Pierwszy tom przygód Ewy, młodej Polki, która zdecydowała się na podróż do Londynu, może z pewnością obrazować losy tysięcy mieszkanek mniejszych i większych polskich miast. Ewa zna angielski, ma w kieszeni kilka groszy, w Londynie czeka na nią przyjaciółka, która wynajmuje cały dom. A zatem na starcie Ewa ma dach nad głową, jedzenie i widoki na pracę - nie jest to więc dramatyczna historia o tym, jak trudno zacząć nowe życie w obcym kraju. Ewie wszystko przychodzi raczej łatwo, choć zdarzają jej się zabawne perypetie, jak choćby ta z kominkiem, który spalił jej połowę włosów. Nieświadoma zasad i obyczajów panujących w Anglii dziewczyna co i rusz popada w niegroźne tarapaty.
Londyn Ewy to miasto kulturalnych ludzi, przystojnych strażaków, którzy mogą sprawić, że życie na obczyźnie stanie się bardzo przyjemne, życzliwych pracodawców i wyrozumiałych przechodniów. To miasto pięknych sklepów pełnych świetnych ubrań, gwiazd muzyki, wspaniałych małych klubów i rozterek miłosnych, które zatruwają obu dziewczynom życie. Ten bajkoromans (nietrudno zgadnąć, że Ewa to Kopciuszek, którego czeka szczęście) nie przytłacza ciemnymi stronami emigracji, strachem o przyszłość, widmem głodu i bezdomności, zmorą powrotu do Polski po nieudanej próbie usamodzielnienia się. To emigracja oglądana przez różowe okulary, sympatyczna, ciepła i pełna humoru.
Jak czytamy na okładce, Marta Matulewicz, autorka książki, sama przeżyła dziesięcioletnią przygodę z mieszkaniem w obcym kraju. Po jej zakończeniu wróciła do Polski z osiemdziesięcioma pudłami ubrań. Powieść jest wynikiem jej osobistego doświadczenia i przemyśleń. Ta emigracja, oglądana przez różowe okulary, może zaskakiwać. Przyzwyczajeni jesteśmy do dramatycznych opowieści z podróży, więc trudno nam uwierzyć w to, że czasami wyjazd może być po prostu miłym doświadczeniem. Matulewicz czyni wyłom w szeregu powieści o tragicznym losie polskiego emigranta na zachodzie Europy. Nic tu nie kończy się śmiercią i poniewierką. Jest miło i sympatycznie – czyli właściwie tak, jak być powinno. Bo po co wyjeżdżać, jeśli na końcu drogi ma czekać smutek i żal? Niech lepiej czeka przystojny strażak i choć kilka modnych ubrań. W końcu życie to nieustająca przygoda.
W życiu rezolutnej Ewy następują kolejne rewolucje. Tytułowa bohaterka będzie przeżywać upadki i wzloty miłosne, leczyć złamane serce, zmieniać stanowisko...
Historia ponaddwudziestoletniej kobiety, która z zadziwiającą łatwością – ale i wdziękiem – wpada w kolejne tarapaty. Za każdym razem...