Habbatum. Wędrowcy cz. 2

Ocena: 5.2 (10 głosów)

Druga część cyklu „Wędrowcy”. Anna budzi się uwięziona w sterylnym pomieszczeniu. Nie wie, gdzie się znajduje i z jakiego powodu jest przetrzymywana. Wie tylko, że uwięziła ją osoba, której ufała - jej nauczycielka Dorothy. Okazuje się ona jedną z plemienia Habbatum, wrogiego wobec ludzi spod znaku Eperu, takich jak Anna i jej ukochany Leo. Dorothy prowadzi skomplikowaną grę i jest podstępną, zdolną do wszystkiego przeciwniczką. Ma swoje porachunki z Leo. Życie Anny narażone jest na niebezpieczeństwo. Czy uda jej się wydostać? Co zrobi Leo, by ją uratować? Czy ich miłość pokona przeszkody? I kim jest Brian? Okaże się wrogiem czy sprzymierzeńcem? Pełna przygód, emocji i niespodziewanych zwrotów akcji opowieść o sile miłości i przeznaczenia.

Informacje dodatkowe o Habbatum. Wędrowcy cz. 2:

Wydawnictwo: Bis
Data wydania: 2016-05-23
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7551-481-0
Liczba stron: 560

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Habbatum. Wędrowcy cz. 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Habbatum. Wędrowcy cz. 2 - opinie o książce

Avatar użytkownika - addictedtobooks
addictedtobooks
Przeczytane:2016-08-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarze recenzenckie, Mam,
Anna budzi się pewnego dnia w tajemniczym pomieszczeniu, w którym z niewiadomych powodów została uwięziona. Dziewczyna nie ma pojęcia kto jest jej porywaczem, ani jakie niebezpieczeństwo tak naprawdę na nią czyha. Z każdym następnym dniem Anna traci nadzieję na uwolnienie i coraz częściej zaczyna popadać w przygnębienie. W chwilach całkowitej samotności dziewczyna odkrywa jednak nowe umiejętności wędrowca, które mogą okazać się niezwykle pomocne przy planowaniu ucieczki. Anna bardzo dotkliwie odczuwa brak swoich najbliższych, w tym Leo, z którym połączyło ją głębokie uczucie. Czy Annie uda się zapanować nad swoim talentem oraz znaleźć wyjście z tego podziemnego więzienia? A jeśli tak, to czy nadal będzie tą samą dziewczyną co przedtem? ,,Czasami nie dostrzegamy pewnych rzeczy, dopóki nie zacznie nam ich brakować. Coś, co pozornie wydaje się doskonałe lub pożądane ponad wszystko, nagle okazuje się nieistotne, a to, co uważaliśmy za oczywistość, za stale obecne w naszym życiu, nagle gdzieś znika. I dopiero wtedy odczuwamy brak, wyrwę w sercu." Leo już wkrótce będzie musiał zmierzyć się ze swoją przeszłością oraz rozwikłać zagadkę związaną z tajemniczym zaginięciem Anny. Wraz z pomocą przyjaciół chłopak rozpoczyna poszukiwania i za wszelką cenę pragnie odnaleźć ukochaną i sprowadzić ją z powrotem do domu. Jednak czy dziewczynie rzeczywiście grozi niebezpieczeństwo? O co w tym wszystkim chodzi? Czy jego poprzednie wcielenia mogły mieć z tą sprawą jakiś związek? Jedno jest pewne, to wydarzenie już na zawsze odmieni życie zarówno Leo, jak i Anny, którzy będą musieli wkrótce podjąć wiele niezwykle trudnych decyzji, od których może zależeć ich wspólne szczęście. Czy dzięki łączącej ich miłości uda im się pokonać wszelkie przeciwności losu? ,,Kochać powinno się całym sercem, a nie tylko fragmentem." Wszystko się komplikuje, gdy na drodze Anny staje Brian, który jest w pewien sposób powiązany z porwaniem dziewczyny. Jednak kim tak naprawdę jest ten chłopak? Czy dziewczyna może obdarzyć go zaufaniem? W nadchodzących dniach odróżnienie sprzymierzeńca od wroga może okazać się dla niej niezwykle trudne, a nadchodzące przeszkody mogą okazać się nie do pokonania. Czy związek Anny oraz Leo przetrwa w tak trudnych chwilach? Wszystko jeszcze bardziej się komplikuje, gdy na drodze zakochanych staje wrogie plemię Habbatum, które z niewyjaśnionych powodów wydaje się czegoś chcieć od Anny. Dziewczyna odkryje wkrótce coś, co całkowicie wstrząśnie jej światem oraz zmusi do poznania swoich prawdziwych korzeni... ,,Eperu są dobrzy, Habbatum źli." ,,Habbatum" to już drugi tom serii Wędrowcy, która opowiada o losach Anny oraz Leo, którzy potrafią odrodzić się w nowych wcieleniach. Sam pomysł autorki na fabułę jest naprawdę bardzo ciekawy i szybko można zauważyć, że każdy detal jest bardzo dopracowany. Pierwsza część naprawdę mi się spodobała i z niecierpliwością czekałam na dalsze losy bohaterów. Może niektóre osoby to zdziwi, ale ta książka podobała mi się jeszcze bardziej niż pierwszy tom. Z kontynuacjami często jest taki problem, że są zdecydowanie mniej ciekawe i brakuje w nich pomysły na dalsze przygody naszych ulubionych postaci. ,,Habbatum" naprawdę bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i pełno było w nim nagłych zwrotów akcji oraz ciekawych wątków. Jedyne, co trochę mnie drażniło to zachowanie Anny, która w niektórych fragmentach sprawiała wrażenie niedojrzałej i trochę za bardzo niestałej. Autorka postarała się, żeby w tej książce nie zabrakło dobrej dawki humoru oraz zabawnych dialogów pomiędzy bohaterami. Ciekawą postacią okazał się Brian, który już od pierwszych stron bardzo mnie intrygował i byłam ogromnie ciekawa jaką rolę odegra w całej tej historii. Czytanie tej książki było dla mnie ogromną przyjemnością i nie żałuję ani jednej minuty spędzonej przy jej lekturze. Jeśli macie ochotę na zabawną oraz niezwykle lekko napisaną książkę, to seria Wędrowcy jest idealna dla Was! Naprawdę gorąco polecam!
Link do opinii
Prawie rok temu na rynku wydawniczym pojawiła się pierwsza książka Augusty Docher pt. ,,Eperu". ,,Habbatum" to jej druga część, która miała swoją premierę w maju 2016 roku. Książka tak jak poprzednia z tego cyklu została wydana przez wydawnictwo Bis. Sielanka nie była pisana Annie i Leo. Nie minęło dużo czasu, a Leo stracił ukochaną z oczu. Anna po porwaniu budzi się w zamkniętym pomieszczeniu. Nie wie ani gdzie jest, ani jakie dokładnie plany ma Dorothy, kobieta, która sprawiała wrażenie miłej i serdecznej, a tak naprawdę okazała się członkinią wrogiego plemienia Habbatum. Anna nie jest w stanie uwolnić się sama, dlatego skupia się na telepatycznej próbie skontaktowania się z ukochanym. Leo natomiast wraz z najlepszym przyjacielem Krisem robi wszystko, aby za wszelką cenę odnaleźć Annę i odbić ją z rąk wrogiego plemienia. Czy poszukiwania się powiodą? ,,Habbatum" to książka z gatunku literatury młodzieżowej, jednak nie brakuje w niej wątków fantastycznych, czy charakterystycznych dla powieści romantycznej. ,,Habbatum" wyróżnia się na tle pozostałych książek dla młodzieży, ponieważ jego głównym atutem jest zdecydowanie fabuła, która należy do oryginalnych i zaskakujących. Większość młodzieżówek, choć nie mówię, że wszystkie, jest napisana w oparciu o określony schemat. Augusta Docher nie powiela utartych schematów, potrafi zainteresować odbiorcę, a przede wszystkim konsekwentnie trzyma się pomysłu. Książka nie jest chaotyczna, czyta się ją nadzwyczaj dobrze i to jest zdecydowanie plus powieści. Druga część, choć liczy niemal 560 stron, wciąga już od pierwszych chwil. Akcja ,,Habbatum" przypomina sinusoidę. Są momenty, które wyciszają czytelnika, by po chwili sprawić, aby jego tętno nieco przyśpieszyło. Autorka nie pozwala nudzić się, co rusz opisując kolejne wydarzenia bądź wprowadzając nowe postacie. Odbiorca ma okazję poznać nowych bohaterów, m.in. Dalilę, Thora, Alana oraz Briana. Jedną z ciekawszych postaci, które pojawiają się w książce, jest Brian. Jest Wędrowcem, podobnie jak Leo. Jednak po przeczytaniu całej książki nie byłam w stanie stwierdzić, czy go lubię, czy nie. Niewątpliwie należy do bohaterów, którzy wprowadzają niemałe zamieszanie. Według mnie nie jest to postać jednoznaczna moralnie, co nie znaczy, że nie da się jej polubić. Przyznam, że niejednokrotnie uśmiechałam się ze złośliwością, gdy mieszał w życiu pozostałych bohaterów, ale podejrzewam, że taki już jego urok. Warto też wspomnieć o jednym z głównych bohaterów, czyli o Leo, który na kartach powieści przechodzi przemianę, nie tylko wewnętrzną, ale też zewnętrzną. Mężnieje oraz staje się bardziej zdeterminowany. Cenię bohaterów, którzy nie są nijacy, a wzbudzają w czytelniku zaciekawienie. Nie mogę tego powiedzieć o Annie, do której nie zapałałam sympatią od pierwszej części. Stanowczo postacie męskie wiodą prym w tym cyklu. Mimo iż cała powieść nie wzbudza we mnie tak skrajnych emocji, to jednak muszę przyznać, że dobrze bawiłam się, czytając drugi tom Wędrowców. Właśnie w tej części czytelnik ma okazję bliżej poznać dwa plemiona: Eperu i Habbatum. Dobrym posunięciem ze strony autorki było to, że nie opisała wszystkiego w pierwszej części. Pozostawiła niedosyt, nie rozwiała wątpliwości, przez co odbiorca chciał tym bardziej sięgnąć po drugą część, aby zaspokoić swoją ciekawość i pogłębić swoją wiedzę na temat tych plemion. Zdecydowanie od strony graficznej ,,Habbatum" nie prezentuje się dobrze. Nie mówię tutaj o postaciach, które są na okładce, ale o foncie. Nieumiejętne posługiwanie się płaskorzeźbą może narobić więcej szkód niż pożytku. Dodatkowo gradient w brudnożółtym odcieniu nie pasuje do kolorystyki tła i postaci, które są utrzymane raczej w chłodnych kolorach takich jak zieleń, turkus, czy szarość. Według mnie ,,Habbatum" wypada mimo wszystko lepiej niż ,,Eperu". Jest ciekawsze, wzbogacone o interesujące wątki, postacie i dialogi. Augusta Docher z każdą kolejną książką się rozwija, robi postępy, więc jestem pewna, że trzecia część cyklu wypadnie jeszcze lepiej. Czy polecam? Tak, zdecydowanie. To dobra książka młodzieżowa, która umili Wam letnie wieczory.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2016-07-25, Przeczytałam,

Człowiek ma tylko jedno życie, w którym przeszłości nie można zmienić, a przyszłości nie da się zaplanować w stu procentach. Czasem to co już się wydarzyło lub dopiero mieć miejsce zbyt mocno mogą wpływać na teraźniejszość, która pozwala uczyć się na dawnych błędach i skorygować zamierzenia. Jednak niekiedy przeznaczenie daje szansę jakiej ludzie pragną od zawsze, lecz tylko nieliczni dane jest poznać ją.

Kiedy stoi się u progu dorosłości marzy się o niejednym, dla niektórych los przygotował nie lada niespodziankę, z kategorii tych niewiadomych i niespotykanych. Anna Wilk dostała właśnie taki prezent, a wraz z nim cały pakiet zaskakujących wydarzeń. W ostatnich miesiącach szczęście i łzy przeplatały się z sobą aż nazbyt często, przynależność do plemienia Eperu jest wyróżnieniem, dającym wiele możliwości, ale jak to bywa jest także pewien minus, dający o sobie znać bardzo szybko i dotkliwie - Habbatum. Wrogowie nie przebierają w środkach, a Anna staje się pionkiem w rozgrywce, toczącej się od lat. Dziewczyna znalazła się w sytuacji wydającej się bez wyjścia, jest przetrzymywana w nieznanym sobie miejscu, a ktoś komu ufała zdradził jej zaufanie, pozostała sama na łasce nieprzebierających w środkach przeciwników. Ale czy tak jest naprawdę? Zakochany Leo na pewno zrobi wszystko by ją odnaleźć, lecz nie będzie to łatwe, bo ślady zatarto niezwykle starannie. Szczęśliwe wspólne chwile zdają się być tak odlegle, podobnie jak zwykłe życie. Nie tak łatwo jednak złamać kogoś kto wierzy w siłę miłości i odwiecznego dziedzictwa, którego stało się częścią. Wbrew przeciwnościom Anna i Leo nie poddają się, to co ich łączy uważają za niezwykle silne, ale nieustające poczucie zagrożenie ze strony Habbatum i nowi znajomi nie sprzyjają im. Nie pomagają także także sekrety i niedomówienia, a niektórzy tylko czekają na moment słabości. Czy podejrzenia i niepewność nie zniszczą uczucia tych dwojga? Od samego początku swej znajomości muszą stawiać czoło kolejnym przeciwnościom, nietrudno w takich okolicznościach stracić z oczu bliskiego człowieka, szczególnie gdy przeznaczenie rzuca kolejne wyzwania.

Zaufanie łatwo nadwyrężyć, trudno jest odsunąć od siebie wątpliwości i uwierzyć w szczerość drugiego człowieka. Leo i Anna doświadczyli jednego i drugiego, wiedzą jak smakuje rozczarowanie i co daje nadzieja, ale czy wystarczy to by umieli ochronić swoją miłość i siebie? Przed nimi jeszcze niejedna potyczka z wrogami, a ci uderzają zawsze niespodziewanie i w bolesny sposób.

Druga część prawie zawsze musi zmierzyć się z poprzeczką oczekiwań ustawioną o wiele wyżej niż przy pierwszym tomie. Nim kolejne perypetie bohaterów trafią "pod strzechy" wyobraźnia czytelników nie próżnuje, a autor ma przed sobą niezbyt łatwe zadanie. Ubiegłoroczne "Eperu" zaostrzyło apetyt na kontynuację pod tytułem "Habbatum", szczególnie, że zakończenie dawało pole do popisu dla rozważań w temacie jak  potoczy się dalej opowieść. Augusta Docher nie zawiodła oczekiwań i dała czytającym ciąg dalszy, w którym nie brak klimatu z poprzedniej części, ale i nie raz zaskakującego rozwinięcia wątków. Postacie dojrzewają, dokonują zmian w swym życiu, podejmują decyzje, a przede wszystkim uczą się na własnych błędach. Autorka nie tylko podąża znajomymi ścieżkami, ale i dodaje nowe, rzuca na te już znane nowe światło i zaskakuje pomysłami co do dalszych losów bohaterów. Motyw uczuć zręcznie przeplata się z fantastycznym dając w efekcie cykl, w którym nie brak niespodzianek i zagadek. Przed nami trzecia część "Batawe", po jakiej należy spodziewać się intrygującej i na pewno nieprzeciętnej historii.

Jak zakończy się historia Anny i Leo? Na pewno przed nimi jeszcze wiele trudności do pokonania, zwłaszcza, że nie mogą zapomnieć o przeszłości, a to co jest teraz może wpłynąć na bardzo szeroko pojętą przyszłość.W ich przypadku życie to coś więcej niż tylko kilkadziesiąt lat ...










Link do opinii

Wędrowcy po raz drugi.

Najbardziej wymagającymi czytelnikami są młodzi ludzie. To w nich powinniśmy zaszczepić miłość do literatury. A nie ma bardziej skuteczniejszego sposobu na opornego czytelnika niż ciekawa i wciągająca książka. Augusta Docher zadebiutowała książką ,,Eperu" otwierającą cykl ,,Wędrowcy". Pamiętam, że po przeczytaniu ,,Eperu" targało mną tyle emocji, tak wielka chęć poznania dalszych losów bohaterów, że przez długi czas żyłam z wielkim kacem książkowym. Teraz już znam te dalsze losy i mogę powiedzieć tylko jedno - ,,Habbatum" to jeden z najbardziej uzależniających narkotyków jaki kiedykolwiek powstał.

,,Eperu są dobrzy, Habbatum źli."

Każdy elementy fabuły jest niezwykle ważny, dlatego postaram się streścić tylko początek książki i to w taki sposób, by nie ujawnić szczegółów.

Anna została porwana przez Deborę. Chcąc się wydostać z więzienia, do którego trafiła, Anna na pozór udaje posłuszną. Poznaje Briana - chłopaka, który jej pilnuje. Czy może mu zaufać? Gdy udaje jej się skontaktować z Leo ma nadzieję, że wkrótce odzyska wolność.

,,Czas staje w miejscu, całkowicie. Serce przestaje bić, płuca falować, krew krążyć w żyłach... I tylko myśli...

Tylko one nie chcą się poddać i płyną..."

Augusta Docher zaskoczyła po raz kolejny. Byłam przygotowana na ,,Habbatum" - wiedziałam, że to będzie jedna z najlepszych książek roku. Jednak po jej przeczytaniu jestem w totalnym szoku. Takiego gradu emocji się nie spodziewałam. Autorka przygotowała dla nas ponad 500 stron czystych emocji rozrywających serce. Chusteczki przy czytaniu są wskazane. ,,Habbatum" posiada bardzo ciekawą i oryginalną fabułę, jest przepełniona emocjami, zaskakuje na każdej stronie. ,,Habbatum" to głównie połączenie dwóch gatunków literackich:  fantasy i ,,młodzieżówka". Jednak można dopatrzeć się elementów powieści new adult - dość popularny ostatnim czasy gatunek. Ja dopatrzyłam się jeszcze elementów paranormal romance. Nie da się ukryć, że Leo i Anna są Wędrowcami, a więc to postacie poniekąd fantastyczne, a ich uczucie zalicza się do romansu. Tak więc ,,Habbatum" idealnie wpasowuje się w pojęcie paranormal romance.

Jeśli chodzi o relację Leo - Anna i Leo - Anna - Brian to nasuwa mi się pewne porównanie, które dotyczy tylko czystej relacji uczuciowej. Hardin - Tessa, Hardin - Tessa - Zed. To właśnie o nich pomyślałam czytając ,,Habbatum". Bohaterowie powieści Anny Todd również byli bardzo emocjonalni z wieloma wzlotami upadkami, kłótniami i sielanką. Tylko mnie nie linczujcie za to porównanie. Leo i Anna to para bardzo burzliwa. Gdy już myślimy, że jest ok, zaraz pojawia się jakieś niedomówienie, które burzyło dotychczasowy stan. Myślę, że nie jestem sama w tym porównaniu, a jeżeli ktoś odczuwa inaczej, cóż... każdy ma prawo do własnej opinii.

,,Habbatum" to powieść, która bije swoją poprzedniczkę na głowę. Myślałam, że już bardziej poruszającej powieści nie można napisać. Augusta Docher niczym sadysta bawi się uczuciami czytelników. Gdy na chwilę zdążymy ochłonąć następuje tak nieoczekiwany zwrot akcji, że przeżywamy coś na kształt zawału serca. O ile ,,Eperu" było prawdziwą burzą emocjonalną, to ,,Habbatum" jest totalnym emocjonalnym kataklizmem. To co dzieje się w tej książce można porównać do jazdy na kolejce górskiej. Początek jest dosyć spokojny, lecz z lekką nutą adrenaliny. Przy pierwszym gwałtownym zjeździe w dół odczuwamy przeszywające emocje. Akcja uspokaja się, gdy nasza kolejka wspina się do góry. I kolejne zawirowanie, kolejny niespodziewany zwrot akcji i cała masa emocji. Autorka w perfekcyjny sposób bawi się uczuciami bohaterów i czytelników.

,,Kochać powinno się całym sercem, a nie tylko fragmentem."

Bohaterowie powieści to nadzwyczaj barwne postacie. Choć tych głównych - Annę i Leo - znamy już z poprzedniej części, to nie mogę powiedzieć, że to te same osoby. Następuje w nich pewna zmiana. Chyba najbardziej ulubionymi, a jednocześnie znienawidzonymi momentami w powieści były wszystkie niedomówienia bohaterów, z których robił się niemały sajgon. Czasami miałam ochotę krzyczeć: ,,Leo powiedz jej!", ,,Anna posłuchaj go!", ,,Brian nie rób tego!". To jak autorka wplotła nowego bohatera do powieści zasługuje na wielkie brawa. Choć to nie jedyna nowa postać, to właśnie Brian najbardziej zamieszał w życiu bohaterów.

,,Habbatum" to powieść, której czytania nie można przerwać. Mimo obszernej zawartości czyta się ją bardzo szybko. Nie jesteśmy w stanie odłożyć tej książki choćby na chwilę. To uczucie jest nie do opisania. Autorka kończy rozdziały w takich momentach, że nie przeczytanie kolejnego skończyłoby się natychmiastowym osiwieniem. Nie istnieje taka siła, która powstrzymałaby nas przed dalszym czytaniem.

,,Czasami nie dostrzegamy pewnych rzeczy, dopóki nie zacznie nam ich brakować. Coś, co pozornie wydaje się doskonałe lub pożądane ponad wszystko, nagle okazuje się nieistotne, a to, co uważaliśmy za oczywistość, za stale obecne w naszym życiu, nagle gdzieś znika. I dopiero wtedy odczuwamy brak, wyrwę w sercu."

Lubię książki, które wywołują we mnie dużo emocji. Wtedy czuję, że czytam tak naprawdę, a nie tylko przewracam strony. Styl Augusty Docher pokochałam przy czytaniu ,,Eperu", a dzięki ,,Habbatum" zagościł już na stałe w moim sercu. Nie wyobrażam sobie, że kolejna część może być jeszcze lepsza, ale wiem, że Augusta Docher zaskoczy nas jeszcze nie raz. To prawdziwy zaszczyt mieć w kraju tak utalentowaną pisarkę.

Książkę polecam wszystkim czytelnikom bez względu na wiek. Choć ,,Habbatum" to powieść z gatunku literatury młodzieżowej i fantasy to jestem pewna, że znajdzie uznanie wśród dojrzałych czytelników. ,,Habbatum" podsumuję wypowiedzią głównego bohatera Leo: ,,Takiego ładunku emocji nie było w żadnym filmie, w którym grałem.". By była jasność - w stosunku do ,,Habbatum" przekształciłam cytat: ,,Takiego ładunku emocji nie było w żadnej książce, którą czytałam."

Link do opinii
Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-06-22, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
Ta książka to idealnie zbilansowana mieszanka akcji, namiętności, miłości, prawdziwej przyjaźni i relacji międzyludzkich. Zapewnia, nam czytelnikom, wielu wrażeń, zaskakuje, rozczula i przyprawia o dreszcze emocji. Polecam przede wszystkim tym, którzy polubili bohaterów już w pierwszej części, nie powinniście czuć się zawiedzeni bowiem kontynuacja przerosła swoją poprzedniczkę. http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/06/czy-kontynuacja-moze-byc-lepsza-od.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alexxandra
Alexxandra
Przeczytane:2016-06-14, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki w 2016, Posiadam,
"Habbatum" to druga część cyklu "Wędrowcy". W zeszłym roku miałam przyjemność czytać Eperu tak więc z wielką chęcią sięgnęłam po jej kontynuację. Byłam ciekawa co tym razem zaserwowała nam Augusta Docher. Anna odkrywa po przebudzeniu, że znajduję się w zamknięciu. Została uwięziona przez osobę, której bezgranicznie ufała. Dorothy okazała się bezwzględną kobietą która, aby dojść do celu, nie cofnie się przed niczym. Anna dowiaduję się, że kobieta pochodzi z wrogiego plemienia - Habbatum. Dziewczyna próbuję znaleźć drogę ucieczki, codziennie układa plan, jednak jej starania na nic się nie zdadzą. Czy ukochany jej pomoże? "Habbatum" okazało się jeszcze lepsza niż jej poprzedniczka "Eperu". Pokładałam w tej powieści wielkie nadzieje i na szczęście się nie zawiodłam. Autorka stworzyła historię, która chwyta za serce. Dalsze losy Leo i Anny trzymają w napięciu i pobudzają wyobraźnię. Akcja trwa nieprzerwanie, cały czas coś się dzieje, więc przy tej książce nie da się nudzić. Mimo że liczy sobie 560 stron, to jednak nie ma w niej zbędnych opisów czy dialogów. Wszystko jest idealnie wywarzone a co najważniejsze nic nie dzieje się na siłę. Zakończenie też jest bardzo ważne, ponieważ to właśnie ono zachęca nas do kolejnej części. Wiemy już teraz, że znowu wiele będzie się działo. Autorka dała nam przedsmak "Batawe" i zastanawiam się jak wytrzymam do jej premiery. Autorka już pokazała nam, że potrafi świetnie pisać, a tą książką udowodniła, że jednak może robić to jeszcze lepiej! Już dziś mogę śmiało stwierdzić, że następna część cyklu będzie zachwycająca. Każdą kolejną powieść Pani Augusty Docher biorę w ciemno! Polecam gorąco obie części cyklu ,,Wędrowcy" zakochajcie się w nim tak samo, jak ja!
Link do opinii
Avatar użytkownika - jaszczowka
jaszczowka
Przeczytane:2016-06-03, Ocena: 6, Przeczytałam,
Mega wciągająca :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - posredniczkaa
posredniczkaa
Przeczytane:2016-06-02, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,

Ta książka była przeze mnie bardzo wyczekiwana, zakończenie  "Eperu" było porażające i  byłam strasznie ciekawa co będzie dalej. Na szczęście musiałam czekać tylko  dwa miesiące :)
Anna zostaje porwana i uwięziona przez Dorothy swoją nauczycielkę i jednocześnie członkinię wrogiego plemienia. Jest zdana tylko na siebie, stara się przetrwać i jednocześnie ochronić swoja rodzinę przed zdrajcą. Wciąż nie wie, dlaczego została porwana, gdyż jej porywaczka wydaje się na coś czekać... Czy Leo ją odnajdzie? Kim jest tajemniczy chłopak, który ją odwiedza?
,,Sądziłem, że to nieistotne, nie pojawiła się w naszym obecnym wcieleniu. Byłem pewien, że przestała się nami interesować."
Przeraziła mnie jej grubość!! To było moje pierwsze spostrzeżenie, gdy wzięłam do ręki tę 560 stronicową cegłę. I co ? Ledwo zaczęłam, a już się skończyła. Szczerze mogę napisać, że czyta się ją błyskawicznie. Jest napisana z humorem, który całkowicie do mnie trafia.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to bardzo podobała mi się zmiana jaka zaszła w Leo. Dojrzał, zmężniał, nabrał wigoru, stał się bardzo interesującym mężczyzną. Pojawia się również kilku nowych, bardzo interesujących osób.
,,Mam tego dość! Jestem jak pieprzona księżniczka w jeszcze bardziej pieprzonej wieży!"
Fabuła, jest zaskakująca i bardzo złożona, co jest wielkim atutem tej powieści, gdyż poza śledzeniem, dość burzliwych, losów Anny i Leo, poznajemy perypetie wielu innych bohaterów.
,,Czas staje w miejscu, całkowicie. Serce przestaje bić, płuca falować, krew krążyć w żyłach... I tylko myśli... Tylko one nie chcą się poddać i płyną..."
Od akcji w książce aż wrze! Niedomówienia, zazdrość, intrygi i brak zaufania stanowią tylko część problemów, z którymi zmagają się bohaterowie. Czytając ją, niejednokrotnie wybuchałam śmiechem, kilka razy wstrzymałam oddech z napięcia, a raz czy dwa łezka kręciła mi się w oku. Ta książka wywołuje cały kalejdoskop uczuć. Nie daje wytchnienia i wręcz zmusza do sięgnięcia po kontynuacje, która niestety jeszcze nie powstała.
Gorąco polecam, warto się przy niej zapomnieć !
http://www.posredniczkaa.pl/2016/06/augusta-docher-habbatum.html

Link do opinii

"Czasami nie dostrzegamy pewnych rzeczy, dopóki nie zacznie nam ich brakować".


Ależ autorka namieszała drugim tomem cyklu "Wędrowcy" w życiu jego bohaterów. Mam wrażenie, że nieco przedobrzyła komplikując ich wzajemne relacje, ale jednocześnie wprowadziła więcej dynamiki w całej fabule, co spowodowało jeszcze większe wciągnięcie się mojej osoby w całą tę historię. Kolejne, ponad 500 stron cyklu pochłonęłam z prędkością światła.

 

Augusta Docher vel Beata Majewska to pseudonimy literackie polskiej pisarki. Jest mamą, żoną, córką i Ślązaczką. Kobieta wielu specjalności - plastyczka, księgowa, manicurzystka, ogrodnik, kura domowa i bizneswoman. Zadebiutowała w 2015 r. książką pt. "Eperu. Wędrowcy".

 

Anna została porwana przez Dorothy. Będąc z daleka od rodziny i ukochanego Leo, dowiaduje się, że jej porywaczka pochodzi z wrogiego plemienia Habbatum. Leo wraz z przyjaciółmi próbują zlokalizować miejsce przetrzymywania Anny, by odbić ją z wrogich rąk. Tymczasem, główna bohaterka poznaje w niewoli Briana, który odegra wielką rolę w jej życiu.

 

"Habbatum" to w porównaniu z "Eperu" zdecydowanie bardziej dynamiczna akcja, w której czytelnicy znajdą więcej zaskakujących wydarzeń, niż opisów pogłębiającej się relacji pomiędzy Anną, a Blackiem. To dobrze, że Augusta Docher w tej części postawiła właśnie na ten aspekt fabularny, gdyż czytanie kolejnych fragmentów o ich miłości, mogłoby wywołać znudzenie. Znudzenie, które raczej nie grozi podczas tej lektury, gdyż losy bohaterów ulegają różnym zawirowaniom, gdy pojawia się ten trzeci.

 

Augusta Docher po raz kolejny postawiła na to, co wszyscy znamy i lubimy, czyli uwikłanie się bohaterów w swoisty trójkąt miłosny. Jest to oczywiście sztampowy wątek, ale zawsze czyni fabułę bardziej atrakcyjną, wywołując tym samym wiele emocji. Brian staje na drodze szczęścia Anny i Leo, powodując pojawienie się w umyśle Anny wielu wątpliwości w temacie swoich uczuć. To oczywiście znany nam wszystkim schemat, którego jeśli mam być szczera, spodziewałam się po tym cyklu. W "Habbatum" jest także niezwykle burzliwie. Niedomówienia pomiędzy dwójką głównych bohaterów wywołują mnóstwo przykrych sytuacji i potrafią bardzo mocno zirytować czytelnika. Mam wrażenie, że autorka nieco przesadziła z tą płaszczyzną.

 

Dla czytelników "Eperu", "Habbatum" to niewątpliwie lektura obowiązkowa. A ja już wiem, co jeszcze czeka Wędrowców i czego ciekawego dowiem się o świecie bohaterów tego cyklu, dzięki lekturze trzeciej części pt. "Batawe", o której oczywiście również wam opowiem.

 

http://www.subiektywnieoksiazkach.pl/

Link do opinii

Cóż, Leo i Anna są wkurzający jak w pierwszej części. Nie rozmawiają ze sobą na poważnie. Albo się kochają albo kłócą. Co jest denerwujace. Rozstają się z byle powodu. I wielka rozpacz. Doadatkowo Anna podłapała kolejnego faceta i o rozstaniu z Leo pojechała z nim w góry. Paranoja. Jedyny plus to nowe informacje czym są właściwie Wędrowcy. A nowych informacji jest całiem sporo. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Salianna
Salianna
Przeczytane:2017-07-22, Ocena: 4, Przeczytałam, 100 książek w 2017,
Inne książki autora
Anatomia uległości
Augusta Docher0
Okładka ksiązki - Anatomia uległości

Co się zdarzy, gdy na drodze Melanii Duvall, niezależnej i wyzwolonej trzydziestoletniej singielki, stanie Adam Harding? Co będzie, gdy ten twardo stąpający...

Batawe. Wędrowcy, cz. 3
Augusta Docher0
Okładka ksiązki - Batawe. Wędrowcy, cz. 3

 Annie znów grozi niebezpieczeństwo. To z powodu Księgi stała się celem Wędrowców z plemienia Habbatum. Dziewczyna jednak z każdym dniem...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy