Recenzja książki: Besties. Na zawsze

Recenzuje: Sławomir Krempa

Besties. Na zawsze to opowieść o miłości niemożliwej. Magdalena Winnicka skłania do refleksji nad tym, jak niewiele dzieli przyjaźń od miłości. I nad tym, czy może istnieć prawdziwa przyjaźń miedzy mężczyzną a kobietą.

Connor zna Katie od zawsze. Dosłownie: był przyjacielem jej rodziców, Leona i Leny, gdy ta ostatnia była w ciąży z Katie. Trzymał ją na rękach, gdy była niemowlęciem. Zmieniał jej pieluchy, zabierał na spacery. Przyprowadzał ze szkoły i słuchał o problemach z koleżankami i kolegami. W niektórych momentach życia był bliżej Katie, niż jej rodzice. Wyrozumiały, życzliwy, wspierający. Czy trudno się dziwić, że z czasem w oczach Katie stał się prawdziwym ideałem?

Gdy dziewczynka dorastała, zaczęła dostrzegać również inną stronę Connora. Bo jest on także bardzo przystojnym mężczyzną, choć bardzo łatwo (zbyt łatwo?) przychodzi mu łamanie kobiecych serc. I choć Katie i Connor mają być swoimi besties, najlepszymi przyjaciółmi, kumplami na zawsze, na dobre i złe, Katie czuje, że chciałaby mieć takiego faceta jak Connor. Przy nim nikt nie jest wystarczająco dobry. Z czasem uczucie to zaczyna się pogłębiać. A gdy dochodzi do tego pożądanie (z obu stron – bo Katie wyrasta na piękną kobietę), atmosfera między tymi dwojgiem zaczyna być coraz bardziej napięta. Dotychczasowe przyjacielskie gesty nabierają zupełnie innego, erotycznego wymiaru. Drobny dotyk, spojrzenie, potrafi wywołać iskrę. Iskrę, która może wywołać pożar całego świata Katie i Connora.

Magdalena Winnicka bardzo sprawnie ukazuje relację między dwojgiem głównych postaci. Uwypukla to, jak Katie i Connor się zmieniają, dojrzewają, dorastają. Opisuje, jak zmienia się ich relacja. Jak miłość dziecka zmienia się w nastoletnie zauroczenie, a – wreszcie - w pożądanie.

W tle opowieści o uczuciu Katie i Connora obserwujemy problemy i błędy dorastającej dziewczyny, jej relacje z koleżankami i kolegami, a także z rodzicami. Dylematy Leona i Leny, ich pragnienie bycia blisko córki, wspierania jej, a równocześnie – uczenie się stawiania nastolatce bardzo wyraźnych granic również zajmują bardzo ważne miejsce w powieści.

Magdalena Winnicka wspaniale portretuje swoich bohaterów, dzięki czemu czytelnicy błyskawicznie angażują się w tę opowieść. Historia opisana w „Besties. Na zawsze" budzi skomplikowane emocje. Z jednej strony: trudno nie kibicować Katie i Connorowi w ich walce o szczęście. Z drugiej: czytelnik przez cały czas pamięta, że uczucie pomiędzy nimi nie powinno się pojawić. Lecz – patrząc jeszcze inaczej – przecież Katie i Connor nie są ze sobą połączeni więzami krwi. Connor nie był też formalnie opiekunem Katie, a jedynie wspierał jej rodziców w wychowywaniu dziewczyny. Czy gdyby pozwolił sobie na głębsze uczucia do Katie, byłoby to wykorzystywanie własnej pozycji? Czy różnica wieku może przekreślić szansę na miłość? Na te pytania odpowiedzi udzielić musi już każdy z czytelników.

Magdalena Winnicka potrafi wzbudzić zainteresowanie i utrzymać napięcie do ostatniej strony. Po lekturze zaś czytelnik pozostaje w wyczekiwaniu na kontynuację opowieści o Katie i Connorze.

Tagi: romans