Nazwisko Jacka Ketchuma doskonale znane jest miłośnikom thrillerów. Jego specyficzny styl i poruszane w książkach niełatwe tematy oraz brutalność w opisie rzeczywistości są niemożliwe do pomylenia. Każdy, kto zetknie się z prozą Ketchuma, już nigdy nie zapomni o tym pisarzu. I albo będzie nią zachwycony, albo też okaże się ona dla niego zbyt mocna.
Już sam początek Straconych wbija czytelnika w fotel. Rok 1965. Dwie nastolatki, Elsie i Lisa, spędzają czas nad jeziorem. Chciały spędzić kilka chwil w spokoju i bez trosk. Dziewczyny nie zdają sobie jednak sprawy z tego, że wpadły w oko miejscowemu zabijace, Ray`owi Pye, który także pojawił się nad jeziorem wraz z przyjaciółmi, Timem i Jennifer. Dla zabawy postanawia on dziewczyny... zabić. Namawia także do współudziału w zbrodni znajomych, którzy mimo oporów biorą udział w tej masakrze. Dziewczyny zostają zastrzelone z bliskiej odległości, a Ray Pye z uśmiechem i zimną krwią pociąga raz za razem za spust. Zbrodnia wstrząsnęła pobliskim miasteczkiem, którego mieszkańcami są Ray i przyjaciele. Detektyw Charlie Schilling od początku uważał, że sprawcą masakry jest Ray. Niestety, nie może tego udowodnić. Mimo wszystko się nie poddaje i kontynuuje poszukiwania. Tymczasem jednak chłopak chodzi wolno i dobrze się bawi, pomiatając swoimi przyjaciółmi i zmuszając ich do posłuszeństwa. W końcu są współwinni zbrodni. Jeszcze nie wiedzą, że ta tajemnica sprowadzi na nich jeszcze większą tragedię.
Jack Ketchum jest mistrzem budowania napięcia. Każda scena w książce ma znaczenie i wpływ na dalsze losy bohaterów. Czytelnik odczuwa gęstniejącą atmosferę i wie, że za chwilę będzie świadkiem kolejnych dramatycznych wydarzeń. A kiedy następuje kulminacja napięcie, zszokowany, nie może uwierzyć w ich przebieg.
Bohaterowie przedstawieni w powieści Straceni mocno zapadają w pamięć. Są bardzo wiarygodni. Ich wzajemne relacje przykuwają uwagę. Na przykład Ray Pye. Wzbudza on w pozostałych bohaterach skrajne emocje. Jego relacja z Jennifer zaskakuje. Dziewczyna jest po prostu ślepo zakochana w psychopacie. Ray Pye uważa się natomiast za kolesia, który dostaje to, co chce i kiedy chce. Dopiero spotkanie z Sally i ignorowanie przez nią chłopaka uzmysławia mu, ze nie zawsze wszystko będzie szło po jego myśli.
Straceni to brutalna opowieść, oparta częściowo na faktach. Jacka Ketchuma zainspirował życiorys seryjnego mordercy, Charlesa Schmida. Być może dlatego bohaterowie są tak wiarygodni. Fakt, że taka historia mogła się wydarzyć, poraża. Podobnie jak realizm opowieści i ukazanie człowieka jako potwora, który zdolny jest do wszystkiego.
Szeryf miasteczka Dead River w stanie Maine sądził, że wybił ich wszystkich przed dziesięcioma laty - prymitywnych, czających się w jaskiniach, drapieżnych...
Grecja, starożytna kraina pełna tajemnic, legend i mitów... Biznesmen Jordan Chase odwiedza historyczny grobowiec, w którym doświadcza mrocznej wizji...