Finn to młody taksówkarz. Nie jest mu lekko. Wysoki czynsz za mieszkanie, ciemne strony pracy (uciążliwi klienci, ostatnio też napad rabunkowy), ale – przede wszystkim – wyrzuty sumienia. Ma wielkie poczucie winy, że nie był przy matce, gdy ta umierała. Pewnego dnia dostaje zlecenie na kurs. Ma zawieźć do lekarza staruszkę z demencją. Chyba starsza pani go polubiła, zaczyna bowiem go traktować w następnych dniach jako prywatnego kierowcę.
Sydney, wnuczka owej starszej pani, też ma pod górkę. Desperacko próbuje połączyć pracę prawniczki z opieką nad babcią. Jako młoda adwokat nie tylko ma wiele roboty, ale też otrzymuje sprawy nie do wygrania. Do tego w kancelarii szykują się zwolnienia. Jest też samotna, choć babcia desperacko próbuje ją wyswatać.
Losy tych dwojga krzyżują się w dramatycznych okolicznościach. Szukają staruszki, która zaginęła. Gdy wreszcie odnajdują ją w szpitalu, okazuje się, że ma zaawansowanego raka i zostało jej bardzo niewiele życia. Czy starsza pani doczeka zbliżającego się Bożego Narodzenia? Czy zobaczy wnuczkę szczęśliwie zakochaną? Czy Finn pokona wyrzuty sumienia?
Lektura autentycznie porusza. Unika przy tym pułapki, w którą często wpadają autorzy takich książek – zachwiania proporcji smaku. Nie ma nadmiaru goryczy, choć jedna z bohaterek jest umierająca. Nie widać też przesadnej ilości mdlącego lukru.
dr Kalina Beluch
Niszczycielski wybuch, bagażnik pełen dowodów i prawniczka, która zaryzykuje karierę, by bronić w sądzie terrorysty. Trzy przyjaciółki wybierają się na...
Czy kłamstwo zwycięży, kiedy prawda nie ma sensu? Cathy Cramer od dwóch lat zajmuje się komentowaniem na blogu śledczym znanych spraw kryminalnych...