Dziewczynka która widziała zbyt wiele Małgorzaty Wardy okazała się powieścią niezwykle poruszającą. Również o kolejnej książce tej pisarki - o powieści Jak oddech większość recenzentów pisała, że jest niezwykla poruszająca. Czy to możliwe? Czy Małgorzata Warda rzeczywiście posiadła talent do trafiania wprost w serca polskich czytelniczek?
Jasmin i Staszek od dzieciństwa są nierozłączni. Ich matki się przyjaźnią - obie mają za sobą wspólne doświadczenia, sieroce dzieciństwo i patologię rodzin zastępczych. Tyle, że każda z nich wybrała inną drogę, co widać po dzieciństwie Staszka i Jasminy. Te różnice nie przeszkadzają jednak dzieciom. Przeciwnie: wydają się idealnie uzupełniać. Między dziećmi tworzy się coraz trwalsza nić przyjaźni. Przyjaźń przekształca się w miłość i wreszcie oboje dochodzą do wniosku, że Staszek i Jasmina chcą być razem już na zawsze. Niestety, Staszek pewnego dnia wychodzi z domu i ślad po nim znika… A jednak nie do końca - ktoś wysyła po zniknięciu chłopaka bardzo niepokojące zdjęcia. Zdjęcia, które odbierają sen i każą snuć najgorsze scenariusze. Jasmin rozpoczyna poszukiwania chłopca i nie zawaha się przed niczym, aby tylko odnaleźć Staszka.
Małgorzata Warda udowodniła, że jest wirtuozem słowa. Za pomocą obrazów, trafnych retrospekcji potrafi wzbudzić w czytelnikach całą gamę uczuć.
Jak oddech to książka, która po prostu porusza do głębi. Nie da się jej odłożyć, a po przeczytaniu ostatniego zdania pozostaje jeszcze na długo z czytelnikiem. Ta książka emocjonalnie wyniszcza, porusza, pozostawia czytelnika na długo wstrząśniętym. To powieść zaskakująca, trzymająca w napięciu. To powieść, którą czytelnicy zapamiętają na wiele lat.
Sprawdzam ceny dla ciebie ...