Moje miejsce na ziemi

Ocena: 4.5 (6 głosów)
Ayesha ucieka od brutalnego męża razem z córką. Znajdują bezpieczne schronienie w wielkim domu byłej gwiazdy popu, Haydena Danielsa, który od paru lat ukrywa się przed ludźmi. W domu Haydena mieszkają również inne osoby po przejściach: Crystal, tancerka w nocnym klubie, i Joy, emerytka w permanentnie złym humorze. Wszyscy samotni, pokiereszowani przez życie, tworzą niekonwencjonalną rodzinę. Jednak mąż Ayeshy nie daje za wygraną. Za wszelką cenę chce ją odnaleźć i ukarać. Wzruszająca i optymistyczna powieść o tym, że zawsze można zacząć od nowa, znaleźć przyjaźń, miłość i własne miejsce na ziemi.

Informacje dodatkowe o Moje miejsce na ziemi:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2016-07-20
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788327621283
Liczba stron: 432

więcej

Kup książkę Moje miejsce na ziemi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Moje miejsce na ziemi - opinie o książce

Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2016-08-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Egzemplarz recenzencki, Mam,
"Wzruszająca i optymistyczna powieść o tym, że zawsze można zacząć od nowa, znaleźć przyjaźń, miłość i własne miejsce na ziemi." "Ayesha ucieka od brutalnego męża razem z córką. Znajdują bezpieczne schronienie w wielkim domu byłej gwiazdy popu, Haydena Danielsa, który od paru lat ukrywa się przed ludźmi. W domu Haydena mieszkają również inne osoby po przejściach: Crystal, tancerka w nocnym klubie, i Joy, emerytka w permanentnie złym humorze. Wszyscy samotni, pokiereszowani przez życie, tworzą niekonwencjonalną rodzinę. Jednak mąż Ayeshy nie daje za wygraną. Za wszelką cenę chce ją odnaleźć i ukarać." Moje miejsce na ziemi, to moje pierwsze spotkanie z twórczością Carole Matthews i nie żałuję ani jednej sekundy poświęconej lekturze tej wyjątkowej powieści. Powiem więcej, jestem pewna, że jeszcze nie jeden raz sięgnę po książki tej autorki. Dostałam w ręce książkę, której okładka mnie nie zachwyciła, ale nie oceniajmy okładki. Treść jest najważniejsza. Powieść składa się z dziewięćdziesięciu, króciutkich rozdziałów, co sprawia, że w każdej chwili możemy ją odłożyć, bez żalu, że przerywamy w jakimś bardzo ważnym momencie. Nie miałam przyjaciółek, Suresh stopniowo ograniczył krąg moich znajomych do swoich krewnych. Nieliczne osoby, z którymi się zbliżyłam od początku pobytu, stopniowo zniknęły z mojego otoczenia, wystraszone brutalnością i dominującą rolą mojego męża. Teraz wszystkie znane mi osoby należą do jego rodziny. Nikomu nie mogę ufać, nikogo nie mogę prosić o pomoc. Zdradziliby Sureshowi. gdzie jestem, a on zawlókłby mnie za włosy z powrotem do domu. Nie mogłam do tego dopuścić. Postaci występujące w powieści to: Ayesha; jej córka Sabina; Hayden Daniels; Crystal i Joy. I choć na czoło, jako główna bohaterka wysuwa się Ayesha, to każda z postaci jest bardzo ważna dla tematyki tej książki. Mamy piątkę bohaterów, z którymi los nie obszedł się łaskawie. Ayesha i Sabina są uciekinierkami. Kobieta i jej córka opuściły męża i ojca, tyrana i damskiego boksera. I wcale się nie dziwię, bo czy któraś z nas chciałaby służyć za worek treningowy? Ayesha boi się własnego cienia, a Sabina od roku, na wskutek szoku, nie wypowiedziała ani jednego słowa. Hayden natomiast, to całkiem inna bajka. Mężczyzna był kiedyś gwiazdą popu, odnoszącym niemałe sukcesy. Jednak życie w blasku fleszy przypłacił ogromną stratą, z której nie potrafi się pozbierać. Crystal jest tancerką go-go w nocnym klubie, gdzie traktowana jest jak człowiek gorszego sortu. Dlaczego młoda kobieta spadła na samo dno? Nie zdradzę. Nie pisnę też słówka o Joy, starszej pani, która z lubością zajmuje się ogrodem i bardzo rzadko miewa znośny humor. 'Łatwo weszłam w nowe życie. W tych czterech ścianach czuję się bezpieczna, nie muszę się oglądać przez ramię. Mogę udawać, że to, co przeżyłam, wcale się nie wydarzyło. Rzadko myślę o mężu, nie zastanawiam się, co czuje (...) Staram się zmienić, być silniejsza i bardziej asertywna. Mój mąż też musi się zmienić - inaczej już zawsze będzie sam. Mam nadzieję, że znalazłam bezpieczną kryjówkę (...) Jeśli będę prowadziła cichą, anonimową egzystencję, może pozbędę się go już na zawsze." Zastanawiacie się co łączy tę piątkę? Otóż, na pewno wspólne mieszkanie, czyli wielki dom należący do Haydena. Istna forteca z monitoringiem, wysokim płotem i alarmem. Każda z tych postaci jest pokiereszowana przez życie. Każdy jest w jakiś sposób okaleczony i poturbowany, tak fizycznie, jak i psychicznie. Czy są w stanie pomóc sobie nawzajem? Czy na pewno są w tej twierdzy bezpieczni? Carole Matthews zachwyciła mnie stylem pisarskim. Idealnie trafiłam z tą powieścią, właśnie takiej lektury w tym momencie potrzebowałam. I choć początkowo wydawało mi się, że mogę czuć się zdołowana, to otrzymałam niesamowity zastrzyk pozytywnej energii. Pokochałam bohaterów Mojego miejsca na ziemi, bez zastrzeżeń. I przyznaję, że nic bym w treści książki nie zmieniła. Poza tym każda z postaci jest opisana na tyle szczegółowo, że nie miałam najmniejszego problemu z wyobrażeniem ich sobie. "Suresh wybrał się do Londynu jeszcze dwukrotnie. Za każdym razem w pojedynkę. Kumple uznali, że popada w obsesję, a jego brat wytykał przy każdej okazji, że mu odbija. Nie chciał się narażać na kolejne kpiny. Pojechał własnym autem, włóczył się po londyńskich ulicach, mając nadzieję, że gdzieś wypatrzy Ayeshę. Przecież nie zapadła się pod ziemię. Prędzej czy później zrobi jakiś błąd, a wtedy on już będzie na nią czekał, poczuje na plecach jego oddech. Bo on jest cierpliwy i się doczeka." Moje miejsce na ziemi to cudowna opowieść, jednocześnie wzrusza i wywołuje uśmiech na twarzy. Pokazuje, że życie nie zawsze musi być tak beznadziejne, jakby się nam wydawało. I że zawsze gdzieś tak czeka na nas własne i bezpieczne miejsce. Jeżeli wszystkie powieści Carole Matthews są tak samo naszpikowane dobrą energią, jak ta książka, to ja biorę je wszystkie w ciemno. Komu polecić Moje miejsce na ziemi? Bo oczywiście polecam lekturę gorąco. Miłośnikom powieści obyczajowych. Tym, którzy lubią powieści nastrajające pozytywnie, ale przy tym trzymające w napięciu oraz wielbicielom prozy Carole Matthews. Myślę, że się nie zawiedziecie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - przychylnymokiem
przychylnymokiem
Przeczytane:2016-08-09, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Ayesha opuściła rodzinną Sri Lankę, by rozpocząć nowe życie w Anglii u boku świeżo poślubionego męża, Suresha Rasheeda, jednak początkowa sielanka szybko zamieniła się w koszmar. Po latach znęcania fizycznego i psychicznego kobieta postanawia uciec, by ratować siebie i swoją ośmioletnią córeczkę Sabinę, która wskutek szoku przestała mówić. Gdy docierają do Londynu, udaje im się znaleźć schronienie u znanego piosenkarza, Haydena Danielsa, który po stracie ukochanej porzucił karierę muzyczną i zaszył się w swojej wielkiej willi. Mężczyzna gości również dwójkę innych, samotnych ludzi - otwartą i przyjacielską Crystal, która pracuje jako striptizerka oraz zgryźliwą i wiecznie narzekającą wdowę Joy, która zajmuje się ogrodem i uprawą warzyw. Ayesha jest przekonana, że wreszcie znalazła swój bezpieczny azyl i wraz z córką może zacząć żyć na nowo, jednak mąż kobiety nie zamierza tak łatwo odpuścić i jest zdeterminowany, by ją odnaleźć... ,,Moje miejsce na ziemi" Carole Matthews to moje drugie spotkanie z twórczością autorki i choć nie wypadło tak dobrze, jak się spodziewałam, to z pewnością nie żałuję, że sięgnęłam po tę pozycję. Carole Matthews po raz kolejny udało się mnie oczarować niepowtarzalną atmosferą historii, która sprawiła, że nie mogłam się oderwać od lektury i z niesłabnącą ciekawością śledziłam losy bohaterów. Jeżeli chodzi o minusy, to nie do końca przypadł mi do gustu wątek romantyczny, który niestety był słabo rozwinięty i nie wzbudził we mnie żadnych uczuć. To samo tyczy się samej historii, która mimo iż była wciągająca i nietuzinkowa, nie była tak emocjonująca i angażująca, jak liczyłam. Dzieło brytyjskiej pisarki nie spełniło do końca moich oczekiwań, ale mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że jestem zawiedziona, bo spędziłam z tą pozycją naprawdę przyjemny czas i z pewnością jeszcze nie raz do niej powrócę. To ciepła i budująca opowieść o poszukiwaniu szczęścia, przyjaźni, trudnych wyborach, skomplikowanych relacjach międzyludzkich, jak również o miłości, która przychodzi w najmniej spodziewanym momencie. Carole Matthews stworzyła niesamowicie pozytywną i zachęcającą do refleksji historię, która wzrusza i jednocześnie napawa optymizmem, ucząc nas, że nigdy nie jest za późno by zmienić coś w swoim życiu. Polecam miłośnikom powieści obyczajowych i fanom twórczości autorki :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - Psotka88
Psotka88
Przeczytane:2016-08-04, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016,
A więc po raz trzeci w moje ręce trafia książka Carole Matthews. Bardzo ją polubiłam za lekki styl, którym w naprawdę ciekawy sposób ujmuje codzienne życie oraz jego dobre i złe strony. Rzecz, która przykuła moją uwagę i któa na prawdę mi się spodobała zarówno w tej książce jak i jednej z wcześniejszych ("Święta miłośniczek czekolady") są okładki. Sympatyczne, optymistyczne i dające nadzieję na dobre zakończenie i to nie ważne jakiego rodzaju historię by skrywały. Ayesha to młoda kobieta. Jest zamężną matka ośmioletniej Sabiny. Niestety ich życie nie jest usłane różami, nie jest nawet odrobinę szczęśliwe. Żyją w strachu przed agresywnym mężem i ojcem zarazem. Suresh od kilku lat fizycznie i psychicznie znęca się nad żoną. Ich córka będąc raz świadkiem jego przemocy wobec Ayeshy przestaje mówić. To była kropla goryczy, która przelała czarę - kobieta postanawia po dziesięciu latach małżeństwa w raz córką opuścić męża tyrana. Podając mu tabletkę nasenną i wspomagając się podkradanymi od niego od pewnego czasu pieniędzmi uciekają którejś nocy. Mając do dyspozycji tylko adres schroniska dla kobiet znajdującego się w Londynie zmierza w jego kierunku. Niestety na miejscu okazuje się, że nie ma już miejsca. Kobieta jest spanikowana i przerażona, nie wie co robić i gdzie się udać. Jednak kobieta pracująca w schronisku jej pomaga. Dzwoni do znajomej i podaje jej adres gdzie będzie mogła się na jakiś czas zatrzymać z córeczką. Ayesha i Sabina trafiają do wyjątkowego miejsca - domu, a raczej willi byłej gwiazdy pop. Hayden Daniels to młody mężczyzna, który od kilku lat ukrywa się przed ludźmi. W raz z nim mieszka wiecznie narzekająca na wszystko i wszystkich starsza pani Joy oraz tancerka z nocnego kluby Crystal. Choć żyją razem to każde z nich ma swoje życie, swój świat i swoje problemy. Jednak na przekór wszystkim i samym sobie żyją, wspierają się i tworzą specyficzną rodzinę. Jednak to Ayesha i Sabina zamieszkując u nich wnoszą w to miejsce siłę, wiarę i światło. To w raz z ich pojawieniem się mieszkańcy willi zaczynają żyć na nowo. Niestety Suresh nie odpuścił i dalej zrobi wszystko by odzyskać żonę i córkę. Mało tego chce by pożałowały tego co zrobiły. Do czego będzie zdolny Suresh? Czy Ayeshy i Sabince uda się uciec i ułożyć życie? Czy między kobietą, a Hayden'em narodzi się uczucie? Czy pozwolą sobie by ono rozkwitło? Jakie decyzje podejmą Crystal i Joy? Wzruszająca i ciepła opowieść. Momentami równie zabawna co tragiczna. Wciąga od pierwszych stron,a lekkie pióro Carole sprawia wiele przyjemności mimo ciężaru poruszanych tematów. Zachęcam do przeczytania każdą kobietę. Te które już znają Matthews pewnie nie trzeba będzie zachęcać, ale pozostałym polecam - warto!
Link do opinii
Avatar użytkownika - zksiazkawreku
zksiazkawreku
Przeczytane:2016-07-31, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,
http://z-ksiazka-w-reku.blogspot.com _______________________________________________________________________ Związki nie zawsze są udane. W jednych brakuje miłości, w drugich pojawia się inna osoba, w trzecich coś jeszcze gorszego - przemoc. Zazwyczaj to kobieta jest ofiarą a mężczyzna katem. O takich związkach mówi się coraz częściej a ofiary mogą liczyć na pomoc i stanąć na nogi. W podobnej sytuacji znajduje się Ayeshy - główna bohaterka książki "Moje miejsce na ziemi". Ayeshy poznajemy w sytuacji, gdy wraz z córka postanawia uciec od męża kata. Kobieta nocą jedzie do stowarzyszenia, które pomaga takim osobom jak ona. Niestety nie ma tam dla nich już miejsca. Pracownica wykorzystuje swoje "kontakty" i Ayeshy trafia do luksusowego domu byłej gwiazdy popu - Haydena Danielsa, który od paru lat, po odejściu narzeczonej, ukrywa się przed ludźmi. W domu Haydena mieszkają również inne osoby po przejściach, którym mężczyzna pomaga: Crystal - tancerka, striptizerka w nocnym klubie i Joy - emerytka w permanentnie złym humorze, bojąca się zmian. Każdy z nich jest samotny, a zły los wyrył w ich psychice raniące ślady. Ale razem tworzą fajną i nietuzinkową rodzinę. Niestety mąż Ayeshy nie da o sobie tak szybko zapomnieć i za wszelką cenę chcę znaleźć żonę i córeczkę oraz należycie je ukarać za ucieczkę. Czytałam wiele powieści, w których porusza się temat przemocy domowej. Głównym atutem takich książek jest przede wszystkich bardzo dobra kreacja bohaterów pod względem psychologicznym. W tej książce również tego nie brakuje (choć niestety nie jest to kreacja idealna). Główna bohaterka jest pokiereszowana przez los. Pomimo tego, że wie, iż znajduje się e bezpiecznym miejscu, cały czas jest lękliwa, a gdy usłyszy podniesiony głos, zakrywa twarz i czeka na cios. Jej córka przestała mówić po tym, gdy zobaczyła jak jej ojciec bije mamę. Crystal ma bogatą w smutki przeszłość i teraźniejszość, której się wstydzi. Jest osobą bardzo pozytywną, dodającą energii i optymizmu. Joy - staruszka, która opiekuje się ogrodem Haydena. Ma dwóch synów rozrzuconych po świecie. Boi się wszystkiego co nowe, i dotąd jej nieznane. No i Hayden - po odejściu dziewczyny nie wychodził z domu. Po tym, jak pojawia się Ayesha, próbuje ogarnąć swoje życie. Ale nadal ogląda się na ulicy, czy paparazzi nie robi zdjęć, nie może śpiewać i prowadzić samochodu. Możecie więc zauważyć, że autorka napracowała się przy kreacji bohaterów. Każdy z nich jest różny i ma swoje problemy i fobie. Warto również pochwalić autorkę za warsztat pisarki. Oprócz kilku literówek nie można książce nic zarzucić. Powieść czytało się szybko i przyjemnie. Z niecierpliwością czekałam na to, jak potoczą się dalsze losy bohaterów, których naprawdę zdążyłam polubić i się z nimi zżyć. Autorka w swojej książce stworzyła również przesympatyczny klimat, który opiewa przyjaźnią, miłością, pomocną dłonią, a przede wszystkim optymizmem, który czasami jest bardzo potrzebny i pokrzepiający. W dodatku książka wzrusza i pokazuje, że istnieją jeszcze dobrzy ludzie na tym świecie, którzy służą pomocą oraz to, że zawsze można zacząć od nowa, znaleźć przyjaźń miłość, i własne miejsce na ziemi. Podsumowując, "Moje miejsce na ziemi" to mądra książka, skłaniająca do refleksji, optymistyczna i do maksimum naładowana pozytywną energią. Pokazuje, że zawsze można zacząć wszystko od początku i zacząć szukać dla siebie szczęścia. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-08-02, Ocena: 4, Przeczytałam,
"Moje miejsce na ziemi" nie było tym, czego się spodziewałam. Przede wszystkim sam temat, czyli przemoc w rodzinie oraz fizyczne znęcanie się męża nad żoną jest tematem bardzo ważnym i myślałam, że Carole Matthews pójdzie w tym kierunku, poświęcając więcej uwagi na to, jak czuje się taka ofiara i w jakim stopniu rzutuje to na jej psychikę, czyli trochę poważniejsze klimaty. A w rzeczywistości temat został opisany po macoszemu. Trafiają się jakieś wzmianki na ten temat, wiemy, że problem istnieje, ale nie sądzę, żeby zachowanie Ayeshy dobrze odwzorowywało zachowanie osoby, która przeszła przez takie piekło. Dla mnie była po prostu mało wiarygodna, prawie od razu przechodzi do zwykłej codzienności, a straszne wydarzenia, jakie miały miejsce w jej dawnym domu, nie przeszkadzają jej przed nawiązywaniem nowych znajomości z mężczyznami. Poza tym jest to książka z rodzaju tych lekki, naiwnych, cukierkowych, ale całkiem przyjemnych. Jest przewidywalna, nawet bardzo, no i schematyczna do bólu, Ayeshy prawie wszystko od razu się udaje, nie ma żadnych trudności i na każdym kroku otrzymuje wsparcie, co może być nieco irytujące, ale ma w sobie coś pozytywnie nastrajającego. Nie wywołała u mnie emocji, jednak wspomina mi się ją nadzwyczaj miło. To historia walki o lepsze życie nie tylko dla siebie, lecz również dla dziecka. Carole Matthews pokazuje, że wszystko jest możliwe, wystarczy tylko mocno chcieć i starać się ze wszystkich sił, a w pewnym momencie natrafimy na kogoś, kto nam pomoże. "Moje miejsce na ziemi" miejscami przypominało taką bajkę - niezbyt realną, niewymagającą, lekko infantylna, ale z pouczającą puentą na koniec. Jeśli ktoś chce czegoś bardzo optymistycznego, to nie musi już dłużej szukać, bo własnie idealnie trafił, w innym przypadku zastanowiłabym się chwilę, czy to aby na pewno dobry pomysł.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kasiatuszek
kasiatuszek
Przeczytane:2016-07-31, Ocena: 5, Przeczytałam,
"Moje miejsce na ziemi" to moje trzecie spotkanie z twórczością Carole Matthews. Wcześniej miałam okazję zapoznać się z jej dwiema książkami: "Dieta Miłośniczek Czekolady" i "Klub Miłośniczek Czekolady", które bardzo miło i pozytywnie wspominam. W swojej biblioteczce posiadam również "Cukiernia w ogrodzie", ale niestety jeszcze nie udało mi się jej przeczytać. Książki Carole Matthews czytam z przyjemnością, głównie ze względu na lekkość pióra autorki oraz na poruszane w nich zwyczajne, życiowe tematy. Do sięgnięcia po powieść "Moje miejsce na ziemi" zachęciły mnie jej tytuł oraz opis, który sprawił, że byłam bardzo ciekawa losów poszczególnych bohaterów. Owszem, okładka również przykuła moją uwagę ze względu na wielobarwność. Jednak uważam, że jest trochę przesłodzona i przypomina mi raczej bajkę dla dzieci niż powieść obyczajową. Ale to jest tylko moje zdanie. O czym opowiada książka? Ayesha po dziesięciu latach małżeństwa postanawia uciec wraz z ośmioletnią córką Sabiną od męża - Suresha. Mężczyzna od kilku lat znęca się nad żoną fizycznie i psychicznie. Któregoś dnia dziewczynka była świadkiem, jak jej tata okłada pięściami mamę, od tamtego czasu niestety nie mówi. Ayesha podejmuje się zatem realizacji swojego wcześniej obmyślonego planu. Pewnej nocy kobieta z córką wymykają się z domu i udają się na dworzec autobusowy, a stamtąd kierują się bezpośrednio do Londynu. Na miejscu docierają do schroniska dla kobiet, jednak niestety nie mogą tam pozostać ze względu na brak miejsc. Dostają natomiast propozycję zatrzymania się na kilka dni w jednym z domów w bogatej dzielnicy. Tam znajdują schronienie, tym bardziej, że willa otoczona jest wysokim murem oraz całodobowo monitorowana, dzięki czemu mogą się tam czuć bezpiecznie. Okazuje się, że właścicielem posiadłości jest były muzyk Hayden Daniels, który od dawna nie wychodzi ze swojego domu. Ponadto w willi mieszkają również dwie kobiety: młoda i sympatyczna Crystal pracująca jako tancerka w klubie go-go oraz słynąca z ciętego języka ponad siedemdziesięcioletnia Joy zajmująca się ogrodem. Każdy z mieszkańców obarczony jest przykrymi wspomnieniami z przeszłości, z którymi nie do końca potrafi sobie poradzić. Przeszłość opanowała ich życie, i mimo, iż bardzo chcieliby zacząć od nowa, to jednak coś ich hamuje. Pobyt Ayeshy i Sabinki zmienia ich dotychczasowe życie, zaprzyjaźniają się i stają się w jakimś stopniu rodziną. Tymczasem Suresh nie może pogodzić się z ucieczką żony i córki. Postanawia jak najszybciej je odnaleźć i się zemścić... Czy Ayesha i Sabina będą mogły czuć się bezpiecznie w posiadłości Haydena Danielsa? Dlaczego muzyk ukrywa się przed ludźmi i światem zewnętrznym? Dlaczego Joy i Crystal również zamieszkały w willi gwiazdy pop? Czego obawia się Joy? Czy Sabinka odzyska głos i przemówi? Czy Suresh dowie się, gdzie ukrywają się żona z córką? Do jakich metod posunie się mężczyzna, aby odzyskać Ayeshę i Sabinę? Jak potoczą się dalsze losy bohaterów? "Kto czeka, to się doczeka. Potrzeba mu cierpliwości. Każdy dzień to krok na drodze do ozdrowienia." "Moje miejsce na ziemi" to wbrew pozorom lekka i przyjemna lektura napawająca optymizmem. Czyta się ją szybko, tym bardziej, że składa się z kilkudziesięciu krótkich rozdziałów, dzięki czemu można w każdej chwili odłożyć książkę i ponownie do niej wrócić. Napisana jest prostym i łatwo przyswajalnym językiem, nie ma momentów znudzenia. Od początku wywołuje mnóstwo skrajnych emocji. Przez cały czas odczuwa się poniekąd napięcie, związane z ucieczką Ayeshy i Sabiny od brutalnego męża. Pojawiają się również łzy, kiedy to poznajemy życie poszczególnych bohaterów. Autorka nie skupia się wyłącznie na jednym wątku, ukazującym życie kobiety, która doświadczyła przemocy. Przedstawia w dokładny i precyzyjny sposób losy pozostałych bohaterów, którzy doświadczyli w swoim życiu wielu smutnych, a nawet tragicznych wydarzeń. Są zagubieni, pełni obaw i lęków. Już dawno się poddali i nie próbują odmienić swojego życia. Nie potrafią wymazać z pamięci przeszłości, która sprawiła im ból, cierpienie, rozpacz i rozczarowanie. Dopiero pojawienie się w posiadłości Ayeshy i Sabinki sprawia, że zaczynają inaczej postrzegać otaczający ich świat, z dystansem podchodzą do wielu kwestii, a także odzyskują utraconą nadzieję i wiarę w to, że zawsze można zacząć życie od nowa. Każdy bowiem zasługuje na miłość, spokój i szczęście. I każdy może odnaleźć swoje miejsce na ziemi. Wystarczy, że dokładnie wsłucha się w głos swego serca, a następnie za nim podąży. "Czasem robimy coś, czego nie chcemy, tylko po to, żeby przeżyć." Powieść opowiada o przyjaźni, bezwarunkowej miłości, tęsknocie za bliskimi, poszukiwaniu spokoju i bezpieczeństwa, rezygnacji z dotychczasowego życia, podejmowaniu trudnych decyzji, strachu, lękach, obawach, przemocy oraz o odnalezieniu drogi do szczęścia. Zawiera opisy poszczególnych miejsc, w których toczy się akcja, zdawkowe informacje o obyczajach panujących na Sri Lance, a także bogata jest w smaki i kolory przygotowywanych przez Ayeshę potraw (zapewne podejmę się przygotowania niektórych z nich). Natomiast, muszę przyznać, że niestety dopatrzyłam się w książce kilkunastu błędów literowych, między innymi w imieniu jednego z bohaterów, co spowodowało, że w pewnym momencie nie wiedziałam tak naprawdę, które jest poprawne. Faktem jest, że nie wpłynęło to aż nadto na odbiór ukazanej historii. Podsumowując, "Moje miejsce na ziemi" to książka wzruszająca, skłaniająca do refleksji, dostarczająca pozytywnej energii i uświadamiająca, że w każdej chwili można zacząć wszystko od nowa. Warto słuchać własnej intuicji i głosu serca, podejmować ryzyko i dążyć do odnalezienia szczęścia oraz swojego miejsca na świecie. To powieść obyczajowa skierowana przede wszystkim do kobiet. http://wielbicielka-ksiazek.blogspot.com
Link do opinii
Inne książki autora
Dieta miłośniczek czekolady
Carole Matthews0
Okładka ksiązki - Dieta miłośniczek czekolady

Kiedy życie daje ci w kość, sięgnij po czekoladę! Jak radzić sobie ze stresem: 1. Weź głęboki wdech 2. Policz do dziesięciu 3. Zjedz czekoladę Kiedy...

Cukiernia w ogrodzie
Carole Matthews0
Okładka ksiązki - Cukiernia w ogrodzie

Fay prowadzi cukiernię w urokliwym domowym ogrodzie. Praca, ogród i opieka nad wiecznie niezadowoloną matką wypełniają jej życie niemal bez reszty. Od...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy