Recenzja książki: Nie takie całkiem dorosłe

Recenzuje: truskawka2

Cztery dziewczyny: Amelia, Paula, Monika i Iza. Wszystkie dorastają w Łodzi. Nie jest to jednak dla nich Ziemia Obiecana. Już na starcie mają pod górkę: wszystkie są półsierotami. Najtrudniejsze okazuje się samo dojrzewanie. Pierwsze życiowe wybory i podejmowanie odpowiedzialności za nie. Wszystkie płyną w Łodzi na wzburzonych falach, próbując znaleźć swój port. Przystanią i kotwicą wydaje sie ich przyjaźń. Jednak ona również zostaje nieraz wystawiona na próbę. Czy przetrwa i dziewczyny będą mogły dalej czerpać z niej siłę?

Słodko-gorzka (z lekką przewagą nuty goryczy) opowieść o przyjaźni i dorastaniu. O stawaniu się z poczwarki motylem. I walce o to, by w szarej rzeczywistości nie zgubić mimo wszystko kolorowych skrzydeł.

dr Kalina Beluch