Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co Ci się trafi.
Winston Groom (z książki Forrest Gump)
W życiu nigdy niczego nie można być pewnym. Raz słońce, raz deszcz. Dobre dni zastępują złe, a czas wciąż płynie. Co jest lepsze: spokój i nudna stabilność czy ryzykowna realizacja marzeń? Ponoć lepiej żałować czegoś, co się zrobiło, niż tego, że nie miało się odwagi, aby spróbować. Ile w tym stwierdzeniu jest prawdy? Czy szukając szczęścia rzeczywiście warto zaryzykować dotychczasowe życie?
Fay, główna bohaterka Cukierni w ogrodzie, ma wszystko, by być szczęśliwa. Na parterze swojego wiekowego domu prowadzi malutką restaurację, z pokładu barki sprzedaje słodkości i... tak od lat. Również w jej życiu osobistym dominuje stabilność. Opiekuje się zrzędliwą mamą, spotyka z wieloletnim partnerem i raz na jakiś czas za pomocą Skype'a pociesza siostrę. Oczywiście, ma marzenia, ale bardzo mało czasu, aby o nich myśleć, a jeszcze mniej, by je zrealizować. W końcu zajmuje się cukiernią, mamą, siostrą, odpowiada za klientów i... tak w nieskończonośc. Powtarza tę listę za każdym razem, gdy ma ochotę rzucić wszystko i odpłynąć na barce. Kiedy w pobliżu jej domu cumuje Danny, nie podejrzewa nawet, że to przypadkowe spotkanie może zupełnie zmienić jej życie. Czy zdecyduje się zrezygnować z tego co pewne na rzecz swojego szczęścia? A co, jeśli życie nie pozostawi jej wyboru? Czy skorzysta z nadarzającej się okazji?
Okładka, tytuł, pomysł bez wątpienia przykuwają uwagę. Autorka powieści jest również twórczynią świetnej i bardzo popularnej serii Klub Miłośniczek Czekolady. I Carole Matthew nie zawodzi wiernych czytelników. Tradycyjnie motyw kulinarny przewija się przez całą powieść, jest istotny, ale nie napędza akcji. Dla miłośników gotowania - prawdziwy rarytas i niezwykły "smaczek".
Pomysł na fabułę jest czarujący. Kto nie marzy o tym, by o zupełnie zmienić swoje życie? Nie udaje się to jednak bez żadnych problemów. Bohaterka dostaje od losu całkiem pokaźny balast problemów - i nie są to tylko kolejne zwroty akcji. Stopniowe podsuwanie kolejnych komplikacji sprawia, że można uwierzyć w tę historię. Można uwierzyć, że my też możemy wszystko zmienić! Że nigdy nie jest za późno! Oczywiście, niektóre wątki są przesłodzone, ale taki już element konwencji. Ostatecznie przecież jesteśmy w cukierni.
Niesamowici są też bohaterowie, cała paleta przeróżnych osobowości. Fay, spokojna i harmonijna, to przeciwieństwo swojej pracownicy, która zdecydowanie nie przebiera w słowach. Zaskakuje też siostra głównej bohaterki: prawdziwe skaranie boskie czy partner Fay, uosobienie nudy. Gdy dodać do tego Danny'ego, prawdziwe ciasteczko w cukierni, romans i przygoda okazują się już tylko kwestią czasu.
I zaczyna się! Do samego końca towarzyszą czytelnikom zwroty akcji, nagłe bicie serca i wybuchy emocji. Ta smakowita powieść to beletrystyka w najlepszym wydaniu. Jest lekko, przyjemnie i bardzo interesująco. Pomysłowo skonstruowana historia, charyzmatyczni bohaterowie i urokliwa sceneria. Pikanterii nadają zabawne i błyskotliwe dialogi, niejednokrotnie przesączone erotyzmem. W końcu to przecież romans. Ciekawie napisany, interesująco zaplanowany i pełen niedwuznacznych scen. Bo chociaż początek nie zapowiada wielu romantycznych wątków, to autorce szybko udaje się przekonać czytelników, że całe to flirtowanie nie jest takie złe.
Powieść Carole Matthews wywołuje uśmiech na twarzy, ale miejscami również skłania do refleksji. Co by było, gdyby podobna sytuacja zdarzyła się nam? Czy również potrafilibyśmy porzucić wszystko, co znane, aby zawalczyć o siebie? Niełatwo to ocenić, jednak na pytanie: czy warto przeczytać Cukiernię w ogrodzie może być tylko jedna odpowiedź: warto!
Ayesha ucieka od brutalnego męża razem z córką. Znajdują bezpieczne schronienie w wielkim domu byłej gwiazdy popu, Haydena Danielsa, który od paru lat...
Słodsza od czekolady jest tylko miłość! Dziewczyny z Klubu Miłośniczek Czekolady już się cieszą na ślub roku, ale życie jak zwykle mnoży przeszkody… Lucy...