Olivia żyje w związku bez miłości. Z partnerem łączą ją tylko seks i niezdrowy finansowy układ. Kocha swoją pracę i spełnia się jako asystentka wiekowego szefa. Nie jest szczęśliwa, lecz ukrywa to za wyuczonym przez lata uśmiechem.
Harry jest wnukiem szefa Olivii i jego spadkobiercą. Właśnie wrócił z podróży po świecie, by pomóc dziadkowi rozkręcić firmę. Okazuje się, że na pozór niedostępny i oschły mężczyzna trafia na godną siebie przeciwniczkę.
Wskutek niefortunnego spotkania w windzie on ma wobec niej dług wdzięczności, a ona musi dochować tajemnicy. Jeden wyjazd do Paryża zmienia wszystko. Pełna seksualnego napięcia i niepożądanych emocji relacja nieomal doprowadza Harry'ego do szaleństwa. Zakazana namiętność ma jednak swoją cenę.
Romans, seks, pieniądze, intrygi - mieszanka wybuchowa!
K.N. Haner potrafi zaskoczyć! Kolejna książka, która zachwyca, wciąga i wywołuje wachlarz emocji! Jestem absolutnie oczarowana historią Olivii i Harry'ego. Śledziłam ich losy z zapartym tchem i niejednokrotnie odpływałam do ich świata. Z pewnością jeszcze nieraz do niego wrócę. Gorąco polecam!
Kinga Litkowiec
Wydawnictwo: Ale!
Data wydania: 2023-02-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 416
Olivia tkwi w związku, w którym nie ma miłości, a z partnerem łączy ją jedynie seks i niezdrowy układ finansowy. Kobieta spełnia się jednak zawodowo. Kocha swoją pracę asystentki wiekowego szefa. Harry to wnuk szefa Olivii i jego spadkobierca. Mężczyzna właśnie wrócił z podróży, by pomóc dziadkowi w prowadzeniu firmy. Okazuje się, że na pozór niedostępny i oschły mężczyzna trafił na godną siebie przeciwniczkę. Niefortunne spotkanie w windzie sprawia, że on ma wobec niej dług wdzięczności, a ona musi dochować pewnej tajemnicy. Wspólny wyjazd do Paryża całkowicie odmienia życie tej dwójki. Pełna seksualnego napięcia i emocji relacja niemal doprowadzi Harrego do szaleństwa. Zakazana namiętność ma jednak swoją cenę.
Dawno nie czytałam książek Kasi, ale właśnie tego mi brakowało. Świetnie wykreowani bohaterowie, którzy pokazują swoje różne oblicza. Mówię tu zarówno o tych głównych jak i drugoplanowych. Dawało nam to w trakcie czytania niejednokrotnie efekt zaskoczenia. Muszę przyznać, że bardzo polubiłam postać Igora. Niezmiernie mnie ciekawił i intrygował, a także dodawał pikanterii całej historii.
„Dyrektor generalny” to książka pełna seksualnego napięcia. Chemia między bohaterami dosłownie iskrzyła. Ta historia ocieka namiętności i pożądaniem, ale takim napisanym na najwyższym poziomie. Emocje dosłownie we mnie buzowały, bo poza tym, że jest tu naprawdę gorąco, są też momenty, w których robi się niebezpiecznie i przerażająco. Czytając moja wyobraźnia pracowała na naprawdę wysokich obrotach.
Jest to wciągająca, zaskakująca i pełna emocji historia, od której nie można się oderwać. Zakończenie dosłownie wbiło mnie w fotel. Totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw, aczkolwiek podświadomie czułam, że coś tam za chwilę pierdyknie. Nie zdawałam sobie jednak sprawy, że będzie to tak wielkie buum. Moje serce dosłownie krwawiło…
Polecam! Polecam! Polecam! "Dyrektor Generalny" to jedna z tych książek, które trzeba przeczytać. Mój czytelniczy must read. Ja od razu sięgnęłam po drugi tom tej serii, bo moja wrodzona ciekawość, nie pozwoliła mi czekać i musiałam poznać dalsze losy Olivii i Harrego.
Recenzja egzemplarza prywatnego.
Olivia to młoda kobieta, spełniająca się jako asystentka wiekowego szefa. Prywatnie żyje w związku bez miłości. Z partnerem łączy ją namiętność oraz niezbyt zdrowy uklad finansowy. Już z odległości da się wyczuć toksyczny związek. Do pełni szczęścia brakuje jej bardzo dużo, ale zdążyła przez te kilka lat nauczyć się uśmiechać.
Harry to wnuk szefa Olivii i przyszly spadkobierca. Wbrew pozorom ten szorstki i niedostępny mężczyzna w końcu trafia na godną siebie przeciwniczkę. Wskutek nieprzyjemnej awarii, on ma dług wdzięczności a ona obliguje się dochować tajemnicy.
Kiedy wspólnie wylatują do Paryża, ich relacja całkowicie zmienia charakter. Jednak jak nie trudno się domyślić, wszystkie ma swoje konsekwencje. Od pierwszego spotkania Olivii i Harrego nie dało się zignorować wzajemnego przyciągania. Na każdym kroku mogłam poczuć to co ich połączyło: elektryzujące i seksualne napięcie, pożądanie, namiętność i uczucie.
Autorka w perfekcyjny sposób zaprosiła czytelnika do ich świata. Każde z nich ma przeszłość, tajemnice i obawy. Jednak pomimo wszystkiego starają się być po prostu dla siebie.
Fabuła i każdy najmniejszy wątek bardzo dobrze wykreowana. Nie mogłam do końca przewidzieć, co się dalej stanie. W jakim kierunku to wszystko zmierza. Kiedy wydawałoby się, że juz nic nie można namieszać - końcówka mocno we mnie uderzyła. Bo takiego zakończenia nigdy bym się nie spodziewała. Czytałam z otwartą buzią. Ale że jak? Jak to? Tysiące pytań, na które mam nadzieję otrzymamy odpowiedź w kolejnej części. Czy podoba mi się zakończenie? Przyznam, że tak średnio...
Powieść czytało mi się niezwykle przyjemnie, lekko i szybko. Całość zajęła mi jeden wieczór. Nie mogłam się od niej oderwać ani na chwilkę.
Polecam
Zlosnica_czyta
„Dyrektor generalny” to romans biurowy, który wcale nie jest taki oczywisty jak mogłoby się wydawać. Autorka stworzyła fabułę, która zdecydowanie się wyróżnia i bardzo zaskakuje. Dawno nie czytałam romansu, gdzie wychodziłoby na jaw tyle tajemnic i dramatów. Do tego nasza główna bohaterka dość długo opiera się zalotom szefa, ale i swoim pragnieniom co też jest dużą nowością. Olivia to kobieta z zasadami, która wiele przeszła w swoim życiu i bardzo jej dopingowałam. Chciałam, aby jej się wreszcie wszystko zaczęło układać i zaznała szczęścia na które tak bardzo zasługiwała.
Ogólnie trzeba przyznać, że kreacja bohaterów jest bardzo udana. Zaraz po Olivii chyba najbardziej do gustu przypadł mi Igor - lekkoduch o wielkim i niestety złamanym sercu, który lekko się pogubił w swoim życiu. Co do Harrego to długo nie mogłam go wyczuć i do samego końca nie do końca mu ufałam. Ale czy słusznie? Tego Wam nie zdradzę.
Obok wątków romantycznych K.N. Haner funduje nam także dość poważne tematy jak chociażby toksyczny związek, ale i toksyczne relacje z bliskimi. Do tego pokazuje jak pogoń za pieniędzmi zmienia człowieka, a wręcz pozbawia go człowieczeństwa i zasad moralnych. To co wymyśliła autorka dla Harrego, a tym samym jego dziadka oraz Olivii wbija w fotel i jestem pewna, że nikt się tego nie spodziewał. Nie wyobrażam sobie jak można być tak zaślepionym i okrutnym dla swoich bliskich.
„Dyrektor generalny” to książka, z którą bardzo miło spędziłam czas i nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kolejną część, a z tego co wiem ma się ona ukazać już niebawem. Gorąco polecam!
Olivia właśnie przeżywa jeden ze swoich złych dni. Nie dość, że już jest spóźniona do pracy to jeszcze utknęła w windzie. I to z facetem, który ma atak paniki. Czy może być gorzej? Okazuje się, że tak. Chwilę później dowiaduje się, że jej szef wycofuje się z firmy, a dyrektorem generalnym zostanie jego wnuk. Kobieta ma pomóc mu wdrożyć się na to stanowisko. Jak myślicie kto to taki? Oczywiście mężczyzna z windy. Dla Olivii jest to na tyle trudne, ponieważ uważa swojego przełożonego za mentora, ufa mu i jest z nim bardzo zżyta.
Oliva i Harry początkowo za sobą nie przepadają. Jednak dyrektor zabiera ją na podróż służbową do Paryża. Czy tam ich relacja ulegnie zmianie?
Co za historia! Nawet nie wiem kiedy ją pochłonęłam. Całkowicie wciągnęłam się w losy bohaterów. Nie brakuje tu nagłych i zaskakujących zwrotów akcji i emocji. Są też sceny trzymające w napięciu. I to zakończenie! Dobrze, że zaraz mogę zabrać się za drugi tom, bo ciekawość chyba by mnie zeżarła. Bardzo polubiłam Harrego. Ten na pozór niedostępny i oschły mężczyzna wysyła Olivii sprzeczne sygnały. Ale tak naprawdę jest bardzo troskliwy, a swoje zachowanie tłumaczy trudnymi relacjami z rodziną. Olivii nie są się nie lubić. To silna i inteligentna kobieta. Potrafi walczyć o swoje. W domu czeka na nią zazdrosny facet, a w pracy przystojny i pociągający szef. Jak to się skończy? Chemia między Olivią i Harry jest silna i wyczuwalna od samego początku. Jednak kobieta wie, że nie może zbliżyć się do swojego szefa. Czy w końcu mu ulegnie? Jest jeszcze Igor, który wiele wnosi do tej historii.
Autorka porusza też ważny temat - ataki paniki i trudnej walka z nimi. Pokazuje, że to nie wstyd szukać pomocy u psychoterapeuty.
Cudowna historia. Bardzo gratuluję autorce, a Wam polecam całym sercem.
Jak to w życiu bywa - nie można mieć wszystkiego.
Olivia ma faceta, pracę i wspaniałego szefa.
Jej życie miłosne tylko pozornie wygląda jak bajka, bo kiedy zdejmie się różowe okulary, możemy u jej boku dostrzec mężczyznę, który jest pijawką. Jednak ona nie jest typem kobiety, która skacze z kwiatka na kwiatek.
Harry posiada dużo kasy i wpływową rodzinę. Jest chodzącym kawalerem do wzięcia, któremu ciężko odmówić. Jednak jest też typowym arogantem i manipulatorem.
Ich drogi przecinają się w najmniej oczekiwanym momencie, od którego tajemnice zaczną dominować nad ich życiem.
Kto obejmie urząd dyrektora generalnego?
Czy dwoje ludzi, którzy się nie znają, może łączyć wspólną tajemnica?
???????????
Nawet gdybym nie widziała pseudonimu na okładce, to od razu poznałabym pióro autorki. Lekkość z którą tworzy takie historię i jej ulubione motywy nieodłącznie stanowią jej wizytówkę.
Będą bogaci chłopcy.
Będzie masa tajemnic, które zawrócą czytelnikowi w głowie.
A także będzie ciężki wybór w.... ?
Historia potrafi wciągnąć już od pierwszych stron i nie przytłacza w żaden sposób. Czyta się ją lekko, przyjemnie i wciąż pragnie się więcej.
Nie mogę się doczekać kontynuacji, aby dowiedzieć się w jaki sposób autorka pociągnie otworzone wątki. Mam pewne podejrzenia, jednak je zachowam dla siebie ?
W całej powieści tylko jedna osoba ujęła mnie za serducho - Pan Dziadek ? Uwielbiam takich staruszków ? Nawet jako bohaterowie książek wzbudzają ciepłe i uczucia i nie da się ich nie kochać ?
Główna bohaterka natomiast będzie potrafiła wzbudzać w nas różne emocje - i to jest atut, ponieważ każda książka, która na nas wpływa w jakiś sposób, spełnia swoją rolę.
Finalnie było mi żal bohaterki i nie potrafilam sobie racjonalnie wytłumaczyć jej zachowania.
"Dyrektor Generalny" to pierwszy tom dylogii o tym samym tytule, która wprowadza nas w historię Olivii i Harry'ego. Jest to romans biurowy, w którym otrzymujemy bliską relację na linii asystentka - szef oraz hate - love, które tak bardzo lubimy. Jak wiemy jest to gatunek, który został już porządnie przemielony, dlatego od takiej historii ja osobiście oczekuję czegoś więcej. Można powiedzieć, że pewnego efekty wow, który sprawi, że kopara opadnie mi do samej ziemi.
Olivia, Harry i Igor to bardzo ciekawe postacie. Moją szczególną uwagę przykuła Olivia, która wbrew pozorom była silną babeczką, która twardo stąpała po ziemi. Mały problem miałam z chłopakami, którzy troszkę mieszali się w swoich zachowaniach, raz ich kochałam, a raz czułam do nich dystans. Jednak najistotniejsze jest to, że wszyscy wzbudzają duże emocje, a taki był zamysł.
W środku znajdujemy dwa plot twisty - jeden mniej więcej w połowie historii oraz ten finalny na zakończenie, który sprawia, że zacieramy rączki na drugą część. Oba te wątki były dla mnie dużym zaskoczeniem. Jednak jeśli chodzi o pierwszy to był on pozytywnym akcentem, a drugi, dla mnie lekko naciągany. Choć zdaje sobie sprawę, że miało to na celu przykuć uwagę czytelnika do tego, aby sięgnął po kontynuację i zadanie to zostało wykonane. Sama czuję się przekonana. Mam nadzieję, że otrzymamy odpowiedź na nurtujące nas pytania.
Autorka nauczyła nas już, że w jej historiach znajdziemy pasję, namiętność i przyciąganie. Nie inaczej było w tym tytule. Dostajemy gorące sceny, które potrafią podnieść temperaturę. Sceny te nie są cringowe, a napisane w dobrym guście. Pojawiają się uczucia i emocje, które są prawdziwe.
Ta historia to nie tylko relacja pomiędzy Olivią a Harrym, to również wątek ex, intrygi, sekrety, rodzinne dylematy i o wiele więcej. "Dyrektor Generalny" ma wiele do zaoferowania i wiele jeszcze przed nim. Polecam tą historię, szczególnie dla osób, które szukają czegoś lekkiego i przyjemnego!
Być może część z Was będzie w szoku, ale "Dyrektor generalny" to naprawdę moja pierwsza styczność z twórczością K.N.Haner. Oczywiście miałam świadomość, że autorka wydała już wiele książek, ale jakoś nie było mi z nimi po drodze.
W takim razie, dlaczego zdecydowałam się sięgnąć po jej najnowszą publikację?
Wszystkiemu jest winny Instagram i niezliczona ilość kont, które zapowiadały premierę tej książki. Reklama zadziałała, dokonałam zakupu i dołączyłam "Dyrektora generalnego" do stosu publikacji, które dzielnie czekają na mojej półce, aż zostaną przeczytane.
Minęło kilkanaście dni i wreszcie sięgnęłam po rzeczoną pozycję i zabrałam się za czytanie i... chyba jeszcze mi się nie zdarzyło, żebym po przewróceniu ostatniej strony aż tak bardzo pragnęła kolejnej części!
Pierwszy tom dylogii "Dyrektor generalny" opowiada o dwudziestosześcioletniej Olivii, która pracuje jako asystentka. Jej szefem jest pan Bennett, który z powodów zdrowotnych planuje przejście na zasłużoną emeryturę. Jego miejsce ma zająć Harry - wnuk, który wrócił z podróży po świecie, a zarazem mężczyzna, któremu Olivia pomogła w opanowaniu ataku paniki, podczas awarii windy.
Z początku relacja między głównymi bohaterami jest dość oschła, jednak w miarę upływu czasu przeradza się w swego rodzaju przyjaźń. Wszystko zmienia się, jednak kiedy wyjeżdżają służbowo do Paryża, w momencie, gdy dotychczasowy partner Olivii okazuje się niezrównoważonym psychicznie dupkiem.
Z początku myślałam, że będzie to typowy romans biurowy. On przystojny i bogaty, ona ładna i zaradna. Trafiła ich strzała amora i bum koniec książki. Jednak w rzeczywistości okazało się, że autorka zaserwowała czytelnikom prawdziwy emocjonalny rollercoaster. "Dyrektor generalny" to nie tylko romans, to opowieść o podejmowaniu naprawdę ciężkich decyzjach, odzyskiwaniu pewności siebie, odbudowie utraconego zaufania oraz o odkrywaniu zagadek z przeszłości.
Muszę przyznać, że autorka stworzyła naprawdę dobrą książkę, która jest tak napakowana różnego rodzaju emocjami, że czyta się ją z prawdziwą przyjemnością. W zasadzie to nawet nie wiem, kiedy skończyłam ją czytać, ponieważ wydawało mi się, że dopiero zaczęłam, a już pochłaniałam ostatnią scenę. A muszę wspomnieć, że zakończenie to prawdziwa petarda, dlatego z niecierpliwością czekam na kolejny tom tej wspaniałej historii.
Związek Meg z Brayanem rozwija się w ekspresowym tempie. Młodzi sprawiają wrażenie zakochanych i szczęśliwych. I nawet krążący wokół nich Erick nie jest...
Meg wreszcie wróciła z synkiem bezpiecznie do domu. Próbuje zapomnieć o tygodniach spędzonych w szpitalu i cieszyć się macierzyństwem. Adam jest całkowicie...