Chorwacka przystań

Ocena: 4.36 (14 głosów)
Inne wydania:

Romantyczna opowieść o niezrealizowanych planach, tęsknocie i o tym, że wieczna miłość istnieje naprawdę. 

Anna, jako korespondentka ogólnopolskiej gazety, wyjeżdża do Chorwacji, by relacjonować wojnę bałkańską. Jest mężatką, ale nie potrafi okiełznać rodzącego się uczucia i zakochuje się w Blażu - chorwackim fotoreporterze wojennym. Czeka ją trudna decyzja. Postanawia porzucić Jerzego, ale po powrocie do Polski miłość do Blaża staje w szranki z oczekiwaniami rodziny, ze zwykłą codziennością i... pewną niespodziewaną nowiną. Anna podejmuje trudną decyzję o pozostaniu w Polsce. Dwadzieścia lat później jej córka Weronika stanie przed podobnym wyborem. Zrządzenie losu sprawi, że Anna jeszcze raz wybierze się do Chorwacji - do miejsca, z którym wiążą się najpiękniejsze wspomnienia z jej młodości...

Anna Karpińska (ur. 1959) - studiowała politologię na Uniwersytecie Wrocławskim, potem przez dziesięć lat była asystentem na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Po urlopie (1992-1997) była dziennikarką w bydgoskim oddziale Gazety Wyborczej, a następnie ponownie pracowała na UMK. Ma własną firmę doradczą. Wydaje testy sprawdzające dla uczniów szkół podstawowych i gimnazjalistów. Pływa po Mazurach i lubi wypoczynek na południu Europy, głównie na Bałkanach. Ma troje dorosłych dzieci.

Informacje dodatkowe o Chorwacka przystań:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-07-19
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788378392125
Liczba stron: 552

więcej

Kup książkę Chorwacka przystań

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Chorwacka przystań - opinie o książce

Avatar użytkownika - mysilicielka
mysilicielka
Przeczytane:2021-03-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Lata '90, Anna wyjeżdża jako korespondentka wojenna do Chorwacji opętanej wielonarodowym konfliktem. W Polsce zostawia męża i rodziców, a za granicą poznaje uroczego Blaża, który szybko zawróci jej w głowie. Sama powieść rozpoczyna się przyszłą rozmową Anny z córką Wiktorią, która również wydaje się rozdarta pomiędzy dwoma światami - dlaczego?

Co to była za podróż! Książka porywa, wciąga i nie chce puścić. Obserwujemy spory kawałek życia Anny, jej podróże, rozterki i wplecione w to codzienne życie. Opisy są tak plastyczne, że kiedy bohaterka jest w Chorwacji, to my razem z nią, gdy coś gotuje - aż czuć zapach tych potraw. Nie zliczę, przy ilu scenach sama identyfikowałam się z jakąś postacią, z jakąś sytuacją albo podstawiałam w to miejsce kogoś mi znanego. Autorce udało się świetnie przedstawić świat i bohaterów, naprawdę są jak żywi, a czytelnik może śledzić ich życie niczym bliski przyjaciel.

Chorwacja nie jest tylko przywołana w tytule i potraktowana jako bezbarwne tło. Poznajemy kuchnię tego kraju, zabytki, historię, obserwujemy nawet rozwój pewnych miejsc na przestrzeni lat. Myślę, że osoby zakochane w Bałkanach będą zachwycone tą powieścią, a ci, którzy nie znali do tej pory tych terenów, sporo się o nich dowiedzą. Ani razu nie były to wiadomości suche, recytowane jak z przewodnika. Wszystko wypadło bardzo naturalnie i zostało rozłożone na całą książkę, dlatego chorwacki czar czuć na każdej stronie.

Rozdziały z punktu widzenia Wiktorii pojawiają się w połowie książki. Trochę się obawiałam, czy to nie będzie wielkie powtórzenie narracji i rozterek Anny, ale bezpodstawnie. To dwie zupełnie inne postacie, nie sposób ich pomylić. Świetnie obserwowało się rozwój bohaterek na przestrzeni lat i relację matki z córką. Kobiety czasem niesprawiedliwie traktowały innych, ale tak już jest, kiedy nie patrzy się na sytuację z dystansu, a człowiekiem rządzą emocje.

Ta powieść zabierze was w podróż do innego kraju i pozwoli zaprzyjaźnić się z cudownymi kobietami. Polecam i czekam na drugą część!

Link do opinii

Literatura obyczajowa zawsze gdzieś tam leżała w okręgu moich czytelniczych zainteresowań, choć miewałam chwile, gdy wolałam nie sięgać po te książki, bo po prostu mnie one znużyły. Jednak, kiedy zobaczyłam, że mogę przeczytać powieść, która jest właśnie z tego gatunku i która zabierze mnie, choć na chwilę, w kręgi innej kultury – nie zawahałam się nawet przez chwilę. Jak więc Chorwacka przystań wypadła w moich czytelniczych oczach? O tym opowiem w tej recenzji.


Anna jest dziennikarką i trafia jej się okazja wyjazdu do Chorwacji jako korespondentka wojenna. Jest szczęśliwą mężatką, lecz będąc za granicą, nie potrafi okiełznać swojego rosnącego uczucia do Blaża - chorwackiego fotoreportera wojennego. Kobietę teraz czeka trudna decyzja - opuścić męża, czy porzucić całkowicie marzenie o bajkowej miłości? Kiedy Anna wraca do Polski, jej chorwacka miłość staje naprzeciw z codziennością oraz pewną niespodziewaną nowiną... Kilkadziesiąt lat później jej córka, Weronika, staje przed identycznym wyborem. Los bywa niezwykle przewrotny i Anna po raz kolejny wraca w piękne chorwackie strony, z którymi wiążą się jej najpiękniejsze wspomnienia.


Zacznę od kilku słów na temat głównej bohaterki. Anna wzbudziła moją sympatię od samego początku. Myślę, że zostało to spowodowane dobrą kreacją oraz dopracowaniem. Ta postać nie jest płaska, ma swój charakter, ma ludzkie cechy – posiada zarówno zalety, jak i wady oraz targają nią ludzkie emocje. Nie wie, co ma zrobić w pewnych sytuacjach, dopadają ją różne wątpliwości i to właśnie sprawiło, że ja jako odbiorca poczułam z Anną pewnego rodzaju więź. Domyślam się też, że nie każdemu taki typ bohatera będzie pasował, ale nie skreślajmy tej postaci od razu.


Jeśli chodzi o Weronikę, która swoją rolę dostaje raczej w drugiej połowie książki, to z nią nie polubiłam się aż tak mocno. Oczywiście, jest ona równie dobrze przedstawiona, jednak tutaj odniosłam wrażenie, że autorka za mocno chciała pokazać różnice między nią, a jej matką. Weronika jest dość zwariowana, czerpie z życia pełnymi garściami, ale chwilami było to dla mnie “za bardzo”. Podejrzewam, że tylko ja miałam takie odczucia co do tej postaci, ale wolę o tym wspomnieć.


Bardzo przypadł mi do gustu styl pisania Anny Karpińskiej. Jest on lekki, bez dodatkowych ozdobników czy zbędnych zapożyczeń. Mogę nawet napisać, iż jest to typowa mowa potoczna przeniesiona na papier, lecz nie jest to absolutnie coś złego. Dzięki temu lektura tej pozycji była dla mnie przyjemnością i skutecznie odciągała moje myśli od wszelkich zmartwień. Opisywana historia też nie należy do tych bardziej angażujących, natomiast myślę, że wszyscy miłośnicy powieści obyczajowych poczują się wciągnięci.


Jeśli chodzi o wątek chorwacki, który jest tutaj obecny na każdej stronie, to został on przedstawiony bardzo ciekawie i dzięki tej książce dowiedziałam się naprawdę sporo o tym państwie i o tamtejszej kulturze. Początkowe wydarzenia, które dotyczyły głównie wojny bałkańskiej, niezwykle mnie wciągnęły i choć ten wątek został trochę odsunięty na bok, a na pierwszy plan wysunięto romantyczny aspekt tego wyjazdu, to i tak był on dla mnie bardzo ciekawy. Nie da się jednak ukryć, że Chorwacka przystań to powieść bardziej opierająca się na wątku miłosnym, romantycznym i na różnych wahaniach sercowych. Czy oznacza to, że książka ta była nudna i męcząca? Hm, momentami rzeczywiście można było się zmęczyć, natomiast patrząc na całość, stwierdzam, że jest to po prostu ciekawa i dobra książka, która z pewnością zachwyci czytelników obyczajówek i romansów właśnie.

Link do opinii

Twórczości autorstwa Pani Anny Karpińskiej do tej pory nie miałam okazji poznać.

Rozpoczęłam czytanie jej powieści najpierw od książki pt. ''Chorwacka przystań''
( tom. 1), gdyż chciałam poznać, o czym pisze autorka i czy potrafi na tyle mnie zainteresować, że mogę ponownie przeczytać jej powieści, które na pierwszy rzut oka prezentują się nawet ciekawie.

Przyznam, że mamy do czynienia z bohaterką określiłabym, jako ma bardzo mocny charakter i jest uparta w dążeniu do upragnionego przez nią celu. Ceni ona sobie komunikatywność, momentami jest nieco zwariowana, nie lubi nudy podczas przeprowadzonych z nią rozmowach.

Czy nagły i niespodziewany wyjazd do Chorwacji zmieni dotychczasowe życie Anny do góry nogami?

Pomysł na napisanie tej powieści uważam za dobry, ale z czasem, gdy zapoznaje, się z tą historią można się nieco pogubić w niej.

Dużym plusem jest to, że występują dialogi w konstruowanych tekstach oraz za stworzeniem ciekawie obrazujących opisów prezentacji Chorwacji, o której wielu z nas wie jedynie z zamieszczonych informacji telewizyjnych oraz trwających od czasu do czasu audycji radiowych o tematyce podróżniczej.

Z przyjemnością przeczytam kolejną książkę autorstwa Pani Anny Karpińskiej.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2016-10-11, Ocena: 5, Przeczytałam,
Prawdziwa historia o miłości.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2015-07-21, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 w 2015 :),
Romantyczna opowieść o niezrealizowanych planach, tęsknocie i o tym, że wieczna miłość istnieje naprawdę. Anna, jako korespondentka ogólnopolskiej gazety, wyjeżdża do Chorwacji, by relacjonować wojnę bałkańską. Jest mężatką, ale nie potrafi okiełznać rodzącego się uczucia i zakochuje się w Blażu - chorwackim fotoreporterze wojennym. Czeka ją trudna decyzja. Postanawia porzucić Jerzego, ale po powrocie do Polski miłość do Blaża staje w szranki z oczekiwaniami rodziny, ze zwykłą codziennością i... pewną niespodziewaną nowiną. Anna podejmuje trudną decyzję o pozostaniu w Polsce. Dwadzieścia lat później jej córka Weronika stanie przed podobnym wyborem. Zrządzenie losu sprawi, że Anna jeszcze raz wybierze się do Chorwacji - do miejsca, z którym wiążą się najpiękniejsze wspomnienia z jej młodości...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Kominek
Kominek
Przeczytane:2015-04-02, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Miłość w perspektywie wojny... Kiedy wybucha wojna na Bałkanach życie Anny, korespondentki ogólnopolskiej gazety nabiera zupełnie nowego wymiaru. Wyjazd do Chorwacji i relacje z linii frontu odmieniają ją do tego stopnia, że powrót do Polski wydaje się czymś zupełnie nierealnym. A jeszcze, aby tego wszystkiego było mało to obok wojny rodzi się miłość do Blaża - chorwackiego fotoreportera. W tej perspektywie powrót do kraju jest krokiem, który nie powinien mieć miejsca, bo, po co - mąż jej praktycznie nie kocha, życie w Polsce pozbawione jest blasku, a tu... tu jest raj. A jednak kwestie wyborów życiowych nigdy nie były łatwe. Mąż stara się ponownie wczuć w swoją rolę, kochany Szef wita ją serdecznie, a gdy dowiaduje się jeszcze, że będzie mamą... dla każdej kobiety jest to wiadomość, która odsuwa na bok wszystko inne. Życiowe ścieżki jej dorastającej córki Weroniki sprawią, że zostanie postawiona przed równie trudnym wyborem, jak jej mama dwie dekady wstecz. Anna Karpińska w tej lekkiej, skierowanej głównie do kobiet, opowieści podarowała nam historię, która urzeka, zaskakuje, inspiruje. Kompozycja książki to w pewien sposób dziennik, czas odmierzają nam dni, miesiące, lata, którymi oznaczone są kolejne rozdziały. I to, co ważne, początek tej historii sprawia na tyle dziwne wrażenie, iż chciałoby się ją odłożyć bez dalszego czytania na półkę. Pomimo trwającej wojny nie czuć jej obecności wokół nas, nie odczuwamy dramatu ludzi wokół, których obraca się Anna. Nawet jej rodząca się miłość nie ma w sobie żaru. Jednak, jeśli damy jej szansę i ponownie z bohaterką wrócimy do kraju nagle historia Anny zaczyna nabierać rumieńców, nagle opowieść nabiera smaku, nagle zaczynamy odczuwać lekkość w lekturze, która porywa nas do tego stopnia, że nie chcemy się od niej oderwać. Delektując się tą opowieścią odkrywamy proste prawdy życia, pasje i namiętności gdzieś skrzętnie ukryte pomiędzy wychowanie dzieci, ciągłe poszukiwanie dziennikarskich tematów, miłość, której brakuje blasku. ,,Chorwacka przystań" to książka przy której warto się zatrzymać, sięgnąć po nią w Empiku, czy może w innym miejscu, poznać historię, która może odmienić twoje życie. Wśród wielu poznanych w ostatnim okresie pozycji jest jedną z tych, które się wyróżniają na tle innych. Czasem jest tak, że przeczytamy dwie strony i nie jesteśmy w stanie przeczytać kolejnej, czasem potrzeba ich kilkudziesięciu, aby przekonać się do książki i z otwartymi z zdumieniami ustami śledzić dalsze zmagania bohaterów. Opowieść Anny o Annie mieści się właśnie w tej drugiej kategorii. http://koominek.blogspot.com - dwadzieścia siedem tematycznych szufladek i zapewne na nich się nie skończy, zapraszam w odwiedziny do bloga, aby klimat Kominka oczarował Cię bez reszty...
Link do opinii
Avatar użytkownika - takahe
takahe
Przeczytane:2014-10-06, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku, pożyczone ;),
No i cóż sama nie wiem co myśleć o tej książce. Nie często mi się zdarza że książka mi się ani nie podoba ani podoba. Tak właśnie było z tą książką. Były chwile że miałam ochotę odłożyć tę dość opasłą książkę by za chwilę ta sama książka wciągnęłaby mnie bez reszty. Książka ma jednak swój urok gdyż czytelnik znajdzie w niej opisy pięknych chorwackich krajobrazów, smacznych tamtejszych potraw. I jedyne co wzbudzało mój niesmak to niby bohaterowie rozmawiają momentami w obcym języku jednak czytelnik nie ma możliwości poczuć tej różnicy (nie ma tłumaczenia z chorwackiego na polski gdyż wszystko zostało zapisane w naszym języku) co mnie nieco zniesmaczyło że tak to ujmę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MirkaD
MirkaD
Przeczytane:2021-02-08, Ocena: 5, Przeczytałam,

„Chorwacka przystań” to romantyczna, emocjonalna historia złożona z kilku wątków, która wzbudza refleksje związane z podejmowanymi decyzjami. Porusza zagadnienia wzięte z codziennego życia pokazując jego blaski i cienie, związane z nim obowiązki i dylematy. Stawia też pytanie o szczerość w związku, gdy zdarzy się nieoczekiwane zauroczenie drugą osobą. W takich sytuacjach pojawia się kwestia wyboru między sercem a rozumem. U Anny sprawa nie wyglądała na prostą, gdyż mąż nie jest jej obojętny, okazuje jej miłość i zapewnia stabilność. Mimo gwałtownego uczucia do Blaża, nie decyduje się na porzucenie życia w Polsce. Pozostają tylko listy i wspomnienia. Jednak los bywa przewrotny i 20 lat później jej córka Weronika wyjeżdża do Chorwacji...

 

Cała recenzja: https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/02/715-chorwacka-przystan.html

Link do opinii
Avatar użytkownika - karma1
karma1
Przeczytane:2018-11-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2018,

Fajna książka która pokazuje że nawet wojna nie przeszkadza w poznaniu miłości swojego życia. I jakie ciężkie decyzję trzeba podjąć by nie zranić ludzi których się kocha. Że sekrety mają duży wpływ na dalsze życie rodzinne.

Nie lubię książek wojennych ale jest ciekawa.

Link do opinii
Avatar użytkownika - NicoMinoru
NicoMinoru
Przeczytane:2019-03-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Avatar użytkownika - patkabm
patkabm
Przeczytane:2017-10-25, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2017,
Inne książki autora
Jak to się stało?
Anna Karpińska0
Okładka ksiązki - Jak to się stało?

Nic nie dzieje się przypadkiem... a może jednak? Natalia i Urszula. Mężatki, matki, córki - poza tym nic ich z pozoru nie łączy, a jednak, jak się okaże...

To wszystko przez ciebie
Anna Karpińska0
Okładka ksiązki - To wszystko przez ciebie

Julia, właścicielka dużej warszawskiej firmy PR-owej, prowadzi ustabilizowane życie samotnej trzydziestopięciolatki. Nieliczne wolne chwile, których nie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy