Recenzja książki: Zabójczy spokój

Recenzuje: Marta Bajor

Wielu z nas lubi wracać do swoich ulubionych miejsc, bohaterów i książek. Tym razem z inspektorem Gamache możemy powrócić do Three Pines, małej wioski nieopodal Montrealu. Przybywamy do miasteczka podczas Świąt Bożego Narodzenia. I znów mamy za zadanie rozwiązać zagadkę tajemniczego morderstwa. 

 

CC de Poitiers nie cieszy się dobrą opinią wśród mieszkańców Three Pines. Jest wyniosła, arogancka, pewna siebie, niektórzy określają ją mianem królowej śniegu. Nikt jej nie lubi. Mąż jej unika, córka ją ignoruje, sąsiedzi nią pogardzają. Nawet kochanek jej nie szanuje. Po świątecznym śniadaniu, które jest tradycją wśród mieszkańców, wszyscy wybierają się na zamarznięte jezioro na coroczny turniej curlingu. To właśnie tam w niewyjaśnionych okolicznościach ginie CC.  Prawdziwa tragedia, ale… No cóż, mieszkańcy w końcu odetchnęli z ulgą. Przez cały zastanawiają jednak się, kto mógł to zrobić? Kto posunął się do tego, by zamordować Panią de Poitiers? Wówczas do akcji wkracza niezastąpiony Armand Gamache wraz ze swoją drużyną. I musi rozwiązać zagadkę, a jak wiadomo (chociażby z wcześniejszej książki Martwy punkt) śledztwo wcale nie będzie takie łatwe. Dodatkowo morderstwo bezdomnej kobiety w Montrealu jeszcze bardziej skomplikuje dochodzenie. Obie zbrodnie z pozoru nie mają ze sobą nic wspólnego. A może jednak jest inaczej? 

 

Louise Penny skonstruowała misterny kryminał, w którym nie można być niczego pewnym aż do nadejścia finału. Inspektor podczas śledztwa odkrywa kolejne tajemnice mieszkańców. Powracają bohaterowie znani z wcześniejszej części cyklu, pojawiają się też postaci nowe, które dorzucają smaku całej historii. Sporym atutem powieści jest atmosfera. Panująca w miasteczku sroga zima stanowi niezwykłe tło dla dramatycznych wydarzeń. 

 

Nie jest to nowoczesny kryminał, w którym wydarzenia toczą się błyskawicznie. Tutaj wszystko jest wysublimowane, stateczne - nawet śledztwo posuwa się jakby w zwolnionym tempie. Tę powieść smakujemy jak najlepszą świąteczną potrawę. Razem z inspektorem staramy się rozwiązać zagadkę. Zaglądamy do domów bohaterów, brniemy przez śniegi Quebecu i poznajemy tajemnice bohaterów. A przede wszystkim staramy się poznać motywy zachowania CC de Poitiers. Dlaczego była taka, jaka była? Co ukrywała? Te pytania będą dręczyć nas podczas lektury.

 

Zabójczy punkt to świetna propozycja dla miłośników klasycznych kryminałów, przede wszystkim - dla fanów Agathy Christie. Objętość powieści – ponad 500 stron – może przerażać, jednak nie ma tu miejsca na nudę. Zakończenie zaskakuje, a mimo tego wydaje się całkowicie logiczne. Czy miłośnicy kryminałów mogą oczekiwać czegoś więcej?

Kup książkę Zabójczy spokój

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Zabójczy spokój
Autor
Książka
Zabójczy spokój
Penny Louise
Inne książki autora
Martwa natura. Tom 1
Penny Louise0
Okładka ksiązki - Martwa natura. Tom 1

Martwa natura. Nic nie jest takie, jakie się wydaje. Pierwsze spotkanie z inspektorem Armandem Gamache: wraz ze swoim zespołem śledczych ma pomóc...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy