści to rozświetlają ją za każdym razem, gdy tylko się w niej pojawią. Oczywiście, jak w życiu, nie każdy, kto pojawi się na kartach tej książki przypadł mi do gustu i uważam, że to genialne - przecież w życiu jest tak samo. A dodatkowo, Iza wplata w tę historię zarówno za pomocą głównych bohaterów, jak i postaci pobocznych, ważne kwestie, chociażby dotyczące rodzicielstwa, związków, błędów, które wszyscy popełniamy, zaufania, które jest tak szalenie ważne, ale i opinii powszechnej, to znaczy wiejskiej czy starej, dobrej miłości. Ta książka to majstersztyk w całej okazałości i ogromnie, ogromnie ją polecam!
"Kolorowo jak diabli" to moje kolejne spotkanie z twórczością Autorki.. więc wiem już, że potrafi pisać dobre, ciekawe historie i to z humorem.. Jednak gdy nawiązanie jest do takrliej klasyki jak "Sami swoi", bałam się że to zwyczajnie się nie uda... Oj nie! Nic bardziej mylnego! Iza udowadnia, że poradzi sobie w każdej odsłonie!
Paulina i Tomek znają się od dziecka, ich dziadkowie mieszkają w jednej wsi, ba! Przez płot.. Jednak choc Paulina kocha się w Tomku od dziecka, to jakoś nigdy nie byli szczególnie blisko.. no może dwa razy ????? Teraz Paulina ma chłopaka, mieszka w Krakowie, a do dziadka przyjechała w odwiedziny, cóż jakie jest jest zdziwienie gdy dostrzega, że do sąsiadów też przyjechał wnuk.. znienawidzony zresztą przez Pauline... Jednak nie ma ona pojęcia, że Tomek zdecydowanie dojrzał, przemyślał sobie pewne kwestie i nie odpuści dopóki nie potozmawia z dziewczyną... do tego jej własny dziadek wraz z sąsiadem zaczynają spiskować ?..
Pokochałam! Pokochałam tych bohaterów! Wszystkich! Jolka.. szacunek dla Ciebie! Każdej kobiecie, życzę takiej przyjaciółki. Bardzo chciałabym poznać moich dziadków by dowiedzieć się jacy byli! Wiele razy szczerze śmiałam się podczas lektury! Autorka ma świetne poczucie humoru, czasami sarkastyczne, lub po prostu jest to czarny humor! A ja taki uwielbiam! Nic tu nie jest przerysowane, niepotrzebne! Nie da się tej książki odłożyć na później.. ją po prostu trzeba wchłonąć na raz!
Książka miała swoją premierę wczoraj, także zamawiajcie świeżutkie egzemplarze i bawcie się dobrze!
Szybko, ostro i z humorem Emocjonalny rollercoaster Ewa ma w życiu pecha. Atakuje on ją raz za razem, kąsając złośliwie i nie dając o sobie zapomnieć...
Każda decyzja ma swoje konsekwencje. Marta nigdy nie chciała mieć dzieci. Żyła w luksusie, beztrosko i z przystojnym mężem u boku. Jednak pewnego dnia...