Kiedy usłyszałam, że książka ma ponad 900 stron, nie ukrywam, iż pomyślałam, że porywam się z motyką na słońce. Do tego obecność elementów grozy i fantastyki, z którymi nie po drodze mi w moim czytelniczym świecie, nie przekonywała. Jednak skusił mnie motyw zagadki kryminalnej w niej zawarty i...przepadłam! Otrzymałam naprawdę solidną powieść. Wkomponowała się idealne w mój gust. Największą jej zaletą dla mnie jest język, jakim posługuje się autor - lekki, magiczny, barwny, wprost porywający! Dzięki naturalistycznym, dynamicznym pełnym atmosfery tajemniczości opisom, McCammon przeniósł mnie w niesamowity, pełen mrocznej scenerii świat. Zabobony, wiedźmy, oskarżenia o czary, wszędobylskie szczury oddały idealnie obraz średniowiecznych czasów. Autor stworzył niesamowity klimat - mroczny, gęsty, tajemniczy.
Bardzo umiejętnie wykreował postaci, ich mnogość nadaje książce barw, a każda z nich jest charakterystyczna. Jednak to postać Matthew przypadła mi do gustu najbardziej. Błyskotliwy, inteligentny, z intuicją, który ma własne zdanie i dąży do rozwiązania sprawy z dbałością o szczegóły.
Wielowątkowa fabuła, mroczny klimat, ciekawa zagadka kryminalna, mnogość tajemnic i sekretów, idealne tempo prowadzenia akcji, moc wrażeń - to wszystko znalazłam w tej historii. I te piękne, starannie wykonane ilustracje plus wspaniała okładka, jestem nimi oczarowana! Z całą pewnością sięgnę po kolejny tom, polecam.
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 2022-02-16
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 940
Tytuł oryginału: Speaks the Nightbird
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Maciej Machała
Ilustracje:Maciej Kamuda
Dodał/a opinię:
Olga Majerska
Luizjana, rok 1934. Bieda i głód, skutki Wielkiego Kryzysu, zaglądają w oczy wielu Amerykanom. Są też jednak tacy – ludzie chciwi i pozbawieni skrupułów...
Usherowie są jedną z najpotężniejszych rodzin w Stanach Zjednoczonych. Gigantycznej fortuny dorobili się na produkcji i handlu bronią. Dzięki tak ogromnemu...