Dzień, w którym powinna zginąć, był tym samym dniem, w którym rozpadła się jej rodzina, a Josselyn Winters przestała być miłą dziewczynką z sąsiedztwa, organizującą wyścigi dla wszystkich dzieci. Tego samego dnia zniknął też Christopher, chłopiec, który uratował jej życie.
Osiem lat po dniu, który pogrzebał jej dzieciństwo, Joss spotyka nowego ucznia swojej szkoły. Chociaż Wes na pierwszy rzut oka wydaje się kimś obcym, to dziewczyna nie może oprzeć się wrażeniu, że zna go doskonale. Przyciąga ich do siebie jakaś siła, jakby dzielili tragiczne wspomnienie. Dlaczego więc chłopak przedstawia się innym imieniem, skoro na Joss spoglądają oczy Christophera? Czy bohater z jej dzieciństwa wrócił, aby uratować ją po raz drugi?
Joss tylko przy nim czuje się jak tamta mała dziewczynka, której obraz ukryła w najdalszych zakamarkach wspomnień. Wes jednak nie wie, że Josselyn, którą wtedy ocalił przed śmiercią, tak naprawdę zginęła tego samego dnia. Nowej Josselyn już nie da się uratować. Nowej Josselyn należy się bać.
__
"Po wielu dniach wciąż nie mogę dojść do siebie po przeczytaniu tej niesamowitej książki".
- Wil Loves Books
___
O autorce
Ginger Scott - autorka wielu książek young adult i new adult, będąca jedną z najpopularniejszych na Amazonie. Oprócz pisania wciągających romansów uwielbia sport, który chętnie wplata w swoje powieści. Od zawsze operowała słowem, współpracując przy edycji magazynów i prowadząc bloga. Chętnie opowiada historie olimpijczyków, polityków, aktorów, przestępców i naukowców. Prywatnie mama, zawodowo urodzona pisarka. Debiutowała w 2013 roku, a jej piąta książka "This is Falling" zdobyła pierwsze miejsce w rankingu Amazona w kategorii młodzieżowej.
Wydawnictwo: Kobiece
Data wydania: 2018-05-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: A Boy Like You
Drodzy czytelnicy, ci młodzi, ale również ci nieco starsi oraz już zupełnie dojrzali. Chcę Wam dziś zaproponować bardzo ciekawą powieść autorstwa Ginger Scott pt. „Chłopak taki jak ty”. Książka została wydana z końcem maja nakładem Wydawnictwa Kobiecego w serii YOUNG, a zatem czeka już na Was w księgarniach.
Oto dlaczego warto po nią sięgnąć…
Ginger Scott w interesujący sposób opowiedziała bardzo życiową historię dziewczyny, która na skutek traumatycznych zdarzeń przemienia się z grzecznego dziecka w nieszczęśliwą, sfrustrowaną i zagubioną nastolatkę. Ta opowieść o ponadczasowej wymowie jest zaskakująca, niejednoznaczna, a przy tym pouczająca i wzruszająca. Bo oto poznajemy grupę dobrych przyjaciół z sąsiedztwa, których łączy wiek, szkoła i zainteresowania, min. bejsbol. Jest wśród nich osiemnastoletnia Joss Winters, której przed laty zawalił się świat. Matka odeszła gdy dziewczynka miała dziewięć lat i zostawiła córkę pod opieką ojca. To zdarzenie odcisnęło głębokie piętno na psychice dziecka, tym bardziej, że właśnie wtedy mała Joss cudem uniknęła śmierci w wypadku, którego sprawcą był jej tato. To szkolny kolega Christopher uratował jej wówczas życie. Od tamtej pory Joss nie widziała chłopca, który dosłownie zniknął bez śladu. Dziewczynka nawet nie mogła mu podziękować za uratowanie życia, ale wciąż ma w pamięci jego błękitne oczy i mocny uścisk opiekuńczych ramion. Minęło sporo lat, które dla Joss były prawdziwym koszmarem. Ojciec – uznany trener drużyny bejsbolu nie mogąc się pogodzić ze zdradą i odejściem swojej byłej żony zapija swoje niepowodzenia alkoholem. Dziewczyna od jakiegoś czasu poddaje się autodestrukcji sięgając po leki, alkohol i używki. Tylko dzięki przyjaciołom utrzymuje się jeszcze na powierzchni, choć ma coraz większą pokusę, aby sięgnąć dna. W tak trudnym momencie w życiu Joss pojawia się tajemniczy Wess Stokes – jeden z trzech braci, którego spojrzenie jaśnieje takim samym błękitem, jak oczy Christophera.
Kim jest tajemniczy chłopak? Jaką rolę odegra w życiu Joss?
Powieść Ginger Scott nie jest wolna od rodzinnych dramatów. Kiedy uczestniczymy w życiu zagubionej i nieszczęśliwej Joss, która sama siebie skazuje na powolną zagładę serce nas boli na myśl o tym co będzie dalej. Zadajemy sobie pytanie, co się stało z tą rządną sukcesów, waleczną dziewczyną? Kiedy przypatrujemy się poczynaniom jej obojętnego, wciąż pijanego ojca mamy ochotę nim potrząsnąć, albo zwyczajnie go udusić. Kiedy patrzymy na paczkę młodych ludzi, którzy pomimo takich, czy innych zachowań są dla siebie oparciem, w każdej chwili gotowi do pomocy to odzyskujemy wiarę w ludzi. Jak więc widzicie opowieść ta wzbudza szereg przeróżnych emocji. Sama fabuła nie jest niczym nowym, ale autorka potrafi zaskoczyć czytelnika serwując mu kolejne niespodzianki. Książkę świetnie się czyta. I mimo, że historia dotyczy grupy młodych ludzi, licealistów, to jest idealna w odbiorze także dla starszych czytelników. Problemy takie jak porzucenie, depresja, alkoholizm, brak miłości i akceptacji mają charakter ponadczasowy. Ale mamy tu też tęsknotę, nienawiść, ból, zagubienie, samotność i wiele jeszcze innych uczuć, które trafiają prosto do serca.
Zakończenie jest nietuzinkowe i zapowiada niemniej intrygujące następne wydarzenia. A powiem Wam, że sprawdziłam i mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli poznać dalsze losy bohaterów tej powieści w części drugiej zatytułowanej „Dziewczyna taka jak ja”. Wszystko w rękach wydawców, którym dziękuję serdecznie za egzemplarz tej zaskakującej i naprawdę wartej przeczytania książki. Sięgnijcie po nią, bo warto!
RECENZJA #7
Tytuł: „Chłopak taki jak ty”
Cykl: Jak my (tom 1)
Autor: Ginger Scott
Wydawnictwo Kobiece
Seria: Young
Jeszcze osiem lat temu Josselyn Winters była beztroskim dzieckiem, które po szkole bawiło się i organizowało wyścigi ze swoją najlepszą przyjaciółką Taryn. Jeden dzień zmienił wszystko. To właśnie wtedy rozpadła się jej rodzina i życie. I to wtedy uratował ją chłopiec, który był szkolnym pośmiewiskiem. Christopher. Zaraz po tym, jej niebieskooki bohater rozpłynął się w powietrzu.
Joss - dziewczyna która wiele przeszła i która nadal walczy z przeszkodami w jej życiu, osiem lat później jest już inną osobą. W jej szkole pojawia się Wes, który przyciąga ją do siebie jak magnes i który bardzo przypomina jej chłopca sprzed lat. Czy Wes to Christopher? A może po prostu Joss widzi go w każdym napotkanym chłopaku? Z jednej strony dziewczyna jest pewna, że to on, z drugiej zaś zastanawia się czy przypadkiem nie zaczyna wariować. Czy Wes jest w stanie ją naprawić? Po tym, co przeszła jej rodzina, wydaje się to niemożliwe. Jak potoczą się losy ojca Joss i czy wreszcie przypomni sobie, że ma córkę?
Naprawdę nie spodziewałam się, że młodzieżówka z serii YOUNG może mnie tak zachwycić. „Chłopak taki jak ty” jest to książka, która wciągnie nie tylko młodych ludzi, ale i dorosłych. Możecie mi zaufać. To nie jest jakaś tam oklepana historia o miłości nastolatków. Jest to powieść o konsekwencjach trudnego dzieciństwa, relacjach ojca z córką, o używkach, i o tym, jak jedno wydarzenie może wywrócić nasze życie o sto osiemdziesiąt stopni. Zakończenie było naprawdę zaskakujące. Po przeczytaniu w głowie kłębiło mi się wiele pytań a autorka pozostawiła mnie w głębokim szoku. Nie mogę się doczekać przeczytania drugiej części cyklu.
Bardzo dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za możliwość przeczytania i zrecenzowania tej powieści.
https://www.instagram.com/namiko.books/?hl=pl
namiko.books
Nikt nie chciał się z nim zaprzyjaźnić. Traktowano go jako gorszego tylko dlatego, że nie miał mamy i taty. Popychano go i wyśmiewano. Gdy szedł, na małych, wydawać by się mogło niewinnych twarzyczkach, pojawiał się grymas odrazy, wstrętu. Mówiono o nim, że jest dziwny. Nie miał nowych ubrań. Nikt nie przyprowadzał go do szkoły. Nikt go nie kochał. Ośmiolatek o anielskiej twarzy i dużych smutnych oczach nie miał nikogo, kto mógłby go przytulić. Pragnął akceptacji, ale dzieciaki w szkole nienawidziły go z jakiegoś niezrozumiałego powodu. Nie miał przyjaciół ani znajomych. Nie chciał chodzić do szkoły, ale była tam ona. Dziewczynka o zadziornym charakterku, pełna energii i zawsze uśmiechnięta. Chciał być jej przyjacielem. Nie uciekała od niego jak inne dzieciaki. Może nie spędzała z nim czasu, ale niekiedy obdarowywała go uśmiechem. Była jego całym światem. Chciał się stać wartym jej przyjaźni. Dziewczynka nie zwracała na niego zbytniej uwagi. Wiedziała, że pokazywanie się z nim oznacza wykluczenie. Nie rozumiała tego, ale czuła. Ten chłopiec nie był dla niej. Musiała go sobie odpuścić. Nie rozmyślała o nim zbyt często. Czasami się do niego uśmiechała. Niekiedy usiadła przy jego stoliku. Nigdy się do niej nie odzywał. Nucił tylko cichutko pod nosem. Był dziwnym chłopcem. Niechcianym. Dziewczynka miała szczęśliwą rodzinę, ale pewnego dnia stało się coś strasznego. Widząc przed sobą rozpędzający się samochód, czuła, że tego nie przeżyje. Wiedziała, że zginie. Pojazd już prawie ją uderzył, ale właśnie wtedy pojawił się ten dziwny, mały chłopiec i zasłonił ją własnym ciałem. Dziewczynka nie wiedziała, co się dzieje. Kiedy w końcu zrozumiała, że on ją ocalił, chciała mu podziękować. Niestety chłopiec zniknął, a ona została sama ze swoją cięgle rosnącą miłością do swojego bohatera. Nie wiedziała go od kilku lat, ale mimo to nie mogła o nim zapomnieć. Chciała go odnaleźć. Kochała go. A on zniknął...
,,Chłopak taki jak ty" od pierwszego wejrzenia w zapowiedziach zwrócił moją uwagę. Utrzymana w mrocznych, ale równie intrygujących klimatach okładka z przykuwającym wzrok mężczyzną i pobudzający ciekawość opis, zachęciły mnie od samego początku. Czułam, że ta powieść może okazać się świetna, ale zaczęłam samą siebie upominać, aby przestać chwalić dzień przed zachodem słońca, ponieważ po zapoznaniu się z fabułą może okazać się zwyczajną, nudną pozycją, jakich pełno na rynku wydawniczym. Tak więc oczekiwałam przesyłki z książką stworzoną przez Ginger Scott, ale również byłam nią trochę zaniepokojona. Gdy wreszcie ,,Chłopak taki jak ty" trafił w moje ręce... Właśnie, co? Czy ta książka należy do kolejnych szablonowych powieści, które są aż tak mdłe, że to wręcz boli? A może historia Josselyn okazała się tak dobra, iż nie mogę doczekać się kontynuacji? Jeżeli jesteście ciekawi, jak zmieniły się moje odczucia po zapoznaniu się z powieścią, zapoznajcie się z dalszą częścią recenzji. Zapraszam!
,,Trzyma mnie, dopóki wszystkie dzieci nie rozchodzą się do domów.
Trzyma mnie, dopóki nie przyjeżdża policja.
Trzyma mnie, dopóki mu nie mówię, że już nie może mnie puścić.
A potem znika.
Na dobre."
Dzień, w którym powinna zginąć, był tym samym dniem, w którym rozpadła się jej rodzina, a Josselyn Winters przestała być miłą dziewczynką z sąsiedztwa, organizującą wyścigi dla wszystkich dzieci. Tego samego dnia zniknął też Christopher, chłopiec, który uratował jej życie.
Osiem lat po dniu, który pogrzebał jej dzieciństwo, Joss spotyka nowego ucznia swojej szkoły. Chociaż Wes na pierwszy rzut oka wydaje się kimś obcym, to dziewczyna nie może oprzeć się wrażeniu, że zna go doskonale. Przyciąga ich do siebie jakaś siła, jakby dzielili tragiczne wspomnienie. Dlaczego więc chłopak przedstawia się innym imieniem, skoro na Joss spoglądają oczy Christophera? Czy bohater z jej dzieciństwa wrócił, aby uratować ją po raz drugi?
Joss tylko przy nim czuje się jak tamta mała dziewczynka, której obraz ukryła w najdalszych zakamarkach wspomnień. Wes jednak nie wie, że Josselyn, którą wtedy ocalił przed śmiercią, tak naprawdę zginęła tego samego dnia. Nowej Josselyn już nie da się uratować. Nowej Josselyn należy się bać.
,,Na krótką chwilę - dosłownie dwie sekundy - wszystko nieruchomieje. Autobus już się nie ześlizguje, most jakoś się trzyma, wokół nas pędzi woda, a reszta jezdni pozostaje wysoko nad nami, ale się nie ruszamy. Świat nad podtrzymuje."
Osiem lat temu Josselyn Winters - słodka, nieśmiała dziewczynka z wielkimi marzeniami - zginęła...
Dzień, który zapisał się w pamięci pewnej przerażonej dziewczynki i bohaterskiego chłopca, nigdy nie powinien się wydarzyć. Całe ich życie legło w gruzach. Normalny dzień w szkole, potyczki z innymi dziećmi, śmiech i nieokiełznana radość. Powrót do domu miał być szczęśliwy dla nich oboje. Mała Josselyn niczego się nie spodziewała. Wracającą do swojej rodziny, w myślach miała tylko przygotowanie nagród na organizowane zawody w bieganiu wśród rówieśników. Słodka dziewczynka prawie zginęła, zniszczona przez najbliższe jej osoby. Czuła, że to koniec, ale wtedy pojawił się chłopiec, który ją uratował. To właśnie w objęciu jego ramion Josselyn czuła się ostatni raz bezpieczna, ale Christopher zniknął, a miła dziewczynka z sąsiedztwa zginęła. Jej miejsce zajęła Joss - zgorzkniała, zniszczona młoda kobieta, która pragnęła śmierci.
Przez osiem lat Josselyn Winters tak naprawdę nie istniała, jej miejsce zajęła Joss - arogancka i wzbudzająca strach dziewczyna...
Joss od tamtego tragicznego dnia, gdy straciła wszystko, co było dla niej ważne, już nigdy nie była przyjazną dziewczynką organizującą dla przyjaciół wyścigi w bieganiu. Stała się hardą, pełną gniewu nastolatką, która śmierć z chęcią przywitałaby z otwartymi rękami. Zraniona młoda kobieta nie ma już sił, aby walczyć. Nikt nie może jej pomóc, a przynajmniej tak myśli. Gdy wszystko się rozpada, w szkole dziewczyny pojawia się nowy chłopak. Wes przyciąga ją do siebie niczym magnes. Staje się jej oazą w trakcie największej burzy, ale skrywa również pewną tajemnicę. Choć przedstawia się innym imieniem i twierdzi, że nigdy wcześniej się nie spotkali, Joss czuje, że go zna. Chłopak, który ponownie pokazuje jej, jak żyć ma oczy Christophera - chłopca, który kiedyś ocalił jej życie. Czy Wes zdoła ocalić Josselyn przed samą sobą? Kim tak naprawdę jest tajemniczy chłopak? Czy Christopher powrócił? A może osiem lat temu zniknął na zawsze?
,,Minęło osiem lat, odkąd patrzyłam, jak pewien chłopiec balansuje na murku, nie chcąc dopuścić do pobrudzenia ulubionych butów. I serce mi mówi, że właśnie byłam świadkiem tego, jak ten sam chłopak robi to ponownie."
,,Chłopak taki jak ty" przeniesie was na stare boisko do baseballu, gdzie serce przejrzy wszystkie kłamstwa i tajemnice, a nienawiść rozbłyśnie niczym najpotężniejsza gwiazda, aby zostać stłumiona przez niezwykle trudne decyzje prowadzące do przebaczenia. Historia Josselyn porusza niezwykle ważne tematy definiujące okres dorastania oraz radzenia sobie lub nie z problemami. Opowiada o następstwach zagmatwanego dzieciństwa, alkoholizmie oraz narkomaństwie, pragnieniu śmierci i opadnięciu z sił. Choć Ginger Scott w swojej niesamowicie wciągające, trzymającej w napięciu i skradającej serce powieści ukazuje całą gamę konsekwencji wynikających z braku wsparcia i okrucieństwa, to przekazuje czytelnikowi najważniejszą wiadomość: nigdy nie rezygnuj ze swoje życia! Powieść przedstawia potęgę miłości i walkę o lepsze jutro, która mimo tego, że jest niezwykle bolesna, to życie, które zyskamy, okazuje się warte wszelkich przelanych łez. ,,Chłopak taki jak ty" to wyjątkowa pozycja dla młodzieży, jak i starszych czytelników, którzy poszukują pozycji poruszającej ważne zagadnienia, ale również będącej istną perełką powodującą oderwanie się od rzeczywistości!
,,To zabawne, w jakim stopniu to imię stało się częścią mojego życia. Jego twarz. Jego oczy. To, jak jego szybki oddech synchronizował się z dudnieniem mojego serca tego dnia, kiedy powinnam zginąć."
,,Chłopak taki jak ty" zabierze was w pełną przygód, śmiechu i łez podróż przez życie pragnącej śmierci młodej dziewczyny, która czuje wyłącznie odrętwienie, dopóki do jej szkoły nie dołącza pewien tajemniczy chłopak twierdzący, że nigdy wcześniej jej nie widział, ale również posiadający oczy chłopca, który kilka lat temu uratował jej życie. Ginger Scott stworzyła powieść posiadającą niezwykłą moc zaginania rzeczywistości i przenoszenia czytelnika do książkowego świata, który opuszcza się ze złamanym sercem, ale również iskierką nadziei przeganiającą mrok. Polecam!
Joss w dzieciństwie uratował pewien chłopiec. Jednak zaraz po tym wydarzeniu znika. Po kilku latach w życiu dziewczyny pojawia się osoba bardzo podobna do jej bohatera młodości. Problem polega na tym, że inaczej się nazywa. Czy Christopher może być Wesem? Co się wydarzyło tych kilka lat temu? Czy Wes ponownie uratuje dziewczynę? Czy Joss ułoży sobie życie i spełni marzenia?
Wystarczyło mi przeczytać opis i od razu wiedziałam, że ta książka złamie mi serce, poruszy najczulsze punkty i ciężko będzie mi się po niej pozbierać. I tak się właśnie stało! Ta książka to jedna z moich największych zaskoczeń tego roku!
Historia jest bardzo smutna i taka przyprawiająca o melancholię. Wszystko co złe może się komuś przydarzyć, właśnie stało się bohaterom. Po prostu ogrom tragedii aż przygniatał. To książka, która Was zachwyci, ale jednocześnie zasmuci.
Bohaterowie są barwni i świetnie wykreowani. Każda postać była inna i wyjątkowa. Joss została przez los bardzo źle potraktowana. Najpierw o mało co nie zginęła, potem jej rodzice się rozwiedli i ojciec zaczął pić. Dziewczyna była zdana sama na siebie. Bardzo szybko musiała dorosnąć, zaczęła się buntować. Przestała się uczyć, zaczęła palić i pić. Jedyne czego nie unikała to sportu. To była rzecz, której nie odpuszczała i czuła się w tym dobrze i pewnie. Naprawdę ją polubiłam i współczułam z całego serca za to, co jej się przytrafiło. Za to Wes jest bardzo ciężki do opisania. Przez większość książki jest bardzo tajemniczy i mało o sobie mówi. Nie powiem, uwielbiam go, no ale za mało o nim się jeszcze dowiedziałam! Bohaterowie drugoplanowi, jak rodzeństwo Wesa czy przyjaciółka Joss, byli cudni! Chciałabym się z takimi osobami przyjaźnić! Byli lojalni, zabawni, pomocni i zawsze można było na nich polegać!
O dziwo jak na taki młodzieżowy romans akcji jest naprawdę sporo. Ja przynajmniej nie miałam odczucia, że czegoś mi brakuje lub powieść nie jest dynamiczna. Bardzo mocno przeżywałam to, co działo się w książce i po prost nie mogłam się od niej oderwać!
Jedyne co mogłabym lekko zarzucić tej książce, to jakiś średni styl pisania. Na początku, mimo że wydarzenia były ciekawe, to styl autorki tak mi nie pasował, że książkę na jakiś czas odłożyłam. Dlatego tak wolę uprzedzić, żebyście nie rezygnowali z powieści już na samym początku, bo Wam styl nie podpasuje. Później jest lepiej, zwłaszcza jak będą relacje z meczy i opisy rzutów czy odbić.
Dlatego jeżeli macie ochotę na naprawdę dobrą i emocjonującą powieść, to Chłopak taki jak ty, będzie idealnym wyborem. Ja jedynie mogę czekać na kontynuację, bo zakończenie mnie zniszczyło i jestem zła, że nie mam drugiego tomu od razu pod ręką. Jednak mam nadzieję, że sięgniecie po tę powieść, bo naprawdę warto!
Joss była miłą dziewczyną, a w organizowanych przez nią wyścigach, każde dziecko chciało wziąć udział. Podczas jednego z takich wyścigów, życie dziewczyny diametralnie się zmienia. Tego dnia powinna umrzeć, lecz cichy chłopak Christopher ratuję ją i krótko po tym zdarzeniu znika. Mija 8 lat, które bezpowrotnie odbiły piętno na Josselyn Winters, która ulega powolnej destrukcji, a ojciec alkoholik i wybitny trener, kompletnie o to nie dba. Kiedy decyduję się na kolejny szokujący wyskok, poznaję Wesa, chłopak o pięknych oczach i wielkim talencie, lecz to jego dobro i determinacja przyciągają Joss. Czy uda mu się ocalić Joss przed ostatecznym upadkiem?
Ta książka zaczyna się bardzo niepozornie, a i opis niczym nie zaskakuję. To sport mnie zaintrygował i to ze względu na baseball, zdecydowałam się przeczytać tę książkę i jedyne, co przychodzi mi do głowy, to Wow! Wielkie, ogromne i pełne uznania Wow dla autorki za pomysł, tajemnice i kreację bohaterów.
Josselyn należy do typu bohaterek, które często mnie irytują, a w jej przypadku jest wręcz odwrotnie. Szybko znalazłam z nią nić porozumienia. Jest zagubioną i osamotnioną dziewczyną, która szuka ratunku, lecz boi się do tego przyznać. Zachowanie jej ojca strasznie mnie denerwowało, bo lekceważył własną córkę. Dlatego jestem w stanie wiele jej wybaczyć, ale tak naprawdę Joss jest młoda i ma prawo ulegać emocjom. Bohaterka ma też inne oblicze. Jest twardą i zdeterminowaną sportsmenką, która walczy do końca. Wes to prawdziwa zagadka! Miły i sympatyczny z niego chłopak i podoba mi się, że nie jest to kolejny Bad Boy ‘s, bo jestem nimi już troszkę zmęczona. Bohaterowie są nie tylko ciekawi, ale ich można łatwo polubić. Cieszę się, że autorka pokazała przyjaźń, która potrafi być trudna i bolesna, ale warto się wysilić i wybaczyć, by trwała ona nadal.
W tej książce nie ma tanich chwytów i tandetnych afer. Problemy rodzinne mocno odbijają się na dzieciach i Joss jest tego przykładem. Walka o samego siebie jest ukazana tak, by czytelnik zrozumiał, że wszystko jest możliwe i nie należy poddawać się własnym ograniczeniom. To my sami decydujemy, co jest naszą słabością. Początek tej powieści jest niepozorny, lekki i taki zwyczajny, bo nie grzeszy oryginalnością. Miałam mylne wyobrażenie i szybo uległo przemianie, bo każda kolejna strona wciągała mnie coraz bardziej, co pewnie zawdzięczam lekkiemu stylowi autorki. Książkę czyta się bardzo szybko i jeśli lubicie książki młodzieżowe, to „Chłopak taki jak ty” jest pozycją obowiązkową. Okładka nie jest zła, ale wolałabym, aby to Joss na niej była! To ona jest motorem napędzającym tę historię! Mądra i odważna fighterka z ogniem w oczach.
I teraz nadszedł moment, na który czekałam, czyli mój zachwyt nad zakończeniem. Ostatnie strony to prawdziwe szaleństwo. Autorka zrzuciła na mnie ogromną bombę i szczerze nie wiem, jak wytrzymam do premiery drugiego tomu. Akcja jest nie tylko szybka, ale tak przewrotna, że już sama nie wiem, co mam myśleć. Ostatnie strony czytała bardzo powoli, doszukując się drugiego dna, by żaden ważny niuansik mi nie umknął. Niestety nic nie znalazłam i teraz zżera mnie ciekawość. Tyle zmieniło się w tak krótkim czasie, że pytania namnażają się zawrotnym tempie. Autorka wprowadziła pewien wątek, który zmienił całkowicie obraz całej tej historii i nawet bez niego, ta książka byłaby dobra. Teraz jest po prostu cudowna!
„Chłopak taki jak ty” to piękna i poruszając historia, obok której nie można przejść obojętnie. Kreacja bohaterów to prawdziwy majstersztyk, zakończenie zaskakuję i wbija w fotel. Jestem w szoku i niecierpliwie wyczekuję kontynuacji, bo nie wyobrażam sobie porzucenia Josselyn i Wesa w takim momencie! Wielkie i pozytywne zaskoczenie! Więcej takich książek! 9/10.
Poniższą recenzje, należy przeczytać z uwagą i dużym skupieniem. Jeśli już skończysz ją czytać i spodoba Ci się książka albo po prostu recenzja Drogi Czytelniku, to zostaw po sobie ślad w komentarzu.
„- Słuchaj, ty i ja… przyjaźnimy się od bardzo dawna. I nie jestem głupi… ach… nie zaprzeczaj - mówi, unosząc rękę.”(*¹)
Josselyn w przeszłości została uratowana przez Christophera przed groźnym wypadkiem, po tym zdarzeniu chłopak zniknął. Po latach w szkole Joss pojawia się tajemniczy Wes. Wraz z nowym chłopakiem u dziewczyny pojawia się dziwnie przeczucie, że jest on jej bohaterem z dzieciństwa. Z biegiem czasu zbliżają się do siebie, nowa znajomość pomaga Joss zmierzyć się z trudną sytuacją rodzinną, jednak los szykuje dla niej jeszcze więcej przeciwności.
AKCJA I FABUŁA
Akcja książki „Chłopak taki jak ty" może nie zachwyca od razu, jednak w miarę zagęszczania się fabuły pochłania czytelnika całkowicie. Fabuła książki w większości jest skoncentrowana na sytuacji rodzinnej bohaterki, kontaktem z ojcem, jednak między tym wątkiem autorka sprytnie przeplata też wątek miłości Joss i Wesa. Obydwa wątki są stworzone bardzo ciekawie i doskonale rozwinięte, choć może jedynie pod koniec Scott trochę naciąga fabułę.
STYL I JĘZYK
Scott styl pisania ma bardzo lekki, także książkę czyta się lekko i przyjemnie. Bardzo dynamicznie opisuje przeżycia bohaterki i jej uczucia. Jednak, mimo tego niektóre ciekawe sytuacje są opisane dość powierzchownie i niedbale, co budzi czasem lekki niedosyt wrażeń.
POSTACIE
JOSSELYN
Do postaci głównej bohaterki mam mieszane uczucia, mimo tego, że ją bardzo polubiłam. Dość często zachowuje się egoistyczne, zwłaszcza względem swojego ojca. Bardzo powoli docierają do niej sygnały, jakie dostaje od niego, świadczące o tym, że chce on naprawić swój kontakt z nią. Dopiero jej przemiana sprawiła, że ją polubiłam.
WES
Moim zdaniem jest on intrygującą postacią i bardzo wyróżnia się na tle innych męskich postaci. Mimo że wszystko, co związane jest z jego osobą, wydaje się, krystaliczne wiadome, to jednak ma w sobie sporą nutę tajemniczości. Wydaje się też, że jest przeciwieństwem głównej bohaterki i potrafi w dość prosty sposób wpłynąć na nią.
Pozostałe postacie.
Oprócz Joss, Wesa na uwagę zasługuje ojciec głównej bohaterki. Ponieważ akcja mocno zahacza o tę postać, też mamy okazję go dobrze poznać.
Niepotrzebną postacią dla mnie w książce była postać McKanny „przyjaciółki" Wesa. Od razu widać, że została stworzona, by „wzbudzać zazdrość" głównej bohaterki, ale nie do końca autorce udało się stworzyć jej postać do tej roli.
„- A potem odnajdziemy Wesa i go przekonany, żeby wrócił do domu.”(*²)
Książka „Chłopak taki jak ty" wywarła na mnie niezwykle, bardzo pozytywne wrażenie. Ostatnio dość rzadko miałam okazję czytać tak świetną młodzieżówkę, która nie opierała głównie na wątku miłosnym. Scott stworzyła niebywały pomysł na swoją książkę, a jego potencjał wykorzystała w 110% i skradła mi tym samym kawałeczek serca. Historia przedstawiona w książce wydaje się banalna, mało zaskakująca, ale jednak ma w sobie coś, co czyni ją niesamowitą i urokliwą. Czytając ją można, powiedzieć moje emocje zmieniały się wraz z emocjami głównej bohaterki, no może oprócz momentu, gdy jej zachowanie wydawało mi się totalnie głupie. Po wciśnięciu się w fabułę starałam się drugą Josselyn i żyłam jej życiem.
Wielkie wrażenie zrobiła na mnie końcówka książki i mam nadzieję, że jak najszybciej do moich rąk trafi druga część historii Joss i Wesa
Recenzja pochodzi z bloga: https://slowamiksiazek.blogspot.com/2018/05/chopak-taki-jak-ty-ginger-scott.html
Josselyn Winters była dziewięcioletnią dziewczynką, kiedy Christopher ją uratował, a następnie zniknął z jej życia. Osiem lat później siedemnastoletnia Joss poznaje trzech nowych uczniów, baseballistów. TK'a, Leviego oraz Wessa. To właśnie Wess przykuwa jej największą uwagę i to właśnie w nim zaczyna dostrzegać chłopaka, który przed laty uratował jej życie. Kiedy dziewczyna mówi mu o swoich przypuszczeniach ten jest bardzo zdezorientowany i nie ma pojęcia o czym ona mówi. Czy ten nowy chłopak, to faktycznie Christopher czy po prostu łudząco jest do niego podobny?
Joss to siedemnastoletnia dziewczyna, która od ośmiu lat musi się zmagać z wielkim bagażem. Już nie jest tą samą pełną życia dziewczynką, którą była w wieku dziewięciu lat. Ta obecna Joss jest lekkomyślna i czasami podejmuje głupie decyzje zagrażające jej życiu. Josselyn jest przyjemną postacią i przez większość czasu ją lubiłam, aczkolwiek momentami miałam problem z jej zachowaniem. Wtedy musiałam sobie przypomnieć, że jest to książka dla młodzieży i opowiada ona historię nastolatki, która ma swoje problemy, buntuje się i w pewnym rodzaju próbuje zwrócić na siebie uwagę. Wess to cichy, skromny i nieśmiały chłopak. Jest dla Joss aniołem stróżem, który chroni jej przy każdej okazji. Zawsze jest tam dla niej, kiedy go potrzebuje. Moje serce dodatkowo skradł Kyle, najlepszy przyjaciel Josselyn. Obawiałam się, że będzie to jeden z tych książkowych dupków, którzy specjalnie wszystko niszczą, ale zaskoczył mnie bardzo pozytywnie i okazał się być świetnym chłopakiem. Z resztą w tej książce każda postać drugoplanowa miała istotną rolę. Każda przyjaźń była wspaniała, bo oni wszyscy wspierali siebie nawzajem.
Nawet nie wiem co napisać. Czy istnieją słowa, które są w stanie opisać, jak się czuje po przeczytaniu tej lektury? Jestem w ogromnym szoku. To był emocjonalny rollercoaster. Chociaż przyznaje, że pierwsze rozdziały mnie nie porwały i miałam obawy co do dalszej części, ale kiedy akcja się rozwinęła.. wow! Z ręką na sercu mogę napisać, że przy co najmniej dwóch sytuacjach miałam łzy w oczach. Relacja między Wessem a Josselyn była bardzo wyjątkowa: pod względem ich przyjaźni, jak i tej romantycznej części. To było coś niepowtarzalnego, uroczego i bardzo fajnie było uczestniczyć w tej drodze, którą musieli przejść, żeby do siebie dotrzeć. Ale dodatkowo zaintrygowała mnie relacja Joss z jej ojcem. Nie potrafili się dogadać i obydwoje bardzo cierpieli z powodu sytuacji, która wydarzyła się kilka lat wcześniej. Koniec w końcu obydwoje musieli zmierzyć się z rzeczywistością i po woli powrócić do tej normalności. Jedyną rzeczą, której nie lubię i do której muszę się przyczepić: niektóre dziwne sytuacje, które ciężko było nazwać rzeczywistymi. Mam nadzieję, że to nie pójdzie w kierunku paranormalnym, bo będę bardzo zawiedziona. ZAKOŃCZENIE. Chyba największym zaskoczeniem dla czytelnika było to, co wydarzyło się pod koniec książki. Z jednej strony pękło mi serce, a z drugiej czuję dezorientację. Chce wiedzieć co wydarzy się dalej!!???
“Zawsze będę o ciebie walczył. Nie potrafię inaczej.”
"Chłopak taki jak ty" to nie jest tylko historia dwójki młodych ludzi, między którymi zrodziło się jakieś uczucie. To także historia o przetrwaniu, rodzinie, wcale i przyjaźni.
Nie jest to szablonowa literatura młodzieżowa, zawiera zaskakujące zwroty akcji i naciągane sytuacje. Szybko się ją czyta, napisana bardzo prostym językiem. Czyli kwintesencja młodzieżówki. To zdecydowanie nie jest literatura dla mnie.
Książka, która wciągnęła mnie od samego początku. Historia dziewczyny, która zostaję uratowana i w dzieciństwie i już w nastolatnim życiu przez tajemniczego Christophera. Bardzo podobała mi się postawa głównej bohaterki, szalona zbuntowana nastolatka, od której odeszła matka, a jej ojciec popada w alkoholizm. Jedynie "nowo" poznany chłopak stara się jej pomóc, by przywrócić jej dawne życie. Co mi się bardzo spodobało to to, iż będzie druga część. Byłam załamana że "Christopher" zaginął i nie chciałam by zginął. Jednak ostatni rozdział rozpalił we mnie nadzieję i ciekawość. I już z zapartym tchem czekam na przetłumaczenie kolejnej części.
Wypełniona emocjami piękna opowieść autorki bestsellera "Chłopak taki jak ty" o dorastaniu i trudnej miłości Siedemnastoletni Tristan Lopez jest wierny...
Wyczekiwana kontynuacja bestsellera "Chłopak taki jak ty"! Joss kilkakrotnie uniknęła śmierci. Za każdym razem ratował ją jeden chłopak. Chłopak, który...