Aby stworzyć z rodziną więź, trzeba się postarać. I czasem los zsyła taką przymusową integrację! Jak wykorzystają ją bohaterowie książki Tajemnice Malinowego Wzgórza Iwony Mejzy?
Rodzina Milewskich dostaje propozycję nie do odrzucenia. Tajemniczy wuj Ferdynand Omelnicki daruje im w spadku zabytkowy dwór na Malinowym Wzgórzu. Aby jednak mogli otrzymać drugą część spadku, muszą mieszkać tam razem przez okrągły rok! Milewscy podejmują wyzwanie, choć wiadomo, że z rodziną wychodzi się czasem dobrze tylko na zdjęciu.
We dworze na Malinowym Wzgórzu zbierają się osobowości. Babcia Eleonora, energiczna starsza pani o dobrym sercu, jej syn Stanisław, wnuczka Małgorzata z prawie byłym mężem Mateuszem… A to nie wszyscy! Na miejscu pojawiają się także zwierzaki oraz Tomasz Łączny – konserwator zabytków, który okaże się wyjątkowo uciążliwy. Życie rodziny w nowym miejscu jakoś się toczy. Dni mijają na pracach remontowych, integracji, ale też… poznawaniu tajemnic. Okazuje się bowiem, że Ferdynand postanowił odsłonić część sekretów Malinowego Wzgórza.
Iwona Mejza z humorem, ale też wielkim wyczuciem tworzy portret rodziny kochającej się i niedoskonałej. Milewscy wzbudzają sympatię, są podobni do nas. Muszą uporać się z kryzysami i nauczyć się żyć razem. I choć wymaga to sporo zachodu, jakoś się to udaje. Kolejne niespodzianki i przygody jednoczą bliskich, a powolne docieranie do prawdy pozwala spojrzeć na historię rodu nieco innym okiem.
Najmocniej z czytelnikiem związuje się Małgorzata, która otrzymała głos w postaci narracji pierwszoosobowej. Kobieta postanowiła, że rozstanie się ze swoim mężem, którego wcześniej wyrzuciła z domu. Teraz znów musi mieszkać z nim pod jednym dachem. To daje szansę na to, by związek uratować, ale czy tli się w nich jeszcze jakieś uczucie? Małgorzacie zależy na całej rodzinie. Chce być szczęśliwa, choć nie wszystko układa się po jej myśli. Mimo to docenia ciepło domowego ogniska, które udaje się w zabytkowej rezydencji rozpalić.
Tajemnice Malinowego Wzgórza to pachnąca latem i przygodą opowieść o magii miejsc, o domach z duszą i o tym, że rodzina jest w życiu bezcennym darem, o który warto dbać. Dowcipne dialogi i wyraziste postaci to wielki atut tej książki. Klimat powieści Iwony Mejzy jest lekko angielski, a przy tym przyjemny i ciepły. To na pewno książka w stylu comfort reading books, która da masę frajdy, ale też ukoi i pozwoli się zrelaksować. Zdecydowanie warta polecenia!
Tajemnicze zniknięcie sprzed lat. Nadkomisarz Sławomir Ożegalski ma już dosyć policyjnej roboty, procedur i faktu, że sprawcom tak wiele uchodzi na sucho...
Marianna upada na schodach i trafia do szpitala. Starsza pani nie tak planowała spędzić te święta... Stefania nie lubi Bożego Narodzenia, odkąd zmarł jej...