Recenzja książki: Ocean uczuć. Zaplątane drogi

Recenzuje: paulinakaluza

Po burzy zawsze wychodzi słońce

Toksyczne relacje nie tak łatwo rozpoznać, dlatego często człowiek tkwi w nich przez całe lata. Przyzwyczaja się do strachu przed kolejną kłótnią z mniej lub bardziej błahego powodu; do kontroli swoich zachowań i posunięć; do nietrzeźwości bliskich osób, wreszcie – do braku czułości, wsparcia i zrozumienia. Jednak w pewnym momencie czara goryczy się przelewa, a młody człowiek dojrzewa i znajduje w sobie siłę, aby spakować walizkę. Tak właśnie postąpiła Anna – główna bohaterka najnowszej powieści obyczajowej Marioli Sternahl, zatytułowanej Ocean uczuć. Zaplątane drogi. Kontynuacja debiutanckiej powieści autorki, Oceanu uczuć, zaczyna się od odważnego i bardzo dojrzałego kroku Anny – od podjęcia przez nią decyzji o rozwodzie z Rafałem i wyjazdu do mieszkającej w Austrii mamy, Jadwigi.

Zarówno kobieta, jak i jej sześcioletnia córka Zosia zostają przyjęte przez dziadków dziewczynki z najszczerszą serdecznością. Po wyjawieniu przez Annę powodów jej wyjazdu z Krakowa, z początku Jadwiga nie wykazuje wobec niej zrozumienia. Dopiero gdy przypomina sobie najgorszy okres swego młodzieńczego życia, postanawia wspierać Annę i oznajmia swojej matce Neli, że wszyscy wybierają się do Toskanii, aby Anna mogła odetchnąć i na spokojnie zastanowić się nad tym, jak dalej poukładać swoje życie. Podczas pierwszego zetknięcia z Włochami, główną bohaterkę zachwycają krajobrazy niczym wyjęte ze snu, a także znakomite potrawy. Anna, obiecawszy sobie, że od teraz poświęci się wyłącznie wychowywaniu córki i skupi się na jej szczęściu, postanawia wybrać się z nią na małą wycieczkę po okolicy. W planie mają podziwianie włoskiej architektury, wstąpienie do sklepu z pamiątkami i odwiedzenie lodziarni.

W trakcie spaceru orientują się, że od pewnego czasu podąża za nimi tajemniczy mężczyzna. Z początku Anna stara się bagatelizować sprawę, ale gdy dostrzega go przy jednym ze stolików lodziarni, a Zosia zdaje się coraz bardziej zaniepokojona panem, który ich śledzi, kobieta decyduje się dowiedzieć, kim jest człowiek, który wciąż im się przygląda. Federico okazuje się wybitnym kustoszem sztuki, kochającym ponad wszystko stare, zabytkowe budynki. Federico i Anna szybko zaczynają się świetnie dogadywać, a wspólne wycieczki po Toskanii w celu poznania piękna tamtejszej kultury zbliżają ich do siebie. Annę nachodzą jednak pewne wątpliwości związane z życiem pozostawionym w Krakowie. Kobieta zastanawia się nad tym, czy po wszystkim, co wycierpiała przez Rafała, może jeszcze liczyć na miłość ze strony mężczyzny? Czy będzie umiała ją docenić i czerpać z niej garściami? Sytuacja nie byłaby tak skomplikowana, gdyby nie fakt, że mężczyzna skrywa przed ukochaną istotną informację, mogącą pokazać Annie, że najgorszego jeszcze nie przeżyła.

Mariola Sternahl zabiera czytelników do urzekającej, słonecznej Toskanii, podkreślając jej magię na każdym kroku. Monumentalne zabytki, otwarci ludzie i przysmaki włoskiej kuchni nie są jednak głównymi bohaterami powieści. Pod warstwą tego, co piękne, kryją się rozterki i problemy, z którymi utożsamić się może wiele osób. Rozwód, zapewnienie jak najlepszego rozwoju dziecku, obudzenie w sobie na nowo zaufania, tak bardzo potrzebnego, aby znowu pokochać i pozwolić się kochać – to tematy ważne i bliskie wielu czytelnikom. Autorka zmusza również do refleksji na temat błędów przeszłości, których żadna siła nie odwróci. Wciąż pozostają jednak dwie drogi – zatracenie się w bólu lub wykorzystanie czasu, który pozostał. Warto przeżywać każdy dzień, pamiętając o słowach, przywołanych przeze mnie w tytule tej recenzji. Po burzy zawsze wychodzi słońce – a to toskańskie ogrzewa wyjątkowo przyjemnie.

Kup książkę Ocean uczuć. Zaplątane drogi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Ocean uczuć. Zaplątane drogi
Książka
Inne książki autora
Ocean uczuć
Mariola Sternahl0
Okładka ksiązki - Ocean uczuć

Twoje przeznaczenie jest na wyciągnięcie ręki. W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy