"Dudek"
"Znalazła się w na dworcu gdzie siedziała w podartej białej sukni ślubnej. Po drugiej stronie torów na kolejnym peronie dostrzegła Dudka. Stał obtoczony kilkoma osobami. Głośno się śmiał i wypowiadał imiona jakiś dziewczyn. Wołała do niego - nie słyszał jej i coraz głośniej się śmiał.... I nagle między nich wjechał z ogromnym hukiem i z przeraźliwą szybkością pociąg. Powietrze zrobiło się strasznie zimne. Spojrzała na swoje ręce - były sine i oszronione.' W tym momencie sen sie urywa. Chyba wtedy sie obudziła. Teraz przy kominku wiedziała że to tylko sen i że tak na prawdę nie ma to znaczenia. Spojrzała na telefon - "1 nowa wiadomość" poczuła szybsze bicie serca. Przycisnęła zieloną słuchawkę - PROMOCJA SIECI ORANGE - po policzku spłynęła łezka i poczuła lekkie rozczarowanie. Obtarła twarz - "no, pora na gorąca herbatę" i sięgnęła po kubek...
cdn