Inteligencja kwiatów

Ocena: 4.58 (12 głosów)
Inne wydania:

Historia nauki dowodzi, że wiek XIX był czasem chemii, XX fizyki, a XXI prawdopodobnie będzie wiekiem biologii. Nauki biologiczne należą do tych, które w coraz szybszym tempie spektakularnie wyjaśniają skomplikowane mechanizmy rządzące między innymi światem roślin.

W świetle dzisiejszej wiedzy śmiało możemy mówić o inteligentnych zachowaniach roślin. Lektura książki Maurice’a Maeterlincka – belgijskiego dramaturga i poety, laureata nagrody Nobla, a również znakomitego przyrodnika – pozwoli czytelnikom tej książki z zachwytem podziwiać świat roślin, opisany z głęboką wiedzą wyjątkowo pięknym językiem.

Geniusz Ziemi, będący prawdopodobnie zarazem geniuszem całego świata, w walce o byt zachowuje się podobnie do człowieka. Stosuje te same metody i posługuje się tą samą logiką. Osiąga cel środkami, jakich się imamy, idzie po omacku, waha się, zawraca, zaczyna po kilka razy jedno, dodaje szczegóły, eliminuje je, poznaje i naprawia błędy. Słowem, robi wszystko, co my byśmy robili na jego miejscu. Maurice Maeterlinck

Informacje dodatkowe o Inteligencja kwiatów:

Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7779-402-9
Liczba stron: 192
Tytuł oryginału: The inteligence of the flowers
Tłumaczenie: Franciszek Mirandola
Ilustracje:Tak

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Inteligencja kwiatów

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inteligencja kwiatów - opinie o książce

Avatar użytkownika - aaniaa1912
aaniaa1912
Przeczytane:2021-10-03,

Wydawnictwo MG wpadło na genialny pomysł i zaczęło wydawać klasyki w pięknych wydaniach. Większość tych książek nawet nie znałam, lecz skuszona wydaniem sięgałam po nie. Wypatrywałam także zapowiedzi w tym wydaniu. Nawet nie spojrzałam na opis książki „Inteligencja kwiatów”, a postanowiłam, że ją przeczytam, gdyż okładka pasowała mi do mojej kolekcji. Gdy po raz pierwszy otworzyłam tę książkę, to byłam trochę zaskoczona. Dopiero wtedy dowiedziałam się o czym tak naprawdę jest ta pozycja.

„Inteligencja kwiatów” to opowieść o inteligencji kwiatów. O systemach, które wytworzyły dane gatunki, aby przetrwać na świecie i się rozmnażać. O ich umiejętnościach, o których człowiek najczęściej nie ma pojęcia. Będąc w liceum na rozszerzonej biologii miałam dużo nauki o roślinach. Jak dla mnie to było za dużo. Zraziłam się wtedy do roślin i nie chciałam mieć z nimi nic wspólnego. Dopiero po latach zaczęłam się nimi ciekawić i kupować pierwsze roślinki na parapet. Także książka „Inteligencja kwiatów” przyszła do mnie w odpowiednim momencie. Dopiero teraz mogłam coś z niej wyciągnąć i zapamiętać.

Po lekturze „Inteligencja kwiatów” na pewno nie spojrzę na kwiaty tak samo jak do tej pory. W mojej głowie będą się teraz pojawiać te wszystkie sztuczki jakimi posługują się kwiaty, aby przetrwać. Myślę, że gdyby w tak ciekawy sposób zostały przedstawione rośliny w moim liceum, to nie zraziłabym się do nich na lata.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Ovieca
Ovieca
Przeczytane:2021-09-19,

Gdyby nie fakt, że moi Teściowie mają rewelacyjną rękę do kwiatów i potrafią ożywić każdą, nawet najbardziej zaniedbaną roślinę, to ani bym się za nimi nie rozglądnęła. Dopiero jak zamieszkaliśmy z Kruszynem obok rodziców, odkryłam, że kwiaty to ogrom pracy i oddania. Zawsze mam głowie anegdotę z udziałem „Mamuni” – ma ona od lat Magnolię, która nie chciała kwitnąć. Jak się pewnie domyślacie, owa Magnolia dostała ostrzeżenie, że jeśli nie zacznie rosnąć to zwyczajnie się ją wykopie. Chyba usłyszała, bo w tym roku zdążyła wypuścić pąki dwa razy!

Książka „Inteligencja kwiatów” porwała mnie przede wszystkim oprawą graficzną! Co jak co, ale twarda okładka, moje ulubione, ciepłe kolory i dobry druk to raptem kilka zalet tej książki. Wszystko jest okraszone oczywiście ilustracjami, co zdecydowanie działa na korzyść tej pozycji. Zdecydowanie jest to tytuł naukowy. Dowiadujemy się wiele jeśli chodzi o kwestie stricte biologiczne. Oczywiście odkrywamy wiele jeśli chodzi o chemię i to w jak niezwykły sposób rośliny nas słyszą, ale… Na dłuższą metę to jednak nie bardzo umiałam się zainteresować. Odkładałam tę książkę kilka razy, żeby odsapnąć i dojść do wniosku, że to jednak nie jest literatura dla mnie.

Nie mam nic złego do zarzucenia, ot książka naukowa. Myślałam, że będzie na tyle ciekawie napisana, że przekonam się do takich książek na pełnej linii, jednak mnogość szczegółów dała mi nieźle popalić. Nie mówię, że wszystko nadawało się do pudła z napisem „nuda” czy „słabość”, co to, to nie! Jednakże na dłuższą metę to jednak książka dla zagorzałych fanów roślin, kwiatów i natury. Ja niestety nie odnajduję się w takich klimatach. A mimo to książka ma coś w sobie – dla laika jest dobra, jeśli tylko ktoś ma pociąg w stronę natury. Dla znawcy – dobra jako ciekawostka. Nie jest to pierwsze wydanie, ale jednak mam wrażenie, że najlepsze, najbardziej wpadające w oko.

Całokształtem nie jest źle! Wręcz przeciwnie, książka zasługuje na najwyższe noty. Fakt, że nie jest w moim guście, to nie ma najmniejszego znaczenia! Nie jest ona dla każdego, wiadomo, ale na pewno znajdą się i tacy, którym ta pozycja naprawdę się spodoba.

Link do opinii

Na "Inteligencję kwiatów" zdecydowałam się ze względu na interesujący tytuł nawiązujący do świata przyrody. Chciałam się przekonać, na co konkretnie autor zwróci uwagę.

Książka jest bardzo ładnie wydana. Stonowana kolorystyka okładki w połączeniu z detalami w podobnych barwach wewnątrz publikacji zdecydowanie dodają jej uroku. Najbardziej jednak urzekły mnie ilustracje, które kojarzę ze starych przewodników do oznaczania gatunków - są niesamowite pod względem estetycznym, a do tego przedstawiają bardzo szczegółowo części danych roślin (m.in. kwiatostany, pojedyncze kwiaty, owoce, nasiona).

Jeśli chodzi o treść to muszę przyznać, że miałam problem z odbiorem, a to dlatego, że obcując na co dzień głównie z literaturą naukową i popularnonaukową nie jestem przyzwyczajona to tak barwnego i kwiecistego języka. W przypadku nawiązania do tytułu jest on jednak w tym przypadku jak najbardziej uzasadniony. Autor zdecydował się na ukazanie roślin w taki sposób, jakby opisywał zachowania i zwyczaje ludzi ("Gdy następuje zapłodnienie, straceńcy giną jeden po drugim, a małżonka będąc już matką zamyka koronę, w której tkwi ostatnie tchnienie kochanków, zwija spiralę łodygi i zstępuje na dno, gdzie dojrzewa owoc bohaterskiego uścisku miłosnego."). Wszystko jest dla niego fascynujące i niesamowite. Każdemu szczegółowi budowy, każdemu ruchowi przypisuje niemal magiczne moce. Jego sposób opisywania poszczególnych struktur i przystosowań roślin do życia w danym środowisku, sposobu zasiedlania nowych obszarów ma coś z magii. Tym wręcz poetyckim opisom towarzyszą typowo biologiczne pojęcia (np. proterandryczny, kwiaty anemogamiczne, sporangia), co świadczy o tym, że Maurice Maeterlinck skupił się nie tylko na aspekcie estetycznym, ale również na przekazaniu swojej wiedzy biologicznej.

Czytając "Inteligencję kwiatów" miałam wrażenie, że znalazłam się w jakiejś bajkowej krainie, w której rządzą rośliny, dlatego tę pozycję polecam osobom, które zechcą spojrzeć na przyrodę przez "różowe okulary". Zwracam jednak uwagę, że świat przyrody bywa czasem dość brutalny, więc te okulary należy traktować jako spore uogólnienie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Dizzy
Dizzy
Przeczytane:2017-06-26, Ocena: 6, Przeczytałam, 80 książek 2017, Ulubione,

Ostatnimi czasy wydawnictwa zadziwiająco chętnie wydają książki na tematy przyrodnicze, co ogromnie mnie cieszy. Raduje mnie również fakt, że ludzie coraz przychylniej podchodzą do takich pozycji, a rynek fauny i flory wesoło się rozrasta. Jesteśmy bardziej świadomi zagrożeń, jakie niesiemy dla natury i zaczynamy zauważać jej pospolito-fantastyczne piękno. Współczesnych książek na tematy przyrodnicze jest naprawdę obecnie wiele, dlatego wznowienia starszych książek biologicznych są dla mnie nie lada rarytasem. Inteligencja kwiatów, wydana po raz pierwszy na początku XX wieku, jest właśnie jednym z takich skarbów.  

Chyba nigdzie indziej nie ma tyle buntu i uporczywej walki z losem, jak właśnie pośród roślin. 

Maurice Maeterlinck był laureatem Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1911. Wielką poczytnością cieszyły się jego eseje filozoficzno-przyrodnicze, m.in. właśnie Inteligencja kwiatów, która zachwyca niesamowitymi i wnikliwymi opisami świata roślin. Język, którym operuje autor, jest przepełniony poetyckimi zwrotami, podkreślającymi nie tylko piękno zewnętrzne roślin, ale i ich tytułową inteligencję, znaczenie ich woni oraz miarę czasu. Wiele z kwiatów, które przedstawia w swojej książce, zaskakują pomysłowością i pragnieniem przetrwania oraz budzą podziw niebywałą wytrwałością w dążeniu do celu. Bo - choć może ciężko w to uwierzyć - rośliny mają swoje cele i pragnienia!

Jeśli trudno nam, ludziom, powiedzieć, które z rozmaitych praw natury nęka nas najdotkliwiej, to dla rośliny nie ulega żadnej kwestii, najokrutniejszym jest konieczność trwania w jednym miejscu od narodzin do śmierci

Inteligencja kwiatów jest inteligentnym i budzącym w czytelniku refleksje esejem, przedstawiającym świat roślin od nieco innej strony. Autor opisuje w nim wędrówki roślin (naturalnie w kontekście rozmnażania), sposoby przetrwania w ciężkich warunkach, walki o substancje odżywcze - na każdym kroku udowadnia ich inteligencję. Przywołuje przy tym konkretne przykłady roślin, często nadzwyczajnych (m.in. tańcząca roślina), których rysunki zamieszczone są w książce i w których ciężko się nie zakochać. Są po prostu przepiękne, przypominają ubóstwiany przeze mnie styl vintage, całkowicie straciłam dla nich głowę! W zasadzie - całe to wydanie jest po prostu cudowne - od opracowania graficznego, po treść książki. Wydawnictwo dawno tak pozytywnie mnie nie zaskoczyło i po prostu brakuje mi słów, ta pozycja zdecydowanie zasłużyła na tak atrakcyjną aparycję!

Mauerice Maeterlinck okazał się dla mnie niebywałym pisarzem. Zadurzyłam się nie tylko w jego wiedzy na temat roślin oraz poetyckości, ale i obłędnym podejściu do życia kwiatów. Czytając odniosłam wielokrotnie wrażenie, że autor w trakcie pisania Inteligencji kwiatów wczuwał się w jej bohaterów i udało mu się to przewybornie! Zdaje mi się, że nie spotkałam jeszcze żadnego pisarza, który tak doskonale potrafiłby oddać - a przede wszystkim zrozumieć - świat olśniewającej flory... 

Czy można przypuścić, że życie nie jest dziełem inteligencji, skoro spostrzegamy w nim taką masę inteligencji?

Polecam z całego serca nie tylko miłośnikom zielonej przyrody, ale i osobom zainteresowanym naukami humanistycznymi. To prawdziwa i piękna filozoficzna uczta dla duszy - przede wszystkim poświęcona kwiatom, ale znajdują się w niej kąski ze świata ludzi, a nawet samego Boga... 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - KuLtUrAlNiEbp
KuLtUrAlNiEbp
Przeczytane:2017-06-26, Ocena: 5, Przeczytałam,
iniejsza książka to esej, traktat, zielnik, opowiadanie, ale przede wszystkim zderzenie z pędzącym światem i zaproszenie na zatrzymanie się choć na chwilę. Treść została podzielona na trzy części: - Inteligencja kwiatów - Woń kwiatów - Miara czasu W części pierwszej - najobszerniejszej jeśli chodzi o liczbę stron - autor zawarł filozofię czystej egzystencji roślin. Dokonał tym samym wnikliwej analizy bytu kwiatów od korzenia po sam jego wierzchołek. Niby nic nadzwyczajnego i nowatorskiego, a jednak:) Wszystkie fakty i informacje na temat roślin zostały tak opisane, jak dobrze skrojona i ciekawie czytająca się powieść obyczajowa, po lekturze której zdecydowanie inaczej każdy spojrzy na otaczającą go przyrodę. W tym wszystkim dostrzegamy zachwyt samego autora nad światem natury. Pierwsze skojarzenie? - epoka Odrodzenia z Mikołajem Rejem i Janem Kochanowskim na czele. To właśnie oni w sposób szczególny ukazali w swych dziełach rolę przyrody, związek człowieka z naturą i zachwyt nad pięknem otaczającego świata. Tak właśnie jest też u M. Maeterlinck'a. Druga i trzecia część to szczegółowe wiadomości na temat zapachu i woni, jakie wytwarzają rośliny, ale także o czasie, który weryfikuje rozwój świata kwiatów. Jakbym musiała krótko zaznaczyć o czym jest cała książka, to ujęłabym to tak: LITERACKI ZIELNIK UBARWIONY ANTROPOMORFIZACYJNYM OPISEM:) Książka jest niezwykle ciekawa w odbiorze. Opatrzona dużą ilością rysunków i ilustracji. Ze względu na treść, ale też na piękną okładkę oraz cudowną wyklejkę w kwiaty na bladoróżowym tle zdecydowanie może stanowić doskonały prezent.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2017-05-15, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Zerwijmy jakiekolwiek źdźbło rosnące przy drodze, w pierwszej lepszej kępie trawy, a przekonamy się, że mamy przed sobą mikroskopijny intelekt zajęty pracą wytrwałą, świadomą celu, niestrudzoną i zdumiewającą w rezultatach." Pierwsze czym zauroczyła mnie publikacja, to wyjątkowo bogata, dopieszczona i urocza oprawa graficzna, idealnie skomponowana, prezentująca rośliny w przepięknym stylu. Niesamowite ilustracje, wykonane z dbałością o każdy detal, przypatrywanie się im daje wiele przyjemności i możliwości uchwycenia prawdziwych cudów natury. Książka napisana sto dziesięć lat temu, a wciąż zachwyca barwnym, obrazowym i malowniczym stylem, wyrażającym ogromny szacunek, podziw i uznanie dla świata roślin. Cudowny esej przyrodniczo-filozoficzny, poddajemy się wyjątkowemu klimatowi, refleksyjnym nutom, z zainteresowaniem zagłębiamy się w imponującą wiedzę o życiu roślin, porównując ją z naszymi obserwacjami, choćby podczas spacerów czy wędrówek. Znajdujemy odniesienia do osiągnięć cywilizacyjnych człowieka, motorów postępu technicznego i zjawisk społecznych. Oczywiście, dokonano już od tamtego czasu rozwoju w rozumieniu kwiatów, jednak główne idee pozostały podobne, dlatego z dużym zaangażowaniem i ciekawością spędzamy czas z książką. A ponadto, wzbogaca nas w dodatkową wartość w postaci możliwości spojrzenia na nieustanną fascynację człowieka przyrodą, wzorowaniu się na niej, poszukiwaniu wyrazów jej doskonałości i wspaniałości, jakby potwierdzenia naszej honorowej przynależności do niej. Zachwycamy się konsekwentnym pędem życia roślin ku światłu i świadomości. Ich rozsądkiem, przezornością, sprytem, uciekaniem się do sztuczek, podstępów i forteli, a nawet genialnej twórczości, zdumiewających pomysłów, przynoszących efekt w postaci czegoś na kształt wynalazków mechanicznych. Potrzeba ruchu i łaknienia przestrzeni, nieustanna terytorialna ekspansja, nadrzędność misji utrzymania i rozmnażania organizmów, jakby wyposażenie w rozum i wolę. Zharmonizowana inteligencja roślin, potwierdzona przez podchwycone i przetworzone na różne sposoby patenty wyjątkowych rozwiązań, precyzyjnych, udoskonalanych w szczegółach i poddawanych modyfikacji w procesie przystosowania do zmiennych warunków środowiska. Maurice Maeterlinck pokazuje świadectwa bohaterskich starań duszy kwiatów w przetrwaniu, wyraża admirację dla stopnia ich wysiłków ewolucyjnych, wspaniale o nich opowiadając, zgrabnie wplatając żargon botaniczny, nadając mu fascynującego kolorytu i uroczych zdobień w narracji. Ale również wskazuje na ciekawe przykłady prób, szukania po omacku, błędów, pomyłek, wahań, zmian, nawrotów, zawodów i rozczarowań przyrody. Po zaznajomieniu się z książką, obraz świata roślin staje się jeszcze bogatszy, piękniejszy, bardziej świadomy i niesamowity. Podobnie jak autor, utwierdzamy się w geniuszu tkwiącym w gatunku i życiu, wykraczającym daleko poza umiejętności pojedynczych osobników, kwiatów, liści, łodyg i korzeni. bookendorfina.pl
Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2017-04-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
Maurice Maeterlinck-belgijski poeta, dramaturg, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1911 roku, znakomity przyrodnik w książce ,,Inteligencja kwiatów" przytacza fakty świadczące o inteligencji roślin, które skupiają się na pędzie ku światłu i zmierzają do ogarnięcia całej Ziemi. ,,Mnóstwo śladów inteligencji żywej i świadomie działającej znajdujemy nie tylko w nasieniu czy kwiecie rośliny, ale również w niej całej, w łodydze, liściu i korzeniu. Wystarczy schylić się i spojrzeć na tę skrytą, skromną a ustawiczną pracę." Spacer po lesie czy polu daje możliwość takich obserwacji. Autor przytacza liczne przykłady roślin odznaczających się sprytem, przezornością i inteligencją. Mimoza wstydliwa wielce uduchowiona i wrażliwa w chwili dotyku, nagłego ochłodzenia lub ogrzania reaguje składaniem liści. Zabiegi miłosne walisnerii stanowią prawdopodobnie epizod najtrudniejszy pośród roślin. Nie odznacza się ona niczym szczególnym na zewnątrz i całe życie spędza na dnie zbiornika wodnego aż do chwili zaślubin. Wtedy roślina żeńska rozwija długą spiralę i rozwiera kielich na powierzchni stawu. Na sąsiedniej łodydze pęki kwiatów męskich też zmierzają nad wodę na gody miłosne, ale krótsza łodyga nie pozwala na zespolenie się pręcików ze słupkiem. ,,Trudno sobie przedstawić w całej pełni, jak tragiczne jest owo pożądanie, owa niedosiężność tego, co znajduje się tak blisko, oddzielone przejrzystą, fatalną, niedostrzegalną a nieprzezwyciężoną przeszkodą." Tragedia miłosna walisnerii byłaby nierozwiązywalna, ale kwiaty samcze przechowały swoje nasienie w bańce powietrza i w bohaterskim wysiłku zerwały nić łączącą je z życiem, by sięgnąć po szczęście. Odrywają się od łodygi i szybko, pośród wrzenia baniek powietrza, pękają na powierzchni. ,,Śmiertelnie ranne, ale radosne i wolne pływają przez czas jakiś obok niewiedzących o niczym swoich oblubienic. Gdy następuje zapłodnienie, straceńcy giną jeden po drugim, a małżonka będąc już matką zamyka koronę, w której tkwi ostatnie tchnienie kochanków, zwija spiralę łodygi i zstępuje na dno, gdzie dojrzewa owoc." ,,Inteligencja kwiatów" to książka wspaniała, która pozwala zachwycić się światem flory, zgłębić jej tajemnice i poznać skomplikowane mechanizmy nią rządzące. Autor pisze o biologii poetyckim, przepięknym językiem, który sprawia, że książkę popularnonaukową czyta się jak powieść. Dodatkowo książka zwraca na siebie uwagę przepiękną szatą graficzną i starannością wydania. Twarde okładki, złote tłoczenia liter, kolorowe i bardzo liczne rysunki oddające detale roślin. Jestem zachwycona tą publikacją i z całego serca polecam:) http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2021-08-23, Ocena: 5, Przeczytałam, Moje 2021,

http://zycieipasje.net/2021/08/patronat-medialny-inteligencja-kwiatow-maurice-maeterlinck-recenzja/

Link do opinii
Avatar użytkownika - paulinarobak
paulinarobak
Przeczytane:2021-08-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2021,

Czytając "Inteligencję kwiatów" miałam wrażenie, że znalazłam się w jakiejś bajkowej krainie, w której rządzą rośliny, dlatego tę pozycję polecam osobom, które zechcą spojrzeć na przyrodę przez "różowe okulary". Zwracam jednak uwagę, że świat przyrody bywa czasem dość brutalny, więc te okulary należy traktować jako spore uogólnienie.

Link do opinii

Książka - ciekawostka. Mam wrażenie, że bardzo się zestarzała. Lektura jest bardzo monotonna: ten wspaniały kwiatek rozmnaża się w taki jakże pomysłowy sposób, a tamta wyjątkowa roślina robi to zupełnie inaczej. Po kilkunastu takich opisach przestałam nawet próbować sobie to jakoś obrazować, bo przy takiej ilości przykładów wszystko szybko ulatywało z pamięci. Zwłaszcza że mimo jakiejś tam wiedzy wielu z tych roślin nie znam (myślę że przynajmniej część z nich nie rośnie u nas). Plusem są cudne ilustracje.

Link do opinii
Avatar użytkownika - peachesandplums
peachesandplums
Przeczytane:2022-09-17, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - wsercuksiazki
wsercuksiazki
Przeczytane:2017-05-24, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017, Mam,
Inne książki autora
Życie pszczół
Maurice Maeterlinck0
Okładka ksiązki - Życie pszczół

Piękna proza łącząca świat pszczelarski, naukę i filozofię. Praktyczny podręcznik biologii pszczół, a jednocześnie literacka apoteoza przyrody....

Joyzella
Maurice Maeterlinck0
Okładka ksiązki - Joyzella

Dzieło Maurice'a Maeterlincka. Maurice Polydore Marie Bernard, hrabia Maeterlinck to belgijski dramaturg, poeta, eseista, piszący w języku francuskim,...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy