Dylemat
B.A. Paris

Wczoraj skończyłam najnowsza książkę B.A. Paris „Dylemat” i mogę Wam śmiało napisać, że ta książka, jak dla mnie była bardzo fajna :) Byłam nią miło zaskoczona, ponieważ dużo osób pisało, że nudna i słaba, nie wiem dlaczego. Jest to czwarta książka autorki i mam nadzieje, że nie ostatnia. Co prawda nie było wielkiego napięcia czy intrygi, ale przez większość książki czułam coś niepokojącego. Po jakimś czasie domyśliłam się zakończenia i pewnych wydarzeń, ale to chyba wszyscy zauważyli. Nie było wielkiego wow, tylko spokojne zakończenie :) Tak samo, według mnie nie był to jakiś thriller psychologiczny czy dramat. Tylko książka obyczajowa z wątkiem thrillera ? Albo delikatny thriller ? No ciężko nazwać mi ten gatunek :) Autorka miała fajny pomysł na fabułę, pod względem jak ją rozbudowała. Nie spodziewałam się że takie jedno wydarzenie można rozwinąć aż na 350 stron 😃 Wbrew pozorom taka domyślna fabuła, a mimo to nie mogłam się doczekać co będzie dalej. Lubię styl autorki i na pewno sięgnę po kolejne książki.
Nie wspomniałam nic o czym jest ta książka :) Ale to zabieg celowy, abyście mieli jeszcze większą niespodziankę.

"Dylemat" to najnowsza powieść bardzo popularnej ostatnimi czasy pisarki B.A. Paris. Paris zadebiutowała świetnym thrillerem "Za zamkniętymi drzwiami", który podbił serca krytyków i milionów czytelników. Swój sukces powtórzyła również z powieścią "Na skraju załamania", ale niestety "Pozwól mi wrócić" była przyjęta już bardziej krytycznie. Czy "Dylemat" powtórzy sukces debiutu?
Głównymi bohaterami powieści są Adam i Livia. Jest to dojrzałe małżeństwo, które posiada pełnoletnie już dzieci. Początki ich małżeńskiej drogi nie były łatwe, ale teraz wydają się być bardzo zgodną i dobraną parą, która się wspiera i nie ma przed sobą tajemnic. Ale czy na pewno?
Szybki i skromny ślub oraz odrzucenie ze strony rodziców po tym jak zaszła w nieplanowaną ciążę jest powodem dla którego Livia chce zrealizować swoje marzenie z młodzieńczych lat o hucznej imprezie. Tą imprezą mają być jej 40 urodziny, które planowała od prawie 20 lat. To właśnie wokół tej imprezy toczy się główna akcja powieści.
Zdecydowana większość powieści rozgrywa się w ciągu dwóch dni - dnia poprzedzającego i dnia imprezy. Całą historię poznajemy naprzemiennie z dwóch perspektyw - Adama i Livii. Takie zbudowanie fabuły bardzo mi się podoba, ponieważ możemy poznać i spróbować zrozumieć motywy postępowania, którymi się kierowali główni bohaterowie. W jej poprzednich powieściach: "Za zamkniętymi drzwiami" i "Na skraju załamania" brakowało mi pokazania tej drugiej perspektywy.
Pomimo tego, że akcja książki nie rozgrywa się dynamicznie to mnie bardzo zaciekawiła i wciągnęła. Autorka stosuje bardzo ciekawy zabieg przedstawiając na wstępie powieści fragment z końcowej jej części. To sprawia, że fabuła wciąga i zaciekawia już od pierwszej strony. W tej powieści autorka bardzo skupiła się na emocjach bohaterów, pokazała ich wewnętrzne rozdarcie i dylematy przed którymi zostali postawieni.
Książka jest napisana bardzo lekko, czyta się ją z taką przyjemnością, że ciężko się oderwać. Jednak nie zaliczyłabym jej do gatunku thrillera, jak jest reklamowana. Dla mnie jest to bardziej dramat, co nie zmienia faktu, że powieść mi się podobała i z wielką niecierpliwością będę czekać na kolejne książki tej autorki.

Mimo, że książka porusza ważny temat śmierci dziecka w rodzinie to miałam dylemat, czy czytać do końca. Ale jako, że trudno mi zostawić rozpoczętą książkę więc dobrnęłam do końca. Ciężko mi nazwać rozważania jednego z bohaterów o katastrofie lotniczej i podejrzeniach, że jego córka zginęła za thriller.  Także główna bohaterka coś ukrywa przed mężem i oboje męczą się dręczącą ich tajemnicą. Czy było warto? Ja postąpiłabym inaczej ale bohaterowie Pani Paris postanowili zapewnić sobie wzajemne okłamywanie. Gdy już wszystko się wyjaśni to ciekawe było tylko jak rodzina poradziła sobie z żałoba i wzajemnymi oskarżeniami. Zero akcji, mało emocji i brak wciągającej atmosfery.

Szczerze, to zawiodlam się na tej ksiazce. Strasznie mnie przynudzala. Jest zdecydowanie slabsza niz pozostale powiesci tej autorki.

B.A. Paris potrafi sprawnie manipulować uczuciami czytelnika, kierować jego myśli na tory, które sama wybiera i zaskakiwać, kiedy człowiek najmniej się tego spodziewa. Jednak w przypadku powieści "Dylemat" autorka jakby stonowała. Postawiła swoich bohaterów przed trudnym dylematem moralnym i przez wiele stron kazała im się z nim zmagać niejako zupełnie samym. Bowiem okazuje się, że nie tylko główna bohaterka Livia ma tajemnicę, która ją zżera od środka, ale również jej mąż Adam coś ukrywa.

Pisarka zmusza czytelnika do zastanowienia się: czy tajemnice i sekrety skrywane przed najbliższymi mają rację bytu? Czy warto jest samemu zmagać się z trudnymi przeżyciami, tylko po to by przesunąć cierpienie bliskiej osoby o kilka minut, godzin, może dni?

Muszę przyznać, że długo łudziłam się, że zakończenie okaże się inne.

Lekka powiesc psychologiczna .Normalana rodzina z pozoru .Ich dwoje i corka.  Livii w swoje czterdzieste urodziny postanawia wreszcie wyjawic mezowi tajemnice dotyczaca ich corki  Marnie ale nie zdjae sobie sprawy ,ze i Adam skrywa swoja tajemnice. Oboje do tej pory mysleli ,ze sa ze soba szczerzy a tu nagle po latach wychodza tajemnice ,ktore burza caly ich swiat. Czy malzenstwo przetrwa i co te tajemnice zmienia w zyciu tej trojki. Dobra ksiazka z ciekawa fabula.

Książka świetna! Czyta się super, wycisnęła też łzy. Polecam!