O Zofii Holszańskiej, ostatniej żonie Władysława Jagiełły, matce Władysława Warneńczyka i Kazimierza Jagiellończyka wiadomo tyle, że wstępując na polski tron, miała siedemnaście lat, podczas gdy Władysław był od niej o ponad pięćdziesiąt lat starszy. Wychodząc za mąż, nie tylko opuściła rodzinną Litwę, ale także przeszła na katolicyzm. W kulturze polskiej zapisała się jako ta królowa, która doprowadziła do przekładu z języka czeskiego na polski Biblii, zwanej od tej pory Biblią królowej Zofii lub Biblią Szaroszpatacką. To największy i najbardziej okazały zabytek literatury polskiej z czasów przed wynalezieniem przez Gutenberga ruchomej czcionki. Dwa z trzech zachowanych fragmentów znajdują się w zbiorach Biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego.
Zanim Jagiełło poślubił Sonkę, był już trzykrotnie żonaty, jednak nie doczekał się męskiego potomka, a na świecie żyła jedynie córka władcy i jego drugiej żony – Jadwiga. Aby zapewnić sobie spadkobiercę, leciwy władca związał się z młodą kobietą, spodziewając się, wedle panujących wówczas przekonań, że z tego związku może się urodzić wiele dzieci, w rozumieniu – chłopców. Niedługie małżeństwo zaowocowało trzema potomkami, z których zaledwie dwóch dożyło wieku dorosłego. Pierwszym z nich był tragicznie zmarły podczas bitwy pod Warną Władysław, drugim – jeden z najznakomitszych królów Polski – Kazimierz Jagiellończyk, którego losy i małżeństwo z Elżbietą Rakuszanką Dorota Pająk-Puda opisała w znakomitej książce Matka Jagiellonów. Sonka, ostatnia żona Jagiełły rozpoczyna się w 1422 roku w chwili, gdy na Litwę przybywa Jan Hińcza z Rogowa, mający za zadanie zapewnić opiekę w drodze do Krakowa młodej Zofii, kolejnej polskiej królowej.
Historia Zofii Olszańskiej jest pasjonującą opowieścią o zakulisowych intrygach na dworze starego króla. To historia o niekończącej się walce z wszechwładnym kardynałem Zbigniewem Oleśnickim, wielkim protegowanym Jagiełły, któremu ocalił życie podczas bitwy pod Grunwaldem. Chroniąc króla, zabił atakującego go rycerza (co zostało przez ówczesnych potraktowane jako zabójstwo), dzięki czemu do końca życia króla Oleśnicki mógł się spodziewać wielu przywilejów.
W powieści Oleśnicki jest przedstawiony jako intrygant i wróg Zofii, a potem jej obu synów. To jego bezpośrednio królowa oskarża o bezsensowną śmierć Władysława, który po zerwaniu rozejmu w Szegedynie wypowiedział Turcji wojnę, co potem uznano za katastrofalny błąd młodego i niedoświadczonego króla. Krucjata dwudziestoletniego monarchy zakończyła się tragiczną bitwą pod Warną, gdzie 10 listopada 1444 roku wojska Władysława zostały rozbite. Krążyły głosy, że głowę młodego króla sułtan turecki przechowywał jako trofeum w garncu z miodem, a ciało nigdy nie zostało odnalezione.
Ukochany pierworodny królowej Zofii zaginął, dając tym przyczynek do wielu, czasami zupełnie fantastycznych opowieści o tym, że mógłby być ojcem Krzysztofa Kolumba, że uciekł i schronił się w klasztorze na górze Synaj, że jego przegrana była efektem nadmiernego zainteresowania króla młodymi paziami i szeregu zapewne innych historii. Wiele z nich wzięło początek z krótkich wzmianek w kronice Jana Długosza, o których znaczenie do dziś historycy chętnie się spierają.
Sonka... to także doskonała opowieść o wielkiej miłości królowej do jej następczyni, Elżbiety Rakuszanki, kolejnej „obcej” na polskim tronie. Poznajemy historię przyjazdu młodej córki cesarza do Krakowa i pierwsze trudne chwile w obcym kraju, w których jedyną pociechą dla dziewczyny jest wsparcie i życzliwość pięknej „starej królowej”. Nie można także nie wspomnieć o przygnębiającym dramacie Zofii, samotnej kobiety, która musiała wyrzec się jedynej miłości swego życia, wybierając drogę służby Koronie.
Nie ukrywam, że zarówno Sonka, jak i Matka Jagiellonów to doskonałe powieści, popularyzujące nie tylko polską historię, ale przybliżające kobiety, które sprawiły, że dynastia Jagiellonów rozkwitła na polskim tronie. Fascynujące wydaje się śledzenie powiązań genealogicznych pomiędzy licznym rodzeństwem Jagiełły i ich potomstwem a następcami Piastów, z którymi zawierali korzystne mariaże. Tak rozumiana historia Europy nabiera innego znaczenia. Nie jest jedynie ciągiem wojen, ale waśni i miłości rodziny, która zmieniła polityczną mapę naszego kontynentu. Bardzo polecam.
W lutym 1454 roku, w stronę Krakowa, ciągnie orszak siedemnastoletniej Elżbiety Habsburg, narzeczonej młodego i ambitnego króla Polski. Kazimierz...
W czasach gdy niewiasta odbywa jedną podróż w życiu albo do nowo poślubionego mężczyzny, albo do klasztoru, ona zwiedza Akwizgran, Marburg, Pragę, bywa...