Dom nad jeziorem

Ocena: 5.41 (17 głosów)
Inne wydania:

Nowość w Serii Butikowej Wydawnictwa Albatros – wspaniała literatura w wyjątkowym wydaniu!

Znakomita powieść australijskiej pisarki, autorki bestsellerów „Córka zegarmistrza” i „Tajemnica domu Turnerów” – pełna rodzinnych sekretów, podejrzanych śmierci i dramatów z przeszłości.

Rodzinna tragedia…

Czerwiec 1933 roku. Mieszkańcy posiadłości w Kornwalii, zwanej Domem nad Jeziorem, żyją przygotowaniami do obchodów przesilenia letniego. Wielkie przyjęcie kończy się jednak tragicznie, a zniknięcie jedenastomiesięcznego synka właścicieli nie jest jedyną stratą, jaką tej nocy ponoszą członkowie rodziny Edevane’ów.

Opuszczony dom…

Rok 2003. Sadie Sparrow, detektyw dochodzeniówki londyńskiej policji, po śledztwie, w którym nie potrafiła zachować profesjonalnego dystansu do sprawy, zostaje wysłana na przymusowy urlop. Wykorzystuje go na odwiedziny u dziadka w Kornwalii. W trakcie jednej z wędrówek po okolicy trafia na posiadłość, która wygląda tak, jakby przed laty zatrzymał się w niej czas.
Nierozwiązana zagadka

Tymczasem Alice Edevane, sędziwa autorka wziętych powieści detektywistycznych, wiedzie wygodne życie w swoim eleganckim londyńskim domu… Do czasu, aż Sadie Sparrow zacznie zadawać niewygodne pytania o przeszłość jej rodziny i przedzierać się przez gąszcz tajemnic, od których pisarka uciekała przez całe życie.

Wymarzona lektura dla osób, które pokochały Lucindę Riley i Sorayę Lane.

Informacje dodatkowe o Dom nad jeziorem:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2025-01-29
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788383615264
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: The Lake House
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Izabela Matuszewska

Tagi: obyczajowe

więcej

Kup książkę Dom nad jeziorem

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Dom nad jeziorem

Avatar użytkownika - zaczytania
zaczytania
Przeczytane:,
Lubię, kiedy powieści są wielowymiarowe, kiedy otwierają przede mną historię pełną sekretów, rodzinnych tajemnic i traum naznaczonych przeszłością. Lubię, kiedy powieści, po które sięgam, otulają mnie płaszczem bezpieczeństwa, a za chwilę zabierają mi go, aby zmroził mnie chłód nieszczęść, które przydarzają się bohaterom. Czytając "Dom nad jeziorem" doświadczyłam tych wszystkich emocji i dlatego ta powieść jest w moim odczuciu tak dobra. To literatura piękna i kryminał w jednym. No czy nie brzmi to cudownie? W 1933 roku mieszkańcy kornwalijskiej posiadłości nad jeziorem przygotowują się do przyjęcia z okazji letniego przesilenia. Nikt z gości i domowników nie przypuszcza, że ta noc skończy się tragedią – zniknięciem jedenastomiesięcznego synka państwa Edevane’ów. Siedemdziesiąt lat później londyńska detektyw Sadie Sparrow, wysłana na przymusowy urlop, trafia na opuszczony dom, w którym czas jakby stanął w miejscu. Zaintrygowana nierozwiązaną zagadką, zaczyna drążyć historię rodziny zaginionego chłopca. Tymczasem Alice Edevane, słynna autorka kryminałów, od lat ucieka przed swoją przeszłością. Wszystko się zmienia, gdy Sadie zaczyna swoje prywatne śledztwo. "Dom nad jeziorem" to powieść o poczuciu winy. To powieść o rozliczaniu się z przeszłością. To powieść pełna bólu po stracie, tęsknoty, żalu i smutku. To też powieść o różnych rodzajach miłości. Ale żeby nie było tak nostalgicznie, jest to również powieść o determinacji

Bardzo podoba mi się butikowa seria wydana przez @wydawnictwoalbatros Pierwszą z tej serii, przeczytana przeze mnie książka, "Zapomniane niedziele" Valerrin Perrin to był strzał w dziesiątkę. Czy moje pierwsze spotkanie z Kate Morton także bedzie udane?

Powieść toczy się w dwóch przestrzeniach czasowych: w roku 1933 i 2003. A "niemym" bohaterem tej historii, łączącym nicią czasową fabułę jest Dom nad jeziorem, położony w Kornwalii. Nawet po 70 latach to miejsce nie przestaje być owiane tajemnicą. Tam, podczas przyjęcia organizowanego w noc przesilenia letniego 1933 r., dochodzi do zniknięcia małego chłopca imieniem Theo. Sprawa nie ujrzała końca, gdyż nie rozwiązano zagadki przepadnięcia dziecka. Czy sam wyszedł? Czy ktoś go porwał? Gdzie jest? Te pytania od dawna kotłują się w głowach żyjących członów rodziny Edevane'ów. Lecz nie tylko w ich myślach.

W 2003 r. Saddy Sparrow przyjeżdża z Londynu do Kornwalii, do swojego dziadka, na przymusowy urlop. Za zbyt intensywne zaangażowanie się w sprawę Baileyów, policjantka została odsunięta od sprawy. Natykając się na Loeanneth, poznaje jego historię i próbuje rozwikłać tajemnice sprzed lat. Jej detektywistyczny zmysł i niespokojne usposobienie nie pozwalają na zostawienie owego zdarzenia w spokoju i spędzanie nudnego urlopu.

Czasami początki znajomości okazują się trudne. Tak było ze mną i lieraturą Kate Morton. Teraz stałyśmy się najlepszymi przyjaciółkami. Najpierw spokój, niewiedza, zbyt dużo wątków, lecz po to, by można zrozumieć sens fabuły. Dopiero po czasie wciągnęłam się w zagadkę zniknięcia Thea.
To nie tylko powieść obyczajowa z wątkami kryminalnymi, ale przede wszystkim głębokie studium psychologiczne bohaterów. Każdy z nich przeżywa swoją wewnętrzna walkę, skrywa sekrety, a to wszystko w imię miłości. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - gdziejatamksiazk
gdziejatamksiazk
Przeczytane:2025-02-08, Ocena: 6, Przeczytałam,

Rzadko kiedy sięgam po literaturę piękną. Przyznaję, że nie jest to gatunek, który mogę przydzielić do ulubionych. Zdarza się jednak, że opis zaintryguje mnie na tyle, by spróbować. I w większości przypadków jest to strzał w dziesiątkę.
Najbardziej przemawiają do mnie historie, które mają w sobie szczyptę kryminału i obyczaju. "Dom nad jeziorem" Kate Morton ma obie te cechy, więc jest to pierwszy atut książki. Ta pięknie wydana powieść posiada bogate wnętrze, które wypełnione jest ludzkimi tragediami, nadziejami i miłością - czystą, zakazaną lub mającą wiele trudności.
"Dom nad jeziorem" podzielony jest na dwie przestrzenie czasowe - teraźniejszość, która przedstawiona jest z perspektywy Sadie, policjantki przebywającej na "urlopie" oraz przeszłość - lata 30-ste - poznając losy rodziny Edevanów. Jak można się domyślić, nic nie stoi na przeszkodzie, by wydarzenia z przeszłości miały związek z teraźniejszością. Niewyjaśnione przyczyny pewnych okoliczności popychają bohaterów do powrotu do Kornwalii, w której znajduje się dawny majątek Edevanów.
Moje pierwsze spotkanie z twórczością Kate Morton uważam za bardzo udane. W trakcie czytania książki w głowie powstawało wiele scenariuszy co do finału tejże historii. Gdy już myślałam, że jestem blisko, autorka podrzucała kolejne tropy, które nieco burzyły zbudowany przeze mnie obraz wydarzeń. Dzięki temu bawiłam się świetnie a uknuta intryga nie pozwalała na odejście od lektury.
Każdy z bohaterów ma swój wkład w wydarzenia, które zaważyły na przyszłości Edevanów. Obraz szczęśliwej rodziny może stwarzać ogromne pozory. W tym przypadku tajemnice odgrywają szczególną rolę, a chęć utrzymania więzów rodzinnych w ryzach popycha do różnych czynów. Nawet tych tragicznych w skutkach.
"Dom nad jeziorem" to powieść napisana przystępnym językiem, opowiadająca historię pełną trudnych wyborów, sekretów i miłości szczęśliwej oraz bolesnej. Jestem pełna podziwu talentu Kate Morton i chętnie przeczytam inne książki autorki. Bardzo polecam!

Link do opinii

Czy ja już mam trochę przesyt kryminałów i czas na odskocznię? A może trafiłam na naprawdę fantastyczną książkę, która pozwala na powolne delektowanie się lekturą?

"Dom nad jeziorem" to opowieść o rodzinie i jej tajemnicach, o poświęceniu, sile miłości i poczuciu winy.

Majątek Loeanneth w Kornwalii zamieszkuje rodzina Edevan'ów, składająca się z rodziców, trzech dorastających córek i niespełna rocznego chłopczyka. W czasie corocznego przyjęcia z okazji nocy świętojańskiej mały Theo zostaje uprowadzony. Mimo starań policji nie udaje się wpaść na trop porywaczy, a załamana rodzina porzuca dom na zawsze. Siedemdziesiąt lat później młoda policjantka Saddie, której grozi dyscyplinarne zwolnienie z pracy, udaje się na przymusowy urlop do dziadka. W czasie porannej przebieżki trafia na zaniedbany Loeanneth i od miejscowych ludzi dowiaduje się o jego historii i porwaniu chłopca. Z braku zajęć stawia sobie za punkt honoru rozwiązanie tajemnicy, więc usiłuje nawiązać kontakt z wciąż żyjącymi siostrami Theo.

Kate Morton wciąga czytelnika w ten niezwykły, dawno już miniony świat. Przez opowieść prowadzoną równolegle w czasie wydarzeń z 1933 roku oraz stopniowo odkrywane przez Saddie tajemnice możemy poznać bohaterów od podszewki. Możemy czuć ich radości i namiętności, ale też wzajemne animozje. Przeżywamy wszystkie wydarzenia jakbyśmy sami braki w nich udział. Autorka sprawiła, że po każdej kolejnej stronie chce się więcej i więcej.

To moja pierwsza książka z serii "butikowej" @wydawnictwoalbatros , ale już widzę że chętnie sięgnę po kolejne. Ja jestem zachwycona lekturą.

Link do opinii

Kate Morton nie daje chwili wytchnienia. Sprawia, że czytelnik przepada z kretesem. Odpływa w krainę błogości i spokoju …

Lato 1933 roku. Rodzina Edevane szykuje się do uroczystości przesilenia letniego. Atmosferę spokoju przerywa nieoczekiwane wydarzenie, znika mały syn właściciela. Jednak to nie koniec tragicznych wydarzeń, jedno pociąga za sobą kolejne …

Przenosimy się do roku 2003. Sadie Sparrow, detektyw londyńskiej policji, która zmaga się z osobistymi trudnościami, jest postacią pełną wewnętrznych konfliktów i wątpliwości. Po tym, jak została zawieszona w pracy, z powodu błędów popełnionych w trakcie śledztwa, postanawia wyjechać na wakacje, aby odpocząć i znaleźć swoje miejsce w życiu. Trafia do domu na wsi w Kornwalii, który ma być miejscem wypoczynku, jednak szybko zostaje wciągnięta w zagadkę z przeszłości, związanej z tragicznymi wydarzeniami sprzed wielu lat. Kto w tym domu nim mieszkał? Dlaczego jest pusty? Jaką skrywa tajemnicę? W tym czasie Alice Edevane, sędziwa autorka wziętych powieści detektywistycznych, wiedzie wygodne życie w swoim eleganckim londyńskim domu… Do czasu, aż Sadie Sparrow zacznie zadawać niewygodne pytania o przeszłość jej rodziny i przedzierać się przez gąszcz tajemnic, od których pisarka uciekała przez całe życie.

Postać Sadie jest w tej książce bardzo istotna, bo to ona stawia pierwszy krok ku odkryciu sekretów ukrytych w przeszłości i przynosi do tej opowieści nie tylko detektywistyczną zaciętość, ale także emocjonalną głębię. Alice Edevane to również bardzo ważna postać w tej książce. Jest pisarką, której historia splata się z Sadie Sparrow, gdyż to Sadie, szukając wytchnienia po swoich trudnych przeżyciach, odkrywa zagadkę z przeszłości Alice. Alice, będąca córką zamożnej rodziny, w młodości była świadkiem tragicznych wydarzeń, które na zawsze zmieniły jej życie. Alice była jednym z członków rodziny Edevane, która miała swoje sekrety, w tym tajemniczą zbrodnię, która miała miejsce w ich rodzinnym domu nad jeziorem.

Główne wątki powieści – związane z tragicznymi wydarzeniami z przeszłości, zaginioną osobą i nieodkrytą zbrodnią – tworzą atmosferę, w której niemal każde miejsce, każdy detal, ma swoją ukrytą historię. Morton skutecznie buduje napięcie, rozwijając wątek tajemnicy, który rozciąga się przez pokolenia. Poczucie niepokoju narasta stopniowo, z każdą kolejną stroną, w miarę jak bohaterowie (w szczególności Sadie i Alice) odkrywają fragmenty przeszłości, które nigdy nie zostały ujawnione.

 

Powieść ma także wyraźne elementy gotyckiego klimatu, które w dużej mierze związane są z opisem domu nad jeziorem – starego, pełnego historii i wspomnień miejsca, które niemal "żyje" swoimi tajemnicami. Wiejska posiadłość czy też okoliczna natura – wszystkie te elementy wprowadzają w opowieść atmosferę zamknięcia, przeszłości, która wciąż ma wpływ na teraźniejszość. Dom nad jeziorem, z jego zaniedbanymi, pełnymi sekretów pokojami, staje się niemal osobnym bohaterem tej powieści, a jego duszny, ciężki klimat wywołuje poczucie izolacji i zagrożenia.

Narracja w książce jest bardzo sugestywna i wciągająca. Morton zręcznie łączy przeszłość i teraźniejszość, przenosząc nas z lat 30. XX wieku do współczesnych czasów. Ta rozpiętość czasowa pozwala budować głębię fabuły, a przeskoki w czasie sprawiają, że czytelnik czuje się jak detektyw, odkrywający kolejne kawałki układanki. W ten sposób, zarówno Sadie, jak i Alice, są postaciami pełnymi emocji, z których każda skrywa swoje lęki, traumy i nadzieje, co pogłębia atmosferę niepewności i tęsknoty za prawdą.

Cała powieść ma subtelną, ale wyrazistą melancholijną tonację. Emocje bohaterów są przedstawione z dużą wrażliwością i dbałością o detale. Zamiast szybkich, szokujących zwrotów akcji, Morton stawia na powolne odkrywanie tajemnic, budując napięcie poprzez małe gesty, z pozoru nieistotne elementy. To sprawia, że cała powieść jest pełna refleksji, a jednocześnie trzyma w napięciu.

Jednym z najbardziej charakterystycznych elementów klimatu książki jest to, jak autorka unika prostych odpowiedzi i nie daje pełnych wyjaśnień wprost. Przez niemal całą powieść, w miarę jak zbliżamy się do rozwiązania zagadki, pojawiają się tajemnice, które pozostają niepełnie ujawnione lub pozostają w sferze niejasności. To wprowadza poczucie, że nie wszystko w życiu można zrozumieć – czasami tajemnice pozostają z nami na zawsze.

Dom nad jeziorem to powieść, która balansuje między gotycką atmosferą, emocjonalną głębią a mroczną tajemnicą. Morton tworzy świat, który jest pełen napięcia, nostalgii i melancholii, gdzie każde słowo i każde miejsce mają znaczenie. Klimat książki jest duszny, ale fascynujący – pełen sekretów, które w końcu zostaną odkryte, choć nie zawsze w sposób, który da ukojenie.

Jeśli lubisz książki, które mają elegancki, ale przystępny styl, w którym widać staranność w budowaniu świata i postaci, Dom nad jeziorem będzie przyjemnością. Morton ma dar do pisania w sposób, który angażuje zmysły czytelnika – zarówno w kwestii opisów krajobrazów, jak i w odniesieniu do głębi psychologicznej postaci.

Link do opinii

W porównaniu z powieścią "Zapomniany ogród" muszę przyznać, że najnowsza była bardziej zaskakująca. Dużo tu motywów rodzinnych. Pragnienie dziecka, ból po jego stracie, wojna, która odcisnęła swoje ślady.
Akcja toczy się na dwóch płaszczyznach - Lata 30 XX wieku, kiedy przedpada bez śladu mały chłopiec i współczesne, kiedy policjantka próbuje rozwikłać tajemnicę sprzed lat.
Nie mogę odmówić Kate Morton talentu do tworzenia tak poruszających historii, jednak jest pewien minus. Autorka ma tendencję do szczegółowego opisywania czynności dnia codziennego takich jak np. spożywanie posiłków. Czytanie tego po kilka razy stawało się już męczące. Przyznam jednak, że opisy posiadłości w Loenneth miały klimat sama chciałam się tam znaleźć chociaż przez chwilę. Byłaby ocena 8/10  inaczej 6 gdyby nie te nużące opisy. Plusem jest zakończenie, bo chociaż domyśliłam się co stało się z chłopcem to pewne rzeczy wyglądały zupełnie inaczej. Polecam wielbicielom lubiącym historie z tajemnicami, jednak osoby liczące na wartką akcję od początku do końca mogą być nieco zawiedzione.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2016-07-25,

Przeszłość zawsze ma wpływ na nas, nawet gdy myślimy, że zamknęliśmy do niej drzwi raz na zawsze. Wspomnień nie da się wymazać z pamięci, a to one uchylają wejście do niej. Nie da się zmienić tego co już było, lecz to co dopiero będzie jest jeszcze w naszych rękach i w dużym stopniu zależne od naszych wyborów. Niestety chcąc się odciąć za wszelką cenę od dawnych wydarzeń czasem nie dajemy sobie szansy na naprawę starych błędów.

Stary dom kryje wiele tajemnic, był świadkiem śmiechu oraz łez. Sadie przypadkowo odkrywa opuszczony budynek, coś ją do niego przyciąga, sprawdza więc jego historię, a ta okazuje się zbieżna z tym czego ostatnio była uczestnikiem. Okres urlopu sprzyja prywatnemu dochodzeniu, może uda się rozwiązać kryminalną zagadkę sprzed kilkudziesięciu lat? Oczywiście kobieta zdaje sobie sprawę, że dużych szans nie ma, ale nie umie zapomnieć o tej sprawy. Zaginięcie dziecka zawsze wzbudza szerokie zainteresowanie opinii publicznej, sama przekonała się o tym niedawno. Teraz jednak chce się skupić na tajemniczym zniknięciu Thea Edevane`a, pozwala to chociaż na trochę odsunąć osobiste problemy. Co wydarzyło się w czerwcową noc siedemdziesiąt lat wcześniej? Arystokratyczna rodzina bawiła się wówczas w ogrodzie wraz z przyjaciółmi i znajomymi, nikt nic nie słyszał i nic nie widział, wszyscy sądzili, że kilkunastomiesięczny chłopczyk spokojnie śpi w swej sypialni na piętrze. Niestety o poranku okazało się, że najmłodszego z rodu Endevane`ów nie ma w swoim łóżeczku. Co się stało z chłopczykiem? Alice od lat stara nie myśleć się o domu nad jeziorem, Loeanneth to już starannie zamknięty rozdział w jej życiu, a  przynajmniej próbuje tak myśleć o nim. List od Sadie Sparrow sprawia, iż wracają wspomnienia i tajemnice, które wydawały się pogrzebane w starym budynku na kornwalijskim wybrzeżu. Co komu przyjdzie z odgrzebywania dawnej tragedii? Upłynęły dekady odkąd rodzina Edevane`ów opuściła miejsce, przypominające jednocześnie najlepsze i najgorsze momenty w jej historii. Może nadszedł czas by zrzucić brzemię tajemnic i jeszcze raz przyjrzeć się im przyjrzeć? Nie tylko Alice ucieka przed przeszłością, Sadie także pragnie o niej zapomnieć. Mury Loeanneth kryją w sobie wiele szczęścia, ale bólu oraz poświęcenia, przez lata czekały na to by ktoś wreszcie odkrył sekret czerwcowej tragedii.

Niesamowita historia, w której splata się sensacja, romans, elementy gotyckiej powieści i sagi rodzinnej. Kate Morton w tej ilości gatunków zgrabnie lawiruje pomiędzy kilkoma planami czasowymi i bohaterami, z których każdy chowa w zanadrzu jakąś tajemnicę. Tytułowy "Dom nad jeziorem" jest milczącym świadkiem wydarzeń jakie naznaczają członków pewnej rodziny na całe życie. Gdyby mógł przemówić ... on tego nie potrafi, lecz ludzie go zamieszkujący też są nieskorzy do szczerej rozmowy, a od tego już krok do domysłów, przypuszczeń i pasma wydarzeń jakie dopiero po latach odkrywają swoje prawdziwe oblicza. Każda z postaci doświadczyła w swoim życiu dramatycznego przełomu od jakiego chce się odciąć, lecz wciąż mniej lub bardziej świadomie wraca do tego momentu, łączy ich stary,  opuszczony, dom napiętnowany dawną tragedią. Autorka daje czytelnikom kilka wątków i osnowę w postaci murów oraz otaczającego ich ogrodu, kolejne rozdziały tkają niezwykłą materiał fabuły, w której rozkwitają uczucia, przetacza się dramat dwóch wojen, świeże rany zmieniają się w niezagojone blizny, a zagadki z przeszłości czekają na rozwiązanie. Na ponad pięciuset stronach czytający poznają losy bohaterów, którzy czasem rozpaczliwie pragną naprawić dawne błędy, ale ukrywają to co najważniejsze czyli prawdę w imię przysięgi złożonej sobie i bliskiej osobie.
"Dom nad jeziorem" ma w sobie detale kojarzące się mnie osobiście z kryminałami Agathy Christie, "Alicją w krainie czarów", "Na Zachodzie bez zmian" i autentycznymi wydarzeniami z lat trzydziestych ubiegłego wieku. Każdy z tych elementów znajduje subtelne odbicie w poszczególnych wątkach wzbogacając je i jednocześnie wzmacniając zaintrygowanie. Pozostaje jeszcze finał, w którym Kate Morton nie zapomniała o żadnym detalu wymagającym zakończenia.


Link do opinii
Najnowsza powieść Kate Morton, jak zwykle świetna! Akcja dzieje się współcześnie i na początku XX wieku. Mnóstwo tajemnic, zagadek, niewyjaśnionych spraw zarówno sprzed lat, jak i tych współczesnych. Polecam!
Link do opinii

" [...] Zauważyłem, że ludzie, którzy wiedzą na temat przestępstwa więcej, niż powinni, zachowują się na dwa sposoby: albo siedzą cicho jak mysz pod miotłą i próbują być niewidzialni, albo ciągnie ich do miejsca, gdzie toczy się śledztwo, niczym ćmy do płomienia świecy. [...]"

Uwielbiam Serię Butikową Wydawnictwa Albatros, dlatego postanowiłam przeczytać najnowszą powieść Kate Morton pod tytułem "Dom nad Jeziorem". Szczerze, nie żałuję, jestem z tej historii zadowolona. Spędziłam miły czas z tą lekturą. Poza treścią na waszą uwagę zasługuje śliczna okładka. Idealnie prezentuje się na półce.
Kate Morton zabiera nas do czasów: współczesnych i lat minionych. A dokładniej do roku 1933 i 2003. Przeskoki w czasie nie przeszkadzają. Razem z główną bohaterką będziemy próbowali wyjaśnić tajemnicze zaginięcie małego jedenastomiesięcznego chłopca, które miało miejsce 70 lat wcześniej. Nie będzie to wcale takie proste. "Dom nad Jeziorem" skrywa w sobie wiele tajemnicy. Czy jesteście gotowi je wszystkie poznać?
Ta australijska autorka stworzyła bardzo dobrą fabułę. Ona wciąga czytelnika od samego początku i nie chce puścić. Dodatkowym atutem "Domu nad Jeziorem" jest miejsce akcji -- piękna Kornwalia. Po takiej lekturze warto tam pojechać.
Fabuła jest wciągająca, poruszająca i szokująca. Akcja zawiera oryginalne zwroty. Zakończenie bardzo mi się podobało. Bohaterowie są bardzo wyraziści.
Jeżeli lubicie rozwiązywać bolesne sprawy, poznawać ukryte tajemnice i nie boicie się przeskoków w czasie, to śmiało sięgnijcie po "Dom nad Jeziorem" autorstwa Kate Morton. Ta książka dostępna jest w wielu formatach. Każdy tutaj znajdzie coś dla siebie.
W 2003 roku poznacie Sadie Sparrow, panią detektyw dochodzeniówki londyńskiej policji. Dlaczego znalazła się w Kornwalii? Polubiłam tę postać.
W 1933 roku poznacie lepiej Alice Edevane, przyszłą autorkę powieści detektywistycznych. To właśnie w tym roku zaginął jej maleńki braciszek. Jak i dlaczego do tego doszło?
Czy uważacie, że warto po tylu latach rozdrapywać rany i wracać do starych nierozwiązanych spraw?
Idealna lektura na długie jesienne i zimowe wieczory, oraz wiosenne i letnie dnie.
W skrócie "Dom nad Jeziorem" jest lekturą wciągającą, emocjonującą, wzruszającą, zaskakującą i tajemniczą.
Czyżby Kate Morton była mistrzynią suspensu?
Z przyjemnością sięgnę po kolejne dzieła tej australijskiej pisarki. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2025-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam,

Znasz twórczość Kate Morton? ?

Przyznaję, że sięgając po jej książki, nie sądziłam, że tak bardzo zakocham się w jej twórczości. Każda z jej powieści jest magiczna i sprawia, że nie mogę się od niej oderwać. Podobnie było w przypadku ,,Domu nad jeziorem", czyli nowości, która ukazała się w Serii Butikowej Wydawnictwa Albatros.

 

,,Dom nad jeziorem" to jedna z tych cudownych powieści, które snują się powoli, otulają czytelnika każdym słowem i pobudzają jego wyobraźnię. Tajemnica wychodząca na jaw sprawia, że podczas lektury czuć aurę niepokoju i całą paletę emocji.

 

Fabuła została misternie utkana, łącząc ze sobą dwie ramy czasowe. Kornwalijska posiadłość Edevane'ów, położona nad brzegiem posępnego jeziora, staje się miejscem tragicznego zaginięcia małego chłopca. Wydarzenie to odciska bolesne piętno na rodzinie, a jego niewyjaśniona natura czyni je niezwykle zagadkowym. Po siedemdziesięciu latach sprawa wciąż domaga się rozwiązania, a prywatnie zainicjowane śledztwo otwiera przed czytelnikiem okno na przeszłość, odsłaniając wydarzenia, których nikt się nie spodziewał.

 

Kate Morton kreuje bohaterów z niezwykłą dbałością o szczegóły ich portretów psychologicznych. Każda postać jest inna, ma swoją unikalną historię, motywacje i tajemnice. Strona po stronie zbliżamy się do rozwiązania zagadki zaginięcia małego Theo i obserwujemy, jak latami skrywana tajemnica wpływa na pewną kobietę, którą dręczą wyrzuty sumienia.

 

Szczególnie podoba mi się kreacja Sadie Sparrow - policjantki londyńskiej policji, która zaczyna węszyć w sprawie po tym, jak trafia do Kornwalii na przymusowy urlop za zbyt mocne zaangażowanie emocjonalne w jedno ze śledztw. Poczucie sprawiedliwości często przesłania jej zdrowy rozsądek. Jednak to właśnie jej emocjonalne podejście i determinacja w odkrywaniu prawdy sprawiają, że z łatwością można się z nią utożsamić i z przyjemnością śledzi się jej próby rozwiązania dawnej zagadki.

 

,,Dom nad jeziorem" to niezwykle intrygująca powieść, pełna dramatów, ludzkich emocji i mocno angażująca. Mroczna przeszłość w połączeniu z detektywistyczną determinacją oraz surowym obrazem opuszczonej posiadłości Edevane'ów sprawiają, że od tej książki naprawdę trudno się oderwać. Serdecznie polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - czytanienaplatan
czytanienaplatan
Przeczytane:2025-02-02, Ocena: 6, Przeczytałam,

Jeśli znacie serię butikową Wydawnictwa Albatros to wiecie, że trafiają tu jedynie wyjątkowe, czarujące pięknem języka i elegancją stylu, pełne tajemnic z przeszłości i niosące spory ładunek emocjonalny historie. Dlatego też dużo łatwiej niż ulubiony tytuł jest mi wskazać ulubioną autorkę tej serii, którą, prócz Daphne du Maurier, jest właśnie Kate Morton. "Dom nad jeziorem", premiera z 29 stycznia, jest już szóstą powieścią Autorki, dołączającą zasłużenie do serii butikowej. Czy teraz kolej na "Córkę zegarmistrza"?

"Bez względu na to, jak uporczywie człowiek ucieka, jak bardzo stanowczo zaczyna od nowa, przeszłość zawsze znajdzie sposób, żeby pokonać barierę czasu i go dosięgnąć."

Uwielbiam historie, w których tajemnice z przeszłości sięgają swymi mackami przez dziesięciolecia, uwielbiam też, gdy dwie linie czasowe zaczynają początkowo nieśmiało się stykać i przecinać, by w końcu zderzyć się z całym impetem. Taka opowieść potrafi pochłonąć mnie absolutnie i staram się dostrzegać właściwe sygnały, wykluczać błędne tropy, by odkryć prawdę.

Dążenie do wyjaśnienia tej tajemnicy okazało się obsesyjne nie tylko dla mnie.

Sadie, policjantka, która przebywa w domu dziadka w Kornwalii na przymusowym urlopie, trafia na tajemniczy, zaniedbany dom nad jeziorem ze zdziczałym ogrodem noszącym ślady dawnej świetności. Zatrzymany w czasie, zatopiony niczym owad w bursztynie, jest milczącym świadkiem tragedii, która rozegrała się tu przed siedemdziesięciu laty. Podczas przyjęcia świętojańskiego zginęło dziecko, malutki synek właścicieli. Nigdy go nie odnaleziono, a po latach historia ta obrosła w legendy.

Przez wiele lat dwie siostry, wierząc we własne wersje ówczesnych wydarzeń, żyją obciążone wyrzutami sumienia. Czy Sadie, mimo patyny czasu, która przykrywa dawne tropy, uda się odkryć prawdę?

Autorka roztacza przed nami blaski i cienie życia rodziny Edevanów, która do perfekcji opanowała zamiatanie pewnych spraw pod dywan. Przemilczenia prowadzące do nieporozumień i snucia własnych wersji sprzyjają wysuwaniu kolejnych podejrzanych i ich motywów.

Nieodwzajemnione uczucia, zdrady, zadawnione urazy, zespół stresu pourazowego wypływają powoli na powierzchnię, tworząc brzydkie rysy na rodzinnym portrecie. Co okaże się motywem porwania, a może śmi3rci dziecka?

Od tej opowieści nie sposób się oderwać, a przeplatające się linie czasowe z każdą kolejną stroną przybliżają nas do rozwiązania zagadki i zaskakującego, ale wzruszającego finału, tak charakterystycznego dla Autorki. Jeśli więc i Wy chcecie delektować się kunsztem Autorki objawiającym się zarówno w tworzeniu fascynującej, wielowątkowej fabuły, w której wartkim nurcie z przyjemnością można się zanurzyć, jak i w cudownie obrazowym, niemal poetyckim języku, to zajrzyjcie do "Domu nad jeziorem". Zapewniam Was, że przepadniecie w jego zakamarkach i tajnych przejściach na kilka cudownych godzin lektury.

Link do opinii
Avatar użytkownika - JolaJola
JolaJola
Przeczytane:2023-03-26, Ocena: 5, Przeczytałam,

Rok 1933, Kornwalia. Na plenerowym przyjęciu zaginął chłopiec. Policja nie trafia na żaden ślad wyjaśniający przyczynę zniknięcia dziecka.

Jest rok 2003. Sadie jest detektywem londyńskiej policji. Za zbytnie zaangażowanie osobiste w sprawę zostaje przymusowo wysłana na urlop. Wyjeżdża do dziadka, który mieszka w Kornwalia. Policjantka trafia na opuszczoną posiadłość. Poznaje historię tego domu i postanawia wyjaśnić sprawę sprzed 70 lat. W tym celu kontaktuje się z sędziwą autorką poczytnych kryminałów.

Wciągająca lektura, piękna opowieść o miłości, poświęceniu, wojennej traumie, matczynej miłości.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mariajar
mariajar
Przeczytane:2022-07-24, Ocena: 5, Przeczytałam,

Akcja dzieje sie w 1933r.Podczas przyjecia ginie mala dziewczynka .Po siedemdziesieciu latach detektyw ponownie postanawia zajac sie sptrawa ale czy odnaleziona to ta dziewczynka sprzed lat .Swietna i wciagajaca fabula.

Link do opinii
Inne książki autora
Dom nad jeziorem
Kate Morton0
Okładka ksiązki - Dom nad jeziorem

Zaginione dziecko... Czerwiec 1933 roku. Letnia posiadłość rodziny Edevane w Loeanneth, wypolerowana i lśniąca, jest gotowa na wieczorne przyjęcie z...

Strażnik tajemnic
Kate Morton0
Okładka ksiązki - Strażnik tajemnic

W wiejskiej angielskiej posiadłości, w swingujących latach 60. szesnastoletnia Laurel wymyka się z rodzinnego pikniku urodzinowego i chowa w domku na...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy