Zwabił mnie tu tytuł, który widzę po raz kolejny. Nie wiem, czy Twoje poprzednie wiersze pod tym tytułem zawierały tą samą treść. Nie pamiętam. Jeżeli tak- publikacja po raz kolejny pewnie następuje dlatego, że poprzednio wywołał mniej odzewu. Nie wiem. Czytam Twoje teksty. Masz swój styl. Zaciekawiasz tytułem. Treść natomiast jest tak bardzo skąpa, że (mówię tylko w swoim imieniu) nie potrafię się w nią "wgryźć". W niektóre nawet nie próbuję. Odstraszają mnie... słowa, chociaż pewnie pod każdym z nich ukrywa się jakiś przekaz. Skróty myślowe (dla mnie) jednak są... za krótkie. Z tego tekstu zabieram sobie: "worek siewcy na plecach w nim obietnice bez pokrycia"- bardzo wymowny. Natomiast całość odbieram jako ciekawy przetarg podmiotu lirycznego, wpleciony w wątek teologiczny, pisarski, dopełniony obrazem Van Gogha. Nie uważasz, że nadmiar wątków w wierszu rozprasza czytelnika? Zakłóca wprost jakieś przesłanie, które staje się rozmazane, nieczytelne. Sprawia, że czytelnik po przeczytaniu ostatniego słowa w wierszu wie tyle co po przeczytaniu pierwszego. Gubi się w przekazie. To nie jest krytyka. Proszę, nie odbieraj mojej wypowiedzi w ten sposób. Pozdrawiam. P.
zdarzają się sytuacje w życiu, które wywołują pragnienie zmiany. są też zdarzenia, po których człowiek musi zbudować siebie od początku. czy to możliwe? chyba nie. myślę, że ta część dana nam z naszym pierwszym oddechem (mam na myśli temperament, cechy osobowościowe dziedziczone po rodzicach) nie ulegnie drastycznej zmianie, mimo tego, że np. środowisko, w którym będziemy się obracać może być zupełnie inne. dziękuję Ci za osobisty odbiór tekstu i wypowiedź, która i mnie skłoniła do przemyśleń: "jakbym nigdy nie istniała, a przecież nadal będę..."
"szkoda {...} fragmentów cudzych historii, z których nie da się złożyć własnej."-Tak myślisz? Czasami urywki cudzych słów błyszczą złotem, torują nam drogę w przyszłość. "...upijać się do krawędzi świadomości i {...} kończyć w czyichś objęciach i krzyczeć do gwiazd wracając samotnie, niemal uwierzyć w boga."- czy to właśnie jest...szczęście? Niesamowity, emocjonalny a jednocześnie refleksyjny tekst.
Nowy wiersz o tytule ptasi klucz:
dotyk czuły na ustach
czuję że smutek ustał
może wypleść dwa słowa się da
tańcząc ból ...