Recenzja książki: Kondukt umarłych

Recenzuje: Katarzyna Krzan

W Radomiu, Warszawie i Krakowie w tajemniczych okolicznościach giną mężczyźni. Dyrektor teatru powieszony na gałęzi, hejnalista z Wieży Mariackiej ugodzony strzałą, gitarzysta rockowego zespołu podczas koncertu, gdy zawala się wysadzona w powietrze scena. Co łączy tych ludzi? Do tego dochodzą tajemnicze zniknięcia rzeźb z małego wiejskiego kościółka, w okolicy zaś widziany jest diabeł pod postacią Kusego. W lesie straszy – wciąż znajdują się tam bowiem groby niemieckich żołnierzy. We wszystko zaś wplątany jest dziennikarz z warszawskiej gazety, zajmującej się głównie badaniem katastrofy smoleńskiej. Jest kwiecień 2010 roku. Kraj śledzi z zapartym tchem relacje z przepychanek politycznych, nie zwracając zupełnie uwagi na to, że gdzieś pod Radomiem na świat przyszedł sam Szatan.

Jerzy A. Wlazło sprawnie łączy odległe wątki, tworząc nietypowy dziennikarski kryminał, w którym nie o same zbrodnie chodzi, a o opowieści, z nimi związane. Każda postać ma swoją interesującą biografię, dzięki czemu otrzymujemy powieść szkatułkową, z której wyciągamy kolejne opowieści, każdą pisaną sobie przypisanym językiem. Autor ma dobry słuch, świetnie stylizuje swoje historie - niezależnie od tego, czy dotyczą Jaśka urodzonego przed drugą wojną światową, czy też niespełnionego muzyka jazzowego. Wlazło wraca tym samym do najlepszych tradycji reportażu, budując za pomocą odpowiednio dobranego słownictwa nastrój i oddając specyfikę opisywanego środowiska. To z pewnością wielka zaleta książki. Autor świetnie realizuje zasady storytellingu, by zaskoczyć, zaciekawić i wciągnąć czytelnika - tak, by zapomniał o sobie.

Kondukt umarłych to powieść warta uwagi, lokalna i uniwersalna zarazem. Ukazując bohaterów na tle autentycznych wydarzeń, ujawnia alternatywne oblicze rzeczywistości, budowanej dla nas przez media. Za sensacjami z pierwszych stron gazet mogą ukrywać się niespodziewane narracje. Autor wciąż nawiązuje do tekstów popkultury, a gdy odkrywa, że jego opowieść zaczyna realizować zastane stereotypy, szybko się wycofuje i wybiera zaskakujące, oryginalne rozwiązanie. A przyznać trzeba, że w przypadku kryminału jest to bardzo trudne. Postaci policjantów i dziennikarzy śledczych są już bowiem bardzo mocno wyeksploatowane.

Słabą stroną książki jest jej wydanie, nastawione chyba na oszczędność pod względem liczby stron, co przekłada się na wąskie marginesy i brak przestrzeni między kolejnymi rozdziałami. Przydałyby się nawet odstępy między akapitami, gdzie następuje przeskok do innego miejsca. Bez wątpienia strona edytorska wymaga w tym przypadku solidnego dopracowania.

Tagi: bóg

Kup książkę Kondukt umarłych

Sprawdzam ceny dla ciebie ...

Zobacz także

Zobacz opinie o książce Kondukt umarłych
Książka
Kondukt umarłych
Jerzy A. Wlazło
Inne książki autora
Kot Syjonu
Jerzy A. Wlazło0
Okładka ksiązki - Kot Syjonu

Klimatyczny - intrygujący - zabawny Czy nawet najgorzej opłacany detektyw powinien podjąć się poszukiwania kota, który nikomu nie zaginął i którego...

Na wczoraj
Jerzy A. Wlazło0
Okładka ksiązki - Na wczoraj

Czy istnieje coś takiego jak czas? Czy wydarzenia muszą się układać w sekwencje? Czy wszystko zdarza się naprawdę tylko raz? A może to jedynie złudzenie...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy