Po cóż miałbym się troszczyć o żarcie i picie oraz o to, w co przyoblekę ów wór z molami, zwany ciałem, skoro mam ojca w niebie, który opiekuje się mną zarówno jak wróblami i czyni mi łaskę, dotykając mnie palcem swoim. Ów palec boski wetknięty z lekka w sieć nerwów moich wywołał pewien nieład w drutach. Potem Bóg wyjął palec i oto zostały na nim drobniutkie niteczki nerwów. Została po owym palcu dziura, została rana w mózgu po palcu boskiej Opatrzności. Uczyniwszy to, ojciec niebieski pozwolił mi odejść, nie dotykał mnie już i nie
Po cóż miałbym się troszczyć o żarcie i picie oraz o to, w co przyoblekę ów wór z molami, zwany ciałem, skoro mam ojca w niebie, który opiekuje się mną zarówno jak wróblami i czyni mi łaskę, dotykając mnie palcem swoim. Ów palec boski wetknięty z lekka w sieć nerwów moich wywołał pewien nieład w drutach. Potem Bóg wyjął palec i oto zostały na nim drobniutkie niteczki nerwów. Została po owym palcu dziura, została rana w mózgu po palcu boskiej Opatrzności. Uczyniwszy to, ojciec niebieski pozwolił mi odejść, nie dotykał mnie już i nie