Wakacje w rodzinnym mieście? Wydawać by się mogło, że to przepis na nudę. Tak mogła przez moment pomyśleć bohaterka – nastolatka, która wróciła ze Świnoujścia z opaloną twarzą i świeżo złamanym sercem. W dodatku końcówkę sierpnia spędza w towarzystwie swojej wychowawczyni – nauczycielki matematyki oraz koleżanki z klasy. Na nudę jednak nie ma miejsca. Matematyczka jest bowiem nieobliczalna, nie liczy się ze słowami i wydaje się jak magnes przyciągać kłopoty. Przyciąga też swoim urokiem panów – równie nieobliczalnego Włocha Pabla (prywatnego detektywa), namolnego Krystiana, a także ojca naszej bohaterki. Ciągle pakuje się w tarapaty, w czym uczestniczą wszyscy wokół. Zaczyna się prawdziwa jazda bez trzymanki.
Radzę przed lekturą zapiąć pasy. Akcja pędzi jak szalona i co chwila nieoczekiwanie zmienia kierunek. Czujemy się jak na kolejce górskiej. Przy okazji – doskonale się bawimy. Dostajemy olbrzymi ładunek humoru. Uważajmy – możemy pęknąć ze śmiechu! Zwariowana lektura dla nastolatków i nie tylko. Polecam!
dr Kalina Beluch
Kaśka, szalona i nieobliczalna studentka polonistyki, wraz z koleżankami wyjeżdża na wakacje w zamku. Początkowo wyjazd nie zapowiadał się niezwykle, do...
Matka Eli, licealistki u progu dorosłości, po nieudanym małżeństwie, decyduje się na wyjście za mąż po raz drugi. Dla dziewczyny oznacza to nie tylko przymus...