Wakacje to czas beztroski, oderwania od obowiązków i spontaniczne chwile szaleństwa – zwłaszcza, jeśli ma się naście lat. Tak jak bohaterowie powieści Jenn Bennett Z głową w gwiazdach, którzy wybierają się na wspólne letnie biwakowanie.
Osiemnastoletnia Zorie za namową macochy i za sprawą zaproszenia wystosowanego przez mamę jednej z jej przyjaciółek postanawia wybrać się na kemping. Nie, wróć! Jak się z czasem okazuje, ekipa nastolatków wyjeżdża na glamping, czyli biwakowanie w stylu glamur. Eleganckie namioty, wspaniała restauracja serwująca czterodaniowe kolacje, piękne tarasy, na których można leniwie sączyć smaczne napoje czy wytworne łazienki z saunami sprawiają, że biwakowanie nabiera nowego znaczenia. Niestety, po wpadce z kradzieżą alkoholu, młodzi ludzie zostają wyrzuceni z glampingu i nie zastanawiając się długo, postanawiają wybrać się na wycieczkę w głuszę i tam spędzić pozostałe dni wspólnego wypadu. To jednak dopiero początek kłopotów. Gdy docierają do wyznaczonego celu, zaczynają się sprzeczki, a kłótnia, która niedługo potem wybucha, dzieli grupę. Organizatorka i sponsorka wypadu, Reagan, zgarnia Bretta (w którym podkochuje się Zorie) oraz Kendricka i Summer, po czym o brzasku opuszczają biwak nad wodospadem, pozostawiając po sobie straszliwy bałagan i informację dla Zorie i Lennona, że sami mają sobie teraz radzić w dziczy. Zorie i Lennon kiedyś bardzo się przyjaźnili, jednak krótki epizod miłosny na ostatni rok zniszczył ich dobre relacje. Z oddanych sobie przyjaciół stali się wrogami. Wrogami, którzy teraz w dodatku zostali sami w głuszy.
Z głową w gwiazdach to lekka powieść, kierowana do nastoletnich czytelników, która świetnie sprawdzi się podczas wakacyjnych wyjazdów – zwłaszcza biwakowych. Jest w niej dużo emocji i uczuć, niewiele mniej żartów sytuacyjnych i dowcipnych dialogów oraz całkiem sporo pięknie nakreślonych krajobrazów, które Zorie i Lennon podziwiają, wędrując przez dzikie ostępy. Góry, lasy, jaskinie, a nawet kanion i las sekwoi – to obrazy, które wraz z kolejnymi rozdziałami historii przewijają się przed oczami czytelnika.
Powieść – zwłaszcza na początku – sprawia jednak wrażenie nieco przydługiej, akcja rozwija się bardzo powoli i nabiera tempa dopiero w ostatniej, trzeciej części, czyli za połową książki. Trzeba więc nieco cierpliwości, by przebrnąć przez nieco nużący wstęp, ale ostatnia, pełna przygód część powieści z naddatkiem zrekompensuje czytelnikowi jego wysiłek.
Jenn Bennett prezentuje czytelnikom najróżniejsze ludzkie charaktery. Zorie to osoba pedantyczna, ułożona, uwielbiająca planować i kierować swoje życie na z góry założone tory. Nie znosi spontaniczności, od lat natomiast zafascynowana jest astronomią i to z nią wiąże swoją przyszłość. Wyjazd na biwak chciała połączyć z gwiezdną imprezą, na której wspólnie ze znakomitymi naukowcami planowała obserwować i fotografować deszcz Perseidów. Lennona wychowują dwie mamy prowadzące sklep z „zabawkami" dla dorosłych. Związek kobiet oraz prowadzona przez nie działalność handlowa wzbudza niesmak i rozgoryczenie ojca Zorie, człowieka małostkowego, a zarazem – jak się z czasem okazuje – kłamliwego oszusta, który chce i potrafi zadbać tylko o siebie. Lennon imponuje odwagą, inteligencją. Jest doświadczonym piechurem, potrafi radzić sobie w głuszy, a – co najważniejsze – jest gotowy do poświęceń, troskliwy i szczery. Pozostali młodzi biwakowicze idealnie oddają barwne osobowości i zachowania współczesnych nastolatków. Potrafią się przechwalać, szpanować i dogadywać sobie nawzajem, a gdy przychodzi czas na racjonalne decyzje i podjęcie odpowiedzialności za resztę grupy, na jaw wychodzi ich niedojrzałość.
Z głową w chmurach jest powieścią zabawną. Trudno nie uśmiechnąć się, śledząc myśli werbalizowane przez Zorie. Również docinki i żarty Lennona trafione są zazwyczaj w punkt. Relacja, jaka na nowo rodzi się między tą dwójką, jest spontaniczna, ale prawdziwa. Szczera, bez tajemnic oraz pełna zaufania i nadziei.
Powieść Jenn Bennett to opowieść o dojrzałości do związku, do prawdziwej miłości i oddania drugiej osobie. Nieważne, z kim się zwiążemy – z chłopakiem z sąsiedztwa czy z ukochaną przyjaciółką, podstawą związku muszą być szczerość i wierność. Gdy zabraknie tych elementów, zabraknie też fundamentów, na których można by budować i pielęgnować tę relację. Autorka podkreśla, że dorosłość niewiele ma wspólnego z dojrzałością. Często bowiem zdarza się, że młodzi ludzie dużo bardziej odpowiedzialnie podchodzą do związków niż ich starsi o pokolenie rodzice.
Z głową w chmurach to mądra opowieść o tolerancji, o walce o szczęście nie kosztem innych, ale właśnie dla nich. O tym, że czasami trzeba pozwolić życiu po prostu się toczyć, a nie ograniczać się sztywnymi planami. To historia o spontaniczności, porzuceniu przyzwyczajeń i czerpaniu radości z prostych, ale pięknych rzeczy: wspólnie spędzonych chwil w otoczeniu sielskiej przyrody.
Bailey Rydell woli stare filmy od plotkowania z koleżankami. I czatowanie na forum dla takich jak ona kinomaniaków. Zwłaszcza że tu spotyka się...
W świetle księżyca miłość chodzi własnymi ścieżkami. Miłośniczka kryminałów Birdie Lindberg ma osiemnaście lat i naprawdę wybujałą wyobraźnię....
Planowanie nie uchroni cię przed katastrofą. Zmiany są nieuniknione, a niepewność to mus. Jeśli obudowujesz się planami, tak że bez nich nie potrafisz funkcjonować, życie traci barwy.
Więcej