Katarzyna Nowakowska jako K.N. Haner podbiła serca tysięcy Polek. Później wciągnęła je w zmysłowy, fascynujący świat Skandalu. Jej nowa powieść wbija w fotel.
Za dnia - elegancka, profesjonalna i porządna. W nocy - zmysłowa, namiętna i nienasycona.
Julia chce się odciąć od skandalu, który został wywołany przez jej romans z arystokratą Jamesem, i ułożyć od nowa swoje dotychczasowe życie. Pełna obaw decyduje się przyjąć wyjątkowo atrakcyjną ofertę pracy w luksusowym paryskim hotelu. Zaczyna poznawać magię Paryża i... Francuzów, zwłaszcza jednego: Gasparda.
Ale przeszłość nie daje o sobie zapomnieć i na drodze stawia jej dawnego kochanka. Tyle że Julia nie jest już tą Julią z Nowego Jorku, Paryż ją odmienił, a James ma poważnego konkurenta.
Entliczek, pentliczek - na kogo wypadnie... Dla którego z nich okaże się femme fatale?
Wydawnictwo: Burda Książki
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 282
Ta powieść jest kontynuacją książki „Skandal”. Niezwykle ciekawa lektura, która często mnie intrygowała i zaskakiwała, umiliła mi czas. Czytając ją przeżyłam wiele skrajnych emocji, które mną wstrząsnęły. Autorka w świetny sposób przedstawiła całą historię, w której jest namiętność, pożądanie i wiele scen erotycznych. Nie zabrakło też intryg, niedomówień i kłamstw. Pióro autorki jest poprawne a przystępny język pozwala na pochłonięcie w szybkim tempie całej powieści. Nie nudziłam się ani chwili i cały czas kibicowalam głównej bohaterce, chociaż nieraz irytowało mnie jej nieprzemyślane i bardzo naiwne zachowanie. Książka trzyma w napięciu do ostatniej stronicy a zakończenie mega zaskakuje.
Julia Widawska jest załamana po skandalicznym romansie z arystokratą Jamesem, który zataił przed nią, że jest żonaty. Dziewczyna próbuje dojść do siebie, jest zachwiana emocjonalnie, nie panuje nad sobą. Gdy zostaje zmuszona przez ojca do przyjęcia pracy w Paryżu, jedzie tam, aby ukryć się i odreagować pracując. Na miejscu uświadamia sobie, że jest nieprzygotowana do prowadzenia hotelu i nie wierzy we własne umiejętności. Jej jej szefem zostaje Gaspard, który jest wyluzowanym Francuzem i lubi dobrze się bawić. Julia całkowicie ulega czarowi swojego szefa i ląduje z nim w łóżku. Po tym zajściu kobieta nabiera pewności siebie i zaczyna wierzyć że wszystko się dobrze ułoży. Jej szczęście nie trwa długo, gdyż w hotelowym holu spotyka swojego byłego kochanka. Sytuacja mocno się komplikuje i dodaje pikanterii dalszym stronom książki.
Czy Julia poradzi sobie z problemami sercowymi? Czy stanie się Femme fatale? Jeśli chcecie poznać historię Widawskiej to z całego serca zapraszam Was do lektury. Na pewno miło spędzicie czas i przeżyjecie wiele ekscytujących i niezapomnianych chwil. Ja z niecierpliwością czekam na kolejny tom by poznać zakończenie tej historii.
Dzisiaj na Instagramie pytałam, czy trafiło się Wam nie przeczytać powieści debiutanckiej ulubionego Autora. Dziwna sprawa, bo fanką Kasi Haner jestem od dawien dawna, a po dziś dzień nie przeczytałam „Sponsora”. I to nie kwestia, że był słaby czy coś mi się nie podobało, po prostu brakło mi czasu. Nie zmienia to jednak faktu, że czytam pozostałe powieści spod jej pióra i nigdy mnie nie zawiodła. Ileż ja się zastanawiałam jak pani Haner pociągnie kontynuację „Skandalu” i przyznaję, znowu zostałam z tęsknotą za bohaterami.
Julia tak po prawdzie po skandalu jaki wybuchł, ucieka za granicę, poskładać swoje życie. Przyjmuje ofertę pracy w Paryżu i zaczyna interesować się pewnym Francuzem. Mimo to Los bywa przewrotny i na jej drodze stawia ex – kochanka. Julia jednak nie jest już tą samą dziewczyną. Zmieniła się, więc James będzie miał niezły orzech do zgryzienia.
Autorka raz za razem zaskakuje mnie tym, jak prowadzi swoje historie. Uwielbiam lekkość jej pióra, pomysłowość, erotyzm, który nie odstrasza, a powoduje rumieńce na twarzy. Tym razem akcja rozwija się powoli i statycznie, bez pośpiechu. I to właśnie uważam za ogromny plus, bo nie do końca widziałam rzucenie nas, od razu na głęboką wodę. Myślę, że mogłoby się wtedy dziać za dużo i chaotycznie. Nie ma co kryć, że Kasia ma ogrom talentu, który umiejętnie wykorzystuje do zaspokojenia, naszych czytelniczych potrzeb. Kiedy tempo zaczyna narastać, nie wiemy, czy zderzymy się ze ścianą, czy wypadniemy z drogi, bo to, co Pisarka zrobiła z fabułą to totalna bomba!
Lubię Kasi powieści, lubię to, że jest odważna i pomysłowa, że kończy powieść w takim momencie, iż zostaje się z rozdartym sercem i ma ochotę się krzyczeć, dlaczego nie wiemy co będzie dalej. Zupełnie odpływam przy bohaterach, jak to mówią przysłowiowo: ”mogą mnie z łóżkiem wynieść, a ja bym nie zauważyła”. Nie oczywistości i zagadki mnożą się niczym króliki, a ja chcę już kontynuację, mimo że wiem, iż to tak nie działa.
Cieszę się, że jest mi dane, raz za razem oddawać czas na czytanie takich książek. Po Kasię sięgam w ciemno, bo wiem, że jest świadoma swoich umiejętności i wie jak okręcić sobie wokoło palca takich Czytaczy jak ja! „Femme Fatale” daje kopa, uzależnia, intryguje, krępuje nas swoimi emocjami i zdarzeniami. Kolejna doskonała pozycja od pani Haner.
Po wielkim skandalu czas na powrót do gry!
Julia, aby zapomnieć o romansie z arystokratą Jamesem i zbudować swoje życie na nowo, zgadza się przyjąć niezwykle atrakcyjną ofertę pracy w paryskim hotelu. Mimo wielu wcześniejszych obaw szybko pochłania ją magia Paryża i paryskie życie. A to wszystko dzięki przystojnemu Francuzowi, a jednocześnie jej szefowi – Gaspardowi. Młoda kobieta jest nim zauroczona i nie brakuje między nimi gorącego napięcia. Wszystko jednak się zmienia, kiedy okazuje się, że przyjacielem Francuza, który będzie go wspierał w hotelowym przedsięwzięciu jest właśnie James. Julia jednak jest już zupełnie inną osobą. Czy po raz kolejny ulegnie urokowi byłego kochanka, czy to jednak Gaspard okaże się mocnym konkurentem?
„Femme Fatale” to kolejny tom serii „Skandal”. Pierwsza część jakoś mnie nie porwała, ale muszę stwierdzić, że kolejna jest zdecydowanie lepsza!
Główna bohaterka na co dzień jest kobietą perfekcyjną, starającą się jak najlepiej wywiązywać się z powierzonych jej zadań. W nocy zaś zmienia się w zmysłową i gorącą kochankę. Jej największym problemem jest jednak uczucie do byłego kochanka. Na szczęście na swojej drodze spotyka mężczyznę, który być może pozwoli jej ponownie uwierzyć w miłość.
Przyznam szczerze, że główna bohaterka wydawała mi się trochę głupia i infantylna. Mając obok siebie wartościowego mężczyznę ciągle dawała uwieść się słodkim słowom i obietnicom Jamesa. Rozumiem, że zakochana, że uczucie odżyło, ale żeby przez całą historię przeskakiwać tylko z łóżka do łóżka?
Jeśli chodzi o samą historię to uważam, że autorka poprowadziła ją bardzo dobrze. Akcja toczyła się swoim torem, żeby pod koniec nabrać tempa i zaskoczyć nas nieprzewidywalnym zakończeniem (przynajmniej dla mnie). Przede wszystkim była obecna konkretna fabuła, której tak często brakuje w romansach, czy książkach erotycznych. Same sceny seksu opisane były w bardzo subtelny i pobudzający zmysły sposób, nie były ordynarne, wulgarne czy niesmaczne (oczywiście w porównaniu z innymi pozycjami z tego gatunku, które czytałam). Dla mnie po prostu wszystko tu pasowało i było na swoim miejscu.
Po tak spektakularnym zakończeniu z niecierpliwością czekam na kolejną część z tej serii. I naprawdę polecam zapoznać się ze „Skandalem”, żeby móc cieszyć się lekturą „Femme Fatale”. Nawet, jeśli nie pokochacie Julii to mam nadzieję, że miło spędzicie czas przy lekturze.
Po tym, jak James Windstor złamał serce Julii, dziewczyna usiłuje się pozbierać. Wpływowy ojciec i siostra, którzy kładą na nią duży nacisk, mają już dosyć skandali. Tak więc za sprawą swoich bliskich Julia rozpoczyna nową pracę... w Paryżu! Poznaje tam nowego szefa - Gasparda, który to pokazuje jej nowe życie.
Dziewczyna odkrywa siebie na nowo. Seksowna, wyzwolona, może robić co jej się tylko podoba... lecz nie potrafi jednego, zapomnieć o Angliku. Sam James też tego nie ułatwia.
Gaspard, czy James?
Przed Julia nie lada wyzwanie!
Wiecie co? Szykuje się skandal!
"Femme fatale", czyli kontynuacja powieści pt. "Skandal" autorstwa Katarzyny Nowakowskiej. Jest to ciąg dalszy przygód jakiego potrzebowałam, wiele oczekiwałam, a szczerze przyznaję, że otrzymałam jeszcze więcej! Poprzednią część czytałam dość dawno. Opisane tam wydarzenia pamiętałam bardzo dokładnie, bowiem tej historii, jak i samej Julii Widawskiej nie sposób zapomnieć. Główna bohaterka zdecydowanie wpisuje się na listę tych, które polubiłam. Jest bezpośrednia, odważna. Kobieta, która zawsze i ze wszystkim da sobie radę. Czy na pewno?
Otóż jej słabością jest James i roztrzaskane na milion kawałeczków serce, które po sobie pozostawił. Julia odnajdzie w sobie tyle siły, aby odciąć się od przeszłości, czy może ofiaruje ukochanemu szansę? Tego nie mogę Wam zdradzić, zachęcam do przeczytania zarówno tej, jak i poprzedniej części.
Ta książka zaskakuje, zdecydowanie. Było wiele momentów, w których byłam wręcz pewna tego co się za moment stanie a działo się coś zupełnie innego. Niektórych wydarzeń nie przewidziałabym kompletnie, a to wszystko podsycało moją ciekawość. Ta historia wręcz ocieka namiętnym seksem, autorka nie szczędziła gorących scen.
Książkę pochłonęłam w jeden dzień, była to kolejna pozycja od Katarzyny Nowakowskiej - strona autorska , której nie potrafiłam odłożyć. Zdecydowanie polecam!
Kobieta jest jak ostryga, ponętna w dobrym guście i zawsze rozpala mężczyzn do czerwoności, kobieta umie budować napięcie i podkręcać temperaturę pożądania i taka właśnie jest główna bohaterka ,,Femme Fatale" Julia. Julię znam z poprzedniego tomu, wyrwa w jej sercu sprawiła, że przestała być szara myszka i przemieniła się w kobietę sukcesu, korzystająca ze swych walorów i lubiącą kusić. Los nie był przychylny i postanowił postawić na jej ścieżce życia francuza o nieziemskim wyglądzie i charakterku Casanovy Gasparda, by namieszać w jej życiu uczuciowym. James pomimo swych poczynań z zeszłego tomu nie odpuszcza, goni ją, by choć na chwilę zapomnieć o dzielącej ich barierze. Kogo wybierze Julia? Czy Julia dostrzeże francuski flirt i pdoda się urokowi Gaspadra? A może James postawi wszystko na jedną kartę i wybierze Julię? Po odpowiedzi zapraszam do książki. Drugi tom okazał się bardzo dobrą książką. Przemiana głównej bohaterki dostarczała mi niemałych atrakcji, jeśli chodzi o kuszenie i poddawanie się urokowi Paryża. Choć zdarzały się sytuacje, w których sama postąpiłabym inaczej, wybrałabym inne wyjście z sytuacji w której została postawiona Julia, to śmiało mogę stwierdzić, że wzbudziła ona moją sympatię. Książka ,,Femme Fatale" pobudza wyobraźnię i daje ponieść się emocjom! Gratuluję autorce kolejnej świetnej pozycji i czekam na trzeci tom, jakże słynnego Skandalu! Polecam.
"Femme Fatale" Katarzyny Nowakowskiej to kontynuacja książki "Skandal", którą byłam zachwycona.
Julia wdała się w romans z arystokratą Jamesem, z czego wybuchł straszny skandal, bo jak się okazało James ma żonę. Dziewczyna chcąc o wszystkim zapomnieć, przyjmuje pracę w Paryżu. Jej szefem jest przystojny Gaspard, mężczyzna żyje chwilą i czerpie z życia pełnymi garściami. Okazuje się, że ucieczka od Jamesa nie będzie taka prosta... A Gaspard okażę się świetnym kochankiem.
O ile w pierwszej części bardzo polubiłam Julię, tak w drugiej trochę denerwowała mnie jej postawa, zwłaszcza sceny, gdzie kocha się z Gasparem, a za 5 minut to samo robi z Jamesem 🤔 ale z drugiej strony tytuł książki mówi sam za siebie 😃
Całość książki oceniam na duży plus. Myślę, że ta historia bardzo przypadnie do gustu fanom erotyków, ale dużo też jest tu o emocjach i uczuciami.
Hej Kochani.
Przychodzę dzisiaj do Was z książką Katarzyny Nowakowskiej, której byłam bardzo ciekawa. Po tym jak skończyła się pierwsza część "Skandal" nie mogłam przejść obojętnie koło "Femme fatale".
Książka bardzo mi się spodobała. Nasza bohaterka wyjeżdża aż do Paryża aby zapomnieć o tym co się wydarzyło, ale czy będzie jej to dane? Czy zapomni i będzie mogła ruszyć dalej? To już musicie się przekonać sami. Autorka bardzo fajnie pociągnęła ten wątek. Pojawia się też w życiu Julii pewien mężczyzna, który dodatkowo zamiesza jej w życiu. Świetnie rozbudowana fabuła, ale ja mam jedno, ale.... Jak dla mnie mogła zakończyć się pół rozdziału szybciej 🤪 ten ostatni element był dla mnie niepotrzebny, ponieważ i tak w dość skandalicznym momencie Kasia zakończyła by powieść. No, ale, że autorka zakończyła powieść w taki, a nie inny sposób (też dość skandaliczny 🤣🤣) to ja jestem ciekawa jak potoczą się losy Julii w kolejnej części!
W tej książce znajdziecie i akcję i humor i rozterki, ale także sporo gorących momentów.
Polecam serdecznie i liczę na to, że Kasia nie będzie kazała nam długo czekać na kontynuację 😉
Julia po zawirowaniach z Jamesem wyjeżdża do Paryża. Tu planuje zapomnieć o przeżytym skandalu. Jej nowym szefem jest Gaspar de Riguard. Niestety nic nie idzie zgodnie z planem, bowiem dziewczyna ląduje w nim w łóżku a na domiar złego dowiaduje się, że James jest wspólnikiem Gaspara. Czy tego chcą, czy nie to będą się widywać. Gra znowu się zaczyna. Jaki skandal tym razem wywołają? Kogo wybierze Julia? Czy Gaspar jest tym, kogo szuka? Czy James pozwoli się jej poznać z innej strony?
Drugi tom przeniósł mnie do romantycznego Paryża. I mimo, iż jest to drugi tom serii, myślę, że na spokojnie można go czytać bez trzymania się kolejności. Autorka bowiem sprawnie nakreśla sytuację znajomości Julii i Jamesa. To, czego doświadczyli i dlaczego ich związek się urwał. W tym tomie nawet jest więcej szczegółów, jeśli chodzi o Jamesa Windstore'a. Autorka ponownie zamieszała w życiu głównej bohaterki. Tym razem na jej drodze postawiła dwóch mężczyzn. Szefa obecnego, jak i byłego, z którym paradoksalnie ponownie przyszło jej pracować. Dwa kipiące kotły testosteronu i seksowności. Oba szaleją. Który spauzuje, a który wykipi? Przed Julką nie lada wyzwanie. Nadal niezależna i stanowcza. Bezpośrednia i lubiąca seks. W sercu nadal ma Jamesa, którego powinna dawno posłać w diabły. Ale nie tak łatwo wyrzucić z serca kogoś, kogo się kocha. Nawet mimo bólu, smutku i kłamstw. Rozdarta kobieta. Autorka wczuła się w postać. Widać było, że z przyjemnością wcieliła się w Julię. No a nasza Juleczka to niezła aparatka. Z kwiatka na kwiatka. Wolno? No pewnie, że wolno. Jeśli obie strony się zgadzają? I to w jakim stylu. No ma kobieta temperament. Głównym bohaterów także nie można go odmówić. James nadal tajemniczy. Równie zagadkowy, co ognisty. W tym tomie bardziej pozytywny dla mnie był jednak Gepard. Człowiek bez zobowiązań, bez tajemnic i intryg. Czysta karta. A że rozrywkowy? A że seks traktuje jak sport, jak element niezbędny dożycia? Jego wola. Jak dla mnie to fajna postać. Ale powiem Wam jeszcze tylko tyle: jeśli podczas czytania wasze brwi będą szybowały do góry na wszystkie pomysły tej trójki bohaterów, tak finisz spowoduje głuchy łoskot szczęki o podłogę. Mówiąc potocznie: kopara opadnie. I do tego w takim momencie zakończyć ten tom. OMG, tak się nie robi. Moje biedne serducho. Moje biedne nerwy. Co za emocje. Ja chcę kontynuację na już. Tom drugi zdecydowanie bardziej przypadł mi do gustu. Autorka stworzyła niezwykle emocjonalną opowieść. Tu jest zdecydowanie większy skandal. Natomiast jako femme fatale wyszła fajna kobieta. Miło i przyjemnie spędziłam z nią czas. Z chęcią sięgnę po tom trzeci, jeśli będę miała taką okazję. A Wy, jeśli lubicie twórczość autorki, to wiecie czego się spodziewać. I że trzeba przeczytać tę pozycję. Sami zresztą wiecie. Natomiast Ci, którzy jeszcze nie znają książek autorki, to śmiało mogą czytać. Szczególnie jeśli lubicie powieści naszpikowane emocjami i zaczytujecie się w romansach.
Polecam.
💋👠💄RECENZJA💄👠💋
„Brak hamulców zapowiada ostrą jazdę”
Skandal” #1 zakończył się roztrzaskanym przez James’a Windsdor’a sercem Julii Widawskiej, a właściwie sprawiła to, szokująca informacja o tym, że jest żonaty.
Pełna nadziei , podejmuje się nowego kontraktu i przenosi do Paryża, aby tam rozpocząć nowy etap w swoim życiu i pomóc przy rozkręceniu luksusowego hotelu francuskiemu biznesmenowi - Gadpard’owi de Riguad. Facet okazuje się mega sympatycznym i na nieszczęście dla niej - mega seksownym Francuzem. Jedna zła decyzja z poprzednim szefem, nie może wpłynąć na stosunki z nowym. Toteż Julia postanawia nie dać się zauroczyć francuskiej namiętności. Cały jej plan idzie w łeb, gdy okazuje się, że wspólnikiem jej nowego szefa, jest nie kto inny a James.
Początkowo Julia nie może sobie poradzić z jego obecnością, ale potem odkrywa w sobie tą część swojej natury, która potrafi korzystać z życia i swojego ciała i nawet lawirowanie pomiędzy dwoma samcami, nie sprawia jej żadnego kłopotu. I tylko prawdziwych uczyć nie da się niestety oszukać, a sam sex, mimo, że tak dobry jak nigdy wcześniej, nie potrafi ich wyłączyć. I niby James postanawia, odzyskać Julię, wyjawiając jej prawdę, ale w tym samym momencie, wychodzi na jaw kolejna jego tajemnica, która już na bank, nic nigdy nie naprawi pomiędzy nimi.
Femme Fatale, jest bardziej pikantna niż Skandal, który jak na książkę Katarzyny Nowakowskiej vel KNHaner wydawała mi się za grzeczna. No i w drugiej części „grzeczność” Julii znika bezpowrotnie i nawet jej moralne zasady, nie wpływają na fizyczny pociąg do dwóch facetów równocześnie, gdy w grę wchodzi chemia i pożądanie.
Poza tym Paryż, magia Francji, atmosfera luksusu i elegancji to wszystko sprawia, że czytając tą książkę, możemy na chwilę przenieść się do tego jakże pięknego miasta miłości.
Polecam zaopatrzyć się do niej w kieliszek francuskiego wina, a może nawet całą butelkę, bo na końcu książki, nie dość, że „się dzieje” to znowu mamy jakże uroczy i lubiany przez autorkę, a znienawidzony przez czytelników, napis CDN...
No więc czekam na trzecią część z niecierpliwością, bo trochę się tu namieszało i ciekawi mnie co będzie dalej.
Za możliwość przeczytania książki, serdecznie dziękuje wydawnictwu oraz autorce♥
Cóż my tu mamy? Kolejny SKANDAL?
A jakże inaczej?
Sfrustrowana i rozżalona Julia zaczyna nowe życie w Paryżu. Ma pomóc francuskiemu biznesmenowi Gaspardowi w otwarciu ekskluzywnego hotelu. Ale nie samą pracą człowiek żyje. Przystojny Francuz z zaangazowaniem zaznajamia naszą bohaterkę nie tylko z nowym stanowiskiem, ale też z tajnikami miłosnych uciech bez zobowiązań, a Julia chętnie z tego korzysta, próbując wymazać z pamięci przeszłość. Ale ta nie odpuszcza. James, były szef i kochanek, pewnego dnia staje w drzwiach hotelu i znowu wywraca życie Julii do góry nogami.
Czytając "Skandal", łatwo mi było utożsamiać się z główną bohaterką. I już myślałam, że w końcu polubię którąś z hanerowych. (Bo u mnie to jest tak, że uwielbiam książki Kasi, ale nie dzierżę jej bohaterek.) Niestety. W trakcie czytania "Femme fatale" moja irytacja zachowaniem Julii sięgała zenitu. Wściekłość i bezradność, które towarzyszyły dziewczynie zdecydowanie nie były dobrymi doradcami, a jak dodamy do tego alkohol, to już w ogóle. Nie wiem, czy zastępowanie jednego przystojniaka drugim i jednoczesne deklarowanie miłości do jednego z nich jest w porządku, ale romanse rządzą się swoimi prawami, paryskie życie też. Ocenicie sami. Tylko czy Julcia skacząc z kwiatka na kwiatek, chcąc dopiec Jamesowi nie skomplikuje sobie życia jeszcze bardziej? Jedno jest pewne. Julia szuka miłości i akceptacji, której nie doświadczyła ani w domu, ani w związku. Świeżo wypracowana pewność siebie okazała się tylko maską. W głębi duszy dziewczyna nadal jest krucha, zagubiona i samotna. Jaki finał będzie miała ta miłosna rozgrywka? Czy milczek James w końcu odważy się na szczerą rozmowę i wyzna Julii prawdę? W co gra Gaspard i kogo wybierze Julia?
Mogę Was zapewnić, że znajdziecie w tej historii dużo humoru i zwrotów akcji. Pikantne sceny spod pióra Autorki są zmysłowe i smaczne i nie raz wywołają wypieki na twarzy. Z pewnością nie będziecie się nudzić. Pisałam wczesniej, że "Skandal" jest mniej zwariawaną historią w porównaniu do innych książek Autorki. W przypadku "Femme fatale" nie mogę tego powiedzieć. I określenie "zwariowana" jest w tym przypadku dużym niedopowiedzeniem. Czy u Nowakowskiej, czy u Haner, zawsze dużo się dzieje, a tym razem zakończenie wywołało u mnie nie tylko stan przedzawałowy, a i potok niecenzuralnych wyrazów, które cisnęły się na usta. I to nie dlatego, że się nie podobało, wręcz przeciwnie. Z powodu tego, że Autorka znowu przerwała historię w takim momencie, że zbierałam szczękę z podłogi i z mocno bijącym od wrażeń i emocji sercem musiałam zwyczajnie ochłonąć. Cóż mogę powiedzieć? Rozwaliłaś system, Katarzyno!
I miejmy nadzieję, że tym razem na kontynuację będziemy czekać krócej niż rok.
Tyle razy już dawałam szansę książkom K.N Haner. Na serio starałam się nie oceniać już od samego początku i podchodzić do nich z większym przekonaniem ale nie umiem ich poprostu czytać.
Tym razem książki wydaje pod swoim prawdziwym nazwiskiem. Seria Skandal miała być inna niż wszystko co do tej pory czytałam. Jednak stało się inaczej. Od początku całą.hisotria była płytka. Nie umiem inaczej jej określić. Czytając przewracałam oczami bo wszystko było robione na siłę. Zachowanie bohaterki waha się i co sekundę zmienia zdanie. I jedno czego nie lubię to osadzanie polskich bohaterów w realiach innego kraju. Na siłę wpasowanie osoby do miejsca ktore przez to jest spolszczone przez autorke. Może nie jest to celowe ale tak to wychodzi .
Uratowana w ostatnim momencie nieprzewidywalnym zwrotem akcji.
Początek tak mnie zniechęcił, że przez chwilę rozważałam zostawienie nieprzeczytanej do końca książki a jeszcze nigdy mi się to nie zdarzyło. Julia jest infaltylna i bardzo irytująca. Naiwność to jej drugie imię. Działanie bez przemyślunku. Ja rozumiem, pożądanie, podniecenie ale żeby skakać z łóżka do łóżka a raczej z członka na członek? Niby niewinna i wstydliwa a kontrowersyjna na maksa. No dobrze, już się stało, nie odstanie. Dopóki nie wyszła prawda Jamesa czyli gdzieś po połowie książki - nuda, ciągle to samo, nic ciekawego. Natomiast przyznaję, że nieoczekiwany zwrot akcji zaskoczył pozytywnie i spodobał mi się, na tyle, że zmieniłam zdanie co do 3 części i ją przeczytam.
Powieść napisana prostym językiem, takim jakby ktoś pisał opowiadanie do szkoły, tak się czyta niektóre rozdziały. Nadal męczą mnie długie opisy Julii bo czasami są zbędne i nic nie wnoszące, na zasadzie masła maślanego.
Gdy już coś zaczyna się dziać to szybko i przyjemnie się czyta czekając na kolejny rozwój sytuacji.
Sporo scen erotycznych, opisanych dość wulgarnie, niektóre mogą co grzeczniejszym przysporzyć skrępowania i zawstydzić. Niemniej jest to gatunek romantyczny więc spełnia swoje zadanie.
Po przeczytaniu tego tomu mam ochotę pojechać do Autorki i wybłagać u niej by zdradziła co będzie dalej! A to jedynie oznacza, że Pani Kasia potrafi grać na emocjach jak nikt inny. Kto by się spodziewał, że w takiej z założenia lekkiej powieści można się spodziewać tylu wrażeń?! Także jeśli bierzecie się za ten tom przygotujcie się na jazdę bez trzymanki!
Szkoda mi było Julki. Dziewczyna całkiem się pogubiła. Ze złamanym sercem i zerowym wsparciem ze strony najbliższych została rzucona do Paryża. I choć osobiście ubóstwiałam opisy miasta zakochanych (jakimś cudem Autorka akcję obu części umieściła w moich ukochanych miejscach na świecie.. :D) to najbardziej skupiałam się jednak na emocjach i ogromie wydarzeń, który nieraz przytłoczył nam główną bohaterkę. I mnie też!
James to postać trudna, skomplikowana i bardzo tajemnicza. Gość mnie irytował ale też wzbudzał ciekawość. Na chwilę obecną nie sposób go ocenić, bo ja już czuję, że Pani Kasia nie powiedziała ostatniego słowa w kwestii tej postaci ;-)
Gaspardo.. tego Pana tymczasem nie sposób nie uwielbiać! Idealny bohater- z lekkim podejściem do życia, a jednak o wielkim sercu. Zdecydowanie chcę go więcej!
Jeśli chodzi o samą historię to już około 20 strony byłam w totalnym szoku, a uwierzcie, to był dopiero początek istnego rollercoastera. Tu się ciągle dzieje, a najciekawsze jest to, że większości wydarzeń się kompletnie nie spodziewamy! Zakończenie jest za to spektakularne i pozostawia czytelnikowi ogromny niedosyt- ja zdecydowanie chcę więcej!
"Femme fatale" Katarzyny Nowakowskiej jest powieścią, która zabiera nas do świata kobiety, która z jednej strony ma w sobie siłę, a z drugiej nie ma większego wpływu na to, gdzie się znajduje. Jej wizerunek jest sprzeczny z prawdą jaką w sobie nosi. Niemniej jednak na swój sposób odnajduje się w tym świecie i odnajduje chwile radości i spełnienia, lecz często kończą się one zimnym prysznicem, po którym znów musi się podnosić. Takie huśtawki w życiu głównej bohaterki sprawiają, iż nie dają się nudzić czytelnikowi, który wciąż otrzymuje dawkę przeróżnych emocji. Powieść ta jest lekturą na jeden, bądź dwa wieczory, która ma odprężyć i przenieść również między innymi w świat fantazji erotycznych, ale i pobudzić tę stronę, w której się wściekamy, że nie tak powinno być, a wybory Julii potrafią zgotować burzę emocji, które są mieszanką wybuchową. Nie ukrywam jednak faktu, że sam koniec podobał mi się najbardziej. Takiego obrotu spraw, to ja się jednak nie spodziewałam. Chociaż.... W sumie tę powieść napisała Katarzyna Nowakowska, więc mogłam przypuszczać, że finał mnie wkurzy (oczywiście proszę to odebrać jako pozytyw). Teraz trzeba czekać na ciąg dalszy.
biblioteczkamoni.blogspot.com
Zacznę recenzję od przypomnienia, że „Skandal” w skali na lubimyczytac.pl oceniłam na 5, czyli lekturę przeciętną. Książka nie wywołała żadnych większych emocji a fabuła była przewidywalna. Dlaczego więc skusiłam się na lekturę drugiej części? Dałam autorce kolejną szansę i miałam nadzieję na zaskakujący zwrot akcji, który zrekompensuje mi słabiutką pierwszą część serii. Niestety druga część wypada jeszcze słabiej.
"Femme fatale" to druga część „Skandalu” i kontynuacja perypetii Julli. Młodej kobiety, która marzyła o aktorstwie a skończyła w rodzinnej firmie, jako rozkapryszona bizneswoman. Julia czuje się zdradzona po tym jak jej romans z Jamesem kończy się „skandalem”. Okazuje się, że mężczyzna jest żonaty. Ta informacja wstrząsa Julią do tego stopnia, że ta postanawia wyjechać, przyjąć nową pracę i z nowym szefem rozpocząć kolejny „szokujący romans”. Los lubi jednak płatać figle. Gaspard najnowszy kochanek Julii okazuje się przyjacielem Jamesa. Były kochanek pojawia się w Paryżu i tym samym kobieta staje się częścią skomplikowanego trójkącika. I oto cała fabuła w pigułce.
Ojej. Co tam się działo… Julia stała się jeszcze bardziej rozkapryszona i rozchwiana. Jej zachowanie czasem było absurdalne i niesmaczne. Dlaczego? UWAGA SPOILER: Kobieta, która wymaga szacunku rano ląduje w łóżku jednego mężczyzny, aby za chwilę zaliczyć numerek z drugim. Ja rozumiem podejście: jeśli robi to facet to jest doświadczony a jeśli robi to kobieta to jest dziwką. Ale serio, ile razy można zmieniać zdanie? Jej oczekiwania momentami były absurdalne. Julia mieszała a potem robiła z siebie ofiarę. Powiem wprost, nie lubię tej bohaterki. James w tej części dał się troszkę poznać, ale chyba wolałam go w wersji tajemniczego gentlemana. O ile wcześniej mnie intrygował to później strasznie irytował. Gaspard na tle tych dwojga wypada przeciętnie. Sama fabuła jest przewidywalna, zero zaskoczeń. Sceny erotyczne na pewno nie „skandaliczne”. Po pewnym czasie zaczęłam je omijać i chciałam już po prostu skończyć lekturę. Mimo, że książka mnie nie zachwyciła to czytało się ją dość szybko. To dlatego, że napisana jest prostym językiem. I to tyle. Nie zachęcam do lektury, ale również nie odradzam.
KATARZYNA NOWAKOWSKA, znana również jako K.N. HANER, powraca z drugą częścią Zagrywki. Jej bezpruderyjne i nasączone zmysłowością historie porwały serca...
Katarzyna Nowakowska, znana jako K.N. Haner, to królowa odważnych, drapieżnych powieści o silnych kobietach. Jej sensualne, bezpruderyjne historie porywają...