ARIOL tom 10 OSIOŁEK Z KLASĄ
ŚMIERDZĄCY SER
Tata Ariola polubił śmierdzące sery, gdy był nastolatkiem. Podczas pobytu w wojsku, dwóch szefów zrobiło mu głupi kawał. Do jedzenia dostawali tam tylko gotowane ziemniaki albo soczewicę. Gdy tata Ariola uzyskał przepustkę, poszedł do sklepu po duży kawał śmierdzącego sera zwany "Skarpety mnicha". Gdy wrócił do koszar zjadł kawałek z chlebem, ale ten ser tak mocno śmierdział, że włożył go do woreczka i wywiesił za oknem. Później okazało się, że jego dwaj szefowie: Szczęka i Skubany obserwowali go przez okno. Zlecili mu pracę do późna. Gdy tata Ariola wrócił o północy do swojej kwatery poczuł ostry zapach "Skarpet mnicha". Okazało się, że Szczęka i Skubany wszędzie go roztarli, a tata Ariola sprzątał pokój przez całą noc.
ZATAŃCZYMY?
Do szkoły Ariola przybyła Yakima, która jest tancerką i chce trochę rozruszać dzieciaki. Najpierw Matylda, wyznając, że chce uczyć się w szkole baletowej, pokazuje jdno z ćwiczeń: nogą pisze w powietrzu swoje imię, co trochę jej nie wychodzi, ale przecież to miała być tylko zabawa. Teraz prosiaczek Ramon z wychowawcą Skrętem oraz z tancerką mają napisać zadkami francuskie słowo "oui", a pozostali mają zgadnąć jakie to słowo. Udało się to Scysji. A teraz Petula z Ariolem pokazują pewną historię i nagle Scysja pisze pupą "Już dosyć".
FOTOBUDKA
Ariol z wujkiem Pietro chcieli zrobić sobie zdjęcie w kabinie. Wujek zapłacił i obaj weszli do środka. Automat mówił co mają robić. Najpierw wybrali, że chcą zdjęcie w kolorze, zrobili miny, ale nie zmieścili się w kadrze, więc anulowali tę fotkę. Później wybrali zdjęcie z efektem "Foto Love". Wujek chciał je wziąć, a Ariol niei obaj zaczeli przyciskać obydwa przyciski, aż wkroczyła do budki policja i powiedziała im, żeby bawili się trochę ciszej, bo ktoś poskarżył się na podejrzane okrzyki w kabinie. W tym momencie aparat zrobił im zdjęcie, które im obu się podobało.
WYSTAWKA
Mama Ariola przegląda rzeczy w jego pokoju. Mówi, że niektórych powinien się pozbyć i że w niedzielę, podczas wystawki całą rodziną będą sprzedawać niepotrzebne im już rzeczy. Ariol ma za zadanie wybrać zabawki i książki, którymi już się nie bawi. Ariol ma problem, bo lubi swoje zabawki i przypomina sobie jak się nimi bawił. Nadeszła niedziela. Na wystawce Ariola zauważa Ramono, który wpada na pomysł, żeby Ariol pożyczył mu zabawkowy garaż i dzięki temu będzie się mógł nu niego nim bawić. Pewien pan też chce kupić synkowi ten garaż, ale mama Ariola mu go nie sprzedaje, bo zachował się niegrzecznie. Synek tego pana nie chce zostawić zabawki i Ariol z Ramonem strzelają do niego z pistoletu na konfetti. Ariol i Ramono uciekają. Zauważyli na innym stoisku wielkiego balonowego Superkonia, ale nie mają tyle zuzetów ile trzeba, żeby go kupić. To jednak nie problem, bo w zamian za superkonia oddają garaż, pistolet na konfetti i zegarek. Wypuszczają z niego powietrze, żeby mama go nie zobaczyła i postanawiają się nim wymieniać. Wieczorem Ariol dochodzi do wniosku, że czasami warto pozbyć się starych rzeczy, żeby zrobić miejsce na coś nowego.
CIĘŻAR TAJEMNICY
Ariol jest zakochany w Petuli i zastanawia się komu o tym powiedzieć. Petuli nie powie, bo jest zbyt nieśmiały. Mamie też nie, bo będzie jej przykro, tata by wszystko wypaplał, Ramono nie lubi dziewczyn, Naftalina - przyjaciółka Petuli jest za bardzo nadęta, Scysja kocha Ariola, Stępak ciągle śpi, Cykoriusz myśli tylko o swoich chorobach, Kwaks ma zawsze słuchawki na uszach, inni koledzy z klasy wszystkim rozgadają, Tyberiusz z Pajówą i Harmidrem zadręczą Ariola, babcia Osiółka jest zbyt roztrzepana. Dziadek Anatol i babcia Antosia mieszkają daleko i są głusi, wujek Pietro ciągle podróżuje, pani Serek wypapla tacie i mamie. Postawnawia powiedzieć Kulce, bo jest nieśmiała i z nikim nie rozmawia. A ona mówi, że kocha Ramona.
W BARZE
Tata z Ariolem weszli do baru i złożyli zamówienie. Do taty ktoś dzwoni i musi wyjść na zewnątrz, natomiast Ariol usiadł na stołku przy barze. Nagle zagadała do Ariola pewna pani, któa też siedziała przy barze. Chciała piwo taty Ariola, który w końcu wraca i o wszystkim się dowiaduje. Owa pani za dużo wypiła i dokłada Ariolowi jeszcze orzeszków na koszt firmy. Nudella, bo tak ma na imię, wręcza Ariolowi również kupon - zdrapkę. Niestety nic nie wygrywają. Okazuje się, że Nudella ma zły moment w życiu i chce z kimś pogadać. Wypłakuje się tacie Ariola. Gdy usłyszała w telewizji ulubioną piosekarkę porywa Ariola do tańca. W końcu tata Ariola nie wytrzymuje i płaci za zamówienie i oboje z Ariolem wychodzą z baru.
OPOWIADANIE NA SZEŚĆ LINIJEK
Podczas zabawy Ramono i Ariol stają się głodni. Ramono zjada banana, który udawał pistolet. Ariol nadal się bawi, podczas gdy Ramono raz po raz chodzi do kuchni i podjada. Ramono po zjedzeniu Kuki ma ochotę na dalszą zabawę, ale robi mu się niedobre i otwiera okno. Nagle wchodzi mama Ariola i przypomina im, że mają napisać na piątek opowiadanie na sześć linijek, tylko nie wiedzą o czym napisać. Na to mama odpowiedziała, że kiedy się bawili wymyślili pełno historii. Tylko wtedy nie trzeba było ich zapisywać.
WYBORY
Zbliżają się wybory na prezydenta. Tata Ariola wybiera się na nie z samego rana. Natomiast rodzice Ramona nigdy nie głosują. Ariol z Ramonem postanowili pójść z babcią Osiółką zobaczyć jak to się odbywa. Niestety babcia najpierw zapomniała gdzie schowała dowód, a już w drodze do domu zauważyła, że w dłoni trzyma kopertę, którą zapomniała wrzucić do urny.
DMUCHANY BASEN
Ariol z Ramonem przy jednym ze stoisk zauważyli dmuchany basen i chcą żeby babcia z dziadkiem im go kupili. Gdy już są w domu przygotowują basen do użytku, czyli nadmuchują go muchówką dziadka i napełniają wodą. Dziadek poszedł z psem na spacer na plażę, a babcia mówi chłopcom, że woda jest droga i trzeba ją oszczędzać. Na to chłopcy wodą z basenu podlewają rośliny w ogródku babci i z pustym basenem idą na plażę, gdzie napełniają go wodą z morza.
UPAŁ
Ramono i Ariol pływają w morzu, gdy dziadek woła ich na obiad i mówi, że jest bardzo gorąco. Poza tym piasek też jest nagrzany i parzy chłopców w stopy, bo zapomnieli klapków.Wtedy dziadek proponuje, że weźmie Ramona na plecy i przeniesie go przez plażę, a Ariolowi każe włożyć stopy do wiaderek i tak iść. W domu czeka na nich babcia z obiadem, po którym babcia i dziadek zapadają w drzemkę. Ariol i Ramono wymykają się na podwórek. Ariol pokazuje Ramonowi składzik dziadka, najchłodniejsze miejsce w domu, gdzie chłopcy znajdują stare komiksy taty Ariola i je oglądają.
WIECZÓR BEZ MAMY
Mamę Ariola rozbolała głowa i położyła się do łóżka, więc nie może pomóc Ariolowi w lekcjach i mówi mu żeby poprosił tatę o pomoc. Ariol informuje tatę, że mama jest chora. Gdy obaj do niej zaglądają Mulinka prosi męża o zrobienie kolacji. Tata robi w kuchni omlet. Niestety, kolacja się przypaliła i Ariol z tatą przygotowują makaron z sosem pomidorowym. Gdy Ariol je kolację przed telewizorem jego mama wymiotuje.
ROBOTY DROGOWE
W okolicy domu Ramona buldożery burzą domy. Podczas zabawy z Ariolem ramono otwiera okno, przez które do pokoju wlatuje dużo pyłu z budowy. Chłopcy wychodzą na zewnątrz, prosto na teren robót. Chłopcy chcą na chwilę wsiąść do ciężarówki. Od pracowników dowiadują się, że powstanie tu parking z biurowcem. W końcu szef budowy, nie mogąc się ich pozbyć zabiera obu do ciężarówki. Po czym Ariol z Ramonem udają się do parku, gdzie bawią się na piaskownicy, z której wyganiają bawiące się w niej dzieciaki.
Ariol już wie, gdzie zaczyna się locha, a kończy maciora, Ramono ukrywa się za szybem naftowym dziadka Anatola, a Stępak potrafi zasnąć, nawet kiedy idzie...
Ariol polewa wodą Petulę i Naftalinę, Ramono wskakuje do telewizora, a Babcia nie chce jeść buły na oczach całego miasta. Kolejna część przygód Ariola i jego zwariowanych kumpli....