Henryk Sienkiewicz to jeden z najwybitniejszych i najpopularniejszych pisarzy XX wieku, w mojej młodości jego powieści znajdowały się na liście obowiązkowych lektur szkolnych, więc niejako z automatu starsze pokolenie, do którego ja należę zna jego literaturę.
„KRZYŻACY” to powieść historyczna, w której autor przybliżył nam obraz polskich rycerzy, którzy z racji swoich cnót, byli wzorami do naśladowania oraz dla kontrastu nakreślił obraz polityki pruskiej, ukazując ją oraz jej przedstawicieli w jak najgorszym świetle. Akcja powieści ma miejsce w okresie konfliktu Jagiellonów z zakonem krzyżackim i stanowi pewien fragment historii Polski.
Miło wspominam tę lekturę, bo jako młody chłopak zafascynowany byłem rycerzami oraz bitwami, a powieść ta w kulminacyjnym momencie przedstawiała Bitwę pod Grunwaldem 1410 roku, która utkwiła mi szczególnie w pamięci za sprawą ciekawej narracji i oryginalnego języka, jakiego użył autor przy jej opisie. Głównym celem powieści było pokrzepienie serc Polaków i przypomnienie, że jesteśmy społeczeństwem charakteryzującym się silnym narodowym duchem, kochającym swoją ojczyznę.
Powieść napisana z wielką drobiazgowością i dbałością o szczegóły, znajdziemy w niej barwne i wyraziste postacie, piękny i rzetelny rys historyczny, opisy ubioru i ekwipunku rycerstwa polskiego, warunki życia i obyczajowości społeczeństwa w tamtym okresie oraz wątki miłosne. Wszystko to sprawia, że powieść jest bardzo interesująca, po którą z pewnością będą sięgały w dalszym ciągu wszystkie pokolenia.
Książka poświęcona mazowieckiemu piwowarstwu, browarom i gatunkom warzonego tu piwa - począwszy od czasów pradawnych po współczesność. Praca ma charakter...
Notatki na marginesie. Cytaty, które warto znać. Streszczenie....
Mój ci jest! Mój ci jest! Był stary, polski i słowiański obyczaj, mocny jak prawo, znany na Podhalu, w Krakowskiem, a nawet i w innych krajach, że gdy na prowadzonego na śmierć chłopca rzuciła niewinna dziewka zasłonę na znak, że chce za niego wyjść za mąż, tym samym zbawiała go od śmierci i kary. Znali ów obyczaj rycerze, znali kmiecie, znał polski lud miejski - a słyszeli o jego mocy i Niemcy, z dawniejszych czasów w grodach i miastach polskich zamieszkali. Dla wszystkichstało się jasnym, że gdyby Jaśko z Tęczyna chciał się teraz oprzeć uświęconemu obyczajowi, w mieście wzcząłby się groźny rozruch. I Zbyszko, i Danusia stali się jakby ukochanymi dziećmi rycerzy, mieszczan i pospolitego tłumu. Wszystko jednak zależało jeszcze od kasztelana. Rycerze i lud pociągnęli na zamek, w którym pod niebytność króla mieszkał pan krakowski - i zaraz pisarzsądowy, ksiądz Stanisław ze Skarbimierza, Zawisza, Farurej, Zyndram z Maszkowic i Powała z Taczewa udali się do niego, aby przedstawić moc obyczaju i przypomnieć, jako sam mówił, iż gdyby znalazł ,, prawo alibo pozór ,, - to wnet by skazanego uwolnił. A czyż mogło być lepsze prawo nad starodawny obyczaj, którego nie łamano nigdy?
Więcej