10 niezwykłych ciekawostek o... kotach
Data: 2018-12-19 10:56:58Gdyby nie koty, internet wyglądałby zupełnie inaczej. Zapewne bez kotów nie byłoby Demotywatorów ani Kwejka, o tych zwierzętach pisze „Pudelek” i „The Guardian”. Koty patrzą na nas z cudacznych zdjęć naszych znajomych, z komicznych, naprędce przygotowanych memów czy z zabawnych, często trafiających w punkt komiksów. Jak wzbudzić zainteresowanie postem na Facebooku? Wystarczy wrzucić śmieszne zdjęcie lub gif z kotem. Najlepiej TYM kotem.
Jakie filmy cieszą się niesłabnącą popularnością na YouTubie? Oczywiście te z kotami. Kogo warto uwiecznić na Instagramie? Przecież wiecie! Ale my dziś przygotowaliśmy 10 ciekawostek o kotach, które mają szansę Was zaskoczyć. Nie wierzycie? Oto one:
1. Kot to z bardzo dużym prawdopodobieństwem pierwsze zwierzę, o jakim słyszy niemowlę.
Dlaczego? Chociażby dlatego, że pojawia się w najpopularniejszych, śpiewanych już w pierwszych dniach życia maleństwom kołysankach („Aaaa, koty dwa” i „Wlazł kotek na płotek”).
2. Kocie organy
Średniowiecze to czasy ze współczesnego punktu widzenia bardzo osobliwe. Także pod względem rozrywek, jakie serwowali sobie ówcześni ludzie. Do najdziwniejszych pewnością należeć będą „kocie organy”. Ten przerażający „instrument muzyczny” zbudowany był z kilkunastu sąsiadujących ze sobą klatek, w których zamknięte były koty. Do kocich ogonów przywiązane były sznury, drugim końcem przymocowane do klawiszy. Naciśnięcie klawisza powodowało pociągnięcie kota za ogon, a co za tym idzie – wywołanie głośnego, smutnego miauknięcia.
3. Kot postrzegany bywał jako pomocnik czarownicy.
Skąd wziął się ten przesąd? To proste! W domach starszych kobiet króluje porządek, wprowadzany za pomocą miotły. Obok miotły i przy nogach pani domu często spaceruje kot. Wystarczy połączyć wszystkie te fakty, a naszym oczom ukaże się obraz siedzącej na miotle wiedźmy z usadowionym na jej ramieniu czarnym kotem.
4. Koty i konie
W średniowieczu wierzono, że kot jest zwierzęciem magicznym. Jeśli zwierzę to siedziało w wozie, a wiatr dotknąwszy jego sierści otarł się także o konia ciągnącego wóz, biedne zwierzę pociągowe w zadziwiający i niewytłumaczalny sposób stawało się bardzo słabe. Inne podania mówią, że wystarczy uwzględnić w swoim stroju element z futra kota, a konie uciągną w wozie dwukrotnie więcej ładunku. Kot był także zwierzęciem, przy pomocy którego leczono przeróżne schorzenia. Na przykład spalony łeb czarnego kota służył do leczenia ślepoty, padaczkę leczono przy użyciu kociej krwi pobranej z żyły umiejscowionej pod ogonem, a koci tłuszcz pomagać miał w chorobach reumatycznych.
5. Koty i szparagi
Szparagi to znany i ceniony przez wiele osób przysmak. Okazuje się, że koty również lubią szparagi. Tylko jeśli nakarmicie nimi swoich ulubieńców, radzimy nie zbliżać się do kuwety!
6. Dlaczego na obrazach Delacroix nie ma kotów?
W szkicownikach Eugene Delacroix znajdziemy niezliczoną ilość kotów w najprzeróżniejszych pozycjach. Ale na obrazach tego wybitnego malarza kota już próżno szukać. Dlaczego? Prawdopodobnie dlatego, że studiowanie kocich kształtów pomagało artyście w malowaniu… tygrysów i lwów! A tych pojawia się już na obrazach Delacroix zdecydowanie więcej.
7. Koty Victora Hugo
Wielkim miłośnikiem kotów był Victor Hugo, autor znakomitych powieści, między innymi Katedry Marii Panny w Paryżu (pierwowzoru, z którego czerpali inspiracje twórcy filmowych i rysunkowych adaptacji „Dzwonnika z Notre Dame”) oraz Nędzników.
8. Dlaczego nie ma kotów w Biblii?
W Biblii nie znajdziemy ani jednego kota. Prorok, używając hebrajskiego słowa „tsym” (które tłumaczy się jako „kot”), prawdopodobnie miał raczej na myśli szakale…
9. Wcielenia czarowników
Ponieważ koty uznawano w średniowieczu za magiczne wcielenia czarowników i czarownic, których w średniowieczu palono na stosach za uprawianie magii, nie może dziwić fakt, że koty podzielały los swoich opiekunów. Bestialskie praktyki, przygotowywanie wielkich ognisk, do których wrzucano schwytane koty, nasilały się zwłaszcza w noc świętojańską, gdy według wierzeń miał odbywać się sabat czarownic.
10. Kocia masakra
Na początku XIX wieku doszło do ogromnej masakry około ośmiuset kotów. Dlaczego? W 1809 roku w Bernie wybuchła epidemia wścieklizny i był to, według władz, jedyny sposób na walkę z tą groźną chorobą.
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się jeszcze więcej na temat kotów, sięgnijcie po książkę Koty Champfleury’ego, opublikowaną nakładem wydawnictwa słowo/obraz terytoria, która pomogła mi w przygotowaniu powyższego tekstu. Oryginalnie wydana we Francji w 1868 roku i 1885 roku w Anglii, była przez ponad 100 lat praktycznie niedostępna. Współczesne wznowienia stały się we Francji wielkimi bestsellerami, a wydanie polskie – jak zaznacza Tomasz Stróżyński w posłowiu – jest prawdopodobnie drugą obcojęzyczną edycją publikacji.
A jakie Wy znacie ciekawostki i książki o kotach? Podrzućcie je w komentarzach!
Dodany: 2020-02-17 11:25:17
Nie mam kota, choć lubię, ale najlepiej to popatrzeć sobie na nie u kogoś :)
Dodany: 2019-02-01 21:28:54
A ja mimo wszystko wolę psiaki.:-D
Dodany: 2019-01-05 21:51:02
Ciekawe, chociaż jestem raczej psiarą.
Dodany: 2018-12-23 01:04:21
No mnie żadną z tych ciekawostek nie zainteresowaliście... wszystko to było. Może 'Koty' Champfleury'ego się zwyczajnie przestarzały...?
Dodany: 2018-12-21 11:00:15
a ja mam 2 kocury i kotkę, a okres świąt to dla nich szał - tyle się dzieje, zmiany, dekoracje i zapachy jedzenia - no i koty sie dokładają do przedświątecznego chaosu ;)
Dodany: 2018-12-20 10:10:44
Nie specjalnie przepadam za kotami...
Dodany: 2018-12-20 09:15:53
Fajne ciekawostki :-)
Dodany: 2018-12-20 08:39:51
Super, myślę, że to opracowanie zainteresuje nie tylko milośników kotów. Teraz czekam na podobne o psach.
Dodany: 2018-12-20 07:44:04
Fajne ciekawostki
Dodany: 2018-12-19 19:09:34
Poproszę o psach.
Dodany: 2018-12-19 11:51:58
Ja mam kociaka :) półtora rocznego , który nadal psoci ale mimo wszystko go kocham ;) nie wyobrażam sobie zycia bez tego zamieszania, jakie wprowadza w moje życie:)
Dodany: 2018-12-19 11:47:50
Uwielbiam :)
Dodany: 2018-12-19 11:37:47
Ciekawe... choć ja jestem miłośniczką psów..