Cytat

Ormianie mieli Azerbejdżan za przybłędów, którzy rozgościli się w cudzym domu, założyli nie swoje ubrania i udawali gospodarzy; za pastuchów, którzy przywędrowali ledwie tysiąc lat temu, na Kaukazie to tyle, co splunięcie, a potem, zamiast pójść sobie dalej, z niewiadomych przyczyn zostali i na domiar złego dowodzą, że należy się im a to Karabach, a to Nachiczewan, a to nawet, o zgrozo, Zangezur, ze słynnym ormiańskim klasztorem Tatew.

W oczach Azerbejdżan Ormianie są chytrzy, podstępni i perfidni, zawsze lubili wykorzystywać innych, zwłaszcza sąsiadów, i żyć wygodnie na cudzy koszt; zawsze mieli lepsze układy w Moskwie.

Więcej cytatów od tego autora

REKLAMA

Więcej cytatów z tej książki

Reklamy